0 Dołączył: 2009-08-17 Wpisów: 21
Wysłane:
1 września 2009 09:57:11
Witam Giełdą interesuje się od dłuższego czasu, ale inwestuję od nie dawna, a w zasadzie to dopiero uczę się inwestować, dlatego też na dzień dobry obracam mała kwotą (ok. 1000zł) i wraz z nabywaniem wiedzy i doświadczenia zamierzam ją stopniowo zwiększać. Nie ukrywam również, że liczę na Wasze sugestie, odnośnie inwestycji. Przy czym, zaznaczam, że nie oczekuję gotowego przepisu na sukces, to tak, żeby uniknąć nieporozumień ;-) Poniżej przedstawiam obecny portfel i moje dotychczasowe transakcje. Transakcje: 26.01.2009 - Bioton, kupno 900szt. po 0,21 07.05.2009 - Lccorp, kupno 300szt. po 1,30 02.06.2009 - Lccorp, sprzedaż 300szt. po 1,45 (zysk 33,00 /po odjęciu prowizji DM)03.06.2009 - Pgnig, kupno 100szt. po 4,25 03.06.2009 - Polimexms, kupno 105szt. po 3,80 03.06.2009 - Bioton, sprzedaż 900szt. po 0,24 (zysk 15,00 /po odjęciu prowizji DM)04.06.2009 - Lotos, kupno 9szt. po 21,50 31.07.2009 - Pgnig, sprzedaż 100szt. po 4,60 (zysk 23,00 /po odjęciu prowizji DM)17.08.2009 - Jupiter, kupno 200szt. po 2,17 25.08.2009 - Jupiter, sprzedaż 200szt. po 2,61 (zysk 76,00 /po odjęciu prowizji DM)25.08.2009 - Noblebank, kupno 90szt. po 5,67 27.08.2009 - Polimexms, sprzedaż 105szt. po 4,35 (zysk 45,75 /po odjęciu prowizji DM)27.08.2009 - Zremb, kupno 381szt. po 1,20 28.08.2009 - Lotos, sprzedaż 9szt. po 25,80 (zysk 26,70 /po odjęciu prowizji DM)29.08.2009 - Zremb, kupno 178szt. po 1,21 Obecnie w portfelu posiadam następujące walory: Noblebank 90szt. kupione po 5,67 = 510,30 Zremb 381szt. kupione po 1,20 = 457,20 178szt. kupione po 1,21 = 215,38 Portfel ogółem = 1182,88 Dotychczasowy zysk = 219,45Pozdrawiam
Edytowany: 1 września 2009 09:58
|
|
0 Dołączył: 2009-02-02 Wpisów: 2 104
Wysłane:
1 września 2009 11:11:09
Obracajac 1 tys. zlotych darowalbym sobie dywersyfikacje. Kiedy gielda nie bedzie jechala pionowo do gory, prowizje Cie zjedza.
Jaka masz minimalna prowizje w swoim biurze maklerskim? 3 zl? Przy kupnie 3 papierow zaplacisz prawie 1 procent prowizji. Abys wyszedl na zero, kurs musi wzrosnac o prawie 2 %.
Na Twoim miejscu na raz posiadalbym jedna spolke, ta, ktora mi sie akurat najbardziej podoba. Zawsze mozesz jeszcze grac wirtualnie i uczyc sie w ten sposob.
|
|
0 Dołączył: 2009-08-17 Wpisów: 21
Wysłane:
1 września 2009 11:20:48
nocnygracz napisał(a):Obracajac 1 tys. zlotych darowalbym sobie dywersyfikacje. Kiedy gielda nie bedzie jechala pionowo do gory, prowizje Cie zjedza.
Jaka masz minimalna prowizje w swoim biurze maklerskim? 3 zl? Przy kupnie 3 papierow zaplacisz prawie 1 procent prowizji. Abys wyszedl na zero, kurs musi wzrosnac o prawie 2 %.
Na Twoim miejscu na raz posiadalbym jedna spolke, ta, ktora mi sie akurat najbardziej podoba. Zawsze mozesz jeszcze grac wirtualnie i uczyc sie w ten sposob. Prowizja to 6zł. Do tej pory rzeczywiście w portfelu miałem zazwyczaj 3 spółki. Ale Twoja rada jest słuszna, więc albo będę wybierał rzeczywiście 1 spółkę, albo zwiększę kapitał o kolejny 1000zł :)
|
|
|
|
0 Dołączył: 2009-08-01 Wpisów: 1 344
Wysłane:
1 września 2009 22:27:43
spojrz jeszcze na ryzyko wlasnego portfela, na takie wskazniki jak beta, alfa (jensen), sharpe itp (spojrz na watek dzieci hossy) => bedziesz wiedzial jak Ci idzie - tak naprawde chodzi tylko o to, zeby jak najdrozej sprzedac ryzyko na pierwszy rzut oka jestem pod wrazeniem, malo ktory poczatkujacy potrafi wysiedziec pare miesiecy na tylku z pozycja co do kwoty - gielda to emocje. grajac za 1000 zl nie nauczysz sie nimi panowac. nauka kosztuje, trudno, nie zaluj na nia. Wrzuc tyle pieniedzy, zeby zmiany rynku robily dla Ciebie roznice wieksza niz cena gazety, zeby byly materialne i na tyle niewiele, zeby Ci rece nie drzaly skladajac zlecenie. sam najlepiej Wiesz jaka to kwota, mam wrazenie, ze jednak nie 1k ;)
|
|
0 Dołączył: 2009-01-07 Wpisów: 2 936
Wysłane:
1 września 2009 22:40:50
plynacyzrynkiem napisał(a):spojrz jeszcze na ryzyko wlasnego portfela, na takie wskazniki jak beta, alfa (jensen), sharpe itp (spojrz na watek dzieci hossy) => bedziesz wiedzial jak Ci idzie - tak naprawde chodzi tylko o to, zeby jak najdrozej sprzedac ryzyko na pierwszy rzut oka jestem pod wrazeniem, malo ktory poczatkujacy potrafi wysiedziec pare miesiecy na tylku z pozycja co do kwoty - gielda to emocje. grajac za 1000 zl nie nauczysz sie nimi panowac. nauka kosztuje, trudno, nie zaluj na nia. Wrzuc tyle pieniedzy, zeby zmiany rynku robily dla Ciebie roznice wieksza niz cena gazety, zeby byly materialne i na tyle niewiele, zeby Ci rece nie drzaly skladajac zlecenie. sam najlepiej Wiesz jaka to kwota, mam wrazenie, ze jednak nie 1k ;) Kompletnie sie nie zgodze zaczynajac mala kwota po pierwsze mniej ryzykuje, po drugie nie musi sie uczyc panowac nad emocjami poniewaz mniej ryzykuje a kazdy wie ze pozniej emocje zamieniaja sie w automatyzacje i sie nie mysli o wielkosci portfela. Czyli nauczy sie wybierac zyskowne spolki przy mniejszym ryzyku, wypracuje swoje reguly, i nabieze pewnosci siebie. A co najwazniejsze jest przy stosunkowo malym ryzyku.
|
|
0 Dołączył: 2008-11-17 Wpisów: 637
Wysłane:
1 września 2009 23:14:16
Zależy kto czego oczekuje od giełdy. Jeśli chcesz rozbić bank musisz ryzykować. Zenon Komar w "Sztuce spekulacji" napisał(a):Stan niepokoju jest oznaką zdrowia, nie choroby. Największym występkiem jest nuda, nie lękaj się trosk. Troska to walka. Walka to przyjemność. Jeśli się nie troszczysz, to znaczy że nie ryzykujesz wystarczającej ilości kapitału Ja też odradzam dywersyfikację. Zacznij jak będziesz miał >5000zł. Z tego co widzę to na prowizję wydałeś już około 100zł. To 33% twojego zysku! Kolejne 19% zabierze ci ta nienasycona hydra zwana urzędem podatkowym. Nie daj się tak łatwo okradać. Jeśli jesteś początkujący to staraj się grać z trendem głównym. Nie próbuj łapać drobniejszych korekt bo jest na rynku pełno zawodowców którzy robią to lepiej od nas. Wybierz sobie jedną spółkę i trzymaj ją rok, nawet dwa, do momentu kiedy zauważysz oznaki końca hossy. Aktualnie: MRB(100%)
|
|
0 Dołączył: 2009-01-25 Wpisów: 179
Wysłane:
2 września 2009 03:33:29
Dwie uwagi: 1. Czy dywersyfikowac, ile trzymac spolek: zalezy od prowizji jak napisali przedpiszcy i od tego jaka czescia Twojego majatku jest ten tysiac zl. Jesli mozesz go stracic (albo zaksiegowales go sobie mentalnie jako koszt nauki) to nie przejmuj sie dywersyfikacja. 2. Jesli Twoim celem nie jest trening ale pomnozenie tych pieniedzy, idealnym miejscem bylby New Connect - so tam okazje duzo wieksze niz wsrod najplynniejszych spolek (dziwa typu: zupelnie zdrowa spolka, bez dlugu, juz zdrowo zarabia i ma ogromna perspektywa wzrostu - a dzisiejsze P/E ponizej 5. Albo: fundusz PE/VC, bez dlugu, plynne aktywa - a obecja C/WK gdzies okolo 0.3). Fundusze i inne grube ryby tam nic nie moga zrobic z powodu b. plytkich arkuszy zlecen - zakup za 2000zl potrafi tam ruszyc kurs o kilkadziesiat procent. Ale dla Ciebie to nie bylby klopot.
|
|
0 Dołączył: 2009-08-17 Wpisów: 21
Wysłane:
2 września 2009 08:42:32
Dziękuję za sugestie. Są z pewnością warte zastanowienia, a dla mnie również bardzo cenne. Henryk_Anatol_Rzezucha napisał(a):1. Czy dywersyfikowac, ile trzymac spolek: zalezy od prowizji jak napisali przedpiszcy i od tego jaka czescia Twojego majatku jest ten tysiac zl. Jesli mozesz go stracic (albo zaksiegowales go sobie mentalnie jako koszt nauki) to nie przejmuj sie dywersyfikacja. Zdecydowanie są koszta nauki i przez dłuższy czas tak właśnie zamierzam to traktować. Pozdrawiam
Edytowany: 2 września 2009 08:45
|
|
0 Dołączył: 2009-08-01 Wpisów: 1 344
Wysłane:
2 września 2009 16:52:25
Taurus80 napisał(a):
Kompletnie sie nie zgodze zaczynajac mala kwota po pierwsze mniej ryzykuje, po drugie nie musi sie uczyc panowac nad emocjami poniewaz mniej ryzykuje a kazdy wie ze pozniej emocje zamieniaja sie w automatyzacje i sie nie mysli o wielkosci portfela. Czyli nauczy sie wybierac zyskowne spolki przy mniejszym ryzyku, wypracuje swoje reguly, i nabieze pewnosci siebie. A co najwazniejsze jest przy stosunkowo malym ryzyku.
ujme to tak: gdyby moj portfel byl rowny mojej pensji, nie musialbym sie przejmowac notkami ani analizami; moze raz na miesiac spojrzalbym co sie dzieje; nie wiem tylko co bym zrobil z ta fortuna, ktora bym ewentualnie zarobil ;P nie ma sensu robic prowizorek inwestycje sa po to, zeby materialnie zmienic majatek, a nie tylko dla rozrywki oczywiscie dla niektorych to tylko forma hazardu, ale ja tu widze powazne podejscie do tematu u Betikes nie ma ryzyka (zadnego) przy niematerialnych inwestycjach. Przy porteflu 1000 zl, co to za roznica czy stracisz 50 czy 100zl?
|
|
0 Dołączył: 2009-01-07 Wpisów: 2 936
Wysłane:
2 września 2009 17:28:09
plynacyzrynkiem napisał(a):Taurus80 napisał(a):
Kompletnie sie nie zgodze zaczynajac mala kwota po pierwsze mniej ryzykuje, po drugie nie musi sie uczyc panowac nad emocjami poniewaz mniej ryzykuje a kazdy wie ze pozniej emocje zamieniaja sie w automatyzacje i sie nie mysli o wielkosci portfela. Czyli nauczy sie wybierac zyskowne spolki przy mniejszym ryzyku, wypracuje swoje reguly, i nabieze pewnosci siebie. A co najwazniejsze jest przy stosunkowo malym ryzyku.
ujme to tak: gdyby moj portfel byl rowny mojej pensji, nie musialbym sie przejmowac notkami ani analizami; moze raz na miesiac spojrzalbym co sie dzieje; nie wiem tylko co bym zrobil z ta fortuna, ktora bym ewentualnie zarobil ;P nie ma sensu robic prowizorek inwestycje sa po to, zeby materialnie zmienic majatek, a nie tylko dla rozrywki oczywiscie dla niektorych to tylko forma hazardu, ale ja tu widze powazne podejscie do tematu u Betikes nie ma ryzyka (zadnego) przy niematerialnych inwestycjach. Przy porteflu 1000 zl, co to za roznica czy stracisz 50 czy 100zl? Nie kumam troche tego tlumaczenie. Powiem inaczej jezeli wlozysz cala posiadana kase lub co gorsza zainwestujesz na kredyt nie posiadajac zadnego doswiadczenia ani wiedzy masz 50% szans na wygranie. Wedlug mnie liczy sie doswiadczenie i wiedza a to sie zdobywa stopniowo w praktyce wiec aby nie stracic kasy ucz sie mala lyzeczka. Jak potrzebujesz duzo adrenaliny skocz se na bangi albo spadochronie albo jeszcze cos sobie wymysl. Betikes swoja droga jak ci poszlo w ostatnie 2 dni ??
|
|
|
|
0 Dołączył: 2009-08-01 Wpisów: 1 344
Wysłane:
2 września 2009 17:32:17
Taurus80 napisał(a):
Nie kumam troche tego tlumaczenie. Powiem inaczej jezeli wlozysz cala posiadana kase lub co gorsza zainwestujesz na kredyt nie posiadajac zadnego doswiadczenia ani wiedzy masz 50% szans na wygranie.
w pierwszym mailu pisalem, ze kwota musi byc materialna, ale nie taka, zeby rece drzaly parafrazujac Twoje bungee, "jak chcesz stracic 2 zl, idz zagraj w lotto"
Edytowany: 2 września 2009 17:32
|
|
0 Dołączył: 2009-01-07 Wpisów: 2 936
Wysłane:
2 września 2009 17:38:42
plynacyzrynkiem napisał(a):Taurus80 napisał(a):
Nie kumam troche tego tlumaczenie. Powiem inaczej jezeli wlozysz cala posiadana kase lub co gorsza zainwestujesz na kredyt nie posiadajac zadnego doswiadczenia ani wiedzy masz 50% szans na wygranie.
w pierwszym mailu pisalem, ze kwota musi byc materialna, ale nie taka, zeby rece drzaly parafrazujac Twoje bungee, "jak chcesz stracic 2 zl, idz zagraj w lotto"  spoko kwota moze i mala ale nie moze byc za duza do mozliwosci szczegolnie na nauke jedyne co bym zmienil to zwiekszyl kwote do 1500-2000zl i oczywiscie nie dywersyfikowal wtedy sie nie traci za duzo na prowizji.
|
|
0 Dołączył: 2009-02-02 Wpisów: 2 104
Wysłane:
2 września 2009 18:32:30
Zmień biuro maklerskie na takie, które ma niższą prowizję minimalną.
6 zł. to przy skali Twoich inwestycji czasami 2 %! Plus drugie tyle przy sprzedaży!
Niewyobrażalne kwoty.
|
|
0 Dołączył: 2009-08-17 Wpisów: 21
Wysłane:
2 września 2009 19:27:19
nocnygracz napisał(a):Zmień biuro maklerskie na takie, które ma niższą prowizję minimalną.
6 zł. to przy skali Twoich inwestycji czasami 2 %! Plus drugie tyle przy sprzedaży!
Niewyobrażalne kwoty. Korzystam z ING Securities i mimo wysokich prowizji jestem bardzo zadowolony z tego biura, dlatego nie zamierzam go zmieniać. Raczej w najbliższej przyszłości zwiększę kapitał. Pozdrawiam
|
|
0 Dołączył: 2009-08-01 Wpisów: 1 344
Wysłane:
2 września 2009 19:53:49
Betikes, nie napisales jeszcze jak wybierasz spolki i jak planujesz transakcje
Edytowany: 2 września 2009 19:54
|
|
0 Dołączył: 2009-08-17 Wpisów: 21
Wysłane:
3 września 2009 10:12:37
plynacyzrynkiem napisał(a):Betikes, nie napisales jeszcze jak wybierasz spolki i jak planujesz transakcje Rzeczywiście. Mój błąd. W doborze spółek próbuję w tej chwili rożnych pomysłów, a to opieram się na wskaźnikach, a to informacje płynące wprost ze spółek (jakiś duży kontrakt, itp), sporadycznie spoglądam też na rekomendacje, ale do tychże nie mam wielkiego zaufania. Ponadto komentarze, analizy czerpane z rożnych źródeł. Próbuję też analizy technicznej, ale w tym temacie jestem w gruncie rzeczy jeszcze baaardzo zielony, ale AT zainteresowała mnie więc z pewnością poświęcę jej trochę uwagi :) Ogólnie rzecz ujmując jestem na etapie eksperymentowania. Do tej pory starałem się mieć 2-3 spółki w portfelu, ale z dyskusji wynika, że przy moim kapitale jest to zły pomysł, więc jak już pisałem, albo zwiększę kapitał, albo ograniczę portfel do 1 spółki. Regułą w moim przypadku jest też dość wczesne wychodzenie z zajętych pozycji. W zasadzie 20-30% zysku skłania mnie do opuszczenia spółki. A do tego w zanadrzu zawsze staram się mieć 3-4 spółki, którym mniej lub bardziej szczegółowo się przyglądam i do których gotów jestem wejść. EDIT: zapomniałbym o jeszcze jednej kwestii, z uwagi na mały kapitał wybieram spółki tanie, tak aby móc kupić conajmniej kilkadziesiąt, a najlepiej kilkaset akcji (wyjątek tutaj stanowił Lotos)
Edytowany: 3 września 2009 10:15
|
|
0 Dołączył: 2009-08-01 Wpisów: 1 344
Wysłane:
3 września 2009 15:20:33
jakiego rodzaju wskaznikach? i czy historycznych czy prognozowanych?
ostatniego akapitu nie rozumiem, jakie to ma znaczenie czy 100 akcji po 10 zl czy 10 akcji po 100zl? rozumiem, ze bankow po 250zl/akcja nie kupujesz ;) ale setkami w Polsce akcji nie trzeba kupowac
AT jest b. wazna, to forum jest zdominowane przez fundamentalistow, ale tak naprawde to trzeba wszystkie rodzaje analiz ogarnac, a na koncu i tak sentyment rynku jest najwazniejszy
|
|
0 Dołączył: 2009-05-20 Wpisów: 17
Wysłane:
3 września 2009 19:20:41
Betikes napisał(a):Do tej pory starałem się mieć 2-3 spółki w portfelu, ale z dyskusji wynika, że przy moim kapitale jest to zły pomysł, więc jak już pisałem, albo zwiększę kapitał, albo ograniczę portfel do 1 spółki. A moim zdaniem to dobry pomysł. Skoro to ma być przygrywka do poważniejszej gry w przyszłości, nie rezygnuj z dywersyfikacji. Dywersyfikacja to jak trzymanie kierownicy w pozycji „za dziesięć druga” przy prowadzeniu auta, dobry nawyk, który trzeba sobie wpoić i nie rezygnować z niego podczas jazdy bez instruktora. Śledzenie kilku spółek jest trudniejsze niż obserwowanie jednej, ale bez ćwiczenia tej umiejętności zmniejszasz swoje szanse na sukces.
Edytowany: 3 września 2009 19:23
|
|
PREMIUM
0 Dołączył: 2008-10-07 Wpisów: 993
Wysłane:
3 września 2009 20:02:25
Betikes napisał(a):nocnygracz napisał(a):Zmień biuro maklerskie na takie, które ma niższą prowizję minimalną.
6 zł. to przy skali Twoich inwestycji czasami 2 %! Plus drugie tyle przy sprzedaży!
Niewyobrażalne kwoty. Korzystam z ING Securities i mimo wysokich prowizji jestem bardzo zadowolony z tego biura, dlatego nie zamierzam go zmieniać. Raczej w najbliższej przyszłości zwiększę kapitał. Pozdrawiam Mam nadzieję, że żartujesz... Jeżeli zamierzasz się tym zajmować długo i systematycznie to jesteś osobą która rozdaje pieniądze i to nie biednym. Wszystkie bura oferują to samo, róznica tylko polega na tym ile za to sobie życzą.
|
|
0 Dołączył: 2009-08-01 Wpisów: 1 344
Wysłane:
3 września 2009 22:51:24
powiedzialbym, ze wszystko biura sa podobnie drogie (mamy niespotykanie wysokie prowizje gieldowe) natomiast bardzo liczy sie jakosc biura. Nie wspomne juz o takim szczegole jak wiarygodnosc kredytowa w obecnych czasach moim zdaniem 0,29 czy 0,25% to rozboj w bialy dzien
|
|