PARTNER SERWISU
drjietwr
1 2 3

Portfel zdywersyfikowany - budowa z użyciem bety

WatchDog
50
Grupa: Zespół StockWatch.pl
Dołączył: 2008-07-25
Wpisów: 8 588
Wysłane: 12 kwietnia 2010 20:57:31
Popełniłem wreszcie kompleksowy tekst na temat bety: jej istoty, budowy i zastosowania
www.stockwatch.pl/artykuly/pos...

Kolejna fajna rzecz, która nie daje szybkich zysków. Ale tak popularna i na tyle istotna w większości modeli teoretycznych, że warto chociaż liznąć temat.
Edytowany: 13 kwietnia 2010 10:49

buldi
0
Dołączył: 2009-02-21
Wpisów: 5 068
Wysłane: 12 kwietnia 2010 23:31:30
Szczerze mówiąc w sobotę rano zacząłem pisać post do wątku "test ....." w którym chciałem się podzielić pewnym pomysłem na strategię portfela opartą min o betę, a przy okazji pozaczepiać znowu Antyteresę.Angel Potem się dowiedziałem o "Tym" i dałem spokój.
Świetny tekst Wodzu, bo grunt to strategia, strategia to ochrona swoich zysków. Zarobić na giełdzie w hossie to prawie wszyscy potrafią, ale przewieźć zyski przez cały cykl koniunkturalny - bardzo nie wielu.
Beta to wg mnie wyjątkowo udany wskaźnik w oparciu o który można budować strategie.
Wracając do niedokończonego postu, to miałem taki pomysł by zamiast testu portfela wg średniej z AT - który raczej niczego nie udawadnia - przetestować strategię mocno zdywersyfikowanego portfela. Taki portfel mógłby się składać z np 30 spółek dobranych różnymi metodami. Materiałem wejściowym mogły by być wszystkie spółki z testowanych portfeli trzema metodami opartymi o fundament z wykorzystaniem skanera i rankingu wycen. Z samej dywersyfikacji wynikało by już pewne zabezpieczenie. Oczywiście w realu by nie przepłacać na prowizjach każda pozycja musiała by mieć wartość minimalną ok 1400zł. Cały portfel wart był by więc min. ok 42000zł. na potrzeby strategi.
Dalej owe trzydzieści spółek podzielił bym na trzy grupy właśnie wg poziomu bety.
Strategia oparta była by o zamykanie poszczególnych grup w koleności od tej z najwyższą betą w zalezności od przecinania w dół kursu benchmarku przez kolejne średnie ( bliżej jeszcze nie określone, mam pomysł na ostatnią 200sesyjnąAngel ).
W praktyce podzielony na trzy cześci portfel zamykany by był w trzech etapach zaczynając od grupy spółek najgorliwiej reagujących na szeroki rynek.
Mamy więc pewne pomieszanie techniki, fundamentów i bety która tkwi gdzieś pośrodku z benchmarkiem miast z samymi spółkami, więc w pewnym momencie dotarło do mnie że się chyba zagalopowałem w teoretyzowaniu wrzucając wszystko do jednego gara.
Czy takie podejście ma sens, by je dalej drążyć?

edit: Opps, ale mi się odjechało.Silenced W praktycę często patrzę na Betęlove4



Edytowany: 12 kwietnia 2010 23:35

del-20130918
0
Dołączył: 2009-01-04
Wpisów: 257
Wysłane: 13 kwietnia 2010 10:14:24
Witaj

Dlaczego założyłeś 30 spółek przy tak małej wartości portfela?

Szukam informacji jak tworzyć takie zdywersyfikowane portfele zaczynając od 10 - 20 tyś złoty z późniejszymi sukcesywnymi dopłatami.

Jak to przemyślanie zdywersyfikować?


buldi
0
Dołączył: 2009-02-21
Wpisów: 5 068
Wysłane: 13 kwietnia 2010 10:25:59
Podałem jedynie orientacyjną minimalną wartość portfela z uwagi na prowizje brokerskie, które zawsze zakładają minimalny koszt na poziomie ok 5-6 zł, a dopiero powyżej pewnej kwoty prowizje procentową. Tak bez głębszych obliczeń to ok 1300 -1400zł za jedną transakcję. Przy mniejszych portfelach dywersyfikacja z powodu prowizji powinna być proporcjonalnie mniejsza.
Ale to co napisałem, to jedynie na razie pomysł na strategię, którą mam zamiar w przyszłości przetestować.
Obiecuje rozwinąć temat, bo to na razie trochę chaotycznie wygląda.wave

anty_teresa
PREMIUM
522
Grupa: Zespół StockWatch.pl
Dołączył: 2008-10-24
Wpisów: 11 191
Wysłane: 13 kwietnia 2010 12:07:59
Słowo się rzekło... Angel

Moim zdaniem nie da się problemu dywersyfikacji oddzielić od istoty samego portfela. Na początek trzeba sobie założyć jaki to ma być rodzaj- techniczny, fundamentalny, długoterminowy, krótkoterminowy? Bez tego dyskusja o dywersyfikacji jest trudna. Ja prowadzę trzy portfele:
1. Systemowy - na bazie wyselekcjonowanych fundamentalnie 80 spółek i dodatkowo derywatów.
2. Spekulacyjny - gdzie zajmuję pozycje pod oczekiwane zdarzenie rynkowe.
3. Fundamentalny - sektorowy.

Portfel 1 i 3 w zasadzie cały czas jest na rynku z maksymalnym zaangażowaniem, niezależnie od sytuacji rynkowej.
Portfel 2 jest uznaniowy. Z założenia często gram na spółkach trudnych, z kłopotami zagrożonych upadłością itd. Wprowadziłem więc maksymalne ograniczenie pozycji do 20% portfela, ale z zastrzeżeniem, że muszą się znaleźć w nim co najmniej 3 walory. Dywersyfikuję więc się między spółkami i gotówką. Początkowe wejście i wielkość pozycji jest uzależnione od mojej subiektywnej oceny powodzenia scenariusza oczekiwanego zdarzenia. Dywersyfikacja na parę podmiotów chroni przed stratami. Spółek musi być co najmniej trzy, właśnie po to aby zmniejszyć ryzyko.

Portfel 3. Wybrałem jeden sektor rynkowy w którym chcę uczestniczyć. Chcę ponosić całe ryzyko tego sektora. Nie ma dywersyfikacji!. Oczekuję, że będzie się zachowywał lepiej od szerokiego rynku i nie chcę rozwadniać oczekiwanej przeze mnie stopy zwrotu. Ponoszę całe ryzyko sektora. Dywersyfikuję za to spółki w tym sektorze. Wybrałem 3 najlepiej wedle mojej oceny zarządzane. W moim prywatnym podziale spółek w tym sektorze mam około 30. Także zdywersyfikowałem się na 10% walorów. Kompletnie nie interesuje mnie wycena rynkowa.
Portfel ze swojej natury jest długoterminowy. Przez najbliższe lata dopuszczam zmianę pomiędzy spółkami.

Najciekawszy i mający największy udział w posiadanym przeze mnie kapitale ma portfel 1.
W zasadzie mógłbym zająć pozycję na wszystkich walorach na raz... Spółki znajdujące się w nim mają/ lub mogą mieć największy wedle mojej subiektywnej oceny potencjał do wzrostu w długim terminie, ale tak się nie dzieje. Zaprojektowany przetestowany i już stosunkowo długo stosowany system inwestycyjny zajmuje się w zasadzie resztą. Portfel jest średnioterminowy i oparty o 3 wskaźniki techniczne. Szukam silnych trendów i w nich uczestniczę. Cały czas jestem na rynku. Jeśli nie ma silnych trendów wzrostowych w gronie moich spółek to najczęściej takowy jest po krótkiej stronie FW :)
Nie ma założonej dywersyfikacji, jest jakby automatyczna uzależniona od siły trendu. Może się w nim znajdować nawet jeden walor o ile spełni kryteria, ale przez parę lat się tak nie zdarzyło. Wszystko jest uzależnione od siły trendu w średnim terminie. Najczęściej znajduje się tu 4-5 spółek. Najmniej było 2. najwięcej 10.

Mam nadzieję, że dlaczego czasami jest, a czasami nie ma dywersyfikacji jest zrozumiałe. Czasem chcę ponosić ryzyko, za cenę oczekiwanych zysków, a w innych przypadkach zmniejszam je przez dywersyfikację. Delikatną, bo duża nie pozwala pokonać indeksów... Wedle mojej oceny około 10 walorów to odpowiednia wielkość dywersyfikacji, ale to dla mojego profilu ryzyka. Ryzykiem trzeba zarządzać! ;)





del-20130918
0
Dołączył: 2009-01-04
Wpisów: 257
Wysłane: 13 kwietnia 2010 13:20:27
Ogromnie Wam dziękuję za tak błyskawiczną reakcję.

I z góry przepraszam, za oczywiste pytania, ale moją jedną z wielu wad jest ta, że aby zrozumieć, muszę to sprowadzić do prostego, praktycznego przykładu rynkowego.

Potrzebuję to jeszcze zobaczyć na wykresie historycznym.

Chodzi mi o rozbicie na czynniki pierwsze portfela 1 i portfela 3.
Portfel spekulacyjny zostawiam na deser.

Założenia:
Kapitał początkowy 10-20 tyś.
Comiesięczne dopłaty w wysokości 500-1000,- ewentualnie raz do roku w wysokości 10 tyś
Portfel długoterminowy 10-15 lat.
Oparty na AF i AT łącznie
Jeżeli brakuje jeszcze jakiś informacji do jego budowy to jakich?

Według jakich wskaźników dywersyfikować (z uwzględnienie bety) i w zależności od tego jak one mogą wpływać na jego wartość?
Chodzi mi o wykreowanie jakiegoś obrazu, abym mogła na jego podstawie wytworzyć szacunkową prognozę co do przyszłości portfela.

A za tym wszystkim stoi oczywiście cały wachlarz działań:
Jak dokładać spółki z comiesięcznych wpłat?
Jak prowadzić SL?
Jak weryfikować dane AF (częstotliwość itp)i w zależności od tego weryfikować skład portfela?

To na początek love4







Edytowany: 13 kwietnia 2010 13:30

nocnygracz
0
Dołączył: 2009-02-02
Wpisów: 2 104
Wysłane: 13 kwietnia 2010 13:33:31
@anty_teresa
Czy mógłbyś uszeregować te portfele pod względem stopy zwrotu (w kilkuletniej perspektywie)?
Czy portfel najbardziej ryzykowny ("spekulacyjny") był bardziej zyskowny od pozostałych?
Edytowany: 13 kwietnia 2010 13:33

anty_teresa
PREMIUM
522
Grupa: Zespół StockWatch.pl
Dołączył: 2008-10-24
Wpisów: 11 191
Wysłane: 13 kwietnia 2010 13:58:49
nocnygracz napisał(a):
@anty_teresa
Czy mógłbyś uszeregować te portfele pod względem stopy zwrotu (w kilkuletniej perspektywie)?
Czy portfel najbardziej ryzykowny ("spekulacyjny") był bardziej zyskowny od pozostałych?

To będzie pewien kłopot. Mam dane paroletnie tylko dla portfela 1. Dla pozostałych posiadam tylko dane z 2009 roku. Wcześniej w zasadzie w większości grałem tak samo, ale było to nieuporządkowane i nie prowadziłem krzywej kapitału. W 2009 roku najwyższa była stopa zwrotu z portfela 2, ale też miał największe obsunięcie kapitału. Wyniki portfela nie są więc miarodajne, za krótki czas stosowania i brak pełnego cyklu.

anty_teresa
PREMIUM
522
Grupa: Zespół StockWatch.pl
Dołączył: 2008-10-24
Wpisów: 11 191
Wysłane: 13 kwietnia 2010 14:24:40
AlicjaS napisał(a):

I z góry przepraszam, za oczywiste pytania, ale moją jedną z wielu wad jest ta, że aby zrozumieć, muszę to sprowadzić do prostego, praktycznego przykładu rynkowego.
Potrzebuję to jeszcze zobaczyć na wykresie historycznym.

Chcesz krzywą kapitału? Mam tylko dla portfela 1.

AlicjaS napisał(a):

Założenia:
Kapitał początkowy 10-20 tyś.
Comiesięczne dopłaty w wysokości 500-1000,- ewentualnie raz do roku w wysokości 10 tyś
Portfel długoterminowy 10-15 lat.
Oparty na AF i AT łącznie
Jeżeli brakuje jeszcze jakiś informacji do jego budowy to jakich?


Dopytam, jak będzie potrzeba

AlicjaS napisał(a):

Według jakich wskaźników dywersyfikować (z uwzględnienie bety) i w zależności od tego jak one mogą wpływać na jego wartość?
Chodzi mi o wykreowanie jakiegoś obrazu, abym mogła na jego podstawie wytworzyć szacunkową prognozę co do przyszłości portfela.


Nie do końca rozumiem pytanie. Jakich wskaźników? Dywersyfikacja w portfelu 1 wynika z money management, a MM jest prowadzone o wskaźnik podobny do ADX. Na Becie można kalkulować ryzyko portfela i tak dobierać skład. Ja bety w portfelach nie używam.


AlicjaS napisał(a):

A za tym wszystkim stoi oczywiście cały wachlarz działań:
1.Jak dokładać spółki z comiesięcznych wpłat?
2.Jak prowadzić SL?
3.Jak weryfikować dane AF (częstotliwość itp)i w zależności od tego weryfikować skład portfela?

1. Ja nie stosuję dopłat. Więc tu będzie ciężko o pomoc. Normalnie rozkładałbym to na spółki z uwzględnieniem wagi w portfelu, ale przy tej wielkości portfela będzie to nieefektywne ze względu na koszty transakcyjne.
2. Ja nie stosuję zleceń SL w portfelach, nawet w przypadku FW. Nie mam takiej potrzeby. Tzn w portfelach, bo jeszcze częścią kapitału sobie pogrywam niesystematycznie :) Stopy wtedy wynikają ze wskaźników, a nie zleceń obronnych. Portfel 1 oraz 3 są cały czas na rynku.Jeśli spółka zaczyna spadać to siła trendu też w zależności od sytuacji na innych walorach powiększam inne walory, albo wchodzi nowy.
3. Po raportach :) ale ja czytam wszystko o moich spółkach co płynie z rynku.







nocnygracz
0
Dołączył: 2009-02-02
Wpisów: 2 104
Wysłane: 13 kwietnia 2010 14:42:49
@AlicjaS:
Dobra robota salute , będzie się można dzięki Tobie czegoś od anty_teresy nauczyć. Pytaj go o wszystko, jak nie rozumiesz (żaden to wstyd) - dopytuj i sprowadzaj do przykładów. A my - czytelnicy - będziemy wysoce ukontentowani.

Nie odpuść tego wątku!
Edytowany: 13 kwietnia 2010 14:45


anty_teresa
PREMIUM
522
Grupa: Zespół StockWatch.pl
Dołączył: 2008-10-24
Wpisów: 11 191
Wysłane: 13 kwietnia 2010 15:05:25
nocnygracz napisał(a):
@AlicjaS:
Dobra robota salute , będzie się można dzięki Tobie czegoś od anty_teresy nauczyć. Pytaj go o wszystko, jak nie rozumiesz (żaden to wstyd) - dopytuj i sprowadzaj do przykładów. A my - czytelnicy - będziemy wysoce ukontentowani.
Nie odpuść tego wątku!

Część pytań będę chciał pominąć milczeniem. Szczegółów portfela/wskaźników nie chciałbym publikować. Wybaczcie proszę. Swoje portfele poruszyłem tylko dlatego, żeby ukazać moc sprawczą dywersyfikacji. To narzędzie jest bardzo dobre, ale trzeba je stosować z wyczuciem.

Za duża dywersyfikacja przeszkadza. Obniża krzywą kapitału prze koszty transakcji. Jej brak to narażenie na ryzyko, ale i większe zyski. Ja najchętniej naraziłbym się tylko na zyski :), ale z testów wynika jej brak groziłby mi spadkami kapitału o prawie 50%. Mój największy DD wyniósł niecałe 35%.

v3nom
0
Dołączył: 2009-03-06
Wpisów: 3 042
Wysłane: 13 kwietnia 2010 17:24:37
anty_teresa napisał(a):
Za duża dywersyfikacja przeszkadza. Obniża krzywą kapitału prze koszty transakcji. Jej brak to narażenie na ryzyko, ale i większe zyski. Ja najchętniej naraziłbym się tylko na zyski :), ale z testów wynika jej brak groziłby mi spadkami kapitału o prawie 50%. Mój największy DD wyniósł niecałe 35%.


Anty, ja bym nie wytrzymał psychicznie obsuwy rzędu 35% Eh? W moim przypadku myślę, że 10-15% to rozsądna granica.
Klika się i sprzedaje ;-)

anty_teresa
PREMIUM
522
Grupa: Zespół StockWatch.pl
Dołączył: 2008-10-24
Wpisów: 11 191
Wysłane: 13 kwietnia 2010 19:05:11
v3nom napisał(a):
anty_teresa napisał(a):
Za duża dywersyfikacja przeszkadza. Obniża krzywą kapitału prze koszty transakcji. Jej brak to narażenie na ryzyko, ale i większe zyski. Ja najchętniej naraziłbym się tylko na zyski :), ale z testów wynika jej brak groziłby mi spadkami kapitału o prawie 50%. Mój największy DD wyniósł niecałe 35%.


Anty, ja bym nie wytrzymał psychicznie obsuwy rzędu 35% Eh? W moim przypadku myślę, że 10-15% to rozsądna granica.

No, ale z 10-15% DD to nie da się zrobić trzycyfrowego NETPROFIT za oststnie 5 lat...thumbright, lub ja tego nie potrafię. I żeby było jasne na Futach właściwie nie korzystam z dźwigni. Za NETPROFIT płaci się właśnie większym DD. Nie ma nic za darmo. Wysoki DD pojawia się przy zmianie długoterminowego trendu. Trochę trwa zanim system przestawi się z akcji na pozycje futures. Cały czas próbuje coś zmienić w MM, aby obsuwy były mniejsze. To także koszt pozostawania cały czas na rynku, ale łapię cały trend i o to chodzi.
Edytowany: 13 kwietnia 2010 21:49

anty_teresa
PREMIUM
522
Grupa: Zespół StockWatch.pl
Dołączył: 2008-10-24
Wpisów: 11 191
Wysłane: 13 kwietnia 2010 21:19:43
Widziałem Alicjo u Dapiego, że zmagasz się z problemem prowizji oraz z poślizgami. Na pierwsze mam dla Ciebie radę, aczkolwiek nie wiem czy do zaakceptowania. Wydłuż horyzont. Im dłuższy tym mniej transakcji. Wskaźniki wolniej reagują, ale dają mniej sygnałów. Jeśli zaś chodzi o drugą kwestię to wa wymaga niestety sporo pracy... Mianowicie obserwacji obrotu - (U mnie minimum 100k na sesję liczone z 50 okresów) oraz dobrze by było ilości transakcji(Minimum 50). Maksymalna wielkość pozycji nie może przekraczać x%(u mnie 5) średniego dziennego obrotu. Robię od tego odstępstwa, ale cóż... No body's perfect :)
Spółki mało płynne kupuje się raczej fundamentalnie, a nie technicznie. nie do końca sprecyzowałaś też metodę. Technika i fundamenty... Ale jak?

No i jest pewna nieścisłość. Tu piszesz o horyzoncie paroletnim, a u Dapiego, że krótkoterminowy? No chyba że Ty to nie Ty?wave


Edytowany: 13 kwietnia 2010 21:21

Dapi
PREMIUM
0
Dołączył: 2008-10-07
Wpisów: 993
Wysłane: 13 kwietnia 2010 21:43:40
Te wszystkie sprawy są szalenie "osobnicze".
Są oczywiste zasady które tutaj anty_teresa wymienia które stanowią solidny warsztat typu obrót, dywersyfikacja itp.

Dyskusyjny jest horyzont. Nie wyobrażam sobie aby ktos naprawdę "nauczył" się giełdy spekulując w terminie iluś-letnim. Po sobie wiem że uważałem że to przychodzi z czasem Horyzont się wydłuża itp. Niestety u mnie nie. Często mam działania jak automat wizja korekty wyzwala migawkę. Tzw. łapanie górek jest dośc banalne po kilku latach doswiadczenia. Gorzej jest z ponownym wejściem w ta samą pozycję, nie w sensie psychicznym a technicznym. Ale czy to jest ważne ? Niekoniecznie... 300 akcji, około 100 granych okazji jest tyle, że nie da się tego "ogarnąć". A czy to ta czy tamta - nie ma to znaczenia.
Okazje gdzie prwadopodobnie wzrośnie też są dość łatwe do znalezienia, tylko nigdy nie wiadomo o ile....a o to jest walka.

Złudne jest to że długi horyzont mniej kosztuje. To rola przypadku co się stanie. To nie nauka a ruletka, jak granie na danych tickowych. Niczym się nie różni...

Złudne jest to, że to co napisałem da efekty. Nie da jak się nie będzie umieć. Bo to praca i do tego ciężka.

Bo jak się siada do gry to się zna zasady. To podstawa...jak się nie zna to się nie gra.
Przeczytanie książki daje podstawe do tego aby stanąć z boku i się przyglądać jak grają inni. Jak sie pozna "slang" to mozna dopiero usiąść przy stole i ostrożnie zacząc licytować. Ci co przy nim siedzą zawsze wiedzą dużo więcej niż my.
Przeczytanie o golfie dla opornych nie uprawnia do gry w wielkoszlemowym turnieju tenisa. A niektórzy mają takie zapędy po przeczytaniu giełdy w 24h itp. W tenisie by się wstydzili nawet tam pojawić, na giełdzie uważają się za bossów bo zobaczyli w ogóle że leci piłka.

ps. I może trochę buntowniczo i anty-edukacyjnie napisze że dywersyfikacja to trochę mit. To zmniejsza DD ale nie chroni przed niczym.
Rynki mogą pozostać irracjonalne dłużej niż ty możesz pozostać wypłacalny.

Rozbudowane wykresy: http://www.atcharts.pl
Centrum analizy technicznej: http://www.attrader.pl
Edytowany: 13 kwietnia 2010 21:51

anty_teresa
PREMIUM
522
Grupa: Zespół StockWatch.pl
Dołączył: 2008-10-24
Wpisów: 11 191
Wysłane: 13 kwietnia 2010 22:27:39
Dapi napisał(a):

Dyskusyjny jest horyzont. Nie wyobrażam sobie aby ktos naprawdę "nauczył" się giełdy spekulując w terminie iluś-letnim. Po sobie wiem że uważałem że to przychodzi z czasem Horyzont się wydłuża itp.

Tak, giełda to praca, nerwy, straty... Koszt jest naprawdę duży. Nie da się tego zrobić bez aktywnego uczestnictwa. Początkujący z uporem maniaka zaczynają od DT. Tam gdzie najtrudniej, bo myślą że najwięcej zarobią. Z mojego doświadczenia wynika, że to fikcja, ale być może tylko ja nie potrafię pobić swoich wyników w innym interwale. Wiele osób trafia na rynek w trendzie. Udane transakcje utożsamia z umiejętnościami. Ciężko się strasznie tego pozbyć. Ja też dostałem po d... Ale potem była paroletnia harówka. Książki testy, doświadczenia. Giełda uczy pokory.
Dapi napisał(a):

Złudne jest to że długi horyzont mniej kosztuje. To rola przypadku co się stanie. To nie nauka a ruletka, jak granie na danych tickowych. Niczym się nie różni...
Bo jak się siada do gry to się zna zasady. To podstawa...jak się nie zna to się nie gra.

No, ale cała nasza rynkowa egzystencja to trochę Gamboni. Każdy próbuje zniwelować wpływ czynników nieprzewidywalnych. Nawet oceny fundamentalne są w pewnym sensie losowe. Zakłada się przecież rzetelność raportowania, a z tym bywa różnie.
Być może wysnułem wniosek, zbyt pochopnie. Przypadkowo wyszło w testach, a ja zareagowałem na te dane. Być może jest to kwestia doświadczenia. Może twierdzenie jest nieprawidłowe, ale ja widzę więcej zalet dłuższego horyzontu. Mniejszy szum, mniejszy wpływ gier spółdzielni i innych takich elementów, na podejmowane decyzje. A może to kwestia przyzwyczajenia? Można się zastanawiać. To też nieco rozszerza bazę walorów o te mniej płynne. Krótkie wyskoki małego kapitału są w dłuższym terminie niwelowane. Moim zdaniem "lepiej widać" z daleka :)

Dapi napisał(a):

ps. I może trochę buntowniczo i anty-edukacyjnie napisze że dywersyfikacja to trochę mit. To zmniejsza DD ale nie chroni przed niczym.

Tu się nie zgodzę. To za ostro powiedziane. Korelacja jest na wszystkim bardzo duża i przez to można powiedzieć, że chroni niewiele. ALE: Zmniejszenie DD chroni psychikę, coś o czym wspomniał Venom, a to bardzo cenne i ma wpływ na podejmowane decyzje.


del-20130918
0
Dołączył: 2009-01-04
Wpisów: 257
Wysłane: 13 kwietnia 2010 23:49:57
@ Anty Teresa

Serdecznie dziękuję.

Absolutnie nie miałam na myśli ujawniania danych Twojego portfela i za to z kolei ogromnie przepraszam.

Chodziło mi o stworzenie (rozłożenie na czynniki pierwsze) tutaj, na portalu, w ramach praktycznego przykładu (symulacji?) takich właśnie portfeli (bez spekulacyjnego)

W celach edukacyjnych, do samodzielnego ich testowania a potem zastosowania na rachunku maklerskim. Powstał świetny artykuł na temat ochrony, ale brakuje mi więcej informacji jak go przełożyć na zyskowną praktykę.

Bardziej od samej krzywej kapitału interesuje mnie co by do niego weszło i dlaczego.
Pokazanie na praktycznym przykładzie jak inne wskaźniki AF (może wystarczy podeprzeć się samym skanerem? - jeszcze tego nie wiem, dopiero poznaję portal) oprócz bety będą wpływały na jego rentowność?
Albo jeżeli np będę miała 2 spółki o przybliżonym zakresie bety to co jeszcze uwzględnić z AF?

Dla mnie ważny jest portfel spekulacyjny na krótko i będę szła w tym kierunku, ale ważniejszy jest portfel o horyzoncie i przybliżonych parametrach, który wskazałam wyżej. Na początek. To w ramach doprecyzowania powstałych nieścisłości, po przeczytaniu tego co przeczytałeś na http://www.atinwestor.pl. Dziękuję za podpowiedzi - sama już widzę jak mało jest spółek o wolumenie i ilości transakcji, które wskazałeś.

O resztę dopytam już jutro. Ogromnie dziękuję love4





Edytowany: 14 kwietnia 2010 00:04

Snake
0
Dołączył: 2008-07-28
Wpisów: 403
Wysłane: 14 kwietnia 2010 15:34:45
Według mnie, poruszając problem dywersyfikacji, zawsze za mały nacisk kładzie się na główną istotę sprawy, czyli na odwrotną korelację. W dywersyfikacji chodzi o to, by spółki "inaczej chodziły" - jak jedna w górę, to druga w dół. Jak dwie w dół, to trzecia w górę - oczywiście w krótkim przedziale.

Bety, itd., ilości spółek, dziesięć, trzydzieści... Co z tego, że nakupisz tuzin spółek, jak wszystkie chodzą tak samo? Dywersyfikacja zerowa - chociaż to oczywiście przykład teoretyczny.

Dopiero myśl główna, aby przestać bawić się w łapanie dołków i szczytów - co i tak się nie uda - więc jednoczesne postawienie na spółki odwrotnie skorelowane - to początek dobrej dywersyfikacji. Tu oczywiście pomaga Beta - z tym się zgadzam - i tu też wchodzimy w niższe koszty - mniej transakcji wynika nie tyle z wydłużenia horyzontu, co raczej z faktu pogodzenia się z losem: że jak jedna w dół, to w tym samym czasie druga spokojnie nadrabia.

Ilość spółek ma znaczenie o tyle, o ile nie chcemy trafić na bankruta. Należy to oczywiście do zasad zarządzania ryzykiem, do dywersyfikacji, ale nie jest jej główną myślą.

Anty napisał, że nie potrafi zarabiać (oczywiście jakichś prawdziwych procentów) z MaxDD niższym niż 30-35%. Zgadzam się z tym i dodaję, że ja nie potrafię wyciągnąć zysków przy 6 spółkach i więcej. 5 to maksimum - i związane jest to z tym, iż przy większej ilości po prostu zaczynamy odwzorowywać indeks (równamy do średniej). Zresztą przy zachowaniu głównej myśli dobrze pojętej dywersyfikacji, czyli odwrotnej korelacji, to ciężko nazbierać kilkadziesiąt różnych spółek. Zaczyna po prostu brakować wymiarów, w których ruchy tych kursów mogłyby się różnić.

anty_teresa
PREMIUM
522
Grupa: Zespół StockWatch.pl
Dołączył: 2008-10-24
Wpisów: 11 191
Wysłane: 14 kwietnia 2010 17:47:08
Hej Snaku! wave
Portfele to nie tylko tradeing :)
Problem jest w tym jak napisałeś, że większość spółek posiada dużą korelację z indeksami, co z resztą w zasadzie nie dziwi... Mała korelacja jest wykazywana na naprawdę małej grupie i zdarza się w krótkich terminach. Tak naprawdę należałoby sięgnąć do innych rynków - surowce, waluty, ale tu powstają poważne ograniczenia kapitałowe. Tutaj w dużej mierze leżał sukces Denisa.

Dywersyfikacja na akcjach ma także inne zadania niż ochrona przed bankructwem. Eliminuje też inne ryzyka. Jeśli ktoś tworzy portfel fundamentalny, to mógłby wybrać jedną spółkę i na niej cały czas siedzieć. Jak pokazuje życie są jednak pewne problemy z wiarygodnością informacji zawartych w raportach(Trion, Gant). Dywersyfikacja np w prowadzeniu portfela takiego jak Buldi ma kluczowe znaczenie właśnie z tego względu. Nagle okazuje się, że wybrany walor wcale nie jest najbardziej niedowartościowany na rynku. Dywersyfikacja, także w przypadku analizy fundamentalnej zmniejsza ryzyko błędnej oceny, szacunków przy analizie sektora czy wyceny wszelakiej maści FCFami.
Z resztą można mieć i wszystkie spółki z indeksu w portfelu, ale zmieniać im wagi... Tu dochodzimy do MM. Mogę mieć 300 walorów ale jeden będzie miał wagę 90% :) Zarządzanie wielkością pozycji ma także kluczowe znaczenie dla portfela - w dużej mierze także ryzyka.

@Alicjo

Tworzenie portfela w moim mniemaniu trzeba zacząć od strategii. Jakie spółki chcesz posiadać, jakie mają mieć cechy i jak zmierzyć wyznaczone cechy - te pytania nie mogą pozostać bez odpowiedzi. Cała reszta czyli zarządzanie wielkością, zamykanie pozycji, otwieranie pozycji ma ograniczenia brzegowe wynikające z podjętej decyzji co do strategii.

del-20130918
0
Dołączył: 2009-01-04
Wpisów: 257
Wysłane: 14 kwietnia 2010 18:10:45
anty_teresa napisał(a):

Tworzenie portfela w moim mniemaniu trzeba zacząć od strategii.

To wiem. Strasznie mi tego brakuje. Nie mam.
anty_teresa napisał(a):

Jakie spółki chcesz posiadać, jakie mają mieć cechy i jak zmierzyć wyznaczone cechy - te pytania nie mogą pozostać bez odpowiedzi.

Takie, które pozwolą mi zarobić jak najwięcej.
Żadne inne kryteria nie przychodzą mi do głowy. A powinny?
Z tego samego powodu kompletnie nie mam pojęcia jakie powinny mieć cechy, więc o zmierzeniu juz nic nie napiszę love4
Dlatego pytam Angel
anty_teresa napisał(a):

Cała reszta czyli zarządzanie wielkością, zamykanie pozycji, otwieranie pozycji ma ograniczenia brzegowe wynikające z podjętej decyzji co do strategii.

To o to zapytam jak już poznam odpowiedzi na powyższe love4

Ogromnie dziękuję i serdecznie pozdrawiam - Alicja
Edytowany: 14 kwietnia 2010 18:16

Użytkownicy przeglądający ten wątek Gość


1 2 3

Na silniku Yet Another Forum.net wer. 1.9.1.8 (NET v2.0) - 2008-03-29
Copyright © 2003-2008 Yet Another Forum.net. All rights reserved.
Czas generowania strony: 0,628 sek.

xrlgdeiu
lfhahggi
tqiypihy
Portfel StockWatch
Data startu Różnica Wartość
Portfel 4 fazy rynku
01-01-2017 +75 454,67 zł +377,27% 95 454,67 zł
Portfel Dywidendowy
03-04-2020 +60 637,62 zł 254,44% 125 556,00 zł
Portfel ETF
01-12-2023 +4 212,35 zł 20,98% 24 333,09 zł
wfbudyiw
swhyoyll
cookie-monstah

Serwis wykorzystuje ciasteczka w celu ułatwienia korzystania i realizacji niektórych funkcjonalności takich jak automatyczne logowanie powracającego użytkownika czy odbieranie statystycznych o oglądalności. Użytkownik może wyłączyć w swojej przeglądarce internetowej opcję przyjmowania ciasteczek, lub dostosować ich ustawienia.

Dostosuj   Ukryj komunikat