Cytat:Nie widzę tutaj specjalnego potencjału do wzrostu, spółki będą wyciskane przez operatorów jak cytryna. Poza tym uwaga o przenoszeniu się sprzedaży do innych kanałów jest jak najbardziej słuszna. Akurat tutaj dywidenda po prostu usypia czujność, jest dobrze ale do czasu. Generalnie szkoda bo na rynku nie ma dużo spółek, które rok w rok wypłacałyby tak wysoką dywidendę.
Z tym wyciskaniem to też nie tak do końca. Przecież mimo wszystko tradycyjna dystrybucja nadal jest ważna, coraz mniej, ale jednak ważna. Trochę jak z węglem. W związku z tym operatorzy nie mogą "wyciskać" partnerów, jeśli mają dalej z nimi współpracować. To raczej kwesta znalezienia balansu, sprawiedliwego podziału marży. Nad tym zdaje się pracować spółka, podejmując rozmowy z TM.
Cytat:no tak, słodko-kwaśno :-) ciekawy jest ten wątek z "wygaszaniem kanału" - teoretycznie może to być prawdziwe, ale z drugiej strony szczerze mówiąc nie znam nikogo, kto podpisywałby umowę z operatorem bez wizyty w salonie. a i sam mimo że kupuję w necie prawie wszystko, nawet buty i spożywkę, to jednak nigdy jeszcze mi nie przyszło do głowy zrobić tego z umową telekomową, czy tv.
Odkąd porównałem ofertę z internetu z tą z punktu sprzedaży, zostałem wierny sieci. Ale to odczucie subiektywne, aczkolwiek ekonomia mówi że jesteśmy racjonalni, więc powinniśmy wybierać korzystniejsze opcje. Z drugiej strony, w takim wypadku czemu mamy kryzysy? ;)
Cytat:Zgadza się, spółka z fazy dojnej krowy przeszła do fazy kurczenia się rynku i dlatego iDream jest ucieczką do przodu. Spółka ma duże doświadczenie przy sieciach sprzedaży i optymalizacjach, liczę że iDream też zoptymalizują by mieć z tego zyski.
Co do perspektywy spadku kursu w reakcji na kurczenie głównego biznesu, w ciągu roku kapitalizacja spółki spadła prawie o połowę. Aż tak szybko się biznes nie kurczy, choć sam wynik netto spadł wyraźnie.
Podobnie było przypadek z Orange - też spółki dywidendowej z sektora telekomunikacyjnego. Zyski spadały, spółka płaciła dywidendy. Gdy obniżyła wypłaty, kurs dwukrotnie tąpnął z 14 do 6 zł. Później nastąpiła pewna poprawa zysków i było odreagowanie do 12 zł a w międzyczasie jeszcze dywidenda.
Dlatego myślę że ten gorszy scenariusz na najbliższe parę lat może być w cenie, przy zachowaniu szansy na poprawę wyniku i postrzegania spółki tak jak to było z Orange. Zmiany na rynku są stopniowe i spółka ma czas a moim zdaniem i kompetencje by go wykorzystać.
Ucieczką do przodu był Play, iDream jest totalnie czymś nowym. Doświadczenie spółka ma i musi je odpowiednio wykorzystać, jednak produkty Apple to trochę inna strategia sprzedaży, inny klient, inne oczekiwania.
Patrząc na EBIT za H1 też mamy spadek o połowę, choć naciągany. Zobaczymy jak iDream poprawi wyniki, w Q3 i Q4 powinno pokazać możliwości, jeśli w ogóle ma cokolwiek dobrego pokazać. Najbardziej podejrzane było by uzyskanie bardzo wysokiej marzy w Q3 i słabiej w Q4, ale zobaczymy jak to będzie.
I w Orange i ETL mamy prostą sprawę - kalkulację zysków. Oczekujemy więcej, płacimy więcej. Stopa zwrotu ma być mniej więcej stałą, bo to spółki dywidendowe.
Ad dywidendy - ciekawe na ile wykorzystają kredyt aby ją wypłacić. Lepszy wróbel w garści, ale nikt nie chciałby żeby spółka miała problemy z płynnością ;) Z drugiej strony może to świadczyć o tym, że wyniki w Q3 były dobre i jest z czego płacić. O braku planowanych inwestycji pisali w raporcie - zwiększenie sieci iDeam jeśli odbędzie się, to dopiero w 2015 roku
Cytat:Przy tych stopach procentowych i widmie deflacji to jakiekolwiek oszczędzanie w banku nie ma sensu.
Dlatego lubię spółeczki, które wypłacają dywidendę i dlatego eurotel był u mnie do tej pory w czołówce pupilków. I w tejże czołówce pozostanie, jeśli rzeczywiście wypłacą coś koło złotówki na papier.
Jeśli jutro runie jakiś Lehaman, to może jednak wolał byś mieć część oszczędności w banku ;) W teorii na lokacie zarabia się podobnie jak wcześniej, jeśli chodzi o wartość realną. Chociaż przyznaje się, że sam jakoś tego nie odczuwam ;) Najlepiej natomiast jeśli spółki płacą dywidendę i mają powtarzalny zysk, nie tracą rynku ani się on im nie kurczy. A tu w ETL mamy zagrożenie.