Kiedy szczyt Hossy:)

Dla mnie to wpis od czapy. Zupełnie mnie to nie interesuje.

Kolejne kreowanie jakiejs równoległej rzeczywistości. Co musi się stac abyś zwyczajnie przyjął realia jakie są ???? Zwyczajnie tak poprostu ??? W miastach w Niemczech nie jest bezpiecznie - i to wie kazdy kto tam przebywa. JEżeli ktoś mówi o integracji to tez kreuje nierzeczywisty obraz. standardem jest że sa knajpy gdzie są sami biali w innej sami czarni i to samo dotyczy bezowych. Standardem sa kolorowe centra miast i białe przedmiescia gdzie jest normalnie tzn tak samo jak w Polsce.
Powiedz mi dlaczego AFD zyskuje poparcie ??? W landach wschodnich to jest ponad 30% - jaka jest przyczyna ??

Specjalnie dla Ciebie pogrubiłem to co istotne a Ty i tak nie zauważyłeś.

Dodatkowo sam nie rozumiesz co wklejasz bo z załączonego przez Ciebie artykułu:

obserwatorgospodarczy.pl/2023/...

nie wynika wcale "najwyzszy wzrost gospodarczy Polski po pandemii w całej UE." a jedynie najwyższy wzrost spośród państw przedstawionych na wykresie. Brakuje tam chociażby Irlandii i Chorwacji, które przynajmniej w latach 2020-2022 miały wyższy wzrost niż Polska.

Pytanie pomocnicze. Skoro wiemy, że w okresie Q419-Q123 Polski wzrosło o 11% a jednocześnie pomiędzy II kwartałem 2022 a II kwartałem 2023 spadło w ujęciu rocznym o 1,3% to czy wzrost PKB Polski liczony od Q419 na koniec Q223 będzie wyższy niż 11% czy też niższy niż 11% ? :)

Moim zdaniem decyzja KE w sprawie embarga na zboże była nakierowana w pewnym stopniu na spowodowanie konfliktu polsko ukraińskiego. Trzeba się zastanowić kto jest beneficjentem tej sytuacji i będzie wiadomo, kto za tym stoi.

Myślę, że rozmowy polsko ukraińskie już się toczą. Tyle że nie przy świetle fleszy. Niedługo będzie wiadomo co z tego wyjdzie.

Na Ukrainie są olbrzymie firmy uprawiające zboża itd. Nasi rolnicy stoją na przegranej pozycji rynkowej. Stąd taka a nie inną decyzja. Suma summarum poparcie dla PiS u na wsi zapewne mocno wzrośnie przed wyborami.

Nie chodzi o spisek. Chodzi o korzystanie z okoliczności jakie daje sytuacja. Było oczywiste że to działanie KE pogorszy relacje między krajami którym zależy na ochronie swojego rolnictwa i Ukrainą. Ukraina sprzedawała swoje zborze przed wojna do innych krajów niż Polska. Dziwne, że te kierunki nie są kontynuowane. Porty w Polsce wykonują przeładunki zboża z Ukrainy. Tylko mają mniejszą przepustowość niż porty czarnomorskie i to jest kłopot logistyczny.

Z teorii spiskowych to w ukraińskim internecie częste są głosy, że za sprawą stoją głównie ukraińscy oligarchowie. Być może też chodzi o walki jakiś frakcji wśród ukraińskich polityków - ot część z nich być może postanowiła pokazać swój patriotyzm przez bezsensowne machanie szabelką i rozpętywanie idiotycznego sporu. Skądś to chyba znamy? Co do decyzji Uniii - być może jest tam jakieś drugie dno a być może jak to ostatnio bywa kolejny raz brakło nam skuteczności w negocjacjach.

Tak czy siak postępowanie Ukrainy z punktu widzenia ich interesów jest nierzozumiałe, można by powiedzieć, że wręcz głupie.

Natomiast istnieje drugia strona tego medalu. Całkowicie rozumiem punkt widzenia polskich rolników, ale rolnictwo wytwarza zaledwie 2,5% naszego PKB. A raban wokół tej sprawy jest taki jakby generowało 50% PKB. Dodatkowo rozbrajające jest emocjonalno-personalne podchodzenie do sprawy. Politycy bredzą coś o jakimś długu wdzięczności zapominając, że w polityce czegoś takiego nie ma. A dla części społeczeństwa Ukraina awansowała do rangi wroga niemalże na poziomie Rosji.

Tymczasem nasz główny strategiczny interes wobec Ukrainy jakim jest pokonanie przez nią Rosji ani trochę się przecież nie zmienił. I abspolutnie nie chodzi o to aby w kwestii zboża odpuścić, a raczej o to aby to zamieszanie nie przysłoniło politykom tego głównego interesu Polski. Zwłaszcza, że mamy kampanię wyborczą - a ta rozsądkowi nie sprzyja.

Nie za bardzo. To byla luźna relacja jednego z komentatorów wrzucającego czasem tłumaczenia z ruskiego i ukraińskiego netu na pewnym z portali. Więc możesz wziąć poprawkę na niepewne źródło.
Natomiast co do samej możliwości, że tak jest to nie wydaje się ona nieprawdopodobna.

Obawiam się, że komentator nie bardzo wie o czym mówi, stąd moje zdziwienie i prośba o źródło. W sektorze rolniczym jedynie 2-3 osoby można niejako na siłę podciągnąć pod definicję oligarchów. Na dodatek, aktualnie te osoby nie mają praktycznie żadnej mocy sprawczej.

Nawet ludzie z branży w UA określają postawę ukraińskich władz w następujący sposób: dajcie wody się napić, bo taki jestem głodny, że nie mam gdzie przenocować.

Z notatnika inwestora w nieruchomości. Cena metra mieszkania na rynku wtórnym w Krakowie w podobnej lokalizacji i do remontu jak dla mnie, od 2016 lekko ponad 100% w górę, ostatnie 3 lata 55%. Miks rosnącej imflacji w połączeniu zwieloletnia polityką drenowania oszczędności. Cena dalej rośnie bo ciężko takie mieszkanie w takiej cenie znaleźć więc być może to jest więcej. Dynamika budzi respekt. Dodatkowo ceny prowadzenia remontu takiego mieszkania wzrosły przynajmniej o podobne wartości a dostępność ekip remontujących a rynku spadła.