Nocny - Anty.. dobrze kombinuje, myślę że to świetny sposób na inwestycję, no bo w zasadzie o to chodzi, by na czymś się dało zarobić.
Kupując gotowce jesteś na końcu " łańcucha pokarmowego", narażony na nastroje światowe i inne duperele związane z koniunkturą. Tu natomiast mając kasę, szukasz okazji które wciąż są dostępne z powodu zaległości urbanistycznych w miejscowych planach. Po za tym jako gość z kasą w tym kraju prawie nie masz konkurencji. Trafienie owocuje zaje.. zyskiem w perspektywie paru lat.
Krewa - na stare kamienice było branie parenaście lat temu. To u Nas również nie było związane z koniunkturą, tylko z faktem, że z powodu zmian polityczno-ustrojowych dawni właściciele zaczeli odzyskiwać sądownie swoje własności. Jedni sprzedając swoje dobra zobaczyli po raz pierwszy wtedy jak wyglądają pieniądze, inni zainwestowali by zrobić z tego źródlo swojego dochodu. Kupno dziś takiego mieszkania po obecnych cenach raczej nie powinno być rozpatrywane jako inwestycja, a co najwyżej jako zaspokojenie swoich potrzeb, bądź lokata z ryzykiem "procentu" silnie zależnionego od koniunkturuy.
Do samych akcji wolał bym mieć podejście takie, że reinwestuje tam pieniądze z zysków które normalnie wylądowały by na lokacie.
To ... się nazywa marzenie ściętej głowy.