Witam serdecznie

. To ja w tej chwili prawdy tę prawdę przeczytam i zrecenzuję. Czyli omówienie sprawozdania za 3 kwartały 2009.
I na wstępie muszę powiedzieć: nie jest dobrze.
Przychody ze sprzedaży spadły w porównaniu do 2q2009 o 19%. Pogorszyła się także ich stratowność. W porównaniu do 3q2008 spadek przychodów jest jeszcze większy, bo wyniósł 43%. W 3q2009 spółka osiągnęła też stratę brutto na sprzedaży. W świetle tych liczb faktycznie można potwierdzić Wasze obawy.
Jeśli chodzi o podział działalności grupy na segmenty, to dalej najważniejszym z nich pod kątem wielkości przychodów jest Platforma Marketingowego Wsparcia Sprzedaży. Ze wszystkich zidentyfikowanych segmentów jako jedyny odnotował on stratę. Pozostałe są rentowne, z czego najbardziej działalność call center. Mimo ujemnej lub niskiej rentowności niektórych segmentów i przeprowadzenia testów na utratę wartości, nie zdecydowano się odpisać wartości firmy związanej z tymi segmentami. To jest akurat dziwne podejście. Ale rozumiem, że spółka nie chciała jeszcze bardziej pogarszać sobie wyniku.
W aktywach nie zadziało się nic ciekawego.Za wartość aktywów trwałych odpowiadają w większości WNiP, które z kolei składają się z wartości firmy omówionej wyżej. Zauważalny jest spadek wartości należności, co wynikać może wprost ze spadku przychodów ze sprzedaży.
W pasywach widoczne jest ograniczenie kapitału własnego na skutek straty netto.
Niepokojący jest także brak rezerw. W nocie do sprawozdania spółka napisała, że nie ujawniono wielkości rezerw zawiązanych na sprawy sporne i sądowe, bo może to wpłynąć na ich wynik. No hellou! Co to znaczy, że nie ujawniono? To w jakiej one mają być wysokości i jakich kar spółka się spodziewa, że przyznanie się do nich w postaci rezerwy może wpłynąć na wyrok sądowy? No to stwierdzenie mnie prawie zabiło, baaaaardzo duży minus!!
Dość istotna zmiana jest natomiast widoczna w zobowiązaniach. Duża kwota kredytów długoterminowych na koniec 2008 roku teraz wykazywana jest jako krótkoterminowe. Data spłaty zgodna z umową to 2015 rok. Klasyfikacja krótkoterminowa wynika z niedotrzymania przez spółkę istotnych warunków umowy kredytowej. Dosłownie chodzi o utrzymanie na odpowiednim (wskazanym w umowie kredytu) poziomie określonych wskaźników finansowych (może to być ROA czy coś takiego). W razie ich niespełnienia bank ma prawo do postawienia kredytu w stan natychmiastowej wymagalności, czyli spłaty po prostu. Nie wiem jak często banki korzystają z tej możliwości (osobiście o takim przypadku nie słyszałam ostatnio)

. Raczej prowadzą jakieś postępowanie układowe lub wspomagają restrukturyzację. Ale na pewno jest to niepokojąca sprawa. To samo jest ze zobowiązaniami z tytułu obligacji. Wartość tych zobowiązań nie będzie spadała do końca roku, ponieważ zgodnie z programem restrukturyzacji zadłużenia spłaty rat kapitałowych zostały zawieszone do końca 2009 roku.
Przepływy w sprawozdaniu podane są za pełne 3 kwartały. I te netto są ujemne. Co prawda przepływy z operacyjnej są dodatnie (mimo straty netto). Ale już działalność inwestycyjna i finansowa dały ujemne cash flow. W samym 3q2009 przepływy z działalności operacyjnej i inwestycyjnej były jednak dodatnie. Ujemne tylko te z finansowej.
Podsumowując, to najbardziej niepokojąca jest informacja o niespełnieniu przez spółki grupy warunków umów kredytowych. Jeśli dodamy do tego stratę oraz ujemne przepływy, to widać, że cała ta zabawa nie idzie w dobrym kierunku. Co prawda do ujemnych kapitałów własnych jeszcze daleko ale lepiej wcześniej oczyścić sytuację niż jak będzie za późno. Oczywiście same liczby wskazują na sytuację mocno dramatyczną. Nie znamy jednak stanu negocjacji z bankiem i procesu restrukturyzacji zadłużenia, który trwa. A to przede wszystkim od zdolności kierownictwa i ich charyzmy zależy szansa na ugodę z bankiem. A tego oczywiście wycenić się nie da a tym bardziej wpisać do sprawozdania.
Zarząd równolegle do restrukturyzacji zadłużenia pracuje nad nową emisją bądź sprzedażą spółek zależnych, co może doprowadzić do znaczącego ograniczenia zasięgu działania.