Kolejny raz w ciągu kilku ostatnich dni ktoś "skubnął" moje zlecenie kupując/sprzedając 1 obligację po 1000 zł. (W tym Organikę 0314 po rentowności YTM netto -8%, pozdrawiam serdecznie ;) )
Czy to ktoś się nudzi, czy może animator nabija sobie liczbę transakcji? Bo ciężko mi to jakoś racjonalnie wytłumaczyć. Ktoś ma pomysł?
Zapraszam do mojego blogbook'a
który jest tutaj"Unfortunately the English weather is harder to manipulate than Libor." (Anonim)
"Gdy sprzedaje się marzenia, cena/zysk jest bez znaczenia" (R. Beleson)
"Nikt nie zarabia co miesiąc 1 procent. To niemożliwe." (M. Covel)