SILVANO [SFG]

Ponieważ nie znalazłem istniejącego wątku, to zakładam :)

Za Stockwatch:

Silvano Fashion Group AS
Profil: Estońska spółka specjalizująca się w odzieży i bieliźnie damskiej. Posiada marki we wszystkich segmentach rynku poza najwyższą półką, m.in. Milavitsa, Alisee, Aveline czy Laumelle. Jej produkty są popularne w krajach WNP i na Białorusi oraz w krajach skandynawskich. Firma ma własne fabryki i jednocześnie część produkcji zleca na Białoruś. Aktualnie trwa konsolidacja grupy i budowa sieci detalicznej. Spółka stopniowo odchodzi od profilu tradycyjnego producenta odzieży i hurtowego dystrybutora na rzecz nowoczesnej organizacji nastawionej na skuteczną sprzedaż przez własną sieć. Do 2010 roku spółka planuje uzyskiwać połowę przychodów z detalu. Dąży do budowy sieci głównie w krajach byłego ZSRR, gdzie obserwowana jest duża dynamika wzrostu rynku. (Raporty w tys. EUR przeliczone na PLN po kursie z ostatniego dnia okresu.)

Akcjonariat:
Nordea Bank Finland Plc 35,56
SEB PANK AS 12,94
Skandinaviska Enskilda Banken Ab Clients 10,48
Alta Capital Partners S.C.A.,SICAR 4,7
SIA Alta Capital Partners 4,48
Silvano Group AS 0,98

Wygląda chyba interesująco. Pytanie tylko jakie ma fundamenty, no i czy sytuacja w krajach nadbaltyckich nie powoduje ,że jest papierem wysokiego ryzyka?
Na dzień dzisiejszy warta 1,92 za akcje, 6 miesięcy temu ok 5 zł, rok temu 12 zł...

Może WóDz pokusi sie o krótka analizę?

Przyjrzałem się spółce, lepiej późno niż wcale lecz od razu mówię, że za wiele nie da się powiedzieć o podmiocie z innego kraju, którego języka nie znam. Silvano jest grupą odzieżową działającą w dawnej Rosji Sowieckiej, co to się teraz nazywa Pribałtyka plus kawałek Wspólnoty Niepodległych Państw. Tutaj zatem oprócz słabszego dostępu do informacji, oraz wieloschodkowego ryzyka kursowego, dokłada nam się jeszcze tak zwany sovereign risk, to znaczy niepewność co do stabilności ekonomicznej Estonii (z której wywodzi się spółka) i jej pobliskich państw (gdzie działa).
Z tego co podaje raport roczny, kryzys bardzo mocno uderzył w branżę i spółka otwarcie mówi o tym, że będzie koncentrować działalność (co jest w normalnym języku przeciwieństwem rozwoju). Dlatego też osiągnięte wyniki, nie takie znowu najgorsze jeśli nie liczyć straty na tąpnięciu walut regionu w czwartym kwartale, na pewno się pogorszą. Już zresztą sprzedaje swoje spółki, odnotowując na nich stratę.
Wygląda na to, że na razie nie ma co liczyć na powrót do świetności z roku 2007 i trzech kwartałów 2008. Nie tylko zresztą w tej branży. Wszędzie gdzie handluje się towarem z importu, wzrosły ceny detaliczne w lokalnej walucie, a więc wymusiły mniejszy popyt, redukując efekt skali, co wpędziło biznesy w negatywną spiralę (nie wiem jak jest po polsku vicious cycle) i tylko niektóre dadzą radę się z niej wyrwać, a większość rozbije się o ziemię - to znaczy trwale utraci zyskowność, bo z marży nie da rady pokryć kosztów stałych.
Niestety nie mam żadnych danych ani przesłanek by określić aktualną sytuację Silvano. Jest to jako tako opisane na str. 12, ale prochu nie wymyślili: przychody w górę, koszty w dół, oszczędzamy ale inwestujemy. Obecny czas to wielki test dla managementu, który dotąd działał w innych warunkach, czyli w dobrobycie, a zaskoczył go kryzys, do którego dopiero się okaże na ile jest przygotowany.

Witam,
Spółki nie znam kompletnie, jednak wykres mnie zainteresował
Według mnie szykuje się kolejny mocny ruch, tylko kierunku nie znam
1,40-1,60 na tych poziomach zamierzam zaryzykować kilka złotych i zająć długą pozycję
Jeżeli zaczną kierunek obierać, wówczas się podłączę

panowie, chcę ostrzec. moim zdaniem kurs się konsoliduje a nie spada
bo cały czas trwa skup akcji własnych.

nie kupować, obserwować.

kupiłem. bedzie grzanka, jak inne grzanki?

Fundamentalnie wyglada nieźle. Gdyby nie koszmarny 4 kw ubiegłego roku, w którym straty były nieproporcjonalne do spadku obrotów. Nie mogę z liczb wyknuć do końca dlaczego? Poprawili się w ostatnim kw., może to był wypadek przy pracy. Sygnał wzrostu jeszcze się nie potwierdził, ale mozna chyba zaryzykować. Nie załapali się na odbicie i sporo do odrobienia przed nimi. I o to chodzi!

Mam nadzieję, że kryzys, nie kryzys, obywatelki WNP i Białorusi nie przestały nosić majtek!

Po wtopie na Monnari kilka tygodni temu postanowiłem omijać tekstylia z daleka ( jak ostatnio widać....niesłusznie ). Tym razem uległem Waszym opiniom i od dziś stałem się jednym z pasażerów tego pociągu. Osobiście uważam po dzisiejszym zachowaniu rynku, że może nam cena zjechać jeszcze niżej, ale w sumie też wierzę w wybicie tego waloru w najbliższej przyszłości. Spółka dość mocno przeceniona, choć jak na branże to wrażenia nie robią możliwości wzrostu. W każdym razie potrzymam i poczekam na jej czas.

Ja dzisiaj łyknąłem nawet pakiecik za 1,82! Ale potem brałem pelnymi garściami po 1,65 - bo to okazja była. Przed końcem sesji musiałem wyjechać, więc pełen nadzieji odszedłem od komputera.
Wracam i co widze????!!!!!
Szkoda gadać. Portfel do połowy wypełniony spadającymi ruskimi majtami!
No cóż wygląda na to że dzisiaj urodził się nowy długoterminowy ynwestor fundamentalny.
Jedyna nadzieja w tym, że trochę niżej mamy dosyć mocne wsparcie.

Nie wiem dlaczego dzisiaj drgnęło, ale nie wiem też dlaczego wcześniej tak nisko spadło.
Może po prostu czas gołodupców dobiega końca i ludziska zaczeli bieliznę kupować.

Trochę egzotyki:
www.nasdaqomxbaltic.com/market...