Chciałbym poruszyć wątek Business English, czy angielskiego słownictwa biznesowego. Chyba wiemy, że nie chodzi tu tylko o bezpośrednie relacje z rynków lokalnych redaktorów, a przede wszystkim o ciekawe analizy i przemyślenia inwestorów np. z Ameryki.
Chciałbym się odnieść do tych inwestorów, którzy na co dzień czytają artykuły w angielskich serwisach. Czy moglibyście coś opowiedzieć o swojej przygodzie z Business English. Jaką metodę nauki polecacie? Lepiej rozumieć słowo w słowo, czy istotny jest tylko kontekst. Myślę, że ten temat pomógłby w znacznym stopniu początkującym.
Zachęcam do wypowiedzi!