PARTNER SERWISU
eqckrqki

Zagadka dla wtajemniczonych...

Arlemen
0
Dołączył: 2008-12-05
Wpisów: 228
Wysłane: 24 stycznia 2009 09:11:26
Witam
Spółka X
wypuszcza 1000 akcji za 1zł ,kupuje je 100 inwestorów po 10 akcji za i
wydali na
to
po 10zł.Następnie tych 100 inwestorów sprzedaje kolejnym 100 inwestorom po
2zł za
papier a ci również po 10 akcji kupują...czyli wydali po 20zł ,obrotu
mieliśmy tym
razem 2000zł.Następnego dnia jest panika że spółka X wywaliła się opcjami
walutowymi naprzykład.Przy tym komunikacie było już tylko 10 graczy którzy
w
panice
sprzedali akcje kolejnym 10 inwestorom po 0,5zł ,czyli obrót mieliśmy tym
razem
50zł
a akcje uzyskały zanizoną cene przez tych 10 graczy,dajmy na to ludzi ze
spółki.Pozostali 90 graczy na drugi dzień sprzedało
również swoje akcje po 0,5zł mimo że zapłacili 2zł ale kurs był taki a nie
inny,a
więc w sumie otrzymali 450zł w sumie.Więc teraz odpowiedz mi gdzie podziało
się te
1500zł które zapłacili w nadwyżce???

08marek
0
Dołączył: 2008-07-27
Wpisów: 21
Wysłane: 24 stycznia 2009 12:05:49
Kolego Arlemen,
Bez urazy, ale Twoja zagadka zakończona pytaniem „… gdzie podziało się
te 1500zł które zapłacili w nadwyżce” o ile nie jest „żartem”, to wskazuje,
że chyba nie potrafisz przeliczyć tych transakcji.

Różnie można je policzyć, ja to zrobię na wprost.


Najpierw:
inwestorzy1 wydali łącznie 1000zł na zakup akcji po 1zł/szt. w emisji pierwotnej.
10-ciu inwestorów1 wydało łącznie 10*10*1zł = 100zł,
90-ciu inwestorów1 wydało łącznie 90*10*1zł = 900zł
Wydaną na zakup sumaryczną kwotę 1000zł otrzymała Spółka – emitent akcji.

Potem1:
10-ciu inwestorów1 posiadane akcje sprzedało po 0,50zł/szt. inwestorom2 i uzyskało
łącznie 10*10*0,50zł=50zł, mają więc łącznie stratę 100zł(wydali)–50zł(uzyskali)=50zł(stracili).
Inwestorzy2 wydali na zakup 100 akcji łącznie 50zł.

Potem2:
90-ciu inwestorów1 posiadane akcje sprzedało po 0,50zł/szt. inwestorom3 i uzyskało
łącznie 90*10*0,50zł=450zł, mają więc stratę 900zł(wydali)–450zł(uzyskali)=450zł(stracili).
Inwestorzy3 wydali na zakup 900 akcji łącznie 450zł.


Bilans od strony inwestorów na chwilę po transakcji „Potem2”

100 inwestorów1 straciło łącznie 450zł, gdyż kupili oni 1000 akcji za 1000zł, a sprzedali
te 1000 akcji za 500zł.

Inwestorzy2 i inwestorzy3 kupili łącznie 1000 akcji wydając na nie 500zł. Wydali gotówkę,
więc z kasy stracili 500zł zainwestowane w akcje.
Dopóki tych akcji nie sprzedadzą to mają stratę, a uzyskana ze sprzedaży kwota może
nawet dać zysk, i na taki efekt liczą wszyscy grający na giełdzie.

08marek
0
Dołączył: 2008-07-27
Wpisów: 21
Wysłane: 24 stycznia 2009 12:10:29
sorry, pomyłka
100 inwestorów1 straciło łącznie 500zł, gdyż kupili oni 1000 akcji za 1000zł, a sprzedali
te 1000 akcji za 500zł.


szooler
0
Dołączył: 2008-07-27
Wpisów: 2 112
Wysłane: 24 stycznia 2009 12:55:32
Ja to nie wiem,byłem słaby z matematyki,nie chce mi się teraz tego liczyć.Zresztą... Panowie,na co te gdybanie.Czy nie lepiej poszperać w wykresach i zastanowic się co moze przynieść (realny)zysk?!.Już od poniedziałku!:albino:
"Fortuna favet fortibus"

WatchDog
50
Grupa: Zespół StockWatch.pl
Dołączył: 2008-07-25
Wpisów: 8 588
Wysłane: 24 stycznia 2009 16:47:10
Słuchajcie, pytanie skomplikowane, odpowiedź jeszcze trudniejsza, a sprawa jest przecież prosta.

Gdzie trafiły pieniądze? To pytanie o to, co rozumiemy przez wartość. Z drugiej strony, jeśli jedni kupują od drugich coraz drożej, to skąd się te pieniądze wzięły?
Otóż wartość, nie tylko na giełdzie, to wielkość chwilowa, szybko zmienna i różnie postrzegana.
Jeśli na przykład wychodzi nowa Nokia i nagrzany kupujesz ją za 1000 złotych, a po miesiącu jest wyprzedaż (np. bo model nie poszedł) na Allegro po 200 złotych, to gdzie przepadło Twoje 800 złotych? I czy naprawdę przepadło?
Chciałeś mieć telefon w określonym miejscu i czasie, zapłaciłeś i masz. W innym miejscu i w innym czasie jego wartość monetarna jest inna. Tutaj akurat mniejsza, ale gdyby na przykład ta Nokia okazała się białym krukiem z krótkiej serii i chodziła na Allegro po 2000 złotych, to... mógłbyś ją sprzedać, ale wtedy nie miałbyś jak rozmawiać.

Oczywiście przez akcje nie da się rozmawiać ani palić nimi w piecu; jedyna utylitarność to sporadyczna dywidenda. Pojedyncza akcja wyraża wartość całej firmy. Tę też trudno określić, ale są dane fundamentalne - tak jak w wypadku telefonu może to być koszt podzespołów i ich montażu - takie jak wartość majątku, zyskowność, przewagi konkurencyjne dające trwałość i wzrost, skuteczny management, itd. Ale jest jedna bardzo ważna rzecz: gdy spółka dokonuje emisji publicznej to znaczy, że jej właściciele chcą kawałek jej sprzedać - sami nie chcąc lub nie mogąc sfinansować jej potrzeb. Czy to nie jest znamienna informacja? Dla mnie bardzo.

Trochę lepiej jest po emisji, gdy rynek wyceni spółkę, czyli kursik poleci w dół lub w górę i gdzieś się ustabilizuje. My przez cały czas mamy dopływ danych fundamentalnych, które trudniej podmalowywać niż prospekt emisyjny, i możemy nabrać swojego zdania o wartości spółki. A znając dobrze branżę stwierdzić, czy, kiedy i po jakiej cenie wchodzić. Oraz w który papier. Parę lat wprawy i strat na akcjach uczy czytania między wierszami.
Edytowany: 24 stycznia 2009 16:49

Arlemen
0
Dołączył: 2008-12-05
Wpisów: 228
Wysłane: 24 stycznia 2009 17:10:21
Gdzie trafiły pieniądze? To pytanie o to, co rozumiemy przez wartość. Z drugiej strony, jeśli jedni kupują od drugich coraz drożej, to skąd się te pieniądze wzięły?

Jeśli jedni kupują drożej,to normalne że wydali je ze swoich ciężko zarobionych niekiedy pieniędzy... napisałem tą zagadkę dlatego ,bo jeśli się zastanowić nad tym prostym moim ujęciu sprawy ,to przecież przy tej kombinacji...lub manipulacji te 500zł poprostu wyparowało ,zakładając że 1000zł odliczamy na zysk pierwszych sprzedających.Na skale rynku GPW to nie są kwoty rzędu 500zł,tylko tutaj chodzi już o grube miliony złotych którzy inwestorzy zostawili.Wiem że nikt nie spojrzał wcześniej na taką technikę działania na giełdzie,ale ona może dać odpowiedż czy danej spółce zależy na jej lepszym kursie,czy też nie,bo jeśli ta kasa podczas takiego zabiegu jak opisałem wpada do portfela spółki,to dla nich to czysty zysk na spadkach i robienia szumu wkoło rozmaitych wpadek...jakby chociażby z opcjami walutowymi.
Chce tylko wiedzieć gdzie ta kasa się podziała...bo zakładam że w dalszym biegu mej dywagacji kurs spada do 1gr.a zważając fakt ostatnich niesamowitych spadków przy śmiesznych obrotach ta dosyć niedostrzegalna przez inwestorów manipulacja naraża wszystkich udziałowców na straty nie do odzyskania,więc sami oceńcie czy to z góry nie jest spekulacja w celu skrojenia graczy w stopniu nam nieznanym jeszcze.

WatchDog
50
Grupa: Zespół StockWatch.pl
Dołączył: 2008-07-25
Wpisów: 8 588
Wysłane: 24 stycznia 2009 17:25:01
No jasne, że wyparowało!
Podobnie na rynku mieszkaniowym, choć płynność jest dużo mniejsza (albo nie ma jej wcale).

Ale wiesz co? Nikt nie chce przegrywać, a tym bardziej na giełdzie. A jednak większość przez ostatnie półtora roku potężnie przegrywa. Także grubasy, a może właśnie oni najwięcej, bo my maluchy możemy uciąć straty pekacem, a Kark czy Soło nie za bardzo.
Ponadto, w pojedynkę nikt nie jest w stanie rządzić kursami. Do tego trzeba mieć dużo pieniędzy i/lub dużo akcji (przy płynnym rynku to z grubsza to samo). Jeśli tajny plan grubasów polega na zbijaniu kursów, to muszę przyznać, że wychodzi im to świetnie ;) Tyle że największą szkodę robią sobie, czyli wycenie swoich pozycji.
Jeśli jednak uważasz, że przejrzałeś plan, to działaj pod włos. Przecież nikt nie zmusza nikogo do kupowania ani do sprzedawania akcji. Większość się myli? Działaj na odwrót.

Arlemen
0
Dołączył: 2008-12-05
Wpisów: 228
Wysłane: 24 stycznia 2009 17:53:25
Sęk w tym że grubasy sobie krzywdy nie zrobią ,oni kupują krótko terminowo...by zaniżyć kurs ,powykupywać ile się da po zaniżonej cenie a nastepnie wystrzelić zawyżeniem kursu by w odpowiednim momencie je sprzedać ,czyli czysta spekulacja.Ale moje pytanie odnosiło się do tego co z tą kasą ,czyli jedyna odpowiedż =wyparowała :-$

szooler
0
Dołączył: 2008-07-27
Wpisów: 2 112
Wysłane: 24 stycznia 2009 17:59:36
czyli jedyna odpowiedż =wyparowała

Dla tych,którzy sprzedali i już nie odkupią, a o giełdzie nie chcą słyszeć,w 100% tak.
"Fortuna favet fortibus"

vega_pl
0
Dołączył: 2009-01-04
Wpisów: 37
Wysłane: 24 stycznia 2009 18:27:28
Nie rozumiem zagadnienia więc i nie wnikam w obliczenia. Przecież nic na rynku wtórnym nie ginie z wyjątkiem prowizji. Spiskową teorię można zastosować i w drugą stronę. Jak stworzyć kilka baniek z niczego ? Podciągnąć kilkoma akcjami kurs niepłynnej spółki.
Perpeetuum mobile ? Nie bardzo :)
Edytowany: 24 stycznia 2009 18:28


08marek
0
Dołączył: 2008-07-27
Wpisów: 21
Wysłane: 24 stycznia 2009 19:26:50
Tak, macie rację że Inwestorom1 wyparowała wartość akcji,
akcje kupili-sprzedali i stracili 500zł.
A co z Inwestorami2 i Inwestorami3?
Ci stracili 500zł na zakup akcji od Inw1, ale zapewne sprzedadzą te akcje
kolejnym Inwestorom4 za nieznaną obecnie kwotę (może z zyskiem).
I tak akcje będą przechodzić z ręki do ręki jak „Czarny Piotruś”, aż
ostatni nabywcy nie będą mieli komu ich sprzedać, bo chętnych nie będzie.

Załóżmy, że kurs omawianych akcji spada od transakcji do transakcji.
Wtedy:
1. na pewno transakcje są inicjowane przez sprzedających,
2. permanentnie „ginie” wartość akcji,
3. kupujący tracą gotówkę i tnąc straty sprzedają akcje następnym nabywcom.

Zatem w opisanej sytuacji:
4. wartość akcji „wyparowuje”,
5. sumaryczna gotówka u Inw1+Inw2+Inw3+Inw4+….+InwN nie ulega zmianie.

Zawsze, niezależnie od kierunku zmian kursu akcji, gotówkę mają ci
którzy akcje sprzedali.

majama
1
Dołączył: 2009-01-12
Wpisów: 1 182
Wysłane: 24 stycznia 2009 21:55:07
Mnie zastanawia cos innego, ale w sumie w temacie wiec napiszę:

Jest wielu graczy którzy siedzą patrzac na pulsacje cen i kupuja akcje na bardzo krótko, sprzedając je zaraz po niemal identycznej cenie. Przykładowo, wydaja 2000zł na zakup i zaraz próbuja to sprzedac za 2020zł, co bardzo czesto im sie udaje. Po transakcji zyskuja swoje kilka złotych. I tak po całym dniu potrafia zarobic kilkadziesiąt złotych generując na swoich transakcjach duży obrót i dając maklerom prowizje niejednokrotnie wieksze od swoich zysków. I te wyciągane z rynku prowizje musza sie odbywac kosztem rynku. Napedzając bankowe prowizje spekulacyjni gracze chcąc niechcąc wyciągaja pieniądze z giełdy i powoduja spadek kursów. Giełda aby wrastać musiałaby miec codziennie wiekszy dopływ świeżej gotówki niż wszystkie pobrane dzienne prowizje, a tak to nie ma cudu, bilans jest ujemny i będzie spadać.
To jest gra. Zabawa na pieniądze.

szooler
0
Dołączył: 2008-07-27
Wpisów: 2 112
Wysłane: 24 stycznia 2009 21:59:09
Bardzo ciekawa uwaga. ;)
Te prowizje to nie jest całe zło,ale dodatkowa ''cegiełka'',jeszcze jeden fragment puzzle do niekorzystnego obrazu rynku.najistotniejsze jest saldo wpłat i wypłat.Ujemne od kwartałów.
"Fortuna favet fortibus"
Edytowany: 24 stycznia 2009 22:03

vega_pl
0
Dołączył: 2009-01-04
Wpisów: 37
Wysłane: 24 stycznia 2009 23:27:44
Wartość oczekiwana całej zabawy jest o wiele bardziej pod kreską niż w ruletce. Płacimy jeszcze za sztony (akcje z nowych emisji), ewentualną plajtę "stołu" (firmy) bo krupier kręci własne czasem głupawe interesy na boku. Może być też wezwanie - czyli propozycja nie do odrzucenia żeby iść sobie kiedy się jest najbardziej na minusie.
Za to możemy sobie wmawiać że panujemy nad tym co robimy, czyli że uda się tym razem anonimowo oszwabić innych. Bo mimo wrażenia powszechnej szczęśliwości w hossie jedno jest pewne że jako zbiorowość nie wyciągniemy z tego więcej niż żeśmy włożyli i większość zostanie z ręką w nocniku.


oops, o dywidendzie bym zapomniał - o ile dadzą

konik
0
Dołączył: 2009-01-15
Wpisów: 468
Wysłane: 24 stycznia 2009 23:44:48
jesliby oprzec sie na strategii buy and hold to raczej nie. pamietajmy tez o podstawowej roli gieldy, czyli otwieraniu drogi do zdobycia kapitalu przez firmy ktore chca sie rozwijac.
zmieniajac gielde w zaklady bukmacherskie, liczac na szybkie zarobki, robimy sobie krzywde na wlasne zyczenie. oczywiscie jak wspomniano wyzej najszczesliwszy bedzie bookie zbierajacy zaklady

Użytkownicy przeglądający ten wątek Gość



Na silniku Yet Another Forum.net wer. 1.9.1.8 (NET v2.0) - 2008-03-29
Copyright © 2003-2008 Yet Another Forum.net. All rights reserved.
Czas generowania strony: 0,438 sek.

yufxxyox
larjdvgx
jtegtwwa
Portfel StockWatch
Data startu Różnica Wartość
Portfel 4 fazy rynku
01-01-2017 +76 827,68 zł +384,14% 96 827,68 zł
Portfel Dywidendowy
03-04-2020 +60 637,62 zł 254,44% 125 556,00 zł
Portfel ETF
01-12-2023 +4 212,35 zł 20,98% 24 333,09 zł
ynlzigns
uoamldlu
cookie-monstah

Serwis wykorzystuje ciasteczka w celu ułatwienia korzystania i realizacji niektórych funkcjonalności takich jak automatyczne logowanie powracającego użytkownika czy odbieranie statystycznych o oglądalności. Użytkownik może wyłączyć w swojej przeglądarce internetowej opcję przyjmowania ciasteczek, lub dostosować ich ustawienia.

Dostosuj   Ukryj komunikat