krzysztoj napisał(a):koledzy ,
wasze odpowiedzi świadczą o tym ,że wy i ja obracamy się w totalnie innym świecie wartości i podejścia do kwestii tak drażliwej jak pieniądze - czytaj giełda ,
widocznie wasze doświadczenia życiowe oparte są na wcześniejszych sytuacjach polagających na prostej zasadzie - tam zarabiaj gdzie tylko można , nie patrz na innych , a etyka czy jakieś zasady ? są dobre ale dla naiwniaków ,
bo pieniądz to pieniądz ,
i aby zakończyć powiem tak , zupełnie mnie wasze racje nie obchodzą , to tylko wasza sprawa i ja tego nie chcę zmieniać ,
natomiast w żaden sposób to co zrobili prezesi spółek DGA i CITYINTER nie jest zgodnee z najbardziej fundamentalnym szacunkiem dla innych podczas procesu zarabiania pieniędzy ,
i myśle panowie obaj , że to ja , a nie wy , mam rację ,
popatrzcie na kursy akcji ww spółek ,
za cenami tych spółek stoi cała rzesza akcjonariuszy ,
ludzie ci swoim postępowaniem potwierzdają fakt , że prezesi ww spółęk nie wiedzą co to dbałość o image swoich spółek , pazera zabija wszystko , pazera zaciemnia umysły , widać , że też prezesów ...
i na koniec , poczytajcie dokładnie co napisałem , odpowiedzcie mi więc dlaczego ci pasnowie dwaj nie skorzystali z możliwości sprzedaży pakietowej ,
dlacego ?
pozdrawiam
no masz rację różne światy ... różnica polega wyłącznie na definicjach i zasadach.
Zauważ, że Giełda to nie jest miejsce gdzie zarabiają wszyscy pod ochronką.
To rynek. Słyszałeś kiedyś powiedzenie "biznes to wojna" ? W pewnym sensie ono zawsze będzie prawdziwe. Każdy zarabia na wolnym rynku kosztem innych. Na tym polega konkurencja. Firmy walczą aby zarobić na tym co robią kosztem innych, którzy robią to samo i również walczą o zyski. Ten kto będzie efektywniejszy i sprzeda więcej - zyskuje przewagę.
Często prowadzi to do podziału rynku gdzie jeden podmiot zarabia więcej KOSZTEM innych.
Nie wiesz jak działa giełda ? Tutaj nie można zarobić jeśli ktoś inny nie straci. Takie są zasady. Inwestor inwestuje kapitał, aby został on powiększony o zyski i kiedyś chce je zrealizować czyli musi kupić i kiedyś sprzedaje.
Jeśli to będą duże wolumeny to zawsze wywrą wpływ na cenę rynkową.
Jeśli rynek napędza bańkę spekulacyjną (jak w przypadku DGA ostatnio) to musi to pęknąć - nie ma siły. Zarobi najwięcej ten co sprzeda najdrożej na koniec i już. Tak to działa. Nie zmienisz tego. Czy prezes by swoje sprzedał czy nie ta spekuła i tak by pękła prędzej czy później w stosunkowo krótkim czasie.
Na giełdzie zarabia zawsze mniejszość na większości. Tylko domy maklerskie i sama GPW zarabia na wszystkim cały czas.
Przemyśl sobie to wszystko.
W moim odczuciu problem tkwi w definicjach i oczekiwaniach Twoich do giełdy.
To nie jest miejsce ochrony. To czyste "pole walki" ... "dżungla". Czujesz się na siłach, że przetrwasz i wyniesiesz z tego jakieś korzyści wchodź i walcz. Nie czujesz się - omiń i kupuj obligacje.
Nie zmienisz rynku i zasad.
Dlaczego nie skorzystali z pakietów Ci prezesowie ?
Może nie mieli komu ich sprzedać na szybko a rynek tak przeszacował wartość akcji spółek, że na zimno analizując stworzyło im to dogodną sytuację do realizacji własnych zysków ? Czy to etyczne czy nie czy słuszne czy nie to osobny temat zupełnie, który też niewiele z rzeczywistością giełdy ma wspólnego.
Zadaj sobie może pytanie dlaczego INWESTORZY są tak głupi i pazerni (tak właśnie oni bo to pazerność i żądza zysku nakręca spekulacje), że jak oszaleli windują, bez sensu często, kursy spółek w nadziei na co ? ... że będą najlepsi i najszybciej i trafnie wyjdą z tego ? ... Tak właśnie jest ...
Spekulację nakręca pazerność ... nieuzasadniona nadzieja, emocje i nierzeczywista ocena ryzyka. Tyle w temacie.