Rachunek brokerski za granicą

Inwestowanie za granicą to nie jest problem ale jak rozliczyć podatek to już jest kolosalny problem.
Kilka lat temu nie mogłem dokładnie się dowiedzieć w US jak mam liczyc dochody z rynku forex.Konto miałem prowadzone w USA.Każdy inaczej mówił.Konto zamykałem ze stratą więc uniknąłem problemu ale doradzam aby się tym zainteresować.

to zrobiłem pierwszy krok. za pomocą googla znalazłem brokerow na nyse (http://nyse-trade.com/brokers/), wybrałem jednego i kliknąłem create account. pojawiły się formularze do wypełnienia, nie ma tego bardzo dużo. z ciekawszych spraw pytają o nazwisko panieńskie matki, dane zakładu pracy. po wypełnieniu formularzów elektronicznych pojawił się pusty pdf z tymi samymi polami do wypełnienia i prośba o wypełnienie ręczne zeskanowanie i odesłanie na adres mailowy razem z kserem paszportu, dokumentu potwierdzającego adres domowy oraz formularzem W-8BEN. ten ostatni z tego co rzuciłem okiem to pozwoli uniknąć podwójnego opodatkowania w usiech i w polsce.

broker był w pełni przygotowany, do tego że aplikacje składają osoby z różnych krajów, bo słowniki i checboxy były ok. jedyne co to poskich znaków mi w nazwisku nie pozwolili wprowadzić.

jak się zbiorę żeby przygotować i wysłać dokumenty to napiszę co dalej się działo.

Dostajesz wykaz dywidend i rozliczasz je na pit36, co jest korzystne o ile jesteś w stanie wygenerować jakieś koszty na tym picie. Natomiast jeżeli chodzi o 15% płaconych w USA i 4% w Polsce, to nie zawsze tak jest. Raz, że możesz dostać dywidendę w formie akcji, a wtedy koszt nabycia takich akcji wynosi zero i podatek rozliczany jest przy sprzedaży. A dwa, że w USA są notowane spółki z całego świata, a poszczególne kraje mają podpisane różne umowy o unikaniu podwójnego opodatkowania. I tak np spółki z UK notowane w USA płacą 100% dywidendy, a podatek od tej rozliczasz w pełnej wysokości w Polsce.