0 Dołączył: 2009-02-21 Wpisów: 5 068
Wysłane:
13 października 2011 17:45:24
wapkil napisał(a):Uzupełniając jeszcze informacje o Alior Banku (nie mogę już edytować poprzedniego postu), dosyć wygodne jest tam połączenie rachunku maklerskiego z bankowym, darmowym, jeśli nie brać karty.
Przelewy pomiędzy kontami są natychmiastowe. Można ustawić, żeby rachunek maklerski sam się uzupełniał i zwracał pieniądze na konto (można to też wyłączyć, albo założyć kilka kont, z jednym dedykowanym do takiego uzupełniania), środki na koncie są jakoś oprocentowane (2%, lokata overnight z połowy środków oprocentowana na 4%). Niestety tutaj też zdarzają im się czasem potknięcia - przelewy przychodzące pierwszą sesją powinni księgować około 11:15, natomiast mi kiedyś zaksięgowali kilka godzin później, choć przed godziną księgowania następnej sesji.
Zatem jedynym plusem w którym BOŚ ma przewagę nad Aliorem jest arkusz kalkulacyjny do startegi opcyjnych Dzięki
Edytowany: 13 października 2011 17:48
|
|
0 Dołączył: 2011-06-19 Wpisów: 1 472
Wysłane:
13 października 2011 18:03:22
Nie wiem, na ile to w stosunku do tego biura uczciwe, ale BOŚ-owy arkusz pobiera dane z NOL, więc powinno się go dać przystosować do współpracy z dowolnym NOL (w tym Aliorowym)...
|
|
0 Dołączył: 2009-02-21 Wpisów: 5 068
Wysłane:
17 października 2011 20:34:15
Na jutro PKC 4 x long put 1900. Na wypadek kontynuacji spadków zabezpieczę tyły, natomiast gdyby ten zapoczątkowany dzisiaj ruch okazać sie miał jedynie krótką korekta wzrostów - będę w kolejnym ruchu próbował sprzedać puty ze striku 2000 by podciągnąć wykres.
Edytowany: 17 października 2011 20:34
|
|
|
|
0 Dołączył: 2011-08-31 Wpisów: 269
Wysłane:
17 października 2011 22:07:46
nie ogarniam tych opcji niby nie są jakoś wybitnie skomplikowane ale patrząc na Twoją strategię Buldi nie chwytam nic a nic. Ty masz pewnie level 10 a ja na drugim się zatrzymałem-utknąłęm.
|
|
0 Dołączył: 2009-02-21 Wpisów: 5 068
Wysłane:
17 października 2011 23:23:45
Chciałbym to umieć bardziej czytelnie opisać, ale nie potrafię - o co jestem na siebie zły. Musisz po prostu częściej pytać w chwili kiedy rodzą się wątpliwości, by zrozumieć kolejne kroki. Pytaj o konkretny detal - jam cierpliwy. Będę tak długo wyjaśniał, że albo Ty zrozumiesz, albo ja wyląduje w Tworkach.
Edytowany: 17 października 2011 23:30
|
|
0 Dołączył: 2009-02-21 Wpisów: 5 068
Wysłane:
18 października 2011 09:30:42
buldi napisał(a):Na jutro PKC 4 x long put 1900. Zlecenia zrealizowane po 41,90pkt co daje średnią z pozycji 55,62pkt kliknij, aby powiększyć kliknij, aby powiększyć
Edytowany: 18 października 2011 09:38
|
|
0 Dołączył: 2009-02-21 Wpisów: 5 068
Wysłane:
18 października 2011 19:03:04
Płytka była to korekta, a płytkie korekty świadczą o sile rynku. Tak na oko droga do 2450 stoi otworem. Ten ostatni ruch to jeden wielki niewypał i raczej nie poprawi mi wykresu, bo zakładałem początek korekty, gdy tymczasem ona sie pewnie szybciej skończy niż sie zaczęła. Byki w usiech sie chyba wściekły. Na wszelki wypadek jutro nie poczynie nerwowych ruchów, co by się w głupocie podobnej do dzisiejszego zagrania nie pogrążyć.
|
|
0 Dołączył: 2009-02-21 Wpisów: 5 068
Wysłane:
27 października 2011 21:08:53
Minął ponad tydzień bez ruchów w portfelu i pewnie było by tak dalej, gdyby nie ten zamach stanu na niedźwiedzie z jakim mieliśmy doczynienia ubiegłej nocy. W jego wyniku na dzisiejszej sesji doszło do euforycznych wzrostów, które zaczeły zagrażać strategi w obecnym kształcie. Co gorsza ten ruch może być kontynuaowany, dlatego postanowiłem jutro zmodyfikować nieco wykres czterema zleceniami wg - tzw na potrzeby strategi - PKC.
2 x long call 2300 4 x short call 2400 6 x short put 1900 2 x long put 1800
Celem zleceń jest podniesienie wykresu w taki sposób by zabezpieczyć się na wypadek kontynuacji wzrostów z obecnego poziomu (w którym spadniemy poniżej 0) z poziomu ok 2530 do ok 2600. Dwa ostatnie zlecenia zamykaja pozycje ze strików 1900 i 1800 i jako że mam tam obecnie dwie pozycje krótkie i 6 długich strata jest nieunikniona. Skalkulowałem ją wstępnie na ok 1500zł które będę musiał odjąć od ewentualnego zysku w trakcie rozliczenia strategi w zestawieniu końcowym. Jednocześnie "odkryję się" na wypadek spadków poniżej 1780 pkt. Spodziewam sie jednak że sumaryczny wynik tych ruchów podniesie mi wykres zwrotu o ok 4000zł., więc będę miał z czego te 1500zł odliczyć.
Edytowany: 27 października 2011 21:09
|
|
0 Dołączył: 2011-06-19 Wpisów: 1 472
Wysłane:
28 października 2011 20:01:57
Buldi,
Czy mógłbyś pokazać wykres po zrealizowaniu ostatnich zleceń? Niezbyt rozumiem, w jaki sposób mają Cię one zabezpieczyć na wypadek wzrostów. Uzyskasz oczywiście podniesienie wykresu, ale ta nowa pozycja sama przynosi stratę poniżej 2600, więc przesunięcie wykresu w kierunku wzrostów powinno być raczej niewielkie...
|
|
0 Dołączył: 2009-02-21 Wpisów: 5 068
Wysłane:
28 października 2011 21:36:57
Masz rację. To właśnie podniesienie wykresu w niewielkim stopniu wydłużyło drogę lodowania poniżej zera na wypadek wzrostów. Pas lądowania wydłużył sie o ok 50 pkt, natomiast obecny punkt zwrotu wzrósł o 4300zł. Strata z zamkniętych pozycji wyniosła przy tym -1553,40zł Dzisiejsze zlecenia zostały zrealizowane w cenach: 2 x long call 2300 po 183,20 co daje sredniaą z pozycji 136,08 4 x short call 2400 po 108,53 co daje średnią z pozycji 87,54 6 x short put 1900 po 8,88 (zamknięcie pozycji) 2 x long put 1800 po 6,25 (zamknięcie pozycji) kliknij, aby powiększyć kliknij, aby powiększyć
|
|
|
|
0 Dołączył: 2010-11-06 Wpisów: 71
Wysłane:
28 października 2011 22:14:20
Wygląda na to, że po przekroczeniu 2500 wykres leci w przepaść i to szybko. Czy gdyby obecna fiesta trwała w najlepsze - a do rozliczenia przecież mamy z 6-7 tygodni, to będziesz się bronić spreadami typu: N*L2500 -N*L2600
czy może coś innego? Czasami fajnie zmontować sobie taki syntetyczny kontrakt w stylu 1*L2500 i -1*X2500.
Standardowo aktywny jesteś bardziej w drugiej połowie serii czy pierwszej? Na poprzednim wątku robiłeś od sierpnia bardzo dużo transakcji, ale to raczej było wymuszone przez huśtawkę.
|
|
0 Dołączył: 2011-06-19 Wpisów: 1 472
Wysłane:
28 października 2011 22:27:50
buldi napisał(a):Masz rację. To właśnie podniesienie wykresu w niewielkim stopniu wydłużyło drogę lodowania poniżej zera na wypadek wzrostów. Pas lądowania wydłużył sie o ok 50 pkt, natomiast obecny punkt zwrotu wzrósł o 4300zł. Strata z zamkniętych pozycji wyniosła przy tym -1553,40zł Czy w wyliczeniu wydłużenia ,,pasa lądowania'' uwzględniłeś te minus 155,34 punktu z zamkniętych pozycji? Pięćdziesiąt punktów to całkiem sporo, wydawało mi się, że wyjdzie niestety mniej.
|
|
0 Dołączył: 2011-06-19 Wpisów: 1 472
Wysłane:
28 października 2011 23:47:47
MarcinR napisał(a):Czasami fajnie zmontować sobie taki syntetyczny kontrakt w stylu 1*L2500 i -1*X2500. Czym, poza ewentualnymi kilkoma punktami zarobionymi na nieefektywności rynku i drobną różnicą w depozycie (choć chyba dla opcji na niekorzyść), taki syntetyczny kontrakt będzie się różnił od ,,prawdziwego''?
|
|
0 Dołączył: 2010-11-06 Wpisów: 71
Wysłane:
30 października 2011 17:23:00
Profil wypłaty jest ten sam, na pewno zaś zapłacisz wyższą prowizję (bo mamy dwie opcje). Po co więc w to się bawić? Dla mnie powód jest prosty - kontraktu trzeba pilnować. Powiedzmy, że otwieram L po 2500, po czym rynek spada 100 punktów. Albo zamykam to na jakimś stopie, albo trzymam kciuki, bo "na pewno odbije". Tymczasem strategię otwartą na opcjach można przemodelować, a jeśli do rozliczenia jest jakiś czas, to ruch w niekorzystną stronę można przetrzymać. Przy FW20 pieniądze znikną z rachunku wieczorem i cześć. Jest jeszcze jeden powód. PUT 2500 atm może być droższe niż Call 2500 atm, nawet nie z powodu nieefektywności. Na obecnej serii zmienność implikowana dla putów jest wyższa niż dla calli, więc te pierwsze są droższe. W efekcie możemy dostać strategię z dodatnim przepływem pieniężnym. Wtedy w DW przy np. 2600 wynik będzie lepszy niż przy zwykłym zakupie L po 2500.
|
|
0 Dołączył: 2011-06-19 Wpisów: 1 472
Wysłane:
30 października 2011 18:00:29
MarcinR napisał(a):Profil wypłaty jest ten sam, na pewno zaś zapłacisz wyższą prowizję (bo mamy dwie opcje). Po co więc w to się bawić? Dla mnie powód jest prosty - kontraktu trzeba pilnować. Powiedzmy, że otwieram L po 2500, po czym rynek spada 100 punktów. Albo zamykam to na jakimś stopie, albo trzymam kciuki, bo "na pewno odbije". Tymczasem strategię otwartą na opcjach można przemodelować, a jeśli do rozliczenia jest jakiś czas, to ruch w niekorzystną stronę można przetrzymać. Przy FW20 pieniądze znikną z rachunku wieczorem i cześć. Przy opcjach pieniądze też znikną. Nie w ramach rozliczenia kontraktu, tylko w ramach uzupełnienia depozytu, ale rezultat będzie podobny. Przy zastosowaniu MPKR wynik netto będzie tylko trudniejszy do przewidzenia, ale chyba zazwyczaj zyskać się na tym nie da. Przeliczałeś jak to w praktyce wychodzi? MarcinR napisał(a):Jest jeszcze jeden powód. PUT 2500 atm może być droższe niż Call 2500 atm, nawet nie z powodu nieefektywności. Na obecnej serii zmienność implikowana dla putów jest wyższa niż dla calli, więc te pierwsze są droższe. W efekcie możemy dostać strategię z dodatnim przepływem pieniężnym. Wtedy w DW przy np. 2600 wynik będzie lepszy niż przy zwykłym zakupie L po 2500. Jeżeli w dniu wykonania wynik będzie lepszy, to znaczy, że skonstruowałeś syntetyczny kontrakt korzystniej niż wynosiła cena zwykłego kontraktu. Skoro skonstruowałeś go korzystniej, mogłeś w tym samym momencie zająć pozycję przeciwną na zwykłym kontrakcie i miałbyś arbitraż. Tak właśnie wygląda nieefektywność rynku. Oczywiście arbitraż sam w sobie nie zawsze się opłaci (prowizje, koszt pieniądza, itd.), a jeśli pozycję i tak chciałeś zająć, zdobywasz te kilka punktów. Z drugiej strony płacisz dodatkową prowizję, wystawiasz się na ryzyko, że zakup po aktualnych cenach się nie powiedzie (rynek ,,ucieknie'') i na ryzyko niskiej płynności opcji, gdybyś chciał ten syntetyczny kontrakt zamknąć. Zdziwiłbym się, gdyby się to sumarycznie opłacało.
|
|
0 Dołączył: 2010-11-06 Wpisów: 71
Wysłane:
30 października 2011 18:48:07
Cytat:Przy opcjach pieniądze też znikną. Nie w ramach rozliczenia kontraktu, tylko w ramach uzupełnienia depozytu, ale rezultat będzie podobny. Przy zastosowaniu MPKR wynik netto będzie tylko trudniejszy do przewidzenia, ale chyba zazwyczaj zyskać się na tym nie da.
Przeliczałeś jak to w praktyce wychodzi? Nie, nie przeliczałem. Przy własnych strategiach staram się reagować wcześniej niż "w punkt", więc takie syntetyki to raczej dla mnie możliwość czysto teoretyczna. Co do depozytu się zgodzę, bardziej chodzi tu o efekt czysto psychologiczny. Kiedy bym taką pozycję jednak otworzył? Pewnie wtedy, gdyby indeks konsolidował się w okolicy jakiegoś poziomu. Powiedzmy, ze mam tą Lkę po 2500, a indeks porusza mi się w kanale 2470-2530. Za każdym razem mam ten kontrakt zamykać przy spadku pod 2470? A może dalej jeszcze? Przy pozycji syntetycznej mogę coś kombinować, poczekać lub zamknąć. W przypadku kontraktu tylko ostatnia opcja brzmi rozsądnie. Cytat: Oczywiście arbitraż sam w sobie nie zawsze się opłaci (prowizje, koszt pieniądza, itd.), a jeśli pozycję i tak chciałeś zająć, zdobywasz te kilka punktów. Z drugiej strony płacisz dodatkową prowizję, wystawiasz się na ryzyko, że zakup po aktualnych cenach się nie powiedzie (rynek ,,ucieknie'') i na ryzyko niskiej płynności opcji, gdybyś chciał ten syntetyczny kontrakt zamknąć. Zdziwiłbym się, gdyby się to sumarycznie opłacało.
W arbitraż faktycznie się nie bawię, nie ten kapitał i nie ta płynność rynku. Domyślam się, że zamykanie takiego syntetycznego kontraktu na L przyprawiłoby mnie o ból zębów. Ale w sumie to pytanie było do buldiego, bo sytuacja na jego przykładowej strategii trochę straszy. Lepiej pewnie bronić się od razu, niż poczekać na test (udany lub nie) 2500. Sam bym pewnie bronił spreadami, ale tutaj przyda się ich spora ilość.
|
|
0 Dołączył: 2011-06-19 Wpisów: 1 472
Wysłane:
30 października 2011 19:31:19
MarcinR napisał(a):Kiedy bym taką pozycję jednak otworzył? Pewnie wtedy, gdyby indeks konsolidował się w okolicy jakiegoś poziomu. Powiedzmy, ze mam tą Lkę po 2500, a indeks porusza mi się w kanale 2470-2530. Za każdym razem mam ten kontrakt zamykać przy spadku pod 2470? A może dalej jeszcze? Przy pozycji syntetycznej mogę coś kombinować, poczekać lub zamknąć. W przypadku kontraktu tylko ostatnia opcja brzmi rozsądnie. Nie ma znaczenia, czy pozycję zająłeś przy pomocy kontraktu, czy opcji. To praktycznie identyczna pozycja (z dokładnością do depozytu, prowizji itp.), więc powinieneś się zachowywać praktycznie tak samo. Inaczej to tylko, jak sam napisałeś, kwestia psychologii. Co oczywiście sporo utrudnia. Na przykład wiele instrumentów pochodnych, dzięki mniejszemu wkładowi wymaganemu do zajęcia pozycji, jest mniej ryzykowne niż ich instrumenty bazowe. Tylko co z tego, skoro spora liczba ludzi wykorzystuje lewar tylko do tego, żeby przy jego pomocy zrobić sobie krzywdę...
Edytowany: 30 października 2011 19:34
|
|
0 Dołączył: 2009-02-21 Wpisów: 5 068
Wysłane:
2 listopada 2011 09:30:17
MarcinR napisał(a):Wygląda na to, że po przekroczeniu 2500 wykres leci w przepaść i to szybko. Czy gdyby obecna fiesta trwała w najlepsze - a do rozliczenia przecież mamy z 6-7 tygodni, to będziesz się bronić spreadami typu: N*L2500 -N*L2600
czy może coś innego? Czasami fajnie zmontować sobie taki syntetyczny kontrakt w stylu 1*L2500 i -1*X2500.
Standardowo aktywny jesteś bardziej w drugiej połowie serii czy pierwszej? Na poprzednim wątku robiłeś od sierpnia bardzo dużo transakcji, ale to raczej było wymuszone przez huśtawkę. Aktywność raczej bym zwalił na sytuację rynkową do której próbuję sie dopasować, ale na pewno będzie ona większa pod koniec seri kiedy będę sie starł podnosić wykres kosztem ryzyka. Co do syntetycznych kontraktów to z moich obserwacji wynika, że jeżeli otwieramy pozycje jednocześnie nie wyglądają one lepiej od samej pojedynczej opcji, natomiast gdyby np otworzyć najpierw long call i long put można śmiało liczyć na to że przy odpowiednim odchyleniu od punktu wejścia któryś kierunek zadziała, ale wtedy jesteśmy ustawieni typowo kierunkowo, choć w zależności od punktu otwarcia krótkiej na kontrakie ryzyko może byc zerowe. W obecnej strategi raczej starał bym się bronić n*L2500 i -n*X2600, dlatego musiałem zwolnić dwa miejsca w tabeli.  Z tym jednak ruchem nie będę się spieszył, chyba że będzie już naprawdę blisko 2500.
|
|
0 Dołączył: 2009-02-21 Wpisów: 5 068
Wysłane:
2 listopada 2011 09:42:12
wapkil napisał(a):
Czy w wyliczeniu wydłużenia ,,pasa lądowania'' uwzględniłeś te minus 155,34 punktu z zamkniętych pozycji? Pięćdziesiąt punktów to całkiem sporo, wydawało mi się, że wyjdzie niestety mniej.
Nie, nie uwzględniłem, bo tych pozycji już nie ma na wykresie, dlatego napisałem że stratę odejmę od wyniku uzyskanego na zamknięciu seri.
|
|
0 Dołączył: 2009-09-21 Wpisów: 4 615
Wysłane:
9 listopada 2011 20:10:57
Ile musiałbym wyłożyć gotówki na depozyt dla strategii o podobnym poziomie skomplikowania jak u Buldiego? Jest to dla mnie chwilowo całkowita abstrakcja. Również: jaką książkę do opcji moglibyście polecić? Może być po angielsku. The recovery in profitability has been amazing following the reorganization, leaving Barings to conclude that it was not actually terribly difficult to make money in the securities market.
|
|