0 Dołączył: 2010-11-21 Wpisów: 6
Wysłane:
24 listopada 2010 10:37:18
Zastanawiam się jaka powinna być liczba spółek w portfelu i jaki powinien być maksymalny udział pojedyńczej spółki w portfelu.
Z tego co obserwuje inwestorzy mają od 3 do 30 spółek w portfelu. Według mnie portfel z 5-10 spółek byłby idealny z maksymalnym 20% udziałem pojedyńczej spółki.
Ciekaw jestem waszych opinni i jak sobie radzicie z tym problem w praktyce. Pozdrawiam Serdecznie Blue_Investor
Edytowany: 24 listopada 2010 10:44
|
|
0 Dołączył: 2009-03-06 Wpisów: 3 042
Wysłane:
24 listopada 2010 11:55:03
To osobista kwestia, ja mam 5-6. Kiedyś miałem portfel złożony z 10-12 spółek, ale muszę przyznać, że ciężko to było ogarnąć... Weź także pod uwagę zarządzanie pozycja. SL na transakcji nie powinien przekraczać 2% kapitału, co definiuje rozmiar pozycji i ilość akcji w portfelu. Klika się i sprzedaje ;-)
|
|
13 Dołączył: 2009-08-06 Wpisów: 5 508
Wysłane:
24 listopada 2010 11:55:33
Nie ma optymalnej liczby. Każdy musi dopasować liczbę do swojego stylu. Jeżeli inwestujesz w wartość, musisz pilnować inwestycji. Ile masz na to czasu? Czy jesteś w stanie śledzić działalność 30 spółek? Pewnie nie. Z kolei ryzykowanie wsadzenia całego w portfela w jedną spółkę też nie jest wskazane, choć może byc uzasadnione. Ja osobiście mam 5 spółek w portfelu i to jest maks jaki jestem w stanie monitorować.
|
|
|
|
0 Dołączył: 2010-11-21 Wpisów: 6
Wysłane:
24 listopada 2010 12:43:13
v3nom napisał(a):To osobista kwestia, ja mam 5-6. Kiedyś miałem portfel złożony z 10-12 spółek, ale muszę przyznać, że ciężko to było ogarnąć...
Weź także pod uwagę zarządzanie pozycja. SL na transakcji nie powinien przekraczać 2% kapitału, co definiuje rozmiar pozycji i ilość akcji w portfelu. rozumiem że mając 5 spółek stop loss masz na poziomie 10% (2% kapitału) tylko, że ciężko jest ustawić stop loss idealnie na 10% ... z analizy technicznej może wynikać inny poziom np 8% czy 12% ... i jeszcze kwestia poślizgu cenowego ... chcesz sprzedać ze stratą -10% ... a udaje się wyskoczyć przy -15% ... ja bym się skłaniał bardziej do liczby zbliżonej do 10 spółek dlaczego ? 1. ... Załóżmy że mam stop na poziomie -12%, z poślizgiem + prowizja jestem w stanie wycofać się ze stratą -15%. 2. Kiedy mam 10 spółek ... jak np 8 spółką ... wywalą stopy wiem że mam besse (lub silną korektę) i wycofując się z rynku zachowuje 85% kapitału. 3. Z drugiej strony człowiek czasem ma 200% pewniaka i chciałby maksymalnie to wykorzystać ... i tu jest dylemat
|
|
0 Dołączył: 2009-10-23 Wpisów: 184
Wysłane:
24 listopada 2010 13:02:59
Nie wiem czy w czymś to pomoże, zresztą koledzy już chyba dość mocno wyczerpali temat, ale ja np. mam zazwyczaj 3 - 5 spółek w portfelu. Mniej więcej po równo, przy czym zawsze trzymam trochę gotówki w zapasie aby mieć w razie czego za co powiększyć pozycję. Powiedzmy, że 80% kapitału jest w papierach a te 20% na okazje. Parę razy zdarzyło mi się, że wypadałoby bardziej się zaangażować w dany walor a tu "bida" z wolnymi środkami i to mnie nauczyło, że jakiś bufor bezpieczeństwa warto mieć. Oprócz tego stop wejścia i jeszcze raz przesuwany codziennie trailing stop, ale... na bardziej płynnych rynkach. Na tych mniej stopy mentalne  No i warto też pamiętać, że im więcej spółek tym mniejsze ryzyko ale i mniejszy potencjalny zysk więc w moim odczuciu nie ma sensu rozmieniać się na drobne. A może ktoś pokusiłby się o zrobienie ankiety ilości spółek w portfelu przeciętnego stockwatchera? Jeśli już jest to przepraszam - z lenistwa nie sprawdziłem/nie pamiętam.
Edytowany: 24 listopada 2010 13:04
|
|
13 Dołączył: 2009-08-06 Wpisów: 5 508
Wysłane:
24 listopada 2010 13:04:55
digital_world napisał(a):A może ktoś pokusiłby się o zrobienie ankiety ilości spółek w portfelu przeciętnego stockwatchera? Jeśli już jest to przepraszam - z lenistwa nie sprawdziłem/nie pamiętam. Wstydź się digital... www.stockwatch.pl/forum/defaul...
Edytowany: 24 listopada 2010 13:05
|
|
0 Dołączył: 2010-07-16 Wpisów: 28
Wysłane:
24 listopada 2010 13:05:21
Niebieski, nie ma pewniaków :-(
Benjamin Graham zwykł powtarzać: "nie da się przewidzieć przyszłości cen papierów wartościowych". Jakie to ponadczasowe. "Pewniaki" to tylko nasze marzenia.
|
|
0 Dołączył: 2009-10-23 Wpisów: 184
Wysłane:
24 listopada 2010 13:13:18
Wstydzę się wstydzę, tym bardziej, że chyba sam brałem udział w tej ankiecie  . Tak czy inaczej fajnie mieć świadomość, znajdowania się wśród większości inwestującej w 3-4-5 spółek.
|
|
0 Dołączył: 2010-11-21 Wpisów: 6
Wysłane:
24 listopada 2010 14:12:19
olzi napisał(a):Niebieski, nie ma pewniaków :-(
Benjamin Graham zwykł powtarzać: "nie da się przewidzieć przyszłości cen papierów wartościowych". Jakie to ponadczasowe. "Pewniaki" to tylko nasze marzenia. dlatego według mnie inwestowanie w jeden walor 20% kapitału to absolutne maksimum ... i trzeba pamiętać, że nie zawsze ma sie rację ...
|
|
0 Dołączył: 2010-08-05 Wpisów: 97
Wysłane:
20 grudnia 2010 09:25:01
witam, Osobiście nie mam stałej/maksymalnej liczby walorów w portfelu. zaangażowanie w dany walor zależy od ryzyka jakie ze sobą niesie (mierzone prostym wskaźnikiem zmienności). Czyli krótko mówiąc im bardziej zmienny walor tym mniejszy jego udział w portfelu. Oczywiście w ten sposób pozbawiam się możliwości ponadprzeciętnych zysków ale przy budowie portfela, zdecydowanie bardziej zależy mi na jego stabilnym wzroście. Z drugiej strony z ponadprzeciętnymi, wspomnianymi wyżej, zyskami (wg mojej definicji - powyżej wig20) wcale nie jest źle ale to wynika ze strategi wyjścia/wyjścia (temat na inny wątek). pozdrawiam "This is ten percent luck, twenty percent skill Fifteen percent concentrated power of will Five percent pleasure, fifty percent pain And a hundred percent reason to remember the name!"
Fort Minor Remember The Name
|
|
|
|
0 Dołączył: 2008-07-27 Wpisów: 2 112
Wysłane:
11 stycznia 2011 23:03:02
1.Portfel agresywny90%:2,góra 3 spółki,ewentualnie gotówka zamiast tej trzeciej.Horyzont inwestycji,max. 3-5 miesięcy,choć bywa,że 2 tygodnie. 2."prywatny" fundusz emerytalny10%:strategia Warrena B  .Do 10-ciu spółek.Zakup,zakop,zapomnij. "Fortuna favet fortibus"
|
|
0 Dołączył: 2009-09-04 Wpisów: 70
Wysłane:
26 stycznia 2011 17:08:17
Tak jak juz wczesniej wspomniano wszystko jest sprawa indywidualna. Osobiscie nie jestem zwolennikiem strategii zakup i zapomnij, ze w ogole masz jakies akcje w portfelu. Caly czas dogladam wlasnych inwestycji. Uwazam takze, ze nadmierna dywersyfikacja skutkuje ograniczeniem potencjalnego zysku, ktory bylby mozliwy do osiagnieciea, gdyby inwestowalo sie w bardziej skoncentrowany sposob. Poza tym inwestowanie w 10 roznych spolek to nie jest zadne ograniczenie ryzyka tylko liczenie na to, ze im wiecej spolek kupimy tym wieksze mamy prawdopodobienstwa, ze sie trafi zyskowna inwestycja. Dla mnie najlepszym ograniczeniem ryzyka jest praktyczna nauka inwestowania i wyciaganie wnioskow z wlasnych pomylek i bledow.
|
|
0 Dołączył: 2008-08-31 Wpisów: 389
Wysłane:
26 stycznia 2011 23:39:44
U mnie aktualnie 8 spółek i uważam że to jest już za dużo do zarządzania.
Mój ideał: mieć 3 spółki... ale musiałyby to być spółki spełniające warunki: - wierzę w nie w 90% (100%'owej nigdy nie ma pewności) - rozumiem je w 90% - dobrze oceniam zarządzających i im ufam - przychody, zyski, perspektywy, itp. - chcę je trzymać wiele, wiele lat - no i są rozsądnie tanie do kupienia :-) Wtedy ładuję kapitał i nie boję się zbytniej koncentracji.
Niestety takich spółek dotychczas nie znalazłem... więc mam aktualnie rozdrobnione 8 sztuk, ale szukam cały czas moich perełek :-)
Robertus
|
|
0 Dołączył: 2008-07-27 Wpisów: 2 112
Wysłane:
26 stycznia 2011 23:40:14
Tak,dobrze,wszystko prawda,jakość portfela to sprawa indywidualna,zwróć tylko uwagę,że na te 10 spółek przypada jedynie 10 % wartości całego portfela.Czym się tu przejmować? :) edit. sorry,bo w międzyczasie wskoczył inny post.Odpowiadałem RobertowiKajzerowi "Fortuna favet fortibus"
Edytowany: 26 stycznia 2011 23:43
|
|
0 Dołączył: 2009-01-08 Wpisów: 598
Wysłane:
27 stycznia 2011 00:39:33
ja mam zwykle ok. 10 spółek , kiedyś miałem 60 % środków w 1 spółce i niestety skończylo sie to tragicznie dla mojego portfela. Najwieksza strata w calej kilkunastoletniej historii mojego inwestowania. NIgdy wiecej > 25% w jednej spółce
|
|
1 Dołączył: 2008-10-09 Wpisów: 1 410
Wysłane:
27 stycznia 2011 12:47:24
robertus napisał(a):Mój ideał: mieć 3 spółki... ale musiałyby to być spółki spełniające warunki: - wierzę w nie w 90% (100%'owej nigdy nie ma pewności) - rozumiem je w 90% - dobrze oceniam zarządzających i im ufam - przychody, zyski, perspektywy, itp. - chcę je trzymać wiele, wiele lat - no i są rozsądnie tanie do kupienia :-)
Dokładnie takie założenia przyjmuję sam, a w portfelu tylko dwie spółki mam  . You can't judge a fish by lookin' in the pond You can't judge right from looking at the wrong You can't judge one by looking at the other You can't judge a book by looking at the cover Oh can't you see, oh you misjudge me I look like a farmer, but I'm a lover!
|
|
0 Dołączył: 2008-09-18 Wpisów: 69
Wysłane:
27 stycznia 2011 23:27:31
Kiedyś ten temat wziąłem na tapetę. Zrobiłem test optymalizacji różnych systemów mechanicznych. Parametrem badanym była zawartość % spółek w portfelu pod względem max net % profit. W zasadzie w każdym z tych systemów, a zrobiłem tych testów około 30, pokazywał w okolicach jednej wartości. 40%
Jestem za 40-40-20. A którą 40, a którą 20? Tu raczej kolejność sygnałów decyduje, chyba że w systemie jest jeszcze inna zasada decydująca o wielkości.
Nie zapominajmy jednak o ważnym dla każdego portfela fakcie, ze jeżeli zarabia, nie rośnie w nieskończoność. Przecież konsumujemy te zyski i wartość portfela ulega przez to tez wahaniom i nie zawsze proporcję można utrzymać. Ważne, aby jakąś zasadę mieć.
|
|
0 Dołączył: 2008-08-31 Wpisów: 389
Wysłane:
28 stycznia 2011 00:13:57
TheBlackHorse napisał(a):Dokładnie takie założenia przyjmuję sam, a w portfelu tylko dwie spółki mam  . Spojrzałem na Twój portfel. A spełnia EEX i PHO wg Ciebie te warunki co pisałem? Tak tylko pytam, nie wątpię broń boże, ale spółki młode, na pewno dynamiczne, ale i przez to może trochę ryzykowne? Co Cię przekonało? Pozdr, Robertus P.S. Zastanawiałem się na porządnie w swoim czasie nad Photonem, ale ostatecznie się wystraszyłem tych regulacji czeskiego rządu. Aczkolwiek, gdyby nie te rządowe kłody pod nogi to brałbym zdecydowanie.
Edytowany: 28 stycznia 2011 00:14
|
|
1 Dołączył: 2008-10-09 Wpisów: 1 410
Wysłane:
28 stycznia 2011 11:57:14
Hmm...  No musiałbym się tutaj rozpisać  . Na pewno punkty, które wymieniłeś spełnione są w 100%. Ekuś miał piękne wyniki w 2010, fabryka rozbudowana, fund w akcjonariacie, prognozy świetne, zarząd wydaje się być z głową. Czy warto będzie siedzieć dłużej okaże się po wynikach Q1, ale czy cena będzie wtedy odpowiednia? PHO. Mogę napisać to samo, co wyżej. Okazuje się również, że regulacje czeskiego rządu, nie są takie straszne. Dodatkowo pojawiają się głosy, iż podatek nie jest zgodny z prawem. Nie będę też ukrywał, że analiza Bb rozwaliła mnie na łopatki. Zresztą pewnie nie tylko mnie. Dla mnie jest cacy, choć być może są spółki lepsze. Każdy inaczej się zapatruje na poszczególne sprawy więc i nie wszystkim, wszystko odpowiada. Może zaraz ktoś wychylić się i napisać, że PSW to świetny papier czy Jago. You can't judge a fish by lookin' in the pond You can't judge right from looking at the wrong You can't judge one by looking at the other You can't judge a book by looking at the cover Oh can't you see, oh you misjudge me I look like a farmer, but I'm a lover!
Edytowany: 28 stycznia 2011 11:58
|
|
6 Dołączył: 2009-04-15 Wpisów: 271
Wysłane:
28 stycznia 2011 12:52:23
2-5 spolek, tak to u mnie wyglada.Obecnie 2. Przed grudniem bylo 5, ale pho spadlo na 3 i sie zrobily 2
Edytowany: 28 stycznia 2011 12:53
|
|
Czy na pewno chcesz przesłać zgłoszenie do moderatora?
Poniżej potwierdź lub anuluj swój wybór.