mg44

bank komentuje tu spadki cen obligacji

Dlatego na razie czekam na sprawozdanie i patrzę co będzie na tymże szrociku. Bardziej mi się jednak ten krakowski bank podoba - chyba mniejszy szrocik.

Złe kredyty - o ile bilans to nie totalna ściema jak w Wołominie (na którym parę groszy uwaliłem)- to problem, którym można zarządzić jakoś. nawet w przypadku straty na wyniku banku to nie znaczy, że będzie bankructwo. Ja akceptuje, że mi coś czasem w portfelu wybucha, reszta portfela musi po prostu kompensować te (całkiem liczne) zdarzenia. Rentowność rzędu 15-20% w obecnych warunkach wiele ryzyka może skompensować.

Sektor banków spółdzielczych generalnie osłabił się w ostatnich latach. Dla ciekawych świata polecam od czasu do czasu zerknąć na Raporty o stabilności systemu finansowego publikowane przez nbp np. za luty 2016 jak chcesz zobaczyć to se kliknij tu Kilka lat temu wydawała się to ostoja stabilności..szczególnie w porównaniu do nielubianych po kryzysie 2008 bankach komercyjnych. Dobranoc :)

Ja tam nic nie podsycam :)
a propos podsycania lub nie to sobie znalazłem w zeszłym sprawozdaniu co to były te obligacje banków...no to były to bony NBP, tylko i wyłącznie, jeżeli tak było to tak zostało pewnie do tej pory :)Więc..no cóż..sam się z siebie śmieję. Wygląda więc na to, że tego ryzyka NIE MA. Czyli teoria, że to zły sentyment plus ktoś wywala bo ma umorzenia z funduszu plus reszta się po prostu przestraszyła spadku cen jest znowu na tapecie dla mnie..a YTM na 0720 i 1021 to grube kilkanaście procent ma.

Emisji banków spółdzielczych na catalyst jest w nominale 676MM złotych, więc rzeczywiście musiałby obejmować 44% wszystkich wyemitowanych papierów, to by nie było nawet takie złe, bardziej mnie martwi, że mógł objąć dużo jednego banku (np. rzeczonego BPSu, który tam tuzem stabilności finansowej nie jest) Druga opcja to, że obejmował też obligacje które nie są notowane (jeszcze nie są lub nigdy nie będą). Trzecia opcja - brał obligacje banków komercyjnych - kurcze jakoś nie chce mi się w to wierzyć no ale może brał... Wiem, że niektóre banki spółdzielcze brały nawet obligacje przedsiębiorstw (nawet te całkiem małe spółdzielczaki tak się bawiły)

Prawie 300 mio obligacji banków na książce, tak widnieje w sprawozdaniu. Jest czego się bać moim zdaniem. -20% na takim portfelu to 10 lat zysków - tak, żeby sobie lepiej wyobrazić. Z drugiej strony rentowności kosmiczne, a spadek cen na niewielkim obrocie. Przemieli się podażujący i zobaczymy. 17 marca raport roczny.

Jak getin zbańczy to cały portfel obligacji korporacyjnych, jaki by fajny nie był, spadnie na pysk...co więcej nawet skarbówki to odczują..bo tam sporo aktywów jest jednak w tym podmiocie. Gnb0617...to papier który ma mniej niż 1,5 roku do wykupu, a YTM naprawde elegancki. Papier nie jest podporządkowany, chociaz guzik to pomoże jakby co ;))) po prostu trzymajmy kciuki za Leszka i zgarniamy kupony...na razie

Jeżeli kupować PBSa to 0720. Proste. Jedna rzecz mnie niepokoi szczególnie w tym banku. Sporo nieskarbowych obligacji na książce i ja się pytam jakie to obligacje...? Jeżeli innych banków spółdzielczych to patrząc na ich ostatnie notowania i o ile wycena jest mark to market to będzie rzeźnia na wynikach. Gdyby nie to, to pewnie zgonilbym spadek cen na słaby sentyment i brałbym i nie patrzył na kurs :) może więc coś bez takiego ryzyka? Z dużych spółdzielczych to sbk lepiej chyba, z małych to jest taka paleta szrotów do wyboru, ze naprawdę...sbr, bss, bsl,bsc etc.etc. Po trochu każdego. Po co się stresować

Moze to i zbankrutuje jak sk bank, ale rentowność Bsc0927 podoba mi sie bardzo. Obligacja była do kupienia po 70-75 ostatnio. To chyba stosunek zysku do ryzyka rozsądne jak na obligację. Inne spółdzielcze w sumie tez tanie. Pbs czy sbk. Nie ma roznicy. Spółdzielczy znaczy zły...zły znaczy moze tani? Zobaczymy:)

Ps. Nic o banku nie wiem. Na sprawozdanie tylko zerknąłem lewym okiem i to podczas oglądania meczu. To chyba wystarczy za analizę finansową, prawda?

Dość ciekawa emisja M. Lepiej zabezpieczona, wyżej oprocentowana, amortyzowana,ale i dłuższa, bo pięcioletnia. Rozsądna rolka serii, ktora zapadła w styczniu. Po komunikatach mozna założyć, ze cześciowo opłacona nienotowaną serią J. Seria M ma być podobno notowana. Ostatnie rolki spółki szły z bólem, mam nadzieję, ze dłuższa emisja trochę spółce pomoże. Pozostają obligacje zapadające we wrześniu (3,8mio) i listopadzie .no i resztka nienotowanej serii J. O i tyle na temat, emitent jest po przejściach, ale póki co znowu się udało :)

I tutaj się zgadzam. Jak upadnie getin to mamy bardzo poważny problem dla całego sektora, całej gpw, całego catalyst, a i pewnie dla gospodarki, bo nawet jaj sektor bankowy wytrzyma takie dopłaty do bfg(razy 20 w stosunku do upadłości sk banku?) to na udzielanie nowych kredytów czy rolowanie starych nie będzie hajsu (kapitałów) do tego podatek i kto wie co jeszcze. Więc moze na zasadzie, ze w takim wypadku beda większe problemy warto na chłodno kalkulować i brać wysoki yield. Oczywiscie, ze wszystko sie moze zdarzyć, więc nie za dużo koledzy ryzykanci, nie za dużo ;) inna sprawa to czy możliwe jest jakies przejęcie getina i układ z obligatariuszami podporządkowanymi, tak że oni biorą cżesc strat na klatę. Jakies przemyślenia?

No to chyba moje obligi tego banku są warte zero. 3% portfela jak psu w dupę ...no nic, część obligacyjna w tym roku poza skarbówkami dała mi zwrot poniżej zera...taki sobie rok :) allianz, copernicus, kto jeszcze ma to na portfelu z funduszy? Wie ktos? Dobrze by było wiedzieć, bo moze sie zdarzyć, ze beda fundy sprzedawały inne pozycje pod odplywy...moze cos sie uda tanio kupić.
Ps. W piątek. Chcialem jeszcze brać te BSW po 50...to chyba dobrze, ze zawiesili notowania ...ufff...

Nowe obligacje pójdą z wyższą marżą po prostu. Notowane już papiery kosztują 90, bo mają dajmy na to marżę 300, a rynek antycypuje 413. Na blisko 10 letnim papierku robi to różnice w cenie rzędu 10 lub więcej procent. Ale jest jedna obligacja emitenta której nowe emisje nie powinny popsuć. Gnb0618 to podporządkowany szajs, jeden z pierwszych emitowanych przez pana getina. Marża koło 395 punktów i jedynie dwa lata i kilka mcy do wykupu. Problem to nominał obligacji, ktory wynosi 100kilo. Spora dla drobnych ciułaczy mojego pokroju.

Dziś szukany papier na większe kwoty. Preferowana seria zapadająca w 17 roku, ale to na 18 milion obrotu. Wyniki słabsze i kupują zagraniczne aktywa. Nie lubię jak spółki to robią . No rzadko to wychodzi in plus. No ale chyba na razie nie bankrutują... Szczęścia życzę

Dzisiaj zawieszone notowania, pomimo że bid spotkał offer na poziomie 55.00. Szkoda,ze szef sesji nie puscil notowan. 55 to może i wysoko jak na zabawę wszystko, albo nic, ale czemu uczciwym ludziom nie pozwolić na odrobinę ryzyka? A jak nie uczciwym ludziom to mi przynajmniej...no nic. Trudno. Płynność zerowa mimo szczerych chęci. Jutro tez jest dzień na szczęście

WLO0516 zapłaciło odsetki. Miło ;)

stokrotek: Dlaczego bzdury? Chodzi Ci o to, że napisałem, że bank formalnie nie upadnie, czy o to, że obligacje podporządkowane są po to, żeby ich nie spłacać? Po Twoim wpisie poczułem fachowca, więc może rozwiń...

O Lokaty to tam się chyba nie bój za bardzo.
Co innego obligacje i to podporządkowane
Kolejna obligacja ze znaczkiem PROBLEM na portfelu. Oczywiście nie byłbym sobą gdybym nie myślał przy jakiej cenie miałoby teoretycznie sens podjęcie ryzyka i dokupienie tego szrocika...Pamiętam problemy BPS jak wybuchły i pamiętam, że dało się tam przyzwoicie zarobić.
Tutaj chyba jednak wygląda to gorzej. Nawet jak inny bank przejmie aktywa i bank nie upadnie (tak moim zdaniem będzie) to obligacje podporządkowane są po to, żeby w takich momentach ich nie spłacać :)
Widziałem gdzieś statystyki średniego odzysku z obligacji podporządkowanych na rynkach zagranicznych - wydaje mi się, że było to 20-30%, głowy nie dam. Jak znajdę tą statystykę to się podzielę.
No cóż na razie chyba papiery emitenta szukają ceny (spadają na ryj). Zobaczymy gdzie i czy znajdą się odważni. Przy cenie 30 można stracić 100%, ale zarobić ponad 200%. Przy cenie 10%..do wzięcia maks 900%. No to chyba jest gdzieś cena przy której warto próbować? Czy nie ma? Wysokie ryzyko to na pewno...swoją drogą problemu z z wypłacalnością banku to chyba jeszcze nie było na rynku catalyst - rynek się rozwija :D

BSW0424 - odsetki na koncie

Milczenie..czyli nie wierzycie, że spłacą?
W sumie dlaczego mieliby oddać? :)

Dzisiaj na papierach cisza, nuda, nic się nie dzieje...

Sporo kupna na poziomie 37,10 (110sztuk) i na poziomie 35,50 (50 sztuk)

Ostatnie dwa dni spore obroty - jak na ten papier - do tego wzrosty ceny. W ogóle od połowy sierpnia jakaś aktywność większa chyba. Do tego płacą kupon...Ktoś coś na temat? Bo jak oni wykupią jednak te obligacje to można w dalszym ciągu coś zarobić ;)

A propos Providenta to tak dla przypomnienia jest IPP0615 na BS ASO. Jest bid, jest offer, jest jakaś płynność. Nawet przy tych cenach przyzwoita marża. Też się może wykoprytnąć, ale jednak nieco pewniejszy płatnik niż Marka czy inni mali lichwiarze. Do tego rating BB+ fitcha - no i tyle marketingu na dzisiaj;)

Raczej nikt nie zmusi Cię do obejmowania jakichkolwiek obligacji.


Spółka może chcieć rozterminowania długu obligacyjnego, kasę niby ma, ale do pęknięcia kowenantów blisko - dla tej dalsze serii nastąpi to najprawdopodobniej po wynikach Q4'12. Jeżeli tu pęka to pewnie kredyty bankowe zawierają klauzulę cross deafault i pęka wszystko, a mało spółek przeżyje jak muszą w jednej chwili spłacić całe zadłużenie. Historia standardowa.

Jeżeli są emitowane trzymiesięczne obligacje to po to, żeby dogadać się w tym czasie z inwestorami/wierzycielami. Obligacje te pewnie obejmą - jak się dogadają - więksi obligatariusze serii A. może jakiś finansowy, może jakiś duży indywidualny, który obejmował na pierwotnym, no ktoś.

W umowy restrukturyzacyjne i wcześniejsze na modłę "Stand Still" czy też "o powstrzymaniu się od egzekwowania.. " osób fizycznych, a często i przedsiębiorstw się raczej nie miesza. Kwestia oczywiście ich zaangażowania, ale rzadko bywa ono znaczące. Co innego finansowi im rzadko udaje się uciec przed tego typu miłymi dokumentami.

Scenariusz 1.
Więksi inwestorzy serii A obejmują obligacje 3-miesięczne - rolka serii A przez KDPW. Małych, niezidentyfikowanych się spłaca w dacie zapadalności. Wydaje się,że spółka ma nie tylko pieniądze na spłatę resztówek, ale nawet całości, wiec to nie kwestia gotowizny tylko czego innego - kowenantów, złej woli Zarządu czy też huraganu Katrina. W tym scenariuszu każdy kto kupował na wtórnym zarabia sowicie za podjęte ryzyko. Po drodze jednak musi pewnie swoje przecierpieć - dalsze spadki kursu, wypłacą nie wypłacą etc. etc.

Scenariusz 2
Spółka eksploduje w styczniu. Ci co brali na wtórnym tracą, dostają cześciową spłatę, dostają akcje lub masę ubrań.

Scanariusz 3
Dzieje się coś innego

Akcje nieme z uprzywilejowaniem co do dywidendy, ale jednak w razie czego nie trzeba jej wypłacać. Z drugiej strony brak obrotu, skąpy free float i skupowanie na istniejących akcjach. To taka komedia była chyba. Zarząd nie chciał emitować akcji. Domniemanym przez mnie powodem (moje domniemanie nie jest prognozą, rekomendacją, doradztwem ani w ogóle niczym nie jest), że nie są one warte tyle po ile są notowane i w razie oferty nastąpiło by bolesne urealnienie wartości rynkowej firmy - obecny akcjonariusz nie chce stracić papierowego majątku. Firma ma pół roku zanim zaczną się wykupy obligacji. Rentowność na tych papierach jest zachęcająca jednak ryzyko też jakieś jest.

Czy firma może zrolować istniejące papiery w obecnym nieco bardziej wymagającym otoczeniu rynkowym?
Moim zdaniem tak. Tylko zamiast szukać "ciekawych" rozwiązań powinna skoncentrować się na wcześniejszej rolce, proponując obecnym obligatariuszom zabezpieczone emisje w miejsce obecnie niezabezpieczonych.

80%, ponieważ po 16% to może odkupię :)

tak, tak do stracenia zawsze 100%, racja. Podtrzymuję natomiast, że poniżej zera nie spadnie...chociaż kto wie :)

W każdym razie będę obserwował rozwój sytuacji

Z ciekawostek:

Miesiąc do wykupu i cena 81% nominału.
25% do zarobienia czy 80% do stracenia? Ostatnie wyniki spółki słabe.
Przypomina się trochę Oshee, które suma sumarum pozwoliło zarobić, szczególnie tym, którzy kupili po spadku w okolice 50%.
No nic zobaczymy jutro czy będzie podaż czy dziś ktoś usnął po prostu na przycisku "sprzedaj". Poniżej zera raczej nie spadnie...


RDN0113
Nazwa emitenta REDAN
Data autoryzacji 2012-09-17
Data pierwszego notowania 2012-09-17
Data wykupu 2013-01-12
Wartość nominalna (PLN) 100,00
Wartość emisji (PLN) 6 000 000,00
Rodzaj oprocentowania obligacji zmienne
Oprocentowanie w bieżącym okresie odsetkowym (%) 9.67
Odsetki skumulowane (wartość w PLN) 3,89
Strona www emitenta www.redan.com.pl

Opisane działania - ucieczka animatora podczas zawieszenia notowań to niestety standard.
Często jak jest podaż na papierze to ustawiają się Animki specjalnie tak, żeby najlepszy ich bid był poniżej widełek, wtedy mają czas, żeby się wycofać i nie ponosić ryzyka nabierania obligacji.

Generalnie więc część - bo nie wszyscy kwotują nietransakcyjne ceny. To pewnie kwestia umowy, która umożliwia szerokie kwotowanie animatorowi - na tyle szerokie, żeby transakcja zawieszała notowania.
Takie ceny to ja mogę w zeszycie w trzy linie wpisywać i będą tak samo pomocne jak tamte. System animatorów ma luki.

Adres do narzekań:

rynek@gpwcatalyst.pl

Ferro - FRO0416

Fast Finance

Robyg ROB0415 - stała stopa+zabezpieczenie na hipotece

Kofola

OT logistics

Bank Pocztowy (dwie serie jedna podporządkowana z wyższą rent.)


BOŚ BOE1014 - są często oferty w jedną i drugą stronę łatwo kupić łatwo sprzedać

Listy zastawne bre


i coś z Bond SPOT (minimalne zlecenie 100tysPLN)

Dom dev

IPF0615

wystarczy na początek :)

Jedna z niewielu przyzwoitych obligacji na stałej stopie. Można rozważyć zagrywkę na obniżki stóp np. na serii ROB0415, no i zabezpieczone hipoteką do tego. Jest jakaś podaż na rynku, łatwo było to kupić nawet poniżej nominału, po 100% praktycznie bez problemu nawet większe ilości. PS.uwaga na opcję call emitenta po 24 m-cach.

www.gpwinfostrefa.pl/GPWIS2/pl...

->
Trigon DM wycenia akcje ZM Kania na 1,74 zł
Analitycy Trigon DM, w raporcie z 11 września, wycenili akcję Zakładów Mięsnych Henryk Kania na 1,74 zł.

W dniu wydania raportu kurs akcji ZM Kania wyniósł 1,45 zł.

"Cenę docelową 1 akcji spółki ZM Henryk Kania wyznaczyliśmy w horyzoncie 9 miesięcznym na 1,74 zł. Podstawą dla naszej wyceny jest średnia otrzymana z wyceny DCF oraz wyceny porównawczej" - napisano w raporcie Trigon DM.

Analitycy Trigon DM prognozują, że w 2012 roku ZM Kania będzie miał 6,5 mln zł zysku netto, a w 2013 roku zysk netto wzrośnie do 15,8 mln zł. (PAP)

Zatrzymane z uwagi na przepychanki w kwestii czy oferta obligacji była publiczna czy nie. Spółka zamieściła podobno w gazecie jakąś wzmiankę o tym, że emitują czy reklamę czy tam coś i KNF od razu, ze to oferta publiczna, a oferta została przeprowadzona w trybie oferty prywatnej, więc bez prospektu - no i takie tam :) do wyjaśnienia nie ma notowania.

No i się wystarali o tę licencję...

Ferratum Bank (Malta) otrzymała licencję na prowadzenia działalności bankowej
Zarząd FERRATUM CAPITAL POLAND S.A. (“Spółka") z siedzibą we Wrocławiu, informuje, iż spółka zależna Grupy Ferratum, Ferratum Bank (Malta) Limited otrzymała licencję na prowadzenie działalności jako instytucja kredytowa.
Szczegóły znajdują się w załączniku do niniejszego raportu bieżącego.

Czyli mogą zbierać depozyty na przykład - spadek kosztów finansowania i lepsze wyniki ceteris paribus...

1. to nie była plotka 330+330+340=1000... no chyba mamy milion PLN nominału
2. pakietówką i na raty
3. blisko rynku
4. łobuzy-spekulanty chyba, ponieważ nie ma raportów, że spółka skupiła

Obligacje OSH1012 ubawiły mnie setnie :) duży plus za skup obligacji własnych i wsparcie agenta emisji (NWAI)po tym jak na obligacjach zaczęło się "dziać". Szczerze trzymam kciuki za nową emisję.

BPS0718 - z uwagi na płynność na rynku wtórnym i co za tym idzie wąskie spready warto zwrócić uwagę na ten papier.

Warto pamiętać, że działalność spółki polskiej jest startupem. Bez gwarancji grupy trudno by było sprzedać te obligacje w ofercie pierwotnej. Dlatego też dane finansowe dostępne dla spólki córki to tylko jedna strona medalu.

Jak na początki działalności chyba i tak nieźle to wygląda. Poza tym grupa dość szybko wycofuje się z rynków gdzie osiąga straty lub nie rozwija się należycie. Chyba mieli nieudaną przygodę na Filipinach i tragedii z tego nie było. Jeżeli uda mi się odgrzebać jakieś ciekawe lub przydatne info na temat gwaranta emisji to wkleję coś na niniejszym forum.

Plotka: podobno jest całkiem spory popyt na obligacje OSH rzędu 1mln liczone po nominale, ciekawe czy...
1. to tylko plotka
2. jeżeli to nie plotka to czy pójdzie przez rynek czy pakietówką, na raz czy na raty
3. jeżeli pójdzie to po ile (odchylenie w pakietowce to maksymalnie 3% chyba, ale wyżej czy niżej od dzisiejszego zamknięcia?)
4. i skąd ten popyt (jeżeli jest w ogóle) spółka li to czy jakieś łobuzy spekulanty Panie...

Tak czy inaczej przynajmniej się coś dzieje na tych papierach, jakieś obroty są czasem, tu spadnie tam wzrośnie jak na prawdziwym rynku dla dorosłych normalnie, a nie jakieś poprzywiązywane wszystko do ceny nominalnej jak za przeproszeniem żona do kaloryfera...aż szkoda, że wygasa ta seria :)

dodatek informacyjny:

Obligacje zabezpieczone na majątku akcjonariuszy, którzy poddali się egzekucji na podstawie 777 i jest zabezpieczenie na czymś jeszcze w stylu "rotujący zbiór należności" czyli na udzielanych pożyczkach po prostu. Obligacje z marżą nad wibor6m gdzieś w okolicach 6,5p.p. Niskie zadłużenie, solidna marża EBIT, pożyczki oferowane pod marką: http://www.bocianpozyczki.pl/

Chyba warto przynajmniej rzucić okiem jak już zadebiutuje, no chyba, że zbankrutuje przed wykupem obligacji to wtedy można będzie śmiało powiedzieć, że nie było warto rzucać okiem :)

Tak tych kilkudziesięciu wie dokładnie, ale spokojnie - wiedzieli już wcześniej (raporty okresowe funduszu i wcześniejsze oferty biegające po rynku)poza tym w portfelu zostało prawdopodobnie (no bardzo prawdopodobnie;) sporo papierów nienotowanych bądź też notowanych na bond spot ASO.

Swoją drogą kupno jednostek idea premium jak się cały syf przewali (wyrezerwują co mają i skończą sypać papierami) wydaje się coraz bardziej kuszące. byle nie za wcześnie, bo da po łapach. Samo rozwiązywanie rezerw powinno tam dać kilkadziesiąt procent przez 2-3 lata. hmmm... trzeba się nad tym zastanowić, a na razie zamknąć to w szufladzie z pomysłami na jakieś 1-4 kwartały:)

Z cyklu "Wujek Dobra Rada" - To może WLO0613? kwotowanie "98.50 / 99.45" w6m +700p? i też zabezpieczone...

Ciekawostka:
-Spółka stara się o licencję bankową na Malcie.
-szefostwo spółki pochodzi z różnych międzynarodowych grup finansowych - raczej ludzie ogarnięci
-frr0514 ma dość skoncentrowany obligatariat (co to k... jest obligatariat???,a tak se wymyśliłem), stąd małe zlecenia mogą powodować duże zmiany ceny, poza tym należy chyba zapomnieć o słodkich czasach sprzed kilkunastu miesięcy kiedy wszystko było notowane ponad ceną nominalną - w sumie dla kupujących na wtórnym lepsza rentowność - o ile nie zbankrutuje bo wtedy rentowność chowa się pod wodę...więc może odrobina dywersyfikacji?

Pojedyncze sztuki sprzedasz przez animatora, chyba, ze znajdzie się większa ilość chętnych i biednego animka zasypią - chyba PKOski BDM w tym przypadku więc nie takiego biednego. W razie czego po 1% to może ja się skuszę ;)

Odpowiedzi na część pytań które może sobie niektórzy z Was zadają...a może nie zadają

Dlaczego, kurs obligacji OSHEE zaczął spadać? ano ktoś sprzedawał po wynikach gdzie kapitały własne przekręciły się na minus i w ogóle śmierć pożoga dupa z króla, i żaden sensowny model finansowy nie był w stanie wyceniać ich zbyt wysoko. Czy była to paniczna sprzedaż? hmmm... załóżmy, że sprzedawał to inwestor finansowy, załóżmy, że jego pozycja na tych obligacjach to 0,05-0,2% aktywów. Sprzedaż tego nawet po zero to pozbycie się problemu związanego z upadłością, restrukturyzacją, układem, stand stilami, zasadami pari passu etc. etc. Czyli oszczędność czasu zarządzającego, a uszczerbek dla portfela niewielki - tzw. optymalizacja ;)


Dlaczego kurs przestał spadać? Możliwe (a jest to możliwość granicząca z pewnością), że Spółka zrobiła uspokajający road show po inwestorach, którzy objęli obligi w pierwotnej ofercie i przyśpieszyła publikację kolejnego raportu, w którym co prawda była też pożoga, ale już nie było kompletnej ciemnej d...., tylko umiarkowanie ciemna. Właściciele spółki są zdeterminowani, żeby nie tylko jej nie położyć, ale i dalej rozwijać. Wspólny dział handlowy z inną spółką (chyba bakaland) ograniczył koszty, ciekawa nowa linia produktów (z real madryt) chyba ma szansę nieźle się sprzedawać. Co więcej właściciele mają też inne źródła przychodów, którymi podobno nie zawahają się wesprzeć spółki. Z tego co słyszałem przynajmniej jeden z większych inwestorów (1/3 emisji) ma zamiar rolować obligacje, chociaż w obecnym środowisko to może chcieć, ale z jakiegoś powodu nie móc.


Czy spółka spłaci obligacje?

a nie wiem :), ale bez rolowania będzie to trudne, jednakowoż szanse na przynajmniej częściową rolkę są, a tak na marginesie to przestańmy rolować dług jakiejkolwiek spółki i zobaczmy co się stanie i bez znaczenia czy to będzie jakiś PKN Orlen, czy PKO BP... :)

Czy kupno obligacji po tej cenie się opłaci?

tego też nie wiem :), ale przynajmniej jest ponadprzeciętny potencjał zysku (ryzyko też pewnie niezerowe :D )