cyklotyk napisał(a):A ja uważam, że przyszłość będzie raczej należała do systemów racjonalizujących zużycie energii. Energii marnujemy masę, a wraz z rozwojem elektroniki, koszt wyposażenia dom/biur/fabryk/pojazdów w systemy racjonalizujące jej zużycie będzie malał. Jeżeli zaczniemy na poważnie oszczędzać energię, to może się okazać, że jest jej nadprodukcja.
Oczywiście producenci energii będą się bronić i silnie lobbować za tym, żeby ludzie nadal marnowali energię, a Państwo dopłacało im do jej produkcji (bezpośrednio, albo w postaci ulg podatkowych, czy ewentualnie podtrzymując monopole).
Też widzę, że coś w tym kierunku nieśmiało coś się dzieje. Tylko uważam, że producentom będzie na tym zależeć, bo o wiele taniej będzie wprowadzić takie systemy, niż budować nowe moce produkcyjne. Budowa czy rozbudowa elektrowni to ogromny wydatek, a różne działania prowadzące do racjonalnego zużycia energii są stosunkowo tanim rozwiązaniem. Producenci zyskają na tym, że ich moce produkcyjne będą lepiej i efektywniej wykorzystane. Teraz jest tak, że w godzinach szczytu energii brakuje, a poza nim jest jej nadmiar. Wprowadzenie inteligentnych sieci ma ten problem rozwiązać, a skorzystają na tym obie strony - i klient i producent.
WatchDog napisał(a):Wywiad w najbliższym tygodniu jest planowany, termin ustalony. Potem jeszcze męka autoryzacji.
Był może gdzieś ten wywiad, czy może się nie udało? Nie widziałem nigdzie, nie wiem czy przegapiłem.
Jeśli nie było, a jest jakaś szansa za jakiś czas, dodaję pytanie tego co wyżej - o inteligentne sieci - korzyści, wady, gdzie są problemy z wdrożeniem, itp...
Powoli do celu