portfel długoterminowy IKE

Coraz mniej przejmuję się codziennymi wahaniami kursów, szkoda czasu i nerwów. Myślę, że ważne by wybrać dobre walory, wtedy można sobie tylko spokojnie monitorować ,czy nic złego nie dzieje się z fundamentami i AT. Kęty to dobra, przewidywalna, dobrze zarządzana, poprawiająca wyniki, płacąca regularnie dywidendę spółka. Moim zdaniem jest obecnie wyceniana adekwatnie i zasługuje na cenę jaką trzeba za nią zapłacić na GPW.

"Upłynniłem" dzisiaj część pakietu PGSSOFT (po 4,89 - na zamknięciu). Obecne zaangażowanie to 5% wartości portfela. Zysk na sprzedanych walorach 6% (+ "procencik" z dywidendy). Wyniki spółki w ostatnich latach rosły bardzo dynamicznie. Obecnie widoczna jest stagnacja (najnowszy raport), a oczekiwania inwestorów chyba nadal są spore. Wyniki chyba są już częściowo w cenie, ale stwierdziłem, że zmniejszę nieco zaangażowanie. Zakładam, że kurs nadal będzie krążył wokół 5 zł i planuję trzymać pozostałe akcje.

Ładnie dzisiaj rośnie Pharmena (12%), na niezłym jak na tę spółkę obrotach. Spółeczka jest gwiazdą portfela w ostatnim czasie. Już 43% "na plusie" licząc od średniej ceny kupna (10,27zł) - kupowana grudzień 2014/ styczeń 2015.

Gratuluję "wyczucia" spółki. Faktycznie Pharmena ładnie rośnie. Widać masz wyczucie inwestycyjne i dużo szczęścia. Gratuluję

Słuchaj cieszyć się trzeba przecież po to między innymi inwestujemy. Zysk to jedna sprawa a radość jaką osiągamy po udanej inwestycji to drugie. Przecież gdyby nie przynosiło nam to radości to nie inwestowalibyśmy.
Oczywiście nie można się zbytnio podniecać bo rynek potrafi być przewrotny niemniej jednak uważna obserwacja pozwoli w razie czego uniknąć niepotrzebnych strat. U Ciebie jak na razie ten rok jest udany co widać po wynikach i kursach spółek w które zainwestujesz. Trzymaj tak dalej a zysk na przełomie 15 lat na pewno będzie solidny

Przyłączam sie do gratulacji :)

Dzisiaj , w trakcie sesji
S Trakcja po 8,79zł, strata 6%, nieistotna dla całości portfela. Nie widzę tu w chwili obecnej "siły".
S Pharmena , część portfela, po 19,95 zł. Realizacja zysku: 67% od średniej ceny zakupu.

ładny strzał

no i obstawiamy hossę na rynku w 2015

W uzupełnieniu wczorajszego, dość lakonicznego wpisu:
Trakcja pojawiła się w moim portfelu dość przypadkowo. Na początku roku, gdy zastanawiałem się nad tym jaki podać typ do "portfela Stockwatch 2015" pierwszą myślą była Pharmena. Wierząc w spółeczkę podałem ją jako swój typ do "Portfela 2014". Niestety badania kliniczne nad 1MNA się przedłużały, inwestorzy (także ci instytucjonalni...) nie za bardzo rozumieją tego typu biznesy. Spółka nie dość ,że nie rosła, to jeszcze bardzo nisko spadła. Zakładałem wzrosty, ale trudno było mi przewidzieć kiedy się pojawią.
Kolejne spółki o których myślałem to 11BIT i Budimex. Obydwie były już "zajęte". Zakładając "moc" WIG BUDOW. przejrzałem wykresy spółek z tego sektora i czysto technicznie założyłem , że Trakcja "odbija się " od wsparcia i dla tego podałem ją do "Portfela". Trochę szczęścia i w krótkim czasie wzrost wynosił około 20%. Zachęcony wzrostami "wirtualnymi" zakupiłem mały pakiecik do swojego portfela rzeczywistego. Było to - łagodnie mówiąc nieracjonalne, tym bardziej, że przewidywałem możliwość korekty lub konsolidacji w okolicach 9 zł. Wstyd się przyznać ale spółkę znam bardzo pobieżnie i raczej nie mam zamiaru "wgryzać się" w zawiłości fundamentów. Wystarcza mi Budimex, lepszej spółki budowlanej do inwestowania długoterminowego nie znajdę. Jako konsekwencja: Trakcja wyleciała z portfela.

Jeżeli chodzi o Pharmenę to "scashowałem" jedynie 20 % posiadanych akcji. Liczę, że kurs może wzrosnąć jeszcze nawet wielokrotnie ( w stosunkowo krótkim czasie...). Obecnie przewiduję możliwość korekty lub konsolidacji wynikających z chęci realizacji zysku przez część inwestorów oraz dotarcia kursu w okolice szczytu rocznego i stosunkowo niedalekim "dużym oporem" - szczytem historycznym na 29 zł. Mając nieco mniejsze zaangażowanie czuję się bardziej komfortowo, stąd niewielkie ograniczenie pozycji.

Ostatnio rzeczywiście mam niezłą passę, pozostałe spółki portfelowe także zachowują się bardzo dobrze.
Dziękuję wszystkim pojawiającym się w kronice za słowa wsparcia!

Flesz,
Przeszedłem na giełdzie jeden pełen cykl - hossa i następująca po niej bessa, dlatego doskonale rozumiem co masz na myśli mówiąc o tym by nie popaść w samozachwyt. W hossie inwestuje się łatwo, bo prawie wszystko i prawie cały czas rośnie. Człowiek zaczyna myśleć jakim jest wspaniałym inwestorem, a wtedy przychodzą spadki, paraliż decyzyjny (no bo jak sprzedawać tak wspaniałe spółki...) i traci się to co(pozornie) się zarobiło.

Staram się kalkulować na zimno. ale nie da się niestety całkowicie wyłączyć emocji. Ciągle popełniam błędy, także "kupowanie na siłę" (ostatni przykład - Trakcja). Myślę, że ważne jest by umieć przyznać się do błędu przed samym sobą i w porę wycofać z ewidentnie błędnej inwestycji, lub "wspaniałej" inwestycji, gdy rynek ma przeciwne zdanie. Mi pomaga w tym AT i zasada akceptowania strat dopóki jeszcze są nieduże.

W trzymaniu Pharmeny pomaga mi ustalony wcześniej cel inwestycji - sprzedaż przez spółkę praw do 1-MNA. Zakładałem trzymać do tego czasu i po prostu trzymam się wcześniej obranego celu. Rynek mi sprzyja, kurs i AT pokazują ,że kierunek jest właściwy, więc nie mam wątpliwości. Poza tym tutaj musiałbym się bardzo starać by stracić. Obecnie mam średnią cenę zakupu 11,90 zł, a już też przecież sporo zarobiłem (67% wczoraj i około 35% na pakiecie sprzedanym w zeszłym roku). Tak że - pełen luzik i czekanie na jeszcze większe zyski.

W giełdzie fascynuje mnie to, że mogą na niej zarabiać osoby stosujące całkowicie odmienne strategie i style inwestowania. Moim zdaniem, by zarabiać trzeba poznać siebie i dobrać metodę do swojej osobowości i psychiki. Jak wypracowana strategia działa to trzeba się jej trzymać, jak rynek pokazuje, że nie, to lepiej się wycofać, zmodyfikować podejście i próbować ponownie.

Wydaje mi się, że powroty do wcześniej posiadanych walorów powinny przynosić zyski, problemem jest chyba zbytnie zaangażowanie emocjonalne i to, że wracamy za wcześnie. Zaletą powrotów jest to ,że już nieźle znamy spółkę, wadą - wspomniane zbytnie przywiązanie do waloru i emocje. Z Pharmeną mi się udało, mam nadzieję, że uda mi się MDG , gdzie też nieźle zarobiłem w przeszłości. Mylę ,że walor przeszedł już swego rodzaju "czyściec", spółka jest moim zdaniem wyjątkowa i będzie się na niej jeszcze "działo". Podobnie liczę na 11 BIT.