PREMIUM
1 364 Grupa: Zespół StockWatch.pl
Dołączył: 2009-05-01 Wpisów: 11 974
Wysłane:
8 lutego 2015 15:24:40
Odpowiadam - daruj sobie teksty o pieprzeniu głupot i przedtawiaj wyłacznie argumenty. Edit: tak, zdjęcia możesz zamieścić
Edytowany: 8 lutego 2015 15:25
|
|
0 Dołączył: 2009-10-06 Wpisów: 1 335
Wysłane:
8 lutego 2015 15:35:25
Krewa, z wielkim szacunkiem do Ciebie, bo bardzo cenie sobie dyskusję z Tobą. Nie napisałem słowa na "P", jedynie napisałem "klepanie". Owszem, mogłeś poczuć się urażony, za co przepraszam. Aczkolwiek zdjęcia mówią same za siebie: kliknij, aby powiększyć" title="Otwórz w nowym oknie" target='_blank'>  kliknij, aby powiększyć"/> kliknij, aby powiększyć[img] [IMG]images69.fotosik.pl/596/fd37ae..." title="Otwórz w nowym oknie" target='_blank'> kliknij, aby powiększyć" title="Otwórz w nowym oknie" target='_blank'>   [IMG] images68.fotosik.pl/596/9657c7..."/> kliknij, aby powiększyć"/> kliknij, aby powiększyć[img] [IMG]images69.fotosik.pl/596/fd37ae..."/> kliknij, aby powiększyć" title="Otwórz w nowym oknie" target='_blank'> kliknij, aby powiększyć"/> kliknij, aby powiększyć[img] [IMG]images69.fotosik.pl/596/fd37ae..." title="Otwórz w nowym oknie" target='_blank'> kliknij, aby powiększyć" title="Otwórz w nowym oknie" target='_blank'>   [IMG] images68.fotosik.pl/596/9657c7..."/> kliknij, aby powiększyć"/> kliknij, aby powiększyć[img] [IMG]images69.fotosik.pl/596/fd37ae..."/> kliknij, aby powiększyć"/> kliknij, aby powiększyćCzołg z przywołanego przez Ciebie linku i czołg z filmu to dwie inne maszyny. Czołg z filmu, ma charakterystyczne "wypustki" dla T-72BU vel T-90, których nie ma "332". Jest to czołg rozbity, przepraszam, że nie spalony, pod Debalcewem.
|
|
PREMIUM
1 364 Grupa: Zespół StockWatch.pl
Dołączył: 2009-05-01 Wpisów: 11 974
Wysłane:
8 lutego 2015 15:38:51
Serpico, włącz dźwięk i odsłuchaj nagranie. Ewentualnie spójrz na napis - ten czołg który pokazujesz, należy do Ukraińców. ВСУ - wojennyje siły Ukrainy. A rosyjski czołg separatystów ma numer boczny 332 i to jest T-72
Edytowany: 8 lutego 2015 15:39
|
|
|
|
0 Dołączył: 2009-10-06 Wpisów: 1 335
Wysłane:
8 lutego 2015 15:46:07
A przed chwilą pisałeś co innego, że to ten sam czołg. Nie jest to czołg UA, bo UA nie dysponuje i nie dysponowało T-72B3, czy T-72BU. Ale skończmy z tymi rosyjskimi czołgami. O co ma pretensje Prezydent Francji i szef brytyjskiego MSZ do Putina? Przecież to korupcja Poroszenki i Jaceniuka jest wszystkiemu winna.
|
|
13 Dołączył: 2009-08-06 Wpisów: 5 508
Wysłane:
8 lutego 2015 15:47:56
Od słowa do słowa, od zdjęcia do zdjęcia, poprzez chęć udowodnienia adwersarzowi pomyłki, dochodzimy do słownych utarczek na tematy naprawdę niewiele wnoszące do dyskusji. Temat jest poważny i wyznaczy przyszłość Polski, Ukrainy i Rosji na wiele lat. Może właśnie o tej przyszłości porozmawiajmy? O wariantach rozwoju sytuacji? To o wiele ciekawsze dla czytelników.
Edytowany: 8 lutego 2015 16:10
|
|
0 Dołączył: 2009-10-06 Wpisów: 1 335
Wysłane:
8 lutego 2015 16:07:47
I o tym tez próbuję pisać, ale czasami dyskusja sprowadzana jest z poziomu merytorycznego na technologiczny.
Niestety wszystko wskazuje na na to (nomen omen), że Putin "oszalał". Ład geopolityczny jaki znaliśmy do dziś już legła w gruzach. Pozostaje pytanie, jakie inne konsekwencje nam grożą. Można być państwem małym jak np Holandia i mieć ogromne wpływy, a można być krajem wielkim, jak Rosja i poruszać się jak słoń w składzie porcelany. Polityka Kremla jest prowadzona przez pryzmat siły fizycznej i militarnej. Osobiście uważam, że mogliby więcej osiągnąć wykorzystując zamiast tanków, gaz i ropę, ale zdaje się, że Putin gdzieś się spieszy, by ogłosić "urbi et orbi", że jest carem.
Niestety osobiste zapędy władcy Rosji mogą zapędzić Europe i świat na skraj przepaści. Zdaje się, że już w przeszłości to widzieliśmy, że osobiste ambicje przywódcy kraju prowadziły do kataklizmów. I nie mam na myśli tylko Hitlera, czy Stalina, ale i innych "oszołomów".
Dla nas oznacza to ni mniej ni więcej, "stan podwyższonej gotowości". Przypomina nam, ze żyjemy na skraju kultur, azjatyckiej i europejskiej, co rodzi pewne perturbacje. Kiedyś dochodziła do tego również kultura islamu, ale póki co daleko nam do ich granic.
Życzę Putinowi i narodowi rosyjskiemu, by się opamiętali. To bardzo fajni ludzie. Miejsca na tym świecie jest tyle, że dla wszystkich starczy.
|
|
PREMIUM
1 364 Grupa: Zespół StockWatch.pl
Dołączył: 2009-05-01 Wpisów: 11 974
Wysłane:
8 lutego 2015 16:45:02
serpico napisał(a):A przed chwilą pisałeś co innego, że to ten sam czołg. Nie jest to czołg UA, bo UA nie dysponuje i nie dysponowało T-72B3, czy T-72BU. Serpico, na nagraniu z YT są dwa czołgi - jeden ukraiński a drugi T-72 o numerze bocznym 332 rosyjski. I ten 332 to nie jest T-90. Proszę, nie próbuj wmawiać, że pisałem coś innego. Ten o numerze 332 na YT to ten sam, który widać na sesji zdjęciowej, link do której jest powyżej.
|
|
0 Dołączył: 2009-04-09 Wpisów: 1 143
Wysłane:
8 lutego 2015 16:47:11
Frog ma rację. Zaczęliście dyskutować o bzdetach. Żeby chociaż o dupie jakiejś donbaskiej albo kijowskiej Maryny, wraz z ilustrującymi dyskusję fotografiami, ale nie, rozmowa toczy się o czołgach. Czołgach - srołgach. Ja tymczasem stawiam śmiałą tezę, że Rosja tę wojnę już przegrała, zaś rozmiary porażki będą wprost proporcjonalne do długości konfliktu. Ukraina w tym wszystkim i tak przestała się liczyć, moim zdaniem i tak koniec końców stanie się terytorium w mniejszym lub większym stopniu zarządzanym i kontrolowanym przez Kreml. Funkcjonującego państwa stworzyć nie potrafili, gospodarczo są w zapaści a finansowo na etapie utajonego bankructwa. Ukraińskie władze żadnych zobowiązań nie spłacą, nie doprowadzą też do wyeliminowania korupcji i innych ukraińskich bolączek. Jeszcze rok i zostaną zmiecione przez falę społecznego niezadowolenia. Teoretycznie zyska na tym Rosja, która w międzyczasie wywalczy albo wytarguje korytarz na Krym i pewnie jakieś kolejne ustępstwa terytorialne. Kreml ogłosi zwycięstwo, w Kijowie osadzi jakiegoś swojego gubernatora a potem.... potem obudzi się z ręką w nocniku, stając w obliczu konieczności utrzymania koszmarnie deficytowego Krymu, odbudowy Donbasu, który zdążył się już zamienić w pobojowisko przypominające tereny po ofensywie pod Sommą i dożywiania mieszkańców, którzy jeszcze stamtąd nie zwiali. To jednak jeszcze nic, bo dziedzictwem wojny będzie też kilkanaście albo i kilkadziesiąt tysięcy uzbrojonych po zęby i całkowicie zdemoralizowanych zbójów, rozsmakowanych w rabunkach, samowolach i życiu na cudzy koszt. Co zrobi car i jego urzędnicy? Pójdą i zapytają "A pan, panie Givi, to kim jest z zawodu? Kucharzem? Aaaa, to zapraszamy do punktu składania broni a następnie do naszej przytulnej garkuchni w Omsku. Nie lubi pan Omska? No to w Saratowie.". Szczerze mówiąc nie wiem, w jaki sposób opanują to rozwydrzone i wyposażone w czołgi tałatajstwo, mam jednak niemal pewność że rozlezie się ono po Rosji, choćby z tego powodu, że na Ukrainie nie będzie czego kraść. A to jeszcze nie koniec, bo w 2018 nasze rosyjskie zuchy mają podobno organizować mistrzostwa świata w piłce kopanej. Znając życie będą to najdroższe mistrzostwa w całej galaktyce, gdzie każdy stadion kosztował będzie tyle, co wybudowanie dziesięciu polskich "Narodowych". Podsumowując, każdy kolejny dzień donbaskiego konfliktu zbliża Rosję do gospodarczej katastrofy. W takich warunkach trudno dziwić się postawie "zachodnich". Oni też to widzą, stąd pewnie te słowa Hollanda o wojnie. Tyle że muszą robić zatroskane miny i udawać, że obchodzą ich bombardowani donbascy cywile i trupy żołnierzy walczących po obu stronach konfliktu. Moim zdaniem wystarczyłoby więc tylko troszczyć się o to, żeby cały konflikt nie rozlał się szerzej i "podtrzymywać ogień". Reszta załatwi się sama. Kosztem Ukraińców wprawdzie, ale cóż, nikt im nie kazał budować przez ćwierć wieku beznadziejnego kleptopaństwa...
|
|
0 Dołączył: 2011-12-18 Wpisów: 180
Wysłane:
8 lutego 2015 19:15:11
Dorzucę jeszcze kilka słów do wypowiedzi irfy , trafnie opisującej sytuację konfliktu Rosja-Ukraina . Polska płaci za ropę z Rosji ok. 80 mld pln rocznie !! dodatkowo nasze kopalnie produkują najdroższy węgiel na świecie !! , który potem pod groźbą protestów i strajków wciskają nam , klientom , m.in. poprzez drogą energię elektryczną i cieplną itd. . Każdy z nas idąc do sklepu patrzy i porównuje ceny , ale jak płacimy za paliwo lub za prąd to mało kto liczy dlaczego tyle ??? to ciekawe ? Podobnie płacąc codziennie podatek na ZUS . Czyli energetycznie jesteśmy , jak na razie , w beznadziejnej sytuacji . Obecny układ polityczny , a głównie tchórzostwo i koniunkturalizm polityków , konserwuje XIX wieczny model przemysłu cofając nas o lata . Dalsze dopłacanie do każdej tony węgla jest po prostu marnowaniem pieniędzy , bezpowrotnie .
Nie rozumiem czemu polskie media przedstawiają nas jako przyjaciół Ukraińców i bez przerwy użalają się nad ich losem .Powiem wprost , co mnie to obchodzi ? Jak rozkradli swój kraj i nie potrafią się rządzić w swoim wolnym kraju , to ktoś będzie rządził za nich , kwestia czasu .
Góry naszych podatkowych pieniędzy marnotrawionych latami na przywileje górników , rolników czy na stada wcześniejszych emerytów i rencistów można było przeznaczyć na zupełnie inne cele . Rozwój nowoczesnej energetyki z wykorzystaniem odnawialnych źródeł to cel nr 1 .Obecnie , dopłacając do węgla blokujemy totalnie rozwój tej dziedziny . Wyszkolenie i uzbrojenie armii cel nr 2 - skoro tak boimy się niedźwiedzia . Armii Izraela boi się cały świat muzułmański , a to w końcu tylko malutki kraj , czyli możliwe ?
Jeśli rzeczywiście chcielibyśmy "pomóc" Ukraińcom to trzeba kupować ich towary np. tańszy węgiel czy stal , my mamy wtedy niższe koszty i oni też mogą żyć , tylko że my mamy "nasz" węgiel , kompletnie nieopłacalny biznes i nasze zboże , które , na szczęście dotują podatnicy z BRD,NL czy S. Wtedy możemy sprzedawać im np. naszą broń .Mając silną armię nie musielibyśmy ciągle obawiać się co powie "niedźwiedź" . Rosja to w końcu jest stan umysłu .Oni są na takim etapie rozwoju że boją się tylko siły i nie rozumieją że w dzisiejszym świecie nie potrzeba nikomu mln hektarów ziemi , wystarczy innowacyjność i wykształcenie . Osobiście uważam że w razie potrzeby Ukraińcy szybciej niż Polska dogadają się z Kremlem .
|
|
PREMIUM
1 364 Grupa: Zespół StockWatch.pl
Dołączył: 2009-05-01 Wpisów: 11 974
Wysłane:
8 lutego 2015 19:16:58
Ja nie wiem kto w otoczeniu prezydenta PoRoshenki odpowiada za propagandę i PR, ale na jego miejscu zwolniłbym tą osobę natychmiast i zatrudniłbym fachowca a nie amatora. Ci ludzie wystawiają własnego prezydenta na pośmiewisko. Podsuwają jemu idiotyczne pomysły z wymachiwaniem kawałkiem karoserii w Davos lub plikiem rosyjskich paszportów w Monachium.
Owszem, na zdjęciach wygląda to ładnie - oburzony prezydęt prezentuje dowody obecności rosyjskich wojsk na wschodzie Ukrainy. I wszyscy traktują to na poważnie. Ławrow powiedział o tym, że Krym z własnej woli dołączył do Rosji - wszyscy w brecht. Poroszenko macha paszportami - powaga jak na pogrzebie.
W dzisiejszych czasach rosyjski żołnierz widzi swój paszport (odpowiednik dowodu osobistego) w pierwszym i w ostatnim dniu służby. Po przybyciu do jednostki paszport jest odbierany i z powrotem oddawany dopiero w dniu zakończenia służby. Przepustki, urlopy, delegacje, zmiana jednostki - wszystko odbywa się na podstawie książeczki wojskowej. I na miejscu Poroszenki właśnie takimi książeczkami wymachiwałbym.
W pozostałych resortach PR też leży i kwiczy. SBU też czasami prezentuje dowody czegoś tam. Ostatnio rozbawiło mnie, że osoba w ministerstwie obrony FR oraz pracownik sztabu gdzieś w Sewastopolu mają identyczny charakter pisma. Jeżeli ludzie z SBU nie potrafią porządnie sfabrykować dowodów, to czy można polegać na nich w kwestii utrzymania bezpieczeństwa w kraju? Ajdontsynkso.
ps. powyższy tekst absolutnie nie ma na celu zaprzeczeniu obecności rosyjskich wojskowych na Ukrainie ;)
|
|
|
|
0 Dołączył: 2009-10-06 Wpisów: 1 335
Wysłane:
8 lutego 2015 19:42:52
Krewa, jeśli mogę, zapytam ponownie. Co Prezydent Francji i minister spraw zagranicznych chcą od Putina, jeśli Poroszenko i Jaceniuk wszystkiemu winni? Pytam, ale nie doczekałem się odpowiedzi. Tack Cytat: nasze zboże , które , na szczęście dotują podatnicy z BRD,NL czy S Ty tak na poważnie? To Polska jest poza UE?
|
|
0 Dołączył: 2009-10-06 Wpisów: 1 335
Wysłane:
8 lutego 2015 19:49:19
A to z dzisiejszej TVP. Tłumaczyłoby to działania Merkel i Hollanda, mogących znać plany z informacji ze służb: Cytat:Iłłarionow przewiduje marsz separatystów na Kijów
Były doradca Putina Andriej Iłłarionow twierdzi, że separatyści przygotowują się do nowej fazy walk, obejmującej m.in. ”marsz na Kijów”. Jak powiedział w telewizji „Hromadzke telebaczenie” Iłłarionow - „Będzie to atak obejmujący nie tylko Donbas, ale także Ukrainę Centralną”.
Były doradca rosyjskiego prezydenta mówił o możliwości zamachów i próbach wywołania zamieszek w różnych ukraińskich miastach, w tym w Kijowie. „Na takie plany wskazuje zerwanie przez separatystów mińskich porozumień, pojawienie się w Donbasie po stronie separatystów nowych znaczących sił: i żołnierzy, i techniki wojskowej, a także najprawdopodobniej lotnictwa. Ogłoszenie w samozwańczych republikach mobilizacji mającej doprowadzić do stworzenia stutysięcznej armii, co może być przykrywką dla przerzucenia z Rosji dziesiątków tysięcy żołnierzy” – przestrzegał Iłłarionow.
Jego zdaniem, terroryści nie widzą powodu, by negocjować z ukraińskimi władzami, najprawdopodobniej „chcą zająć się całą Ukrainę”. „Atak może zacząć się dosłownie w najbliższych dniach, w połowie lutego lub trochę później. Celem ofensywy będzie wyeliminowanie lub znacznie osłabienie obecnych władz. Dla osiągnięcia tego celu mogą być wykorzystane najróżniejsze środki „od intensyfikacji walk w Donbasie, po zamachy terrorystyczne i próby sprowokowania zamieszek na ulicach Kijowa”. Jak dodał Iłłarionow jedynym sposobem zatrzymania wojny jest zwycięstwo Ukrainy
Wcześniej Iłłarionow stwierdził, że siadając do stołu negocjacji z przywódcami tzw. republik Donieckiej i Ługańskiej, Kijów częściowo ich zalegitymizował, na co bardzo naciskał Kreml. Przy czym to ustępstwo w żaden sposób nie wpłynęło na osłabienie głównego celu Putina, jakim jest podporządkowanie sobie całej Ukrainy. No tak, ale wszystkiemu winien Poroszenko i Jaceniuk.
|
|
PREMIUM
1 364 Grupa: Zespół StockWatch.pl
Dołączył: 2009-05-01 Wpisów: 11 974
Wysłane:
8 lutego 2015 19:52:21
serpico napisał(a):Krewa, jeśli mogę, zapytam ponownie. Co Prezydent Francji i minister spraw zagranicznych chcą od Putina, jeśli Poroszenko i Jaceniuk wszystkiemu winni? Pytam, ale nie doczekałem się odpowiedzi. Serpico, prezydent Francji i ja patrzymy na sprawę z różnych perspektyw. On ma pretensje do Putina, że tamten kurczowo chce utrzymać strefę swoich wpływów. Ja natomiast mam pretensje do zasr****** o to, że przez swoje chore ambicje polityczne dali się wciągnąć w zabawę dla dużych chłopców i rozwalili kraj.
|
|
0 Dołączył: 2009-10-06 Wpisów: 1 335
Wysłane:
8 lutego 2015 20:17:36
Cytat:przez swoje chore ambicje polityczne dali się wciągnąć w zabawę dla dużych chłopców i rozwalili kraj. Oni rozwalili kraj? Czy może inny kraj najechał na Ukrainę. Wybacz, Krewa, ale Rosja dokonała inwazji Ukrainy, ale Ty winisz za to Ukraińców. Nie potrafie tego zrozumieć. Powtarzam: mąż leje żonę, pierze ją po ryju, ile wlezie. Ale czy masz prawo wejść do jego domu i zabrać telewizor, bo on leje żonę? Cytat:kurczowo chce utrzymać strefę swoich wpływów To znaczy, że Rosja ma dozgonne prawo do decydowania w ich strefie wpływów? A kto dał Rosji takie prawo, by decydować co jest ich, a co nie ich? Putin jest Bogiem? Bedzie decydował za inne narody, jakie jest ich prawo i jakie Rosja ma miec strefy wpływów? Chyba coś tu komuś sie pomyliło!
|
|
PREMIUM
1 364 Grupa: Zespół StockWatch.pl
Dołączył: 2009-05-01 Wpisów: 11 974
Wysłane:
8 lutego 2015 20:21:34
Cytat:Wybacz, Krewa, ale Rosja dokonała inwazji Ukrainy, ale Ty winisz za to Ukraińców. 1. Przypomnij sobie chronologię wydarzeń; 2. O strefie wpływów i prawach Putina możesz podyskutoważ z prezydentem Francji, mnie ten temat nie interesuje.
|
|
0 Dołączył: 2009-10-06 Wpisów: 1 335
Wysłane:
8 lutego 2015 20:29:43
irfy napisał(a):Ukraina w tym wszystkim i tak przestała się liczyć, moim zdaniem i tak koniec końców stanie się terytorium w mniejszym lub większym stopniu zarządzanym i kontrolowanym przez Kreml. Funkcjonującego państwa stworzyć nie potrafili, gospodarczo są w zapaści a finansowo na etapie utajonego bankructwa. Ukraińskie władze żadnych zobowiązań nie spłacą, nie doprowadzą też do wyeliminowania korupcji i innych ukraińskich bolączek. Jeszcze rok i zostaną zmiecione przez falę społecznego niezadowolenia.
Teoretycznie zyska na tym Rosja, która w międzyczasie wywalczy albo wytarguje korytarz na Krym i pewnie jakieś kolejne ustępstwa terytorialne. Kreml ogłosi zwycięstwo, w Kijowie osadzi jakiegoś swojego gubernatora a potem.... potem obudzi się z ręką w nocniku, stając w obliczu konieczności utrzymania koszmarnie deficytowego Krymu, odbudowy Donbasu, który zdążył się już zamienić w pobojowisko przypominające tereny po ofensywie pod Sommą i dożywiania mieszkańców, którzy jeszcze stamtąd nie zwiali.
Podsumowując, każdy kolejny dzień donbaskiego konfliktu zbliża Rosję do gospodarczej katastrofy Widzisz, i ja się z Tobą zgadzam. Rosja mogłaby mieć Ukrainę na pstrykniecie palcem. I nie jestem w stanie zrozumieć, po co Putin uśmierca dziesiątki tysięcy ludzi, mogąc osiągnąć cel innymi środkami. Obawiam się, że chodzi o jego chore ambicje. Jeżeli to są jego ambicje, to skutki mogą być gorsze. Jeżeli chce się zapisać na kartach historii, to może czekać nas piekło. Bo jak wspomniałeś, tu już nie chodzi o Rosję, którą sam przesuwa w przepaść, ale o coś co w jego głowie sie urodziło, by być carem o którym bedą pisali w książkach. To nie jest racjonalne, ale jest bardzo groźne.
|
|
0 Dołączył: 2009-10-06 Wpisów: 1 335
Wysłane:
8 lutego 2015 20:31:29
krewa napisał(a):Cytat:Wybacz, Krewa, ale Rosja dokonała inwazji Ukrainy, ale Ty winisz za to Ukraińców. 1. Przypomnij sobie chronologię wydarzeń; Ale to Ukraina napadła Rosję? Coś tam anektowali? Przypomnij, bo może coś przeoczyłem :)
|
|
PREMIUM
1 364 Grupa: Zespół StockWatch.pl
Dołączył: 2009-05-01 Wpisów: 11 974
Wysłane:
8 lutego 2015 20:37:11
Przeoczyłeś moment, w którym należy przestać udawać, że nie wiesz o jakiej chronologii wydarzeń ja mówię.
|
|
0 Dołączył: 2009-10-06 Wpisów: 1 335
Wysłane:
8 lutego 2015 21:22:40
Krewa, chyba poruszamy się w innej rzeczywistości. Jak ta pani z rosyjskiej TV: Cytat:"Na nas napadli Amerykanie i Polacy, faszyści!" www.youtube.com/watch?v=XKwLF2...
|
|
0 Dołączył: 2009-04-09 Wpisów: 1 143
Wysłane:
8 lutego 2015 21:30:26
serpico napisał(a): Widzisz, i ja się z Tobą zgadzam. Rosja mogłaby mieć Ukrainę na pstrykniecie palcem. I nie jestem w stanie zrozumieć, po co Putin uśmierca dziesiątki tysięcy ludzi, mogąc osiągnąć cel innymi środkami. Obawiam się, że chodzi o jego chore ambicje. Jeżeli to są jego ambicje, to skutki mogą być gorsze. Jeżeli chce się zapisać na kartach historii, to może czekać nas piekło. Bo jak wspomniałeś, tu już nie chodzi o Rosję, którą sam przesuwa w przepaść, ale o coś co w jego głowie sie urodziło, by być carem o którym bedą pisali w książkach. To nie jest racjonalne, ale jest bardzo groźne.
A według mnie tutaj chodziło nie tyle o carskie ambicje, bo do historii można naprawdę przejść w mniej krwawy sposób, tylko o to, czym tak naprawdę był ten przewrót na Ukrainie. Teoretycznie wszystko wyglądało kryształowo i strzeliście. Beznadziejny bandzior-satrapa zostaje obalony i wypędzony w wyniku oddolnego powstania, zorganizowanego przez ciemiężony lud, nie pragnący niczego innego jak zachodniej demokracji i wiążącego się z tym dobrobytu. Bo wiadomo przecież, że możliwość wrzucenia do urny kartki wyborczej z zakreślonym nazwiskiem (niemal) dowolnie wybranego kandydata automatycznie powoduje, że PKB dowolnego Pierdustanu wzrasta automatycznie jeśli nie do poziomu Szwajcarii, to chociaż Niemiec albo najmarniej Włoch. Na taki widok zły car - krwiożerca postanawia napaść na te niebożątka i batem oraz czołgiem przymusić do niewolniczego trwania w makabrycznym łagrze zwanym "ruskim mirem". Dodatkowo, żeby pobudzić swoje zbolałe i coraz bardziej oklapłe ego car postanawia zaanektować część terytorium tych niewiniątek, szykując się do przejęcia jeszcze większej części. Biedni Ukraińcy najpierw zachowywali się niczym cycata córka młynarza, wleczona na siano przez kudłatego parobka a potem nagle zreflektowali się i po akcie postanowili dać w pysk jednak parobkowi, który ponownie nastawał na wdzięki byłej już dziewicy. Tyle teorii. A teraz trochę brudnej praktyki. Bo całym tym ukraińskim przewrotem ktoś przecież kierował, ktoś dawał na to pieniądze, ktoś inny dbał o dziwnie zdyscyplinowane oddziały stacjonujące na majdanie, ktoś sponsorował i wyposażał pana Jaceniuka i całą resztę "opozycjonistów". Krasnoludki? Nie sądzę. Myślę, że raczej ktoś zza oceanu i wcale nie musiał to być bezposrednio rząd nowego polskiego Wielkiego Brata. Może z początku jakieś zgrabne konsorcjum? Na przykład pana Sorosa? Istotne jest tu jednak co innego, gdyż zamiary nowych kijowskich włodarzy można było dosyć szybko rozpoznać po owocach ich rządów. Bo zamiast wojować z tym, co na Ukrainie jest największym problemem, czyli korupcja, korupcja i jeszcze raz korupcja, do czego przecież nie trzeba jakichś specjalnych środków, nowe władze natychmiast po jakim takim okrzepnięciu zajęły się a to wspieraniem jednych oligarchów na rzecz innych (vide casus pana Kołomojskiego), a to dolewającą oliwy do ognia "Ustawą językową" i umizgami w kierunku UE i NATO, z takim wydźwiękiem, jakby te organizacje nie marzyły o niczym innym, tylko o tym, żeby tę dziadowską Ukrainę przyjąć w swoje szeregi. Widząc w tym wszystkim niewidzialną rękę rynku, a konkretnie rynku przed Białym Domem car postanowił działać tak, jak nauczono go tego w szkole. Postanowił przejąć dawne dominium, zanim Ukraina otwarcie przystąpi do obozu "wroga", pozbawiając Rosję nie tylko strefu vuforowej, oddzielającej ją od wrogiego zachodu i wpływów gospodarczych ale i odcinając ją od ukraińskich fabryk broni, dostarczających elementy dla rosyjskich systemów. Oraz co gorsza potencjalnie wprowadzi na swoje terytorium wojska wrogiego sojuszu wojskowego. Można więc powiedzieć, że zadziałał instynktownie. Zagarnął Krym, upewniając się, że cokolwiek by się nie działo, to nie zaczną tam stacjonować znienawidzeni Amerykanie i podnosząc sobie przy okazji notowania u własnego narodu. Następnie zaś usiłował wpłynąć na Kijów poprzez destabilizację jego najważniejszego okręgu przemysłowego i tu się trochę przeliczył, bo oczekiwał pewnie bierności ze strony Kijowa a zamiast tego Kijów niemal nie wykończył mu jego ludzi podczas letniej ofensywy. Musiał zadziałać ostro, bo po drugiej stronie stała jakby nie było regularna armia, zadziałał, po czym cała sytuacja wymknęła się spod kontroli. Podsumowując - ja widzę tu niesymetryczną i "hybrydową" rozgrywkę pomiędzy Rosją i USA, w której Wielki Brat usiłuje wciągnąć niedźwiedzia w konflikt na miarę wojny afgańskiej i wykończyć go w ten sposób gospodarczo. Z kolei car, który niebacznie dał się w tę zabawę wciągnąć nijak nie może się z niej wycofać, bo takie wycofanie się będzie całkowitą porażką zarówno jego, jak i rządzonego przez niego kraju. On wprawdzie już przegrał, ale na razie tylko gopodarczo. Jeżeli dzięki militarnemu wysiłkowi odepchnie zachód od Ukrainy i ponownie ją zwasalizuje, to zwycięży na polu wizerunkowym i mentalnym. Naród będzie wprawdzie głodował, ale jego przywódca będzie czczony jako ktoś, kto "przywrócił Rosji należne jej miejsce". I żadnego "przeciętnego Rosjanina" nie będzie obchodziło, że miejscem tym będzie gospodarczy śmietnik. Tak to widzę. A Ukraińcy? Cóż... powinni lepiej wybierać sobie przywódców.
|
|