PARTNER SERWISU
eupruhxc
1 2

Dylematy początkującego - ziarno wykresu

Thorkill
0
Dołączył: 2012-08-29
Wpisów: 4
Wysłane: 2 września 2012 13:24:33
Szutnik napisał(a):

A dlaczego naciągane?



Może dlatego że te Twoje z Optyka nie powstały w "upward trend move", tylko w trendzie spadkowym i konsoli. Nie wystąpiło także "candle 2 and 3 should open within the body of the prior candle". W Twoim pierwszym przykładzie z Optyka, między świecą numer 1 i 2 jest luka, o czym już zresztą pisałem. Na wykresie dziennym może nie widać je dobrze, ale na godzinowym pewnie kłuła po oczach
Oba cytaty pochodzą z podlinkowanej przez Ciebie strony p. Bulkowskiego z sekcji "Configuration". Wygląda więc że musisz odświeżyć sobie cegłę o tych fikuśnych formacjach jego autorstwa i przeczytać ją dokładnie jeszcze raz.
Tyle że to może być strata czasu, zwłaszcza jak czytam tego typu kwiatki:
"Since this candlestick has no breakout yet, I cannot say if this tree black crows is a continuation or a reversal"
Aha, czyli tracę potencjalnie dwa zyskowne ruchy, najpierw w gorę, potem w dół, czekając na te kruki i innych żołnierzy, a jak w końcu te kruki się pojawiają, to dalej nic nie wiadomo i trzeba czekać na przełamanie.
Super praktyczna rada. Dzięki Tom.
Cegła niewątpliwie jednak na wielu robi wrażenie. Sam jestem pod wrażeniem. Aż 103 opisane formacje!!! Nawet nie wiedziałem że aż tyle ich jest. Kto to wszystko spamięta? No ale powiedzmy, po wielu „bolesnych latach” i „nieprzespanych nocach” jakoś mi się to udaje – pamiętam wszystkie 103 formacje. Tylko teraz jak to wykorzystać w praktyce? Np. skalpuje sobie na Edku na 5 min TF i co chwile mi się coś tam rysuje z tych formacji: dolina suchej rzeki, do której wpada kanapka i z niej wychodzi niechciane dziecko, ale jedna świeca jest trochę inna niż podręcznikowa. No i jestem w rozterce – To jest niechciane dziecko czy może krzew wiśni? Wchodzić czy nie wchodzić?
Niezły koszmar.

Szutnik napisał(a):

Wiele formacji świecowych doskonale pokazuje bieżący stan "umysłu" rynku i jego ogólną psychologię (...)


Szutnik napisał(a):

"Duch" formacji bywa o wiele ważniejszy...



Do kiedy gra na rynkach jest Twoim hobby, a od momentu gdy pochwaliłeś się w swoim blogiem, jest dla mnie oczywiste że nie jest to Twoja praca, można bawić się w szukanie istoty rynku, zastanawiać się nad jej umysłem i badać "dusze formacji" cokolwiek to znaczy.
Kiedy jednak postanawiasz że trading będzie Twoją pracą, wszystko te ezoteryczne koncepty wcześniej czy później odkładasz na bok ponieważ - choć ładne w teorii - nie gwarantują regularnego zarabiania. A nie gwarantują go bo są zbyt uznaniowe, zbyt czasochłonne i zbyt skomplikowane. Reasumując: są kompletnie niepraktyczne.
Trading to nie fizyka kwantowa. Znam dobrego tradera, który przeczytał w życiu jedną książkę o giełdzie. W dodatku był to „Zawód Inwestor Giełdowy” Eldera, czyli książkę nadająca się tylko i wyłącznie na rozpałkę.

Szutnik napisał(a):

Prawie wierzę. Już 3 razy to mówiłeś, więc pewnie za którymś razem to się w końcu okaże prawdą.


Nie bój się, już sobie stad idę. Będziesz dalej mógł robić za mentora w tym przedszkolu.
Edytowany: 2 września 2012 13:25

WatchDog
50
Grupa: Zespół StockWatch.pl
Dołączył: 2008-07-25
Wpisów: 8 588
Wysłane: 2 września 2012 15:17:28
Drogi Użytkowniku, mam wielką prośbę o szacunek do inwestorów w każdym wieku i na każdym etapie wtajemniczenia.
Osobiście, już od dawna w II połowie życia, chciałbym wrócić do przedszkola - ale to tak nie działa.
Zważ tylko, że jest to miejsce gdzie uczymy się dialogu, otwartości, współpracy z innymi. Daj dobry, wspierający przykład osobom, które stawiają pierwsze kroki.

Szutnik
153
Dołączył: 2011-10-30
Wpisów: 1 886
Wysłane: 4 września 2012 09:56:18
@ thorkill

Cytat:
Nie wystąpiło także "candle 2 and 3 should open within the body of the prior candle". W Twoim pierwszym przykładzie z Optyka, między świecą numer 1 i 2 jest luka, o czym już zresztą pisałem. Na wykresie dziennym może nie widać je dobrze, ale na godzinowym pewnie kłuła po oczach

W tym konkretnym przypadku luka nie jest aż tak istotna (duch się kłania), choć rzeczywiście, nie powinno jej być, tak podają podręczniki.

Cytat:
Kiedy jednak postanawiasz że trading będzie Twoją pracą, wszystko te ezoteryczne koncepty wcześniej czy później odkładasz na bok ponieważ - choć ładne w teorii - nie gwarantują regularnego zarabiania.
A nie gwarantują go bo są zbyt uznaniowe, zbyt czasochłonne i zbyt skomplikowane


Dla „Apacza”, skalpującego forex na 5 minutowym wykresie (zdaje się, że to Twój styl) co druga rzecz jest zbyt czasochłonna i zbyt skomplikowana. Tu się strzela „z biodra” i albo się trafia, albo się jest trafionym. Ale nawet w westernach nie tylko Apacze występowali.
Pewnie w to nie uwierzysz, ale są tacy , dla których dopiero sygnały tygodniowe coś znaczą. I zaręczam Ci – też są zawodowcami, choć akurat Elder’a niekoniecznie czytali.
Ci naprawdę mają sporo czasu na myślenie w różnych wariantach i kombinacjach. Nie patrz na świat wyłącznie przez pryzmat Twojego horyzontu czasowego i Twoich doświadczeń z tradingiem.…

Cytat:
Tyle że to może być strata czasu, zwłaszcza jak czytam tego typu kwiatki:
"Since this candlestick has no breakout yet, I cannot say if this tree black crows is a continuation or a reversal"
Aha, czyli tracę potencjalnie dwa zyskowne ruchy, najpierw w gorę, potem w dół,


Muszę Cię zmartwić. Zerknąłem sobie na miejsce, skąd Bulkowski wyciągnął owe 3 kruki na Alcoa (AA) – to był lipiec 2008, po czym przyszła sierpniowa konsolidacja, jeszcze widoczna na wykresie a po niej słynne wrześniowe załamanie, już nie pokazane. AA spadała dużo wcześniej, nie jest więc prawdą, że Kruki muszą być tylko na szczycie. Wystarczy, że poprzedzają je jakieś, choćby krótkotrwałe wzrosty. Rada, by w tym momencie zaczekać, wcale nie była taka głupia, choć pewnie denerwująca dla kogoś, kto świece widzi wyłącznie jako „pstryczek” w długą wejdź/ w krótką wejdź.
A tak w ogole, to Twój „potencjalnie zyskowny ruch w górę” to byłaby w tym konkretnym momencie gra przeciw dominującemu trendowi(nawiasem mówiąc to typowe podejście polskiego Apacza – jechać przeciw trendowi). Pewnie jestem już nudny, ale życzę Ci dużo szczęścia w zagraniach przeciw dominującemu trendowi. Będzie Ci bardzo potrzebne w tego rodzaju grach.

Cytat:
Nie bój się, już sobie stad idę. Będziesz dalej mógł robić za mentora w tym przedszkolu.


Biorąc pod uwagę, ile razy to już zapowiadałeś, a potem nie dotrzymałeś słowa, o wiele sensowniej by było, żebyś tu już został na stałe i regularnie pisywał, tylko pozbywszy się wcześniej choć trochę tego apodyktyczno – mentorskiego tonu wypowiedzi, który to ton tak naprawdę sprowokował mnie do tej polemiki. To samo, co tu pisałeś, można przecież przekazać w zupełnie inny sposób. Czytający tę naszą polemikę mieliby z tego z pewnością znacznie większą korzyść. Wbrew temu, co sądzisz, to nie jest „moje przedszkole”. Jestem tu gościem, takim samym, jak Ty. Jest tu miejsce dla każdego, jeśli tylko potrafi spokojnie i rzeczowo argumentować.

Oczywiście zrobisz tak, jak sam uznasz za stosowne.

PZDR
"Kupuj akcje, ilekroć zobaczysz na wykresie Wiewiórkę, siedzącą na ramieniu Clowna. To się nazywa Analiza Techniczna" - Dilbert (Scott Adams) :-)


Szutnik
153
Dołączył: 2011-10-30
Wpisów: 1 886
Wysłane: 4 września 2012 10:37:28
hesoos napisał(a):
Witam,
Jestem nowy na forum (tym samym się witam :) hej !) i początkujący w temacie giełdy.
Na razie jestem na etapie wchodzenia w samą tematykę, zgłębiam słowa kluczowe i podstawowe mechanizmy :) Rysowałem sobie wykresy Tauronu w programie, który mam z DM (Notowania 3), ale tam maksymalnie da się ustawić zakres 100 sesji i Tauron mi wychodzi mniej więcej tak:


kliknij, aby powiększyć


co ja na swój początkujący poziom, interpretuję (od mniej więcej połowy wykresu) jako poruszanie się wskaźników (MACD i RSI) ran na dole raz na górze, ale bez silnych sygnałów i raczej w trendzie wzrostowym, no i potem zrobiłem sobie dzienny wykres w stooq


kliknij, aby powiększyć


ale tutaj już mam inne wnioski - coraz większe wykupienie rynku i strzelam, że coraz większe ryzyko pojawienia się silnego sygnału sprzedaży

jak to co zaobserowałem ubrać w słowa, wytłumaczyć tak, żeby początkujący zrozumiał skąd się biorą te różnice, jaką rolę odgrywa ziarno, i co z tych wykresów można jeszcze wywnioskować, ewentualnie gdzie w literaturze poczytać coś więcej, żeby coś więcej zrozumieć :)
Pozdrawiam


@ hesoos
To, co nazywasz „ziarnem wykresu” to nic innego jak to, co Thorkill określa tu wyżej jako trading frequency (TF – częstotliwość na której się gra).

Moja rada: rób analizę na zasadzie top-down, jak mawiają Anglosasi. Zacznij od wykresu tygodniowego, obejmującego, jeśli to możliwe kilka lat i stopniowo, poprzez układ dzienny, schodź aż do godzinowego. Takie podejście pozwoli Ci się lepiej zorientować, gdzie tak naprawdę jesteś na rynku. To normalne, że na wykresie dziennym możesz dostawać sygnały poważnego wykupienia, a na godzinowym czy 15-minutowym w tym samym czasie nawet poważnego wyprzedania.

Jak do tego podejść w praktyce? Gdy dostajesz znaczące wykupienie na dziennym a równocześnie wyprzedanie na godzinowym, powinno to dla Ciebie oznaczać rosnące ryzyko gry długimi pozycjami na godzinowym. Możesz zagrać zgodnie z sygnałem na godzinowym, ale z pełną świadomością, że rośnie ryzyko poważniejszego odwrócenia trendu na dziennym interwale (co sam słusznie przeczuwałeś), z którym możesz „zabrać się” niżej niż się spodziewasz. Dlatego trzeba wtedy ściślej pilnować sell stopów i być gotowym do zamknięcia Twoich godzinowych pozycji, bez zastanawiania się i wahania.

I jeszcze jedno – zazwyczaj wysokie wykupienie na dziennym nie jest jeszcze pełnym odwróceniem trendu na dziennym. Potem po korekcie najczęściej przychodzi jeszcze jeden, słabszy ruch w górę, przebijający ekstremum cenowe, ustanowione przy maksymalnym wykupieniu, a równocześnie nie generujący tak wysokiego wykupienia, jak poprzedni ruch. W efekcie pojawia się wtedy tzw. dywergencja między ceną a oscylatorem. Wtedy, gdy taka dywergencja już trochę trwa, ryzyko ewentualnej zmiany trendu jest największe.

Choć i tu nie ma reguł – są przypadki, że pomimo dywergencji rynek potrafi długo lewitować, znacznie dłużej, niż się tego spodziewasz, a czasami wręcz „rozgonić” formujące się dywergencje poprzez nowy odświeżający silny ruch. W tej zabawie gramy w prawdopodobieństwa, a nie pewniki, i o tym zawsze trzeba pamiętać.

Oczywiście to, co z punktu widzenia inwestora dziennego może być zaledwie szybką, choć niezbyt istotną korektą, dla godzinowca może być poważnym odwróceniem się trendu, zabierającym mu cały zarobek – trzeba o tym pamiętać, robiąc analizę top-down, ustawiając sell stopy i zarządzając odpowiednio wielkością otwartych pozycji.

Aha, byłbym zapomniał - 100 sesji to zdecydowanie za mało na sensowną analizę.
"Kupuj akcje, ilekroć zobaczysz na wykresie Wiewiórkę, siedzącą na ramieniu Clowna. To się nazywa Analiza Techniczna" - Dilbert (Scott Adams) :-)

Użytkownicy przeglądający ten wątek Gość


1 2

Na silniku Yet Another Forum.net wer. 1.9.1.8 (NET v2.0) - 2008-03-29
Copyright © 2003-2008 Yet Another Forum.net. All rights reserved.
Czas generowania strony: 0,214 sek.

lbqozzag
syfhlkbl
wvjuciha
Portfel StockWatch
Data startu Różnica Wartość
Portfel 4 fazy rynku
01-01-2017 +75 454,67 zł +377,27% 95 454,67 zł
Portfel Dywidendowy
03-04-2020 +60 637,62 zł 254,44% 125 556,00 zł
Portfel ETF
01-12-2023 +4 212,35 zł 20,98% 24 333,09 zł
tsmlbyyx
lkuppkxo
cookie-monstah

Serwis wykorzystuje ciasteczka w celu ułatwienia korzystania i realizacji niektórych funkcjonalności takich jak automatyczne logowanie powracającego użytkownika czy odbieranie statystycznych o oglądalności. Użytkownik może wyłączyć w swojej przeglądarce internetowej opcję przyjmowania ciasteczek, lub dostosować ich ustawienia.

Dostosuj   Ukryj komunikat