misza napisał(a):dokładnie tak jak piszesz - dla technika to oczywiste, z marszu się nie przechodzi takich oporów od razu, pozdrawiam
Na tak wygórowanych poziomach indeksy będą ostro targane emocjami, chociaż im większe wahania, tym więcej można zarobić, ale is tracić

Już widzę oczami wyobraźni komentarze przygłupów na pudelku o "MEGA-ZWALE!!!!!1111111"

Chociaż oni to tak zawsze: na dnie bessy, w czerwcu 2009, później na licznych mniejszych i większych korektach. Kiedyś utrafią.
PS. Nasz ulubiony analityk pan Sławomir D. przestał w końcu prognozować spadki na giełdach. Tzn. nie wiem czy przestał, ale nie publikuje ich w internecie. Za to pojawiły się analizy prognozujące wzrosty na złocie

Jak na prawdziwego analityka przystało, skupia się na tym co jest najbardziej seksy w danym momencie.
PPS. "Sławomir Dębowski. Analityk techniczny. Chłodnym okiem komentuje wydarzenia na rynku." To prawdziwy wyczyn: chłodnym okiem od połowy zeszłego roku doradzać S. No chyba, że w portfelu od zawsze tylko lokaty + stała pensyjka co miesiąc od glob-trepa

Klika się i sprzedaje ;-)