Wojetek napisał(a):Cytat:
To mnie kolega zaskoczył :)
Na kontraktach TP ok. , ale na akcjach? Nie uważasz, że przy dojściu kursu do oporu, gdzie masz ustawiony TP lepiej mogłoby się sprawdzić zejście na D1 i SL pod świecą atakującą opór? A nóż widelec kurs pójdzie dalej, a SL pod świecą atakująca daje małe ryzyko.
Odnośnie stopów na D1 - w przypadku JSW widziałem jak prowadzone było na SI od 12 zł. Korekta z maja całkowicie ich wybiła wtedy z pozycji (prowadzonej SLami na day), co więcej już do niej nie wrócili. Jak wszystko metoda złap trend i trzymaj ma plusy i minusy. W skrócie:
ZTT:
+ niższe koszta transakcyjne (w jednym trendzie możemy trzymać i kilka lat)
+ potencjalnie ogromne stopy zwrotu (to też może być minus, pisałem już o implozji mózgu tradera/inwestora)
+ mniej pracy przy przy prowadzeniu pozycji (jedynie ustawienie i podnoszenie SLi)
+ mniejsza aktywność jeśli mamy wypełniony portfel (tylko podnosić SLe pozostaje, więc mniej śledzenia rynku)
+ Częściej zbieramy dywidendy jeśli są wypłacane (a mamy spółkę w trendzie).
- możliwe spore dropdowny na wyniku (najczęściej jest tak że jak mamy w trendzie spółki i rosną to wszystkie a jak jest korekta to też na wszystkich i nagle ucieka nam w tydzień, dwa pół zysku wypracowanego w miesiąc/kwartał)
- wymaga większej dyscypliny (zwłaszcza kusi chęć kasowania zysków, szczególnie tych bardzo dużych - czyt. implozja)
- niższa skuteczność względem TP, wg jednego z funduszy który gra podobnie mają oni tylko 15% takich transakcji które dają duże zyski na 42% w ogóle zyskownych.
- trochę to wszystko trwa (trendy najczęściej trwają od 3 miesięcy do 3 lat - jak ktoś oczekuje szybkiego wyniku to może się nie doczekać)
- O ile znamy SL (np 2% na kap) i potencjalne straty to zyski trudno obliczyć. Dlatego trudno szacować R/R - co nie znaczy że nie będzie ono dobre, ba może być znakomite pokroju 10:1 i więcej.
TP:
+ Łatwo obliczyć R/R
+ Większa wymierność wyników i ich przewidywalność
+ Z reguły też jest to szybsza metoda, co dla wielu osób jest plusem bo chcą widzieć zyski częściej
+ Większa skuteczność tradeów (ok. 50-60% hist.) i mniejsze DD
+ Mamy jasny plan co do pozycji, wystarczy się go trzymać (mniej niewiadomych)
+ Potencjalnie więcej setupów do gry (np. gra w konsoli góra/dół, gra w długim trendzie) - to też może być wadą
- Więcej pracy do wykonania przy wejściu w pozycję (nie tylko SLe, ale i dobre TP trzeba wyznaczyć)
- Wyższe koszty transakcyjne, większa aktywność i przez to mniej wolnego czasu
- Potencjalnie niższe stopy zwrotu z transakcji
- Również wymaga dyscypliny - np. przy sprzedawaniu
Sam używam obu metod i obie są dobre i sprawdzone przez lata na różnych rynkach. Obie mają wady i zalety i bardziej zależy od inwestora/tradera jak i rynku która się lepiej na daną chwilę sprawdza. Metoda z TP np. jest faktycznie podstawą na rynkach lewarowanych (futures i fx), ZTT lepsze jest faktycznie na akcjach których trzymanie "nic nie kosztuje". Z racji jednak że setupy na CMR, AST i KER pod ZTT się nie nadają (zbyt długo już są w trendach wzrostowych) ustawiam się na TP. JSW nie wiem czy też bym nie wolał na TP po 27 czy 40 zł sprzedać na oporze, znając średnie fundamenty tej spółki. ZTT świetnie sprawdzi się za to przy spółkach rozwijających się o mocnych fundamentach - wtedy faktycznie wystarczy tylko trzymać i podnosić SL skoro fundamenty są też dobre.
Niezłe podsumowanie ! Dobrze oddaje faktyczny stan rzeczy i spotyka się z moimi ostatnimi przemyśleniami...ale zrozumieć to można dopiero jako się to wszystko przeżyje na własnym rachunku.
Co do tej implozji to teraz mam (nie)przyjemność tego doświadczyć. Najzwyczajniej na świecie nie radzę sobie z tymi emocjami. Wzrost jednego waloru o 100% a drugiego o 50 to zagrania, które wyciągnęły mój portfel na prostą i sen z oczu spędza mi myśl o nieuchronnie zbliżającej się korekcie. Jednak do głosu dochodzi też zachłanność, która każe trzymać pozycję.
Gra na W1 jest dla mnie chyba za długa. O ile mamy silny trend bez oporów po drodze, gdzie można wygodnie siedzieć w kapciach i liczyć kolejne Highest High to jest to sprawa fantastyczną i niezwykle wygodna. Ale gdy dochodzi do konsolidacji, która trwa tydzień, dwa, sześć i nic się nie dzieje a po drodze uciekają super setupy, nawet takie kilkudniowe z potencjałem "zaledwie" kilku procent, bo Twój kapitał jest zamrożony...w głowie zaczyna być nieprzyjemnie. Chciałbym w cholerę się papieru pozbyć, nawet zysk jest 2% albo strata mała (też 2%) ale zaraz odzywa się głos mówiący...sprzedaj a jutro wystrzeli do góry. Tyle trzymałeś to jeszcze trochę się pomęcz. Trzymaj się zasad, tyle nad tym pracowałeś - nie ma sygnału sprzedaży to siedź na pozycji! Najgorsze jest to, że jak patrzę na wykres to teraz też bym kupił z oczekiwaniem na wybicie z konsoli.
Podsumowując - przedstawiona przez Wojekta teoria zagrań na TP całkiem mi pasuje :) i co nieco z niej do swojego portfela przemycę.
No dobra. To tyle przemyśleń...czas na dokończenie podsumowania portfela.
CIG:
Myślę, że wykres D1 wszystko wyjaśnia:

kliknij, aby powiększyćJeżeli zaś chodzi o wykres W1 to jest to idealny przykład opisanej powyżej problematyki emocjonalnej.

kliknij, aby powiększyćTutaj SL mógłbym mieć co najwyżej na BEP. Chyba bym się wściekł ( a nawet na pewno), gdybym czekał tyle tygodni, żeby raptem wyjść na 0.
IMS:
O tym przeciągającym się problemie mowa powyżej. 6 m-cy w konsoli. Jeżeli do końca tygodnia nic się nie ruszy to sprzedaję i ustawiam zlecenie oczekujące na wybicie z powstałej konsolidacji.

kliknij, aby powiększyćJSW:
Pozycja prowadzona następująco:

kliknij, aby powiększyćPo takich wzrostach należy się korekta i może być całkiem spora. Ostania większa korekta z maja zniosła 50% ceny...nie zamierzam się temu bezczynnie przyglądać i SL stawiam pod zeszłotygodniowym dołkiem.
Tygodniowa perspektywa lepiej pokazuje problematykę:

kliknij, aby powiększyćJeżeli poziom 40 pln nie zostanie w tym tygodniu wybity prawdopodobnie kurs będzie się korekcił do poziomu 30 pln i może to potrwać kilka tygodni zanim się wygramoli z powrotem. Jest sporo osób chętnych do realizacji sporych juz zysków.
KER:
Zakup po 54,24. Po wybiciu zrealizowała się korekta, która właśnie wydaje się dobiegać końca. Gdybym miał tu grań na TP ( i może tak zrobię) to TP postawiłbym na 66,78.

kliknij, aby powiększyćGdybym grał to na D1 juz by mnie na pozycji nie było:

kliknij, aby powiększyćKPX:
Książkowo i zgodnie z moim obecnym systemem powinienem grać to dopiero po wybiciu 3,97 - 4,0.
hmmm....Bank Fotek odmówił posłuszeństwa. Dokończenie następnym razem :)