Cytat:Na podstawie jakich kryteriów podejmują Państwo decyzję czy współpracować z danym emitentem przy emisji obligacji?
Jaki Państwa zdaniem, przy obecnych warunkach rynkowych,jest korzystny z punktu widzenia inwestora a jaki z punktu widzenia emitenta poziom marży przy założeniu, że mówimy o obligacjach korporacyjnych zwykłych na okaziciela, zmiennokuponowych (WIBOR 3M + marża), zabezpieczonych, których ryzyko ocenić można jako akceptowalne. Chodzi mi o rząd wielkości np. jakiś przedział.
Trudno wymienić wszystkie czynniki, które wpływają na podejmowane przez nas decyzje dotyczące przeprowadzania konkretnych projektów. Najważniejsze z nich to nasza oceny realności przedstawionego projektu inwestycyjnego (po części podchodzi to pod wycenę przedsiębiorstw), obecna sytuacja zadłużeniowa Emitenta, jego historia na rynku (powtarzalność wyników, jak udało się przejść przez okres kryzysu) oraz tak subiektywny kwestie jak jakość Zarządu, czy potencjał branży. W drugiej części pytania należy jeszcze określić takie kwestie jak a) spółka notowana/nienotowana, b) podmiot znany rynkowi (np. duży podmiot pozagiełdowy lub spółka, która ma już notowane papiery i spłaciła je zgodnie z harmonogramem/ podmiot nieznany rynkowi. Powyższe kwestie równie silnie wpływają na poziom marży jak zabezpieczenie obligacji (acz tu także ważna jest "jakość" zabezpieczenia). Reasumując - dziś poważna spółka giełdowa pozyskuje kredyty przy marży około 2%. Dla niej obligacje, które zazwyczaj bywają droższe niż kredyt, będą się opłacać tylko w specyficznych warunkach (np. ma projekt, który dużą ilość gotówki uwolni dopiero po określonym czasie, czyli trudno byłoby na bieżąco obsługiwać kapitał+odsetki kredytu). Jeżeli akceptowalnym ryzykiem są dla Pana obligacje spółek deweloperskich lub z branży wierzytelnościowej to można uznać, że standardem są obecnie na rynku marże obligacji przekraczające 4% ponad WIBOR6M. Duże podmioty z bardzo dobrym zabezpieczeniem obligacji mogą się finansować z marżą w przedziale 2-4%. Dziękujemy bardzo wszystkim uczestnikom za udział w dyskusji. Mamy nadzieję na kolejne, równie udane wydarzenia organizowane przez StockWatch.pl we współpracy z Domem Maklerskim AmerBrokers!
|
|
Cytat:Jakie są u Was prowizje w handlu obligacjami? Co klient chcący inwestować na Catalyst otrzymuje od Was zakładając rachunek w AmerBrokers przeznaczony do inwestowania głównie w obligacje? Poniżej wyciąg z tabeli opłat i prowizji przy transakcjach przez Internet. Oczywiście jak w każdym przypadku - przy większych obrotach jesteśmy bardzo skłonni do negocjacji :)  kliknij, aby powiększyćKlient otrzymuje pełną funkcjonalność systemu z podglądem online dowolnie wybranych walorów, wsparcie maklerskie przy tworzeniu Portfela obligacyjnego oraz dostęp do ofert prywatnych przeprowadzanych przez DM AmerBrokers (ostatnie emisje zamykaliśmy w zasadzie jedynie naszymi klientami). Być może w przyszłości zgodnie z sugestiami na forum podejmiemy się zadania prowadzenia dla naszych klientów wirtualnego Portfela Obligacyjnego na wzór Portfela AmerBrokers.
|
|
Cytat:W nawiązaniu do powyższego pytania - czy przeprowadzacie też emisje niepubliczne, które nigdy nie trafiają do obrotu na Catalyst? Emisja obligacji oczywiście nie wymaga zapewnienia wtórnego obrotu nabytymi papierami. Wszystko zależy od woli klienta i w części również od charakteru emisji. Chociażby przeprowadzenie bardzo małej emisji i jej notowanie na Catalyst może się okazać dla Emitenta bardzo drogie. Z drugiej strony bardzo rozpoznawalny Emitent, który planuje sprzedaż obligacji jedynie klientom instytucjonalnym, też nie musi widzieć dużej korzyści z ich notowania. Obecnie staramy się jednak przekonać każdego z naszych Emitentów, że zapewnienie możliwość swobodnego obrotu instrumentami na rynku wtórnym, może bardzo rozszerzyć spektrum inwestorów zainteresowanych objęciem emisji. Notowanie zwiększa także rozpoznawalność Emitenta, co jest bardzo ważne w przypadku jego dalszych planów związanych z rynkiem kapitałowym (np. IPO).
|
|
Cytat:Ten wątek fajnie oddaje różnice między akcjami a obligacjami. Tu po prostu wszystko dzieje się wolniej, spokojniej, są różne zdarzenia, ale nie w takim tempie i dramaturgii jak na akcjach. Dziękuję za obszerne odpowiedzi, jeszcze jedno pytanie z mojej strony: czy macie dostęp albo może sami organizujecie niepubliczny obrót obligacjami, gdyby ktoś chciał poszukać czegoś poza Catalystem, albo akurat miał obligacje spółki nie notowanej i zapragnął poszukać na nie kupca? Najlepszą odpowiedzią na Pańskie pytanie będzie zapewne informacja, że posiadamy dostęp do systemu Bloomberg :) To chyba najlepszy sposób na znalezienie drugiej strony transakcji na nienotowanych instrumentach. Jeżeli więc posiadają Państwo takie instrumenty lub są zainteresowani ich nabyciem, zapraszamy do kontaktu z naszymi maklerami. Bardzo chętnie pomożemy w dokonaniu takiej transakcji.
|
|
Cytat:Trochę w nawiązaniu do pytania Pana Kamila. W jednym z wątków dotyczących obligacji jeden z forumowiczów zwrócił uwagę na dodatkowe, systemowe źródło ryzyka inwestycji w papiery dłużne, które określił jako "ryzyko niedojrzałości mechanizmów i regulacji prawnych". Pod tym pojęciem można zaklasyfikować zdarzenia, które miały/mają miejsce na rynku: - możliwość dokonania wykupu nieproporcjonalnego zapadłych obligacji (wg uznania emitenta), - nieprzejrzysta polityka informacyjna (np. Fojud nie zamieścił informacji o złożeniu wniosku o upadłość), - nieprzestrzeganie terminów publikacji raportów półrocznych, rocznych, które mają istotny wpływ na ocenę zdolności kredytowej emitenta w kolejnych okresach, - brak obowiązku publikacji raportów kwartalnych, - brak ratingów (ze względów finansowych zrozumiałe, ale mimo wszystko). Jak państwo jako DM oceniają istotność tego rodzaju ryzyka? Czy klienci mają świadomość tego typu zdarzeń mających miejsce na rynku? Czy jako uczestnik rynku, widzą Państwo szanse na poprawę wymienionych standardów?
Drugie pytanie: czy w krótkiej perspektywie, jest możliwe stworzenie indeksu obligacji korporacyjnych? Czy rynek jest wystarczająco duży/dojrzały do realizacji takiego projektu? Witamy w kolejnym dniu. Przepraszamy za nieznaczne opóźnienie i nagięcie reguł odpowiadania na Państwa pytania, które sami sobie wyznaczyliśmy. Dla Państwa wiedzy - stajemy w szranki do bardzo ciekawego projektu obligacyjnego. Odpowiadając na oba pytania... Forumowicz bardzo trafnie ujął aktualny stan rynku - takie ryzyko niedojrzałości rzeczywiście istnieje, sami zresztą przez określanie Catalysta jako rynku w wieku dziecięcym poniekąd mieliśmy to na myśli. Wskazane przez Panów poszczególne zdarzenia należy rozdzielić na dwie kategorie - niedojrzałość prawna i brak profesjonalizmu Emitentów, która łączy się z brakiem konsekwencji w działaniu i egzekwowaniu prawa przez organy Nadzorcze. Co do pierwszej kwestii to jak widać na przykładzie NewConnect - zmiany zapewne w miarę szybko pójdą w dobrym kierunku, czyli zwiększenia obowiązków informacyjnych i ściślejszej kontroli wypełniania obowiązków informacyjnych. Natomiast druga kwestia dotyczy bardzo delikatnej materii - zaufania, uczciwości, rzetelności. Trudno w tym przypadku dokonać zmian systemowych, trzeba by wtedy bowiem typować jednostki "podejrzane", z góry zakładać złą wolę i przez to bardzo silnie kontrolować. Proszę nam uwierzyć - byłaby to bardzo trudna rola, a takie odgórne szufladkowanie Zarządu/Emitenta bardzo utrudnia rozmowy biznesowe. Natomiast bardzo dobrym sposobem "wymuszenia" przestrzegania przez Emitentów ich obowiązków są oczywiście media, fora dyskusyjne i wszelkie sposoby "piętnowania" braku profesjonalizmu. Głośna rozmowa na temat problemów inwestorów z poszczególnymi Emitentami lub próba przedstawienia konstruktywnych rozwiązań zmian prawnych, może bardzo wspomóc rozwój rynku i jego jakość. Jeżeli chodzi o indeks obligacji korporacyjnych to raczej pytanie powinno być skierowane do podmiotu organizującego rynek. Naszym zdaniem jest jeszcze na to za wcześnie.
|
|
Cytat:Co możecie Państwo zdradzić z punktu widzenia maklera, jaka jest struktura inwestujących w obligacje i obracających nimi potem na rynku? Czy dobrze mi się zdaje szóstym zmysłem, że Catalyst zaczął odciągać kapitał z rynku akcji, a indywidualni pomału zaczęli przekonywać się do fixed income? Z naszych ostatnich doświadczeń wyłania się całkiem ciekawy obraz. Zauważamy generalne istotne zwiększenie zainteresowania obligacjami korporacyjnymi. Być może wynika to z czynników opisanych przeze mnie w jednym z felietonów), natomiast zapewne zwiększa się także świadomość inwestorów. Z naszej perspektywy obligacja jest także produktem, dzięki któremu udaje się nawiązać współpracę z wieloma nowymi inwestorami, którzy dotychczas bali się jakichkolwiek ryzykownych instrumentów. Dodatkowo zauważyliśmy, że zainteresowanie inwestycjami w obligacje istotnie wzmaga się w momencie większych korekt na rynku akcji, co potwierdzałoby poniekąd Pańską tezę. Z drugiej strony nie widzimy natomiast dużego odpływu środków zainwestowanych w obligacje np. w ostatnim czasie, czyli w momencie poprawy sentymentu na rynku akcji. Być może problemem jest nadal płynność rynku wtórnego, natomiast pojedyncze przypadki bardzo zdywersyfikowanych portfeli obligacyjno-akcyjnych jak najbardziej zauważamy. W naszych działaniach edukacyjnych taki właśnie model staramy się mocno wspierać. pozdrawiam - Łukasz Rosiński, p.o. Dyrektora Departamentu Corporate Finance
|
|
Cytat:Chcialem spytac o kondycje spolki: TimberOne S.A. Pytanie jest spowodowane tym, ze obligacje sa wyprzedawane zauwazalnie ponizej nominalu a kupujących nie ma praktycznie wcale. Przyznam, ze po przegladnieciu prospektu emisyjnego obligacje wygladaly na bardzo dobrze zabezpieczone - nawet w razie ewentualnego bankructwa spolki. Czy cos sie zmienilo? Szanowny Panie, wszelkie informacje na temat spółki są dostępne we wspomnianym dokumencie informacyjnym oraz w raportach bieżących i okresowych spółki. Na dzień dzisiejszy nie posiadamy innych informacji niż pochodzące z poniższych źródeł. Odnosząc się do drugiej części pytania - rzeczywiście ze względu na podwyższone ryzyko inwestycyjne, wspomniane obligacje mają dobre zabezpieczenie hipoteczne. Dokument informacyjnyRaporty spółki
|
|
Cytat:Zadam może trochę zbyt ogolne pytanie, ale bardziej chodzi mi o zasady. Powiedzmy, że dysponuje kwotą 50 000 zł i chciałbym zainwestować na Catalyst. Jak zacząć budować portfel? Ile kupić papierów, na co szczególnie zwracać uwagę? Horyzont czasowy inwestycji to przynajmniej rok.
Zdaję sobie sprawę, że nie podać nazw obligacji ale bardziej chodzi o zasady jakimi byście się kierowali.
Ogólne pytania należą do tych najtrudniejszych :) Mam nadzieję, że to nie problem, ale zacytuję swoją wypowiedź dla StockWatch.pl, która wydaje się dobrze odnosić do postawionego pytania. Cytat: StockWatch.pl: Jak według Pana budować zdywersyfikowany portfel obligacji na Catalyst? Jakie spółki do niego wybierać, czy te już notowane na rynku publicznym powinny dominować?
Łukasz Rosiński: Bardzo zalecam przemyślaną dywersyfikację. I to bez znaczenia na wielkość kapitału, który inwestor ma zamiar zainwestować. Jeżeli już decydujemy się na tego typu inwestycje to warto posiadać w portfelu około 5 papierów, w tym takie, które pozwolą na wcześniejsze wyjścia z inwestycji na rynku wtórnym.
Jeżeli chodzi o kryterium publicznego obrotu to nie byłbym w tym przypadku mocno dogmatyczny. Oczywiście warto mieć w zasadzie codzienny dostęp do informacji na temat danego Emitenta, jednakże taki komfort kosztuje. Jest bowiem odzwierciedlony w potencjalnej rentowności inwestycji. Będzie ona z założenia niższa, a analizując problematyczne przypadki na Catalyst okazuje się, że nie zawsze oznacza to większą pewność inwestycji. Z 5 papierów w portfelu w przypadku 2-3 lepiej moim zdaniem mieć pełniejszy przegląd sytuacji, czyli np. zainwestować w obligacje dwóch podmiotów notowanych na rynku podstawowym i jednego spółki z NewConnect. Pozostałe dwa papiery mogą nieść ze sobą wyższe ryzyko i większy potencjalny zarobek.
pozdrawiam - Łukasz Rosiński, p.o. Dyrektora Departamentu Corporate Finance DM AmerBrokers
|
|
SMspec napisał(a):Co należy zrobić aby brać udział w Państwa emisjach obligacji? Czy obecnie przygotowujecie jakieś projekty?
Aby wziąć udział w przeprowadzanej przez DM AmerBrokers prywatnej ofercie obligacji, należy zgłosić taką chęć na adres: obligacje@amerbrokers.pl, wraz z podaniem kwoty jaką mogą Państwo zainwestować. Wkrótce w naszym serwisie zostanie przedstawiona specjalna sekcja dotycząca tego rynku. Lista dotychczas zrealizowanych projektów jest dostępna TUTAJ.
|
|
Teresa napisał(a):Czy możecie wyjaśnić dokładnie mechanizm funkcjonowania obligacji zamiennych? Kiedy to się opłaca? Obligacja zamienna jest dłużnym papierem wartościowym uprawniającym Obligatariusza do objęcia, w zamian za te obligacje, akcji emitenta obligacji. Uprawnienie to może przysługiwać w określonym terminie (np. raz na rok, w terminie wykupu obligacji), okresie (np. przez 12 miesięcy od daty emisji, 2 miesiące przed terminem wykupu) lub przez cały okres trwania obligacji. Parytet wymiany jest podawany w warunkach emisji tych obligacji, przy czym na każdy 1 zł wartości nominalnej obligacji może przypadać najwyżej 1 zł wartości nominalnej akcji. O ile obligacja taka nie jest obligacją zerokuponową, przed jej wymianą na akcje, przysługują od niej Obligatariuszowi odsetki identycznie jak w przypadku klasycznych obligacji. Opłacalność takiej konwersji można streścić w 1 zdaniu – jest opłacalne, o ile oczekiwana stopa zwrotu z tych obligacji do daty ich wykupu jest szacowana przez Obligatariusza na poziomie niższym, niż łączny szacowany przychód z akcji pochodzących z konwersji w porównywalnym terminie. Oczywiście obligacja zamienna na akcje to bardzo ogólne określenie - każdy tego typu produkt jak widać powyżej jest inny i różni się wieloma szczegółami. Każdy ma jednak na pewno jedną wspólną cechę - wymaga od inwestora innego analizowania inwestycji. Obejmując tego typu walory należy zawsze z tyłu głowy mieć wycenę akcji, które potencjalnie przyjdzie inwestorowi objąć, zwłaszcza w momencie kiedy mamy do czynienia z nienotowanym podmiotem. Analiza wypłacalności Emitenta, a analiza jego potencjalnej wartości to dwie bardzo różne analizy.
|
|
WatchDog napisał(a):Gdy opowiadałem znajomemu obcokrajowcowi o Catalyst, po kilku minutach rzucił: ah, junk bonds! Czy miał rację? Część obligacji można na pewno nazwać mianem hmmm... wysokodochodowych. Czy podzielacie ten sposób myślenia? Jeśli tak: czy nie warto byłoby stworzyć fundusz inwestujący w takie aktywa? Średnia stopa zwrotu z HYB w 2010 r. wyniosła 15%, ale w 2009 r. aż 58%. źródło: www.economist.com/node/1796695... Znajomy miał rację, ale tylko częściową. Na zagranicznych rynkach platformy obrotu podobne do Catalyst są obecne na rynku od wielu lat (zalecam przejrzenie materiału na ten temat np. z 1987 roku - LINK), co za tym idzie rynki te są o wiele bardziej dojrzałe niż nasz rynek. Inwestorzy są już więc przyzwyczajeni do tego typu instrumentów i świadomi ryzyka, które za sobą niosą. Co więcej część rynków wyraźnie rozróżnia High-yield bonds/Junk bonds od produktów mniej ryzykownych Emitentów. W swoich założeniach inwestycyjnych inwestorzy decydują jaką cześć kapitału przeznacza na te dwa "rodzaje" instrumentów. Co więcej, zapewne inwestorzy przy długoterminowym inwestowaniu wkalkulowują sobie ryzyko zanotowania istotnych porażek. M.in. z tego powodu o wiele drożej cenią swoje ryzyko. Dlaczego racja jest tylko częściowa? Ponieważ na polskim rynku wydaje się, ze nie nastąpił jeszcze wyraźny rozdział między junk-bonds i obligacjami mniej ryzykownych Emitentów. Trudno więc wrzucić do jednego worka cały Catalyst jako junk-bonds, ponieważ byłoby to wyraźne nadużycie. Oczywiście przy pojedynczych walorach można postawić znak zapytania czy to już junk, czy jeszcze nie, ale większość instrumentów ma jednak lepszy "rating". Dodatkowo na naszym rynku nie są jeszcze obecne wyspecjalizowane instytucje, które w tego typu projekty by inwestowały. Większość TFI i Asset Management stawia bowiem jednak jedynie na "dobrych" Emitentów i kapitałem przeznaczonym na wyższe ryzyko wolą obracać na rynku akcji. Natomiast na rynkach zagranicznych inwestycjami tego typu zajmują się np. fundusze venture capital, z tym, że w ich przypadku stosowane są najczęściej bardziej skomplikowane instrumenty, niż proste obligacje. Warto prześledzić chociażby transakcje Warrena Buffeta. Bardzo ciekawe konstrukcje takich instrumentów są opisane chociażby w książce “The Snowball: Warren Buffett and the Business of Life” P.S. Dziękuje za interesujące pytanie - jest ono dla mnie inspiracją do napisania kolejnego felietonu do Parkietu :) pozdrawiam - Łukasz Rosiński, p.o. Dyrektora Departamentu Corporate Finance DM AmerBrokers
|
|
Cytat:Dziękuję za odpowiedź. Proszę jeszcze o wyjaśnienie skąd wynika kwota 50 tysięcy euro, albo czasami mniej ale około 100 000 zł aby wejść w inwestycję na rynku pierwotnym? Przyjmowanie tego typu progu kwotowego wynika z niepublicznego charakteru tych ofert. Propozycje nabycia obligacji mogą być kierowane maksymalnie do 99 osób (podmiotów) i tylko ci potencjalni inwestorzy są uprawnieni do złożenia zapisów na obligacje. Tak więc w interesie emitentów jest takie wyważenie dolnego progu dopuszczalnej inwestycji, aby zmaksymalizować powodzenie emisji. Proszę wziąć pod uwagę, że nawet jeżeli wszystkie 99 osób, do których skierowano propozycje nabycia złoży zapisy (a to praktycznie się nie zdarza), opiewające na 100 tys. PLN każdy, to w ten sposób można uplasować emisje obligacji o wartości niecałych 10 mln PLN. Właśnie dlatego przyjmuje się takie dolne progi inwestycji na rynku pierwotnym obligacji w ofertach prywatnych.
|
|
Cytat:A co poleca AmerBrokers, trzymanie obligacji do wykupu czy jednak spekulowanie? Trudno podejrzewać przedstawicieli domu maklerskiego, który zarabia na prowizji o pełną obiektywność w tym temacie :) Natomiast, żeby odnieść się pomimo to jak najbardziej obiektywnie do pytania po raz kolejny należy określić warunki brzegowe inwestycji - czyli głównie jej wielkość i horyzont czasowy. Dla inwestorów indywidualnych o małym Portfelu zapewne lepsza i bezpieczniejsza jest aktywna strategia - może ona m.in. uchronić przed stratami w przypadku pojawiających się pierwszych sygnałów o problemach Emitenta. Pozwala także korzystać z okazji rynkowych na rynku wtórnym (nowy, ciekawy podmiot bądź też duży gracz, który w bardzo krótkim czasie zmniejsza swoją pozycję). Natomiast inwestorzy z dużymi Portfelami obligacji korporacyjnych, zbudowanych np. na rynku pierwotnym (przyjmijmy np. 1 milion zł), mają raczej utrudnione aktywne zarządzanie i spekulowania na własnej pozycji. Oczywiście w takim przypadku pomocne mogą być zlecenia z dłuższą datą ważności, bądź jest zlecenie DDM, kiedy to odpowiedzialność za najlepszą egzekucję zlecenia (najczęściej w postaci znalezienia drugiej strony na rynku) jest przeniesiona na maklera. Oczywiście w takiej spekulacji na większą skalę należy brać pod uwagę koszty transakcyjne.
|
|
Boscorelli napisał(a):Jakie metody można zastosować do oceny płynności obligacji, poza ilorazem wartości obrotu miesięcznego do wartości emisji? Czy zastosowanie może mieć przeciętny spread kupno/sprzedaż z kilkunastu sesji?
Jaką metodą ocenić można głębokość rynku (wielkość transakcji jakie można dokonać na rynku bez wywoływania dużych zmian cen)? Jaki % zakres zmian ceny należy przyjąć na Catalyst w tym kontekście? Oprócz wspomnianych przez Pana miar, warto także przeanalizować liczbę transakcji dokonanych w ostatnim tygodniu/miesiącu, średnią wartość pojedynczej transakcji, średnią ilość zleceń w arkuszu. Należy jednak pamiętać o jednym czynniku, który zawsze podkreślamy naszym inwestorom. Trudno oczekiwać o walorów, które niedawno zadebiutowały na rynku istotnej płynności. Docelowy poziom płynności danego waloru ustala się bowiem w okresie około 0,5 - 1 roku po debiucie, kiedy to część inwestorów biorących udział w emisji na rynku pierwotnym z różnych powodów, podejmuje decyzję o dokonaniu transakcji, a nie trzymaniu obligacji do dnia wykupu. Głębokość rynku mierzy się jedynie posiadając dostęp do rozszerzonego arkusza zleceń, należy jednak pamiętać o możliwość występowania zleceń z wielkością ujawnioną. Zakres zmian ceny zależy od wielu czynników indywidualnych dla każdego inwestora - wielkości jego portfela przeznaczonego na inwestycje na Catalyst, horyzontu czasowego trwania inwestycji, horyzontu czasowego rozpoczęcia inwestycji (zlecenia kupna z dłuższa datą ważności), rodzaju budowanego Portfela. Standardowo jednakże można przyjąć, że % zakres zmian ceny w dobrze przeprowadzonej transakcji powinien się zmieścić w 0,5%.
|
|
SMspec napisał(a):Czy Państwo jako dom maklerski odmawialiście jakimś spółkom pomocy przy emisji obligacji ze względu na zbyt duże ryzyko takiego projektu dla inwestorów indywidualnych? Jak mozna rozpoznać, że emitent wiąże się z wysokim ryzykiem inwestycyjnym? Jak najbardziej zdarza nam się odmówić udziału w projektach. W ostatnim czasie mieliśmy takie sytuacje. Powody są różne. Przede wszystkim kilkuletnie już doświadczeniu pozwala nam ocenić realność projektu i potencjalny popyt wśród naszych inwestorów. Staramy się więc nie oferować produktów z bardzo wysokim ryzykiem inwestycyjnym i przez to wysokim kuponem. Do projektów z wysokim ryzykiem należy zaliczyć takie, które spełniają łącznie kilka z poniższych warunków: - obligacje niezabezpieczone, - obligacje spółki nienotowanej na GPW, - obligacje spółki z krótką historią finansową utrudniającą analizę wypłacalności, - obligacje spółki z niepewną sytuacją finansową (np. notująca od kilku lat straty), - obligacje na kwotę przekraczającą naszym zdaniem możliwości finansowe Emitenta, - obligacje przeznaczone na projekt inwestycyjny bardzo trudny do oceny/wyceny - obligacje emitowane jedynie na spłatę innych zobowiązań.
|
|
yayurek napisał(a):brakuje ratingów wielu papierów dłużnych, pod względem wypłacalności (i to także spółek o wystarczającej historii finansowej), właściwie jedyną obecnie "instytucją" zajmującą się tym na rynku polskim jest STOCKWATCH (i to chyba całkowicie społecznie). Czy nie sądzicie Państwo, że zwłaszcza w przypadku większych emisji, spółek o wystarczającej historii finansowej, nie powinno się częściej, zaopatrzać je w rating wypłacalności, już na etapie emisji? Zaś w przypadku innych (jak np. Timberone) po prostu ostrzegać, że ryzyko stanowi także brak danych do wyznaczenia takiego ratingu? Oczywiście tak jak każdy młody rynek, tak i Catalyst po przejściu fazy "dziecięcej" wchodzi w wiek dojrzewania i zapewne w momencie, kiedy na rynku znajdzie się odpowiednia ilość Emitentów, zwiększy się płynność rynku i wzrośnie zainteresowanie inwestorów instytucjonalnych handlem na rynku wtórnym, zwiększy się także wsparcie analityczne dla rynku. Zgadzamy się, że przy większych emisjach, rzędu 20 mln zł, rynek potrzebuje wsparcia. Po obowiązkowych wynikach finansowych (półrocze i za rok obrotowy), warto zadbać o analizę bieżącej sytuacji Emitenta, zwłaszcza w momencie gdy termin wykupu jest już stosunkowo blisko. Trudno jednak wymagać takiego wsparcia od podmiotów, które nie były bezpośrednio zaangażowane w proces, chyba że walor jest wyjątkowo płynny i popularny wśród inwestorów. Jeżeli chodzi o spółki, których historia nie pozwala na dokonanie analizy wypłacalności, powinno to być jasno sygnalizowane w przedłożonych inwestorom dokumentach. Tak właśnie było w przypadku wspomnianej przez Pana spółki. Takie spółki nie powinny również nadmiernie finansować się tego typu drogim kapitałem, chyba że jest to kapitał krótkoterminowy (pomostowy) lub z wbudowaną opcją zamiany na akcje.
|
|
Kamil Gemra napisał(a):Ostatnio inwestorów bulwersuje sprawa spółki FOJUD. Kontrolujemy ją na bieżąco: www.stockwatch.pl/wiadomosci/z...Moje pytanie jest następujące - jak wygląda odpowiedzialność autoryzowanego doradcy. Fojud nikomu nie zgłosił, że złozył wniosek o upadłość. Czy AD nie powinien tutaj kontrolować spółki? Czy praktycznie wygląda to tak, że wprowadza się obligacje i zapomina o nich nie współpracując już z emitentem? Jak AmerBrokers tutaj się zachowuje? DM AmerBrokers nie pełnił nigdy funkcji autoryzowanego doradcy. Jest to nasza celowa polityka, wynikająca z postrzegania przez nas możliwości „bezpiecznego” wykonywania obowiązków, nałożonych na AD. DM AmerBrokers pełni tylko funkcję oferującego (agenta emisji), który działa na rzecz Emitenta do czasu pierwszego notowania obligacji. Trudno odnosić się do odpowiedzialności Autoryzowanego Doradcy bez poznania szczegółów i specyfiki współpracy w tym konkretnym przypadku. Generalnie Autoryzowany Doradca dla podtrzymania własnego prestiżu i wiarygodności na rynku powinien dochować wszelkiej staranności, by podmioty pojawiające się na rynku za jego pośrednictwem wypełniały wszystkie swoje obowiązki i zobowiązania wobec obligatariuszy. Natomiast przedstawicielowi Autoryzowanego Doradcy zapewne nie będzie łatwo kontrolować na bieżąco wszystkich działań i decyzji podejmowanych przez niezależne Zarządy spółek, z którymi w poprzednich latach były prowadzone projekty.
|
|
taakum napisał(a):Czy rekomendujecie obecnie (luty-marzec) emisje obligacji stało lub zmiennokuponowe?
Jak postrzegacie rynek stóp procentowych na najbliższe 2 lata?
Czy przewidujecie duże fluktuacje na rynku stopy procentowej (WIBOR)?
Od czego uzależniacie marżę (dla inwestorów) ponad stopę procentową (WIBOR) lub wartość oprocentowania stałego do wykupu?
Jakie macie plany emisyjne w najbliższym półroczu?
Fundamentalne pytanie: obligacje czy akcje w 2012 roku? Jakie instrumenty osiągną wyższe stopy zwrotu?
Jeżeli chodzi o kwestie związane ze stopami procentowymi to trudno nam się odnieść, ponieważ jako biuro nie przedstawiamy analiz i prognoz makroekonomicznych. Natomiast jeżeli chodzi o rodzaj zalecanego w najbliższym czasie instrumentu - wszystko zależy od nastawienia RPP, które jest w ostatnim czasie wyjątkowo niestabilne. Prezes NBP, Marek Belka, podczas konferencji z początku lutego br. konferencji stwierdził, iż Rada nie może opierać planów dotyczących polityki pieniężnej na złotym, którego wzmocnienie nie ma wyraźniejszego związku z sytuacją wewnętrzną Polski. Prezes NBP dodał, iż obniżki stóp są mało prawdopodobne, a jeżeli odczyt PKB za I kw 2012r. będzie także „optymistyczny” to będzie to czynnik zbliżający do decyzji o podwyżce stóp. Utrzymanie takiej retoryki wpisuje się w ostatnie wypowiedzi członków Rady, którzy sygnalizowali, iż stan podwyższonych prognoz inflacyjnych jest nie do zaakceptowania w średnim terminie. Wygląda więc na to, ze decyzja zostanie podjęta raczej w dłuższym terminie niż Pan wskazuje. Poziom marży (oprocentowania) jest uzależniony przede wszystkim od aktualnych stóp procentowych i kosztu pozyskania pieniądza na rynku. Bierzemy pod uwagę sytuację finansowo – ekonomiczną samego Emitenta, jak również rynkowe oprocentowanie instrumentów finansowych o zbliżonej konstrukcji (zabezpieczenie, termin do wykupu, częstotliwość wypłaty odsetek). W zeszłym tygodniu dla jednego z klientów zamknęliśmy z sukcesem emisję nieznacznie przekraczającą 10 mln zł. W najbliższym półroczu planujemy przeprowadzenie kilku emisji obligacji korporacyjnych. Na chwilę obecną trudno odnosić się do szczegółów prowadzanych projektów, ponieważ są one jeszcze w fazie ostatecznego ustalania ich konstrukcji. Jeżeli chodzi o ostatnie pytanie... Odpowiemy trochę pokrętnie - obecna stopa zwrotu Portfela AmerBrokers od początku bieżącego roku sięga 18% i chcielibyśmy utrzymać przynajmniej taki poziom do końca br. :) Wolimy taką odpowiedź, ponieważ oba rynki są tak różne i przeznaczone dla tak odmiennych filozofii inwestycyjnych, że trudno je bezpośrednio porównywać.
|
|
WatchDog napisał(a):Czy AmerBrokers rozważa przygotowywanie portfela obligacji na wzór swojego słynnego portfela akcji? Jakimi metodami szacujecie ryzyko emitenta i czy korzystacie z ratingów Altmana? Co można Waszym zdaniem zrobić, żeby ograniczyć zjawiska jakie wystąpiły w wypadku Anti czy Fojuda? Dziękujemy bardzo za komplement - nie sądziliśmy, że nasz Portfel AmerBrokers dorobił się już miana "słynnego" :) Oczywiście pojawiły się już podobne głosy naszych inwestorów - obecnie rozważamy możliwość przedstawienia ciekawego Portfela obligacyjnego. Największym problemem jest jednak obecnie płynność rynku - proszę pamiętać, że czasem wielkość poszczególnych pozycji nawet mocno zdywersyfikowanego Portfela, może być tak duży, że zakup poszczególnych papierów trzeba rozkładać na kilka/kilkanaście sesji, zwłaszcza gdy zakup ma się odbyć po sensownej cenie. Czasem trudno jest nawet maklerowi znaleźć na ciekawszych walorach druga stronę transakcji na rynku. Odpowiadając na druga kwestię - każdy projekt traktujemy indywidualnie. Nie zawsze mamy bowiem do czynienia z Emitentami a) notowanymi na GPW, b) z odpowiednimi zasobami aktywów. Jak Pan zapewne wie oba te czynniki istotnie wpływają na ostateczny wynik analizy wskaźnikami Altmana. Natomiast przy każdy projekcie staramy się dokonać analizy struktury zadłużenia oraz poziomu podstawowych wskaźników zadłużenia, dodatkowo wyjątkowo dużą wagę przykładamy do przedstawionych prognoz finansowych i prawdopodobieństwa ich realizacji. Naszym zdaniem trudno w 100% ograniczyć ryzyko. Na rynku (nie tylko kapitałowym) mamy bowiem do czynienia z tak zmiennymi warunkami, że trudno przewidzieć co będzie się działo z danym przedsiębiorstwem przez chociażby rok. Nie ma także pewności czy Zarząd, który przekonał do siebie oferującego i inwestorów, nadal będzie sprawował swoją funkcję i realizował przedstawioną strategię rozwoju. Zapewne najlepszym sposobem uniknięcia mocnych wpadek jest śledzenie doniesień ze spółki i reagowanie na nie podobnie jak to się odbywa na rynku akcji. Dodatkowo bardzo silnie każdemu inwestorowi podkreślamy potrzebę dywersyfikacji. Nasza filozofia na temat podejścia do rynku Catalyst, została w części przedstawiona w wywiadzie dla serwisu StockWatch. Z doświadczenia mogę jeszcze dodać, że od czasu do czasu warto poświęcić pół godziny i zjawić się na debiucie nowego Emitenta na Catalyst - warto wykorzystać okazję i poznać Zarząd, zadać kilka dociekliwych pytań i wewnętrznie przekonać się albo zrazić do inwestycji. pozdrawiam - Łukasz Rosiński, p.o. Dyrektora Departamentu Corporate Finance DM AmerBrokers.
|
|
gargi9 napisał(a):Ja chciałbym zapytać o obligacje spółki Orzeł Opony. Należą one do najwyżej oprocentowanych na Catalyst. Jak Państwo oceniacie sytuację finansową spółki? Witamy Państwo w kolejnym Tygodniu z AmerBrokers w serwisie StockWatch.pl! Dziękujemy przy okazji za serię trudnych pytań na dobry początek tygodnia :) Jeżeli chodzi o powyższe pytanie to polecamy opracowania przygotowywane w serwisie StockWatch - link. Nam trudno się ustosunkować, ponieważ nie przygotowywaliśmy oficjalnych materiałów analitycznych na temat spółki i jej obligacji. Natomiast notowane na Catalyst obligacje serii A, mają bardzo bliski termin wykupu (2012-04-27), a obligacje serii B są już oprocentowane istotnie niżej - 11%. pozdrawiam - Łukasz Rosiński, p.o. Dyrektora Departamentu Corporate Finance DM AmerBrokers.
|
|
Cytat:Czy Państwa platforma umożliwia pisanie prostych skryptów? Jeśli nie, to czy myślicie Państwo o rozbudowie platformy o jezyk skryptowy, tak by tworzyć własne strategie? Obecnie nasza platforma nie umożliwia pisania skryptów. Jeżeli będzie duże zainteresowanie inwestorów takim narzędziem, postaramy się wprowadzić taką funkcję.
|
|
Cytat:Zatem na jakich platformach mobilnych Państwa platforma jest w pełni funkcjonalna? Z wykresami itp. Aktualnie nasza platforma mobilna pozwala między innymi na składanie zleceń, bieżącą obserwacje instrumentów. Nasz dział IT aktualnie pracuje nad tym by udostępnić graficzną możliwość obserwacji notowań.
|
|
Cytat:Świetna wiadomość, czy na iOS jest app'ka, czy wszystko idzie przez przeglądarkę? Wszystko jest obsługiwane poprzez przeglądarek, jednak Intraterm i graficzna prezentacja wykresów nie będzie funkcjonowała ponieważ wymaga Javy.
|
|
Cytat:Przyszło mi jeszcze do głowy pytanie o możliwość korzystania z konta z komórki, tabletu czy w ogóle platform mobilnych z niedużym ekranikiem. Jak to wygląda w Waszym wypadku? Dużo jestem w ruchu i wprawdzie ten czy inny broker ma coś co przypomina system mobilny, ale ani to wygodne ani skuteczne. A przydałoby się coś naprawdę funkcjonalnego i napisanego z głową. Jak nie teraz to może kiedyś, skoro jesteście otwarci na rozwój platformy.
Zapewniamy dostęp do pełnej funkcjonalności platformy transakcyjnej na urządzeniach mobilnych z systemami operacyjnymi Android, IOS (m.in. ipad, iphone). Staramy się także zapewnić pełne wsparcie dla HTML5. Co ciekawe dzięki zastosowaniu technologii HTML5 w prezentowaniu notowań udało się istotnie zmniejszyć transfer danych. Aktualnie trwają prace nad nowym layoutem systemu dla urządzeń mobilnych oraz nad udostępnieniem wykresów wykonanych w technologii HTML5.
|
|
Cytat:Czy można u Was kupować akcje z odroczonym terminem płatności? Za naszym pośrednictwem ( po podpisaniu właściwego aneksu) mogą Państwo zawierać transakcje kupna papierów wartościowych z odroczonym terminem płatności (O.P.). Za tę usługę nie pobieramy żadnych dodatkowych opłat Na odroczoną płatność można kupować wyłącznie papiery zaakceptowane przez AmerBrokers. Lista ta jest aktualizowana na ogół raz w miesiącu i w chwili obecnej obejmuje około 70 spółek notowanych w notowaniach ciągłych. Należy pamiętać o tym że odroczony termin płatności nie jest tożsamy z kredytem, czyli za papiery kupione na O.P. trzeba zapłacić najpóźniej trzeciego dnia po transakcji (w dniu rozliczenia transakcji) lub sprzedać papiery (te same lub inne) na tej samej sesji aby zapewnić środki na zapłatę.
|
|
Cytat:Czy planujecie poszerzenie swojej oferty o rynki zagraniczne, czy forex? W najbliższym czasie nie planujemy poszerzyć naszej oferty o dostęp do rynków zagranicznych, jednak nie wykluczamy wzbogacić naszej usługi o dostęp do rynku Forexowego.
|
|
Cytat:Środkowa kolumna pokazuje ceny. Żółta komórka to cena aktualna. Szare komórki to wartości, których jeszcze w danym dniu nie osiągnęliśmy. Każda zmiana ceny odwzorowuje się w tej kolumnie.
Działanie tak po krótce: W zależności czy gramy na short czy na long klikamy w kolumnę niebieską lub czerwoną na żądanej wysokości. Tak wystawiamy zlecenie(ilość akcji ustawiamy w okienku obok). Nasze zlecenie jest zaznaczone w odpowiedniej kolumnie i możemy je dowolnie przesuwać aż do momentu wejścia. Teraz w zależności od tego czy tracimy czy zyskujemy po lewej stronie wyświetla się profit(kolor zielony) lub starta(kolor czerwony). Oczywiście ciągle widzimy nasze miejsce wejścia.
Jak widać w kolumnie orders (przy otwartej pozycji) mamy zaznaczone zlecenia stop loss i stop profit, które można przesuwać dostosowując się do aktualnej sytuacji. Dzięki temu narzędziu dokładnie wiemy gdzie wchodzimy ile zarobiliśmy/ straciliśmy i jaka jest sytuacja na rynku.
Pozdrawiam, Teresa Bardzo ciekawe narzędzie dziękujemy za dokładne wyjaśnienie sposobu funkcjonowania. Prezentowana funkcjonalność została przekazana naszemu działowi IT w celu określenia możliwości wprowadzenia tego rozwiązania do naszej platformy.
|
|
Cytat:Muszę zapytać o platformę. W związku z planowaną zmianą systemu na GPW Zmieni się też Państwa platforma. Czy myśląc o jej rozbudowie bierzecie Państwo pod uwagę Dodanie czegoś na kształt matrixa? To narzędzie dość powszechnie stosowane przez brokerów na rynku amerykańskim. Mimo iż jest dość proste znacząco ułatwia wystawianie i modyfikację zleceń. Jeżeli chodzi o platformę to nie zamierzamy przechodzić na nowy interfejs. Zamierzamy jednak rozwijać obecną platformę uwzględniając nowe możliwości jakie umożliwi UTP, jak i sugestie naszych Klientów co do funkcjonalności. Jeżeli chodzi o drugą część pytania to rozważaliśmy stworzenie podobnego narzędzia: www.fxpm.net/features/multi-ti...jednakże doszliśmy do wniosku, że jest to narzędzie dedykowane raczej rynkowi forex. Jeżeli miała Pani na myśli inne narzędzie prosimy o zamieszczenie linku/screenu - chętnie się zapoznamy z ciekawymi rozwiązaniami i przeanalizujemy możliwość ich zastosowania w polskich realiach.
|
|
Cytat:Czy można brać udział w IPO czy emisjach obligacji nie będąc Państwa klientem? Można brać udział w IPO spółek, które DM AmerBrokers wprowadza na giełdę nie będąc klientem naszego domu maklerskiego. Nie ma również przeciwwskazań, jeżeli chodzi o chęć uczestnictwa w emisjach obligacji, które w danej chwili plasujemy na rynku. Trzeba jednak zaznaczyć, że o emisji takich obligacji informujemy w pierwszej kolejności naszych klientów.
|
|
MZK napisał(a):Witam, mam pytanie dotyczące Waszego portfela akcyjnego, jak duże znaczenie przy doborze spółek ma dla Was analiza techniczna? I jeszcze drugie, jak w tej chwili pod względem technicznym oceniacie rynek? Wybierając spółki do Portfela jako podstawę przyjmujemy sytuację fundamentalną chociażby dlatego, że w opisie każdej spółki zamieszczamy prognozy na 2 lata. Kolejnym czynnikiem branym pod uwagę przy Portfelu jest płynność, gdyż daje to szansę inwestorowi na szybkie wejście lub wyjście z inwestycji. Gdy już mamy wybrane spółki z uwzględnieniem powyższych kryteriów, przyglądamy się w jakim momencie technicznym jest walor. Uważamy, że sytuacja techniczna waloru ma istotne znaczenie. Zależy nam , aby w okresie obowiązywania portfela (3-8 tygodni) inwestorzy mogli wygrać z indeksami. Dlatego czasami ciekawy fundamentalnie papier nie jest zamieszczany w Portfelu ze względu na fakt, że spodziewamy się korekty lub niskiej stopy zwrotu w danym okresie. Jeśli zaś chodzi o rynek to aktualnie obserwujemy konsolidację na WIG20 w przedziale pomiędzy 50% a 38,2% zniesienia Fibonacciego, czyli w przedziale 2100-2330 pkt. W przypadku ustabilizowania sytuacji na rynkach spodziewamy się wzrostu indeksu nawet do poziomu 2400-2450 pkt, czyli w okolice szczytu z listopada 2011 roku. Poziom 2100 pkt jest mocnym wsparciem dla indeksu i tylko bardzo negatywne informacje o sytuacji w strefie EURO mogą zagrozić obronie tego poziomu.
|
|
Cytat:No tak, podstawy funkcjonowania UTP są raczej znane. Kilka osób prawdopodobnie czytało też artykuł p. Dąbkowskiego, którego ostatni fragment Państwo tu wkopiowali.
Myślę, że ciekawsza byłaby odpowiedź na pytanie, czy wprowadzenie UTP pozwoli Państwu zaoferować klientom dodatkowe funkcjonalności (wcześniej pisali Państwo o bonusach dla najaktywniejszych po wprowadzeniu UTP). Z poprzedniej wypowiedzi chyba wynika wręcz, że początkowo planują Państwo okroić nawet bazową funkcjonalność UTP... Na tym etapie rozwoju całego projektu UTP jest za wcześnie, żeby jednoznacznie przedstawić nowe funkcjonalności jakie będziemy mogli zaproponować swoim Klientom. Jest to spowodowane choćby tym, że Komisja Nadzoru Finansowego (KNF) nie przedstawiła swojego stanowiska jednoznacznie co do różnych opcji UTP i ich udpostępnieniu później Klientom domów maklerskim. Mamy tu na myśli na przykład użyczenie Klientowi detalicznemu zdalnego terminala z bezpośrednim dostępem do systemu giełdowego z pominięciem domu maklerskiego. Reasumując, możliwości UTP są bardzo duże, jednak pełne ich wykorzystanie nie jest jedynie kwestią domu maklerskiego, lecz również zależą od naszego nadzorcy.
|
|
Cytat:No ale co to konkretnie będzie? Bo odpowiedź padła skrajnie zdawkowa. Zrozumiałem że będzie to co już jest, czyli że nie wykorzystacie możliwości nowego systemu. Ale może jednak wykorzystacie. Proszę o więcej, więcej, my byśmy chcieli normalne instrumenty jakie mają na większych giełdach, nie tylko protezy do Warseta co się już ledwo trzyma. Kupiony przez GPW S.A. Universal Trading Platform (UTP) od NYSE Euronext oprócz zdecydowanej poprawy wydajności oraz zwiększenia płynności pozwoli na przyciągnięcie na nasz parkiet nowej kategorii klientów , którzy zajmują się „handlem o wysokiej częstotliwości” czyli handlem algorytmicznym. Te opcje dotyczą głównie dużych inwestorów instytucjonalnych. Jeśli chodzi o inwestorów indywidualnych UTP wprowadzi nowe typy zleceń, wykorzystywane na NYSE. Takie jak zlecenia kroczące („peg”) czyli zlecenia z limitem aktywacji uzależnionym od aktualnego układu arkusza zleceń. Inne nowe typy zleceń, dostępne wraz z wprowadzeniem UTP to zlecenia VFA i VFC, czyli zlecenia na najbliższy fiksing (valid for auction) oraz na zamknięcie (valid for closing). Będziemy tez mogli wykonać zlecenia z terminem ważności do konkretnego momentu (GTT - good till time). W tym momencie termin ważności ustalać możemy z dokładnością do dnia. Zmiany będą też dotyczyły zleceń PKC. Teraz takie zlecenia muszą być realizowane od razu w całości, w nowym systemie zlecenia te będą mogły być dzielone na części przez zastosowanie zlecenia „market order”. Poza tym pojawią się takie zlecenia jak: „guaranteed cross”. Podstawowy zestaw nowych zleceń zostanie wprowadzony w momencie przejścia na nową platformę, natomiast kolejne możliwości systemu będziemy się starali systematycznie udostępniać naszym klientom. Chcemy uniknąć sytuacji, w której zbyt duża ilość zmian wprowadzonych jednocześnie spowoduje obniżenie dotychczasowej bezawaryjności naszej platformy.
|
|
Cytat:Właśnie jakie "dodatki" udostępniacie najaktywniejszym klientom? Np. DM BOŚ daje prenumeraty czy wspomniany AmiBroker. Czy u Was też coś takiego występuje? W obecnej chwili biuro pełne siły poświęca na przygotowanie się do nowego systemu giełdowego UTP. Po wprowadzeniu systemu planujemy wzbogacić ofertę bonusów dla najaktywniejszych klientów.
|
|
Cytat:jakie programy udostępniacie Państwo do analizowania wykresów? oferujecie wzorem innych DM Amibrokera lub Metastocka? jeżeli tak - to jakie warunki należy spełnić? na Waszej stronie znalazłem jedynie dość ubogą wersję ISPAGa - ubóstwo przejawia się w tylko jednej dostępnej średniej wykładniczej, braku DMA, WMA i Pivota. dodatkowo brak możliwości definiowania własnych wskaźników. Zachęcam do zapoznania się z aplikacją IntraTerm Pro jest tam dostępny pakiet najpopularniejszych wskaźników między innymi DMA, WMA i inne. W naszej ofercie posiadamy również program AmerMaster jest on przeznaczony do pobierania danych czasu rzeczywistego papierów wartościowych notowanych na GPW. Dane te pobierane są z serwera Domu Maklerskiego AmerBrokers, następnie zapisywane są na dysku komputera Klienta w formacie MetaStock'a, dodatkowo wymuszane jest automatyczne odświeżenie wykresu.
|
|
WatchDog napisał(a):A ile jest właściwie "Amer" w AmerBrokers? czy macie sensowną ofertę grania na amerykańskich akcjach? Gdybym chciał kupić Apple, Google, Microsoft mając u Państwa konto - jakie muszę spełnić warunki i ile to będzie kosztowało? Pośredniczymy w obrocie instrumentami finansowymi tylko na rynku krajowym. Nazwa biura związana jest z jego historią, właścicielem AmerBrokers był w przeszłości AmerBank, który został przejęty przez DZ Bank, nazwa biura jednak pozostała.
|
|
maobab napisał(a):Witam, czy Posiadacie w swojej ofercie zlecenie TRAILING STOP (stop kroczący) ? Witam, niestety jeszcze nie posiadamy tego typu zlecenia. Nie jest jednak wykluczone, że w niedalekiej przyszłości dodatkowe typy zleceń poszerzą naszą ofertę.
|
|
Teresa napisał(a):Z tego co widzę Państwa placówki znajdują się w większych miastach. Niektórzy mogą mieć problem z dotarciem. Czy założenie rachunku u Państwa zawsze wiąże się z wizytą w punkcie obsługi? Czy jest może jakaś opcja zdalnego załatwienia sprawy? Założenia rachunku w DM AmerBrokers SA można dokonać także drogą korespondencyjną - bez konieczności wizyty w siedzibie biura.
|
|
WatchDog napisał(a):Mam pytanie uniwersalne, ale proszę odpowiedzieć oczywiście ze swojej perspektywy, jako domu maklerskiego tworzącego wartość dodaną także na poziomie platformy transakcyjnej. Giełda zmienia system, podobno pierwsza data to październik, ale istotne jest to, że zmieni się totalnie wszystko. Tak jakby postawić giełdę od nowa, wdrożenie całkowicie od zera. Co się w takiej sytuacji stanie z Państwa platformą, czy będziecie walczyć o jej ocalenie i pisać interfejs do nowego systemu GPW, czy może już budujecie nową platformę w oparciu o nowe funkcjonalności, czy też weźmiecie jakiegoś gotowca, który pewnie jest oferowany domom maklerskim przez dostawców czy współdostawców systemu transakcyjnego? Innymi słowy i w skrócie: co ta zmiana oznacza w praktyce dla Waszych klientów, i do im może dać nowego? Z ostatnich informacji wynika,że system giełdowy zmieni się na początku listopada. Przygotowujemy się do tej zmiany wprowadzając zmiany w oparciu o dotychczasowy interfejs.
|
|
Cytat:Czy dostarczacie jakieś narzedzia do inwestowania w instrumenty pochodne? Chodzi mi o analizy czy też może jakieś arkusze kalkulacyjne itp. Jeżeli chodzi o instrumenty pochodne to bardzo przydatnym narzędziem do inwestowania jest nasza platforma IntraTERM PRO, która dzięki funkcjonalności "Koszyk zleceń" pozwala bardzo szybko reagować na zmiany zachodzące na rynku. Poniżej wygląd Koszyka dla kontraktów Futures:  kliknij, aby powiększyćJak widać powyżej w Koszyku za pomocą strzałek bardzo szybko można ustalić limit transakcji oraz co ważne równie szybko modyfikować złożone już zlecenie. Do arkusza zleceń można wysłać cały Koszyk lub tylko poszczególne jego składniki. Jak wspominaliśmy wcześniej oprócz Głównego koszyka zleceń, można także definiować nieograniczoną liczbę koszyków pomocniczych. Jeżeli chodzi o wsparcie analityczne dla rynku Futures to klienci AmerBrokers co tydzień otrzymują Biuletyn AT, w którym analizowana jest bieżąca sytuacja obecnej serii kontraktów na WIG20, ciekawych z punktu widzenia AT spółek oraz wybranego indeksu zagranicznego. ( Przykładowy Biuletyn)
|
|
Cytat:Witam, mam pytanie dotyczące Waszego portfela. Dobieracie do niego małe i średnie spółki, a nie ma w nim blue chipów. Z czego to wynika, że spółki z WIG20 nie są brane do portfela? Witamy w kolejnym dniu Tygodnia z AmerBrokers. Odpowiadając na to pytanie musimy się odnieść do naszych korzeni. DM AmerBrokers zawsze specjalizował się w przeprowadzaniu IPO oraz analizowaniu małych i średnich spółek. Ten segment uznaliśmy za ciekawą niszę rynkową, która odpowiadała na zapotrzebowanie rynku, a w szczególności klientów indywidualnych. Spółki z WIGu20 były bowiem zawsze szeroko komentowane przez rynek, brakowało wyrażenia opinii na temat ciekawych, mniejszych podmiotów. Podobnie jak z rekomendacjami jest także z Portfelem AmerBrokers - ma on wskazywać ciekawe, "nieodkryte" małe i średnie spółki, które mogą przynieść bardzo wysokie stopy zwrotu, oczywiście przy wyższym ryzyku inwestycyjnym. W taki sposób w 2011 roku udało nam się wskazać m.in. takie spółki jak: Boryszew - w Portfelu od poziomu 0,46 zł (05.10.2011) Cormay - w Portfelu w zasadzie niezmiennie od 6,05 zł (13.12.2010) Ciech - kilkukrotnie w Portfelu, od poziomu 12,92 zł (02.09.2011) Synthos - kilkukrotnie w Portfelu, np. w Portfelu z dnia 13.12.2010, przy cenie 3,07 przyniósł 39% stopę zwrotu w miesiąc Jak widać dobierając do Portfela spółki o mniejszej kapitalizacji można było w zeszłym roku osiągnąć ciekawe wyniki ( zestawienie wyników Portfela AmerBrokers), co naszym zdaniem byłoby mocno utrudnione, gdybyśmy skupili się na spółkach z WIGu20 (vide case KGHM, czy długotrwały trend boczny na wielu bankach).
|
|
Dapi napisał(a):Co oznacza zapis: www.amerbrokers.pl/article.php...Cytat:Dopuszczalne jest pośrednie przyjęcie potwierdzenia tożsamości klienta w formie zaakceptowanego przez AmerBrokers innego dokumentu wystawionego dla Klienta przez instytucję zaufania publicznego o ile zawierać będzie co najmniej imię i nazwisko, adres zamieszkania oraz numer PESEL danej osoby. Czy oznacza że przesłanie kserokopii dowodu tożsamości jest wystarczające ? Niestety przesłanie kserokopii dowodu tożsamości nie wystarczy. Zalecanym sposobem jest notarialne potwierdzenie podpisu Klienta. Za zgodą AmerBrokers dopuszczalne jest też potwierdzenie podpisu przez innych przedstawicieli instytucji zaufania publicznego, a w szczególności przez inny dom maklerski, bank, instytucję państwową czy samorządową.
|
|
Dapi napisał(a):Z czego wynikają tak wysokie limity zwolnień z opłat za dostarczanie notowań ? Porównując na szybko np. w bossa przy wypracowanej prowizji dla bm w wysokości ok 200 złoty mam 5 ofert za darmo, u Was to samo jest przy wypracowaniu prowizji 2000 złoty. Różnica jest kolosalna... Wartość zapłaconej prowizji jest liczona za okres kwartału. Dla jednych inwestorów istotny jest brak opłat za prowadzenie rachunku, wysokość prowizji, dla innych koszt dostępu do notowań. Mimo szczerych chęci nie jesteśmy w stanie przygotować oferty, która będzie zaspokajała oczekiwania każdego inwestora.
|
|
Cytat:Czy Wasza platforma transakcyjna to aplikacja, czy działa z poziomu przeglądarki? W czym Wasz platforma jest według Was lepsza od rozwiązań konkurencji? Nasza platforma transakcyjna IntraTerm Pro działa z poziomu przeglądarki jak również jako oddzielna aplikacja. Głównymi atutami naszej platformy są: stabilność, bezpieczeństwo i szybkość - cechy te zostały docenione przez wielu inwestorów. Platforma jest ciągle rozwijana i staramy się ją dostosowywać do potrzeb i sugestii naszych inwestorów. Zapraszamy do założenia bezpłatnego rachunku maklerskiego w celu przetestowania naszej aplikacji (wersja demo dostępna na stronie DM AmerBrokers S.A. nie umożliwia zapoznania się z wszystkimi funkcjonalnościami).
|
|
Cytat:Ja mam pytanie odnośnie Waszej działalności związanej z emisjami obligacji.
Co trzeba zrobić aby brac udział w emisjach prywatnych przez państwa organizowanych? Jakie do tej pory robiliście oferty? Ile trzeba mieć zazwyczaj minimalnie kapitału? Aby wziąć udział w przeprowadzanej przez DM AmerBrokers prywatnej ofercie obligacji, należy zgłosić taką chęć na adres: obligacje@amerbrokers.pl, wraz z podaniem kwoty jaką mogą Państwo zainwestować. Wkrótce w naszym serwisie zostanie przedstawiona specjalna sekcja dotycząca tego rynku. Lista dotychczas zrealizowanych projektów jest dostępna TUTAJ. Minimalna kwota kapitału w emisjach prywatnych zależy od wielkości projektu, natomiast najczęściej nie jest to mniej niż 50 tys. zł. Bardziej szczegółowo na temat obligacji będziemy z Państwem chcieli porozmawiać w najbliższym czasie, przy okazji kolejnego tygodnia z AmerBrokers w StockWatch.pl
|
|
Cytat:Dziękuję za odpowiedź. Mam jeszcz dwa ptania: Czy do MPKR stosujecie parametr zwiększający wysokość depozytu? Czy "na wniosek klienta", oznacza że należy wystąpić (po za wystawieniem zlecenia) ze specjalnym wnioskiem o otwarcie krótkiej pozycji na opcjach? Nie stosujemy zwiększenia wysokości depozytu - depozyt odpowiada wysokości depozytu określonego przez metodologię MPKR. Klient jednorazowo wnioskuje o możliwość wystawiania opcji i otrzymuje maksymalny limit w wysokości 50 pozycji. W ramach tego limitu sam decyduje o ilości wystawionych opcji.
|
|
Cytat:Wrócę do pytania z poprzedniej edycji dotyczącego opcji na WIG20. Czy udostępniacie Państwo możliwość otwierania krótkich pozycji, jakie są ewentualne limity i w jaki sposób obliczacie depozyty od pozycji short na opcjach? Na wniosek klienta DM AmerBrokers S.A. udostępnia możliwość wystawienia maksymalnie 50 sztuk opcji. Depozyt jest obliczamy metodologią MPKR prowadzoną przez KDPW_CCP. Więcej informacji na temat procedury wyliczania depozytu można znaleźć na stronie Krajowego Depozytu Papierów Wartościowych. (depozyt wymagany przez DM AmerBrokers S.A. jest w takiej samej wysokości jak depozyt wskazany przez KDPW)
|
|
gargi9 napisał(a):Witam w kolejnej akcji!
Mam pytanie techniczne. Jak wygląda negocjowanie prowizji u Państwa? Czy to jest jakieś targowanie czy macie sztywne widełki, czy jak to jest? Prowizję uzależniamy od generowanego obrotu i ustalamy w drodze indywidualnych negocjacji z klientem.
|
|
Witam, niestety nie ma jeszcze zlecenia "naśladuj Portfel", jednak klient może złożyć zlecenie DDM (do dyspozycji maklera) jednak musi w nim sprecyzować wszystkie warunki zlecenia. Natomiast pewną formą takiego zlecenia jest funkcjonalność platformy IntraTerm PRO, która pozwala zdefiniować „Koszyk zleceń”. Poniżej mogą Państwo zapoznać się z wyglądem tej funkcjonalności. Oczywiście w koszyku zleceń mogą znajdować się dowolne instrumenty, można też definiować kilka Koszyków zleceń.  kliknij, aby powiększyć
|
|
Cytat:Bardzo dziękuję za odpowiedź dotyczącą TPSA.
Co państwo sądzą o obecnej sytuacji Puław? Wyniki Puław jak i całej chemii były bardzo dobre. Dodatkowo, dziś dowiadujemy się o przejęciu przez nich Azoty-Adipol S.A. oraz o wypłacie dywidendy 3,66 zł na akcję. Mimo tych pozytywnych danych kurs spada. Teraz wynosi 79 zł, w przeciągu tygodnia spadł o ok. 6,5% a sektor chemiczny o ok. 5%. Jest to wynik odcięcia kursu o wartość dywidendy (jeśli odcięcie kursu następuje dopiero później, przepraszam, niedoświadczony jeszcze jestem), czy może podobnie jak w przypadku TPSA jest to spowodowane osłabieniem rynku? Rekomendują państwo sektor chemiczny, kiedy on zacznie odbijać? Jak poprawi się sytuacja na rynkach czy dopiero jak przedstawią wyniki (oby dobre)? Jak wspomniałem cały sektor spadł w ubiegłym tygodniu, jakie jeszcze spółki są godne rekomendacji?
Następne moje pytanie dotyczy PKNORLEN. Tu kurs w ciągu ostatniego tygodnia spadł o 7%, a WIG-PALIWA o 4 %. Czy spadki Orlenu są spowodowane zawirowaniami wokół afery korupcyjnej dotyczącej pana Marka S. i inwestorzy stracili zaufanie do spółki? A może spadającą ceną ropy brent (technicy przewidują spadki poniżej 100 USD za baryłkę)? Jakie są perspektywy na odbicie w granice 40 zł?
Z góry przepraszam, że pytam tylko o jedno i to samo. Czyli powody, perspektywy, dlaczego. Chcę jednak skorzystać z możliwości zadania pytań profesjonalistom. Wasze odpowiedzi na pewno mnie czegoś nauczą. Jeżeli chodzi o zachowanie Puław to trudno mówić tu o jakiejś słabości - branża jest chwilowo na bocznym torze, analizując rok wstecz zachowuje się i tak zdecydowanie lepiej niż szeroki rynek. Nie analizowaliśmy spółki, więc trudno się bezpośrednio odnosić - na pewno poziom dywidendy powinien być satysfakcjonujący. Dzień dywidendy został ustalony na 31 stycznia 2012 r., natomiast dzień wypłaty dywidendy na 21 lutego 2012r, wiec na pewno to nie te czynniki wpływają obecnie na kurs. Jeżeli chodzi o PKN ORLEN to po sierpniowych spadkach na giełdach kurs PKN konsoliduje się w szerokim przedziale 30-42 zł. Na początku grudnia br. (5.12) kurs zbliżył się do górnego ograniczenia konsolidacji i następnie obserwujemy spadek kursu. Oczywiście w ten okres wpisuje się aresztowanie pana Marka S. Nie wydaje mi się aby to wydarzenie wpłynęło na taką przecenę waloru. Kurs PKN często „chodzi” razem z ceną ropy – ropa rośnie, kurs PKN rośnie i odwrotnie. A paradoksalnie w przypadku PKN spadek cen ropy jest dla spółki do pewnego poziomu korzystny. Poprawia się wtedy dyferencjał, a to przekłada się na wyższe marże rafineryjne. Ceny paliw na stacjach benzynowych spadają, a to powoduje wzrost konsumpcji. Konsekwencja to wzrost przychodów i poprawa wyników. Jeżeli wsparcie na poziomie 32 zł zadziała to powrót kursu w okolice 40 zł wydaje się jak najbardziej możliwy.
|
|
Cytat:Nieco dziwi mnie, że do oceny wartości MCI używacie Państwo EBIT, czy EBITDA. Z resztą ten drugi czynnik jest zupełnie bez sensu dla tej spółki. EBITDA to taki ułomny wskaźnik który ma pokazywać ile gotówki zarabia spółka, a MCI zyski ma z przeszacowań, więc o gotówce nie bardzo można mówić :)
Lepszym podejściem wydaje się wycena aktywów netto na akcję plus ewentualnie premia za wzrost tych aktywów, ale pod warunkiem, że aktywa w sprawozdaniu wycenione są rzetelnie. Struktura jest niestety nieczytelna. MCI posiada certyfikaty funduszy, które sam kontroluje. Nie konsoliduje aktywów spółek zależnych tylko pokazuje wartość certyfikatów. Certyfikaty za to pokazują wartość spółek zależnych, przynajmniej teoretycznie, bo ta wartość pochodzi z DCFów, które są konstruowane przez samą spółkę!. Zyski w dużej części pochodzą ze zmian DCF. Ale przecież we wpisie odnosimy się głównie do ABC Daty... :) Oczywiście wiemy jak wycenia się spółki działające na zasadzie funduszy VC/PE. Zapraszamy do zapoznania się z dosyć już archiwalnym (czerwiec 2010) raportem DM AmerBrokers na temat MCI
|
|
Futro napisał(a):Witam,
Co sądzą państwo o MCI? Prosiłbym o omówienie, mieliście tę spółkę w portfelu, więc jesteście raczej wgryzieni;). W przypadku MCI sytuacja jest dość prosta. Na wynik Spółki rzutuje główne aktywo – ABC Data – wycena rynkowa tej spółki. Ta z kolei ma związek z wynikami tej spółki i ogólną sytuacją na GPW. Jak wiadomo MCI obniżyło w związku z tym prognozę na 2011 rok. Wyniki ABC Data za 3Q były słabsze na poziomie zysków w stosunku do analogicznego okresu roku poprzedniego. O ile sprzedaż i zysk brutto ze sprzedaży wzrosły w tym okresie odpowiednio o 11% i 9,9%, to EBIT był już niższy o 26,7%, a zysk netto o 34,4%. Spowodowane to było szybko rosnącym kosztami sprzedaży i ogólnego zarządu (+28,4%, +22,8%). Zwracamy uwagę, że zarówno kurs ABC Data, jak i MCI konsoliduje się od 3 m-cy – korelacja jest widoczna. Wpływ na notowania obu podmiotów mieć będzie w pewnym stopniu obecny skup akcji ABC Data: 20 mln zł, cena jednej akcji ma być nie wyższa niż 6 zł i nie niższa niż 1 zł. Spółka będzie skupowała akcje do 31 grudnia 2012 r. W dłuższym terminie MCI to jeden z ciekawszych walorów, zwłaszcza w kontekście wyjścia z Invii w przyszłym roku.
|
|
jablkosnk napisał(a):Witam chciałem się dowiedzieć co sądzicie państwo o akcjach firmy Fortuna. Spółka ma dobrą sytuację finansową a po kursie akcji tego nie widać. Pozytywnie oceniamy Spółkę Fortuna Entertainment Group, była ona nawet przedmiotem opracowania "Ciekawa Spółka" z dnia 11 lipca br. Biznes prowadzony przez Spółkę jest wysoce rentowny a jej wyniki finansowe cechuje duża progresja. Strategia Fortuny zakłada ekspansję na rynku internetowych zakładów wzajemnych, w którym Grupa widzi bardzo duży potencjał. Fortuna zamierza również umacniać swoją sieć kolektur, między innymi przez zwiększanie liczby zawieranych zakładów w poszczególnych placówkach. Spółka zamierza też konsolidować rynek i prowadzić ekspansje geograficzną. Atrakcyjnie wyglądają perspektywy dla Spółki na przyszły rok, co jest związane odbywającymi się wtedy ważnymi imprezami sportowymi (EURO 2012 i Olimpiada w Londynie). O pozytywnym postrzeganiu spółki przez rynek świadczy szereg pozytywnych rekomendacji z mocnymi rekomendacjami KUPUJ i cenami docelowymi przewyższającymi 20 zł za akcję (UniCredit, Cyrrus, Wood & Company). Technicznie, po osiągnięciu szczytu z końca maja, kurs Spółki dotknęła silna przecena związana z sierpniowa korektą na rynku. Do chwili obecnej kurs nie był w stanie odrobić spadków i obecnie znajduje się w średnioterminowym trendzie spadkowym. Przeciętnie wygląda ostatnio płynność waloru, na co wpływa stosunkowo niski free float, związany z silną pozycją w akcjonariacie dominującego podmiotu powiązanego z funduszem PE Penta Investments.
|
|
EUFRAT napisał(a):Witam!
Pytanie o PTI - historyczny szczyt pobity Zarówno sama spółka jak i spółki będące w jej posiadaniu zachowują się bardzo mocno:
CSY - bardzo dobra końcówka roku, RSY - REWELACYJNA końcówka roku - dodatkowo okolice historycznych szczytów
i jak się wydaje kolejny czarny koń DEM - szanse na przebicie historycznych szczytów jeszcze w tym roku
może płynność nie zbyt duża, ale trzeba przyznać, że jak na nc wyróżniająca się - a biorąc pod uwagę siłę względem rynku to już wyniki imponujące
Może w obecnym czasie nie zawsze trzeba patrzeć na raporty a kierować się rodzącym trendem czy też właśnie wybierać spółki wyraźnie pokonujące rynek. Na rynku jest dużo dużych spółek z dobrymi wynikami i kiepskimi notowaniami.
Nie mniej jednak proszę o ocenę czy warto jeszcze inwestować w PTI i DEM (oczywiście na tyle na ile pozwala płynność),
Pozdr!
P.S.: Swoją drogą to dem nawet nie ma założonego wątku na stockwatch, a na wątku pti jeden wpis.
Witam, niestety wyżej wymienione spółki nie są w zasięgu naszego zainteresowania.
|
|
kusy napisał(a):Mam trzy pytania "techniczne".
1. Czy pozycje PORTFELA faktycznie figurują na rachunku DM? Czy też, jest on "wirtualny" i służy wyłącznie doradztwu? 2. Jeśli jest "prawdziwy", ile czasu upływa od momentu zajęcia/wyjścia z pozycji, do zawiadomienia klientów? 3. Czy wszyscy klienci dowiadują się o zmianie jednocześnie?
Pozdrawiam, Jan Kusiak 1. Oczywiście nie :) Portfel to jedynie sugestia - inwestorze, zainteresuj się spółką, przeanalizuj i podejmuj suwerenną decyzję czy i kiedy nabyć dany walor. Absolutnie nie jest to usługa Asset Management. 2. Portfel AmerBrokers nie jest "prawdziwy" w takim znaczeniu. Możemy jedynie zapewnić, że jest "prawidłowy", czyli tworzony zgodnie z przyjętymi zasadami (m.in. brak gotówki i spółek z WIGu20 w Portfelu). 3. Tak - wszyscy nasi klienci, którzy udostępnili kontakt mailowy dowiadują się o składzie Portfela w jednym momencie.
|
|
Gim napisał(a):Witam serdecznie, Czy analizowaliście Państwo spółki związane z budową sieci przesyłowej gazu ziemnego? W szczególności mam na myśli spółkę Izostal. Spółka nie jest w zasięgu naszych rekomendacji, natomiast prowadzone inwestycje w branży, silna pozycja spółki na rynku lokalnym oraz stabilny akcjonariat, pozwalają pozytywnie odnosić się do potencjału spółki w 2012 roku. Szarzej trudno odnosić się ze względu chociażby na brak kontaktu z Zarządem od momentu debiutu.
|
|
krishic napisał(a):Witam, mam pytanie jak oceniaja Panstwo perspektywy sektora deweloperskiego? Co sadzicie o spolkach takich jak np Polnord lub Gant (jedne z najtanszych "majatkowo" w sektorze). Czy jest to bardziej okazja, czy raczej preludium problemow z przetrwaniem na kryzysowym rynku? Bardzo trudny temat. Generalnie zalecamy podchodzenie do spółek z tej branży z bardzo dużą ostrożnością. Występuje wyjątkowo dużo czynników, które mogą mieć negatywny wpływ na sprzedaż mieszkań w 2012 roku. Przede wszystkim duża podaż projektów, zwłaszcza w dużych miastach wpłynie na wydłużenie procesu sprzedaży lub/oraz potencjalne obniżanie cen. Dodatkowo ostatnie rekomendacje KNF mocno ograniczyły możliwość taniego finansowania w EUR i CHF, co pociągnie za sobą spadek zdolności kredytowej Polaków. Z drugiej strony każdy projekt deweloperski (który głównie finansowany jest długiem) jest obecnie prześwietlany przez banki skrajnie silnie w stosunku do czasów sprzed kryzysu. Obserwując jednak rynek nie tylko przez pryzmat dużych miast, należy zwrócić uwagę na silne dostosowanie się rynku do obecnych warunków - mieszkania są o wiele mniejsze (40-60 metrów), bardzo rozwinęło się także budownictwo wielorodzinne - np. segmenty, bliźniaki. Te ostatnie to jednak domena mniejszych podmiotów lokalnych, a nie dużych deweloperów giełdowych. Odnosząc się bezpośrednio do wspomnianych spółek. Polnorda wskazaliśmy trochę "z przekory" w typowaniu na potencjalny Rajd Świętego Mikołaja ze względu na dobrą sytuację techniczną i pozytywny trend w sprzedaży mieszkań. Niestety na początku grudnia kurs przełamał krótkoterminową linię trendu wzrostowego. Sytuacja techniczna Ganta jest jeszcze gorsza - po przebiciu wsparcia w postaci dołka bessy, podjęta próba powrotu do przełamanego wsparcia okazała się bardzo nieudana, nawet pomimo prowadzonego skupu akcji własnych. W przypadku całej branży należy bardzo zwracać uwagę na rachunek przepływów, najważniejsze jest bowiem obecnie płynne regulowanie zobowiązań, a dopiero w drugiej kolejności zysk netto. Nie sugerujemy w dniu dzisiejszym problemów deweloperów z GPW, natomiast radzimy ze wzmożoną ostrożnością analizować potencjalne "drugie dno" skrajnie niskich wycen całej branży. Dodatkowo trudno liczyć na zmianę sentymentu rynkowego w 2012 roku...
|
|
pardi napisał(a):a ja mam pytanie odnośnie branży spożywczej,a dokładniej producentów takich jak Helio ,Otmuchów,prawie zerowa płynność w przypadku Helio została wybudowana nowa fabryka produkcja ma się zwiększać zaś Otmuchów przejmuje Odrę jak według Was widzi się dalsza przyszłość owych spółek ? dziękuje i życzę sukcesów Otmuchów - sytuacja techniczna waloru dotychczas słaba – pochodna podaży wynikającej z kolei ze zmniejszenia zaangażowania poniżej 5% przez fundusze Investors TFI. Fundamentalnie spodziewamy się dobrych wyników 4Q i być może przekroczenia prognozy Zarządu (wcześniej obniżonej). Dane za ten okres pokażą także jaki realny wpływ na zyski będzie mieć konsolidacja, w tym głównie chodzi koszty. Helio będzie naszym zdaniem miało ciekawy 2012 rok. Nowa fabryka, nowe moce produkcyjne, a dodatkowo ubiegłoroczna praca nad rozbudową portfolio produktów oraz działu handlowego, powinny w tym roku przełożyć się zarówno na wzrost przychodów ze sprzedaży, jak i poprawę marż. Ubiegły rok ze słabym wynikiem, należy naszym zdaniem odczytywać jako przystanek przed krokiem naprzód. Dodatkowo Spółka planuje wejść w segment hurtowej sprzedaży bakalii, który do tej pory należał w zasadzie jedynie do Atlanty. Liczymy na umocnienie pozycji spółki na rynku bakalii. Jeżeli chodzi o kurs to niestety ze względu na śladową płynność, jest on uzależniony od decyzji pojedynczych inwestorów, często zmęczonych marazmem na najmniejszych podmiotach. Oczywiście niska płynność działa w obie strony, czego mogliśmy doświadczyć na Helio na przełomie października i listopada br.
|
|
Mr Gambler napisał(a):Jaki państwo mają pogląd na perspektywy branży telekomunikacyjnej? W ostatnim tygodniu indeks WIG-TELKOM (głównie za sprawą TPSA) spadł o ponad 5,5%. Czym to jest podyktowane? Osłabieniem tej branży czy niedowartościowaniem? Witamy w ostatnim dniu tygodnia z analitykami DM AmerBrokers!Dziękujemy przy okazji za wysoką aktywność weekendową :) Odnosząc się do pytania o TP SA. Spadek kursu TP a co za tym idzie indeksu spowodowany jest naszym zdaniem głównie pogorszeniem sytuacji na rynkach, w tym GPW. Kolejno na poszczególnych walorach z WIGu20 skracane są pozycje, ostatecznie dotknęło to także defensywną TP. Oczywiście możliwe jest, że mogą pojawić się nowe negatywne informacje dotyczące sytuacji fundamentalnej Spółki (być może częściowo również dotyczące sporu z DPTG). Zwracamy jednak uwagę, że kurs TP wzrósł od końca października z 16,90 zł do 18,27 na początek grudnia (+8,1%), podczas gdy WIG spadł w tym czasie o 4,7%, a WIG20 o 4,5%. Poziom zbliżony do 16,5 zł to ważna linia obrony dla kursu.
|
|
Cytat:Ja bym chciał jeszcze spytać o państwa perspektywy dla branży budowlanej :) - W przyszłym roku w branży budowlanej nie należy spodziewać się dramatycznej poprawy. Spółki będą realizowały kontrakty pozyskane w czasach kryzysu, a więc ze słabymi marżami. Uważamy, że w 2013 roku spółki z branży przejdą prawdziwy test - będą musiały sobie poradzić ze "światem po Euro 2012". Część podmiotów podejmie się zapewne kontraktów spoza sektora infrastrukturalnego, mocno wyspecjalizowane podmioty będą uczestniczyć w kontraktach energetycznych. Generalnie jednak konkurencja się zwiększy. Należy oczywiście pamiętać także, że krótkoterminowo zawsze warto szukać ewidentnych okazji na silnie podażowych sesjach, chociażby z powodu bardzo niskich wycen większości spółek (średnie C/Z WIG-Budownictwo to obecnie 7,39, czyli tyle ile w dnie bessy w 2009 roku). Oczywiście jeżeli już podjąć ryzyko i dziś inwestować w branże budowlaną to lepiej mieć w portfelu ciekawe i tanie spółki o zdywersyfikowanym profilu, takie jak np. Mirbud czy Unibep. Podkreślamy jednak, że nie można mieć pewności, że nawet takie podmioty będą się zachowywać lepiej niż rynek. Warto też obserwować rozstrzygnięcia przy dużych kontraktach, bo ich zwycięzca ma szansę zachowywać się wyraźnie lepiej niż inne spółki budowlane.
|
|
Cytat:Witam,
A ja jestem ciekawy kiedy według Was spółka Cormay pokona szczyt z 04.05.2011 czyli 17.80 zł? I jakie są krótkoterminowe perspektywy tej spółki? Mam ją w portfelu i chciałbym jeszcze dokupić. Dziękuję za odpowiedź. Cormay to wyjątkowy przypadek na GPW. Kurs porusza się w długoterminowym trendzie wzrostowym i aktualnie znajduje się w ciekawym momencie technicznym. Od góry znajduje się opór z maja bieżącego roku na poziomie 17,80 zł, a od dołu wsparcie długoterminowej lini trendu wzrostowego na poziomie 16,80 zł. Tak więc pozostaje pytanie, które ograniczenie średnioterminowo zostanie pokonane. Nie mamy oficjalnej rekomendacji dla spółki, gdyż wycena tak szybko rosnącego biznesu, który rozwija się głównie poprzez akwizycje, jest bardzo utrudnione. Od 3 kwartału br. konsolidowana jest ostatnia akwizycja Cormay’a (spółka z Irlandii) więc wyniki za 4Q br. będą istotnie wyższe niż w analogicznym okresie roku poprzedniego. Dodatkowo warto zauważyć, że spółki z sektora które my nazywamy „biotechnologicznymi” szybko znikają z GPW. Ich potencjał jest ogromny, dlatego budzą powszechne zainteresowanie światowych firm biotechnologicznych, czy też Private Equity. W momencie gdy Cormay skomercjalizuje swoje urządzenie do analizy krwi, na które będzie posiadał patenty na całym świecie, będzie jeszcze atrakcyjniejszą Spółką. Jednakże należy zawsze liczyć się z ryzykiem, że projekt nie będzie tak atrakcyjny jak zakładała Spółka, a jego sprzedaż będzie niższa niż zakładano i wtedy straci na atrakcyjności. Tak więc należy wypośrodkować ocenę Spółki. Nam Spółka podoba się od dawna. Pierwszy raz trafiła do Portfela AmerBrokers 9 września 2010 roku i prawie nieprzerwalnie jest w nim cały czas. Natomiast z rozmów z niektórymi zarządzającymi ewidentnie da się jednak dostrzec sceptycyzm.
|
|
Ze względu na rzeczywiście spore wyeksploatowanie tematów związanych z naszymi rekomendacjami i Portfelem AmerBrokers, serdecznie zapraszamy do zadawania pytań z branż, których nie poruszaliśmy jeszcze na forum.
Obejmujemy naszym zainteresowaniem szerokie spektrum rynku i jesteśmy w stanie wyrazić naszą opinię na temat wielu spółek, które nie są obecnie poddane naszej wycenie. Jedyna prośba - prosimy o skupienie się na spółkach z podstawowego parkietu.
pozdrawiam - Łukasz Rosiński Dyrektor Departamentu Corporate Finance DM AmerBrokers
|
|
WatchDog napisał(a):Z portfela niewiele zostało, ale mnie intryguje Agora - dlaczego jest atrakcyjna? Z jednej strony mocno spadła, a jest duża. Ale czy to wystarczy? Wiadomo że gros biznesu ma ulokowane w starych mediach, które słabną. Nie jest to tylko pochodna wydatków reklamowych klientów, bo one jednocześnie częściowo przesuwają się do online'u. W Agorze jest bardzo dużo gotówki i nisko produktywnych aktywów, dość chaotyczne portfolio produktów, niskie wynagrodzenia, a od niedawna także związki zawodowe. Gdzie widzicie Państwo szansę na upside? Zgadza się – sytuacja techniczna waloru jest negatywna. Dwa czynniki mają wpływ na kurs: płynność, akcjonariat i sytuacja finansowa. Proszę wziąć pod uwagę właśnie akcjonariat Spółki i płynność, podaż która na tak trudnym rynku prowadzi bezpośrednio do przeceny. Naszym zdaniem mimo zapaści na rynku mediów tradycyjnych (prasa) spółka radzi sobie stosunkowo dobrze. Decydujące będą wyniki 4Q, niemniej mogą też pojawić się info o nowych inwestycjach. Na razie sytuacja finansowa Spółki jest dobra i stabilna. Co do on-line myślimy, że następne lata nie będą już charakteryzować się taką progresję (reklama itd.). Tak naprawdę sytuacja w branży media będzie zależeć od tego jakie nakłady na reklamę będą pochodzić od największych zleceniodawców – a to już pochodna sytuacji społeczno – gospodarczej na świecie. W naszej rekomendacji bardzo ostrożnie podeszliśmy do założeń w wycenie.
|
|
bernie napisał(a):Cytat:Chyba że odejdziemy od węgla jako podstawowego surowca do produkcji energii i obecne elektrownie zastąpimy elektrowniami opartymi np. o zieloną energię. Czy analizowali Państwo jakieś spółki związane z szeroko pojętym OZE? Nie ukrywam że szczególnie chodzi mi o jedną a konkretnie PHOTON ENERGY notowany na NC Jeżeli chodzi o OZE to zajmowaliśmy się tylko największym podmiotem w tej branży - spółką PEP. Zapraszamy do zapoznania się z treścią aktualnej rekomendacji. Jeżeli chodzi o Photon Energy to podmiot jest w fazie rozwojowej, dodatkowo został dotknięty zmianami prawnymi. Dużo jest więc ryzyk, których nie jesteśmy w stanie wycenić. Dodatkowo obecnie nie mamy w naszych planach rekomendacji spółek z NewConnect - jest wiele ciekawych i tanich podmiotów na podstawowym parkiecie.
|
|
Kamil Gemra napisał(a):Ja chciałbym prosić o komentarz do dzisiejszych doniesień na temat podatku dla KGHMu: www.stockwatch.pl/wiadomosci/k...Co Państwo na to? Mówi się, że podatek jest większy niż oczekiwał rynek. Wczorajszą reakcję rynku uważamy za przesadzoną, acz nie bezpodstawną. Nie ma bowiem pewności w jakiej formule podatek ostatecznie przejdzie przez komisje sejmowe. Zaproponowane stawki są jednak na tyle wysokie, że wprowadzają zamęt w głowach inwestorów, którzy z braku pewnej przyszłości wolą "pozbyć się problemu" z portfeli. W zasadzie każda większa instytucja w Polsce ma papiery miedziowej spółki w Portfelu, dlatego decyzja nawet nielicznych silnie odbija się na kursie spółki. Dodatkowo niepewność wzmacniają: zapowiedziana akwizycja oraz nie do końca jasne stanowisko dotyczące skupu akcji. Niestety dotychczasowa lokomotywa WIGu20 uległa awarii - jak szybko uda sie ją naprawić - trudno dziś wyrokować...
|
|
Cytat:Dziękuję za odpowiedzi na moje wcześniejsze pytania :)
Teraz chciałbym jeszcze spytać o Bogdankę. Jak Państwo zapatrujecie się na tą spółkę? Zachowuje sie ona w miare stabilnie, jednak chyba nieco przeszkodziły jej plotki o wprowadzeniu możliwego podatku.
W kontekście Bogdanki chciałbym również prosić o kilka słów dotyczących JSW bo musiałem zostać inwestorem długoterminowym po lipcowym IPO... Według nas Bogdanka to bardzo atrakcyjny i stabilny walor. Przed wezwaniem NWR cena kształtowała się w przedziale 60-80 zł a po wezwaniu w przedziale 130-100 zł. W naszym ostatnim raporcie z sierpnia br. wyceniliśmy 1 akcję LW Bogdanka na 115,20 zł (w listopadzie intraday’owo kurs osiągnął wartość 115,9 zł). Proces inwestycyjny w Pole Stefanów został zakończony. Kopalnia jest bezpieczna i nowoczesna z potencjałem zwiększania wydobycia do zakładanych 11 mln ton rocznie z obecnych 6 mln ton. Aktualnie w kopalni trwa wydobycie węgla na Polu Stefanów. Początkowe przesunięcie wydobycia i gorsza jakość surowca spowodowała, że uzysk był zdecydowanie niższy niż pierwotnie zakładano. Obecnie uzysk surowca w Bogdance kształtuje się na poziomie powyżej 70%, co jest bardzo dobrym wynikiem. W Parkiecie z dnia 14.12.2011 roku był ciekawy artykuł o wejściu od Nowego Roku nowego Prawa geologicznego i górniczego. Jeśli przepisy wykonawcze do nowego prawa górniczego zaostrzą normy dotyczące metanu, wydobycie węgla kamiennego może spaść o przynajmniej 5 mln ton w roku z tego w JSW o 0,5-1,0 mln ton rocznie. Dlatego w przypadku tej spółki może to oznaczać spadek przychodów i wyników, co może przełożyć się na notowania. Zmiana w prawie nie będzie dotyczyć LW Bogdanka ze względu na to, że nie występuje tu w zasadzie metan. „Plotki” o wprowadzeniu kolejnego podatku nie tylko od wydobycia miedzi, ale także od węgla miały wpływ zarówno na JSW jak i na Bogdankę. Jednakże w tym drugim przypadku korekta była łagodniejsza. Ewentualne wprowadzenie podatku najprawdopodobniej odbije się negatywnie na kursach (miejmy nadzieję, że w mniejszym stopniu niż dzisiejsza przecena na KGHM). Należy zwrócić uwagę, że jak w przypadku miedzi (KGHM jest dużym eksporterem surowca), tak w przypadku kopalń i dużego zapotrzebowania na ten surowiec ze strony energetyki oraz dużego importu surowca, obciążenie wydobycia krajowego kolejnymi podatkami może spowodować ekonomiczną nieefektywność produkcji, a tego raczej nikt by sobie nie życzył. Chyba że odejdziemy od węgla jako podstawowego surowca do produkcji energii i obecne elektrownie zastąpimy elektrowniami opartymi np. o zieloną energię.
|
|
Dapi napisał(a):Impel - spolka malo znana, przez jakiś czas stabilny wzrost kursu, potem się popsuła. Średnioterminowo słaby wynik, choć chwilami silniejsza od rynku. Dwa zagrożenia, pierwsze to wejście w deweloperkę która wiąże kapitał i jest inwestycyjnym znakiem zapytania, w odwrocie, drugie to mikroskopijne marże na działalności i znacząca część zysku osiągana z dotacji i innego wsparcia, które nie jest wieczne ani gwarantowane. Na podstawie wyników historycznych spółka niedowartościowana, ale kurs nie wierzy w ich trwałość. Jak na papier patrzy DM AmerBrokers co do przyszłości rozwoju biznesu. Spółka analitykom jest raczej dobrze znana, co kwartał organizuje bowiem spotkania powynikowe. Od dna w 2009 roku, spółka zachowywała się o wiele lepiej niż indeks WIG, ostatnie 3 miesiące to rzeczywiście słabość waloru. Bardzo trafnie wskazuje Pan zagrożenia dla spółki, akcent położyłbym jednak bardziej na ryzyko zmian prawnych niż deweloperki. Ostatnie spadki mogą być pokłosiem planowanych zmian prawnych. Zarząd w komunikacie bieżącym z 08.11.2011 odniósł się nawet do propozycji zmian ustawy o rehabilitacji zawodowej i społecznej oraz zatrudnieniu osób niepełnosprawnych. Poniżej treść komunikatu Cytat:Zarząd Impel S.A. informuje, iż oszacował wpływ na przyszłe skonsolidowane wyniki Grupy Impel: ─ wejścia w życie od 1 stycznia i 1 lipca 2012 roku kolejnych zapisów Ustawy z dnia 29 października 2010 roku o zmianie ustawy o rehabilitacji zawodowej i społecznej oraz zatrudnieniu osób niepełnosprawnych oraz niektórych innych ustaw (dalej: Ustawa), a dotyczących zmiany wysokości dofinansowań do wynagrodzeń osób niepełnosprawnych; ─ wejścia w życie od 1 stycznia 2012 roku Rozporządzenia Rady Ministrów dotyczącego wzrostu wysokości minimalnego wynagrodzenia za pracę (dalej: Rozporządzenie).
Wg Zarządu konsekwencją ww. zmian może być realne zwiększenie kosztów Grupy Impel w 2012 roku, w przedziale od 0,5% do 0,8% w odniesieniu do przychodów (przy zachowaniu aktualnego zatrudnienia osób niepełnosprawnych), w stosunku do ich szacowanego poziomu na koniec 2011 roku.
Zwiększenie kosztów zostało oszacowane w oparciu o zapisy Ustawy dotyczące zmniejszenia dofinansowania do wynagrodzeń pracowników zaliczonych do umiarkowanego lub lekkiego stopnia niepełnosprawności oraz wzrostu minimalnego wynagrodzenia z kwoty 1.386 złotych do kwoty 1.500 złotych tj. o 8,2%. Przypomnę tylko, że poprzednie zmiany w prawie miały być widoczne w wynikach w podobnej skali jak przedstawiono powyżej, a okazało się, że spółka obroniła swoje marże w tym segmencie (cały wynik był gorszy m.in. ze względu na mniejsze kontraktacje w cash-handlingu). Jeżeli chodzi o deweloperkę to pracę prowadzone nad wprowadzeniem Vantage Development na GPW mają się zakończyć w pierwszym kwartale 2012 roku - ryzyko uwzględniania tego segmentu w kursie Impela powinno ulec więc zmniejszeniu.
|
|
Elmer napisał(a):Witam. Mam kilka pytań o Integera. -Jak oceniacie realność ekspansji paczkomatów na całą europę w skali jaką podaje zarząd spółki: "postawienie w Europie 16 tys. paczkomatów w ciągu czterech lat, co może kosztować 350 mln euro." -Jak oceniacie spór z pocztą polską i ewentualną wypłatę wielomilionowego odszkodowania? Ile może trwać proces? -Jak oceniacie otwarcie rynku pocztowego w 2013 roku? Jaki kawałek tortu integer może ugryźć? Dziękujemy za pytanie. Jeśli chodzi o Integera, możemy udzielić wyczerpujących informacji, gdyż z racji przygotowanej w listopadzie rekomendacji ( Trzymaj wydane przy cenie 95,50 zł z ceną docelową 106,15 zł), mieliśmy możliwość spotkania z Prezesem i porozmawiania o perspektywach rozwoju Spółki. Pozytywnie oceniamy Zarząd Spółki, strategiczne kierunki jej rozwoju oraz rozwiązania, które wprowadza. Jeśli chodzi o projekt ekspansji 16 tys. paczkomatów, wydaje się on bardzo prawdopodobny pod warunkiem zdobycia przez Spółkę jego finansowania. Obecnie prowadzone są rozmowy z funduszami private equity zainteresowanymi projektem, a efekt tych rozmów powinniśmy poznać w ciągu kilku najbliższych tygodni. Przy analizowaniu potencjału ekspansji paczkomatów, warto samemu skorzystać z tej usługi i ocenić czy rzeczywiście mogłaby spotkać się z poztywynym odbiorem w innych krajach, naszym zdaniem - tak. W naszej wycenie z listopada nie uwzględniliśmy jeszcze tego projektu i jego ogromnej skali, ale jego potencjalna realizacji znacząco wpłynie na wyniki spółki. Nie jesteśmy prawnikami i nie mamy wglądu w dokumenty procesowe, natomiast naszym zdaniem prawdopodobieństwo, że w bliskiej perspektywie Spółka będzie musiała zapłacić odszkodowanie w sporze z Pocztą Polską, jest bardzo małe. Po pierwsze proces przedłuża się, a PP częściowo łagodzi swoje stanowisko. Dodatkowo zdaniem Zarządu Integer.pl dysponuje silnymi argumentami i opiniami niezależnych ekspertów, które decydują o silnej pozycji Spółki w tym sporze. Odnosząc się trzeciego pytania o sytuację Spółki i rynku usług pocztowych po liberalizacji rynku, zagadnienie to dosyć szeroko opisaliśmy w naszej rekomendacji ( zapraszamy do lektury). Sądzimy, że liberalizacja będzie czynnikiem istotnie wpływającym na dalszą poprawę wyników Spółki, w rekomendacji zakładamy, że w 2013 roku liczba przesyłek dostarczonych przez Integer.pl wzrośnie o kolejne 25%. Dodatkowo, liberalizacja rynku wpłynie naszym zdaniem na poprawę rentowności Grupy dzięki wyeliminowaniu części kosztów operacyjnych związanych z dostosowaniem przesyłek do wymogów obszaru zastrzeżonego.
|
|
WatchDog napisał(a):W takim razie pytanie o Coliana. Czemu jest w portfelu DM AB - kiedy ruszy i od czego to zależy Państwa zdaniem? My w naszych analizach gruntownie prześwietliliśmy spółkę, znamy słabe strony i blokery wzrostu, wielokrotnie też biadoliliśmy nad postawą akcjonariusza dominującego. Póki co papier się kisi dokładnie tak, jak na to wskazują fundamenty. Co widzicie takiego, czego my nie widzimy? W bieżącym Portfelu nie ma spółki Colian. Spółka jest rekomendowana przez DM AmerBrokers od 06.09.2011 (update), w tym czasie kurs wzrósł do 2,68 zł (high). Czynniki przemawiające naszym zdaniem za Spółką to: skup akcji, spadek cen surowców (kakao) oraz sezonowość wyników, potwierdzona względnie dobrymi danymi już za 3Q, w związku z czym uważamy, że wykonanie prognoz wyników Spółki przedstawionych w ostatnim raporcie jest niezagrożone. Generalnie Colian na poziomie skonsolidowanym wypracował po trzech kwartałach br. wyższe rentowności od nas zakładanych, w związku z czym wyniki całego 2011 roku po 4Q mogą być nawet wyższe od naszych założeń. W samym 3Q br. wzrosło tempo przychodów w stosunku do kwartału drugiego br., jednak ponownie koszty wytworzenia rosły szybciej od sprzedaży. Korzystne jest to, że tempo wzrostu tych kosztów zostało ograniczone w stosunku do sytuacji z kwartału poprzedzającego. Sytuacja ta powoduje, że zysk brutto ze sprzedaży w samym 3Q jak i narastająco od początku br. jest niższy o 10% w stosunku do analogicznych okresów roku poprzedniego. Poprawa rentowności w br. osiągnięta został głównie dzięki ograniczeniu przez drugi kwartał z rzędu kosztów sprzedaży i kosztów ogólnego zarządu. Ponadto Spółka w br. na dużo lepszą sytuację na poziomie salda z pozostałych przychodów i kosztów operacyjnych. Z kolei z uwagi na wysoką nadwyżkę ujemnych różnic kursowych w 3Q pogorszyła się sytuacja na poziomie salda z przychodów i kosztów finansowych, co wpłynęło na obniżenie rentowności netto w stosunku do wypracowanej marży na poziomie operacyjnym. Spółka Colian utrzymała poziom sprzedaży eksportowej na pułapie roku ubiegłego (6,63% vs 6,66%). W podziale na poszczególne segmenty operacyjne, ponownie poprawa sytuacji finansowej miała miejsce w segmencie napoje, gdzie przychody w 3Q wzrosły o 12,8% oraz znacznie ograniczono stratę EBIT. Pozostałe dwa segmenty notowały w tym okresie spadek przychodów, jednak poprawiono ich dochodowość działania.
|
|
bfkiller napisał(a):A ja mam krótkie pytanie dotyczące dwóch spółek, tj. PZU i Stalprodukt, jak wg Państwa wyglądają ich perspektywy? Na chwilę obecną chcielibyśmy wstrzymać się z opinią. Zgodnie z ustaleniami początkowo chcielibyśmy skupić się na spółkach przez nas analizowanych lub będących w Portfelu AmerBrokers. Jeżeli można to odniesiemy się do tematu w momencie, kiedy skończą się pytania dotyczące spółek wymienionych w pierwszym poście "Tygodnia z AmerBrokers"
|
|
Cytat:Ja nie mam żadnych pytań. Chce napisać tylko, że podoba mi się fakt, że wzięliście się w końcu za interfejs HTML. Nie każdy ma ochotę na odpalanie tego kombajnu IntraTerm PRO czy instalowanie aplikacji.
Przy okazji chciałem pogratulować stabilność systemu. W mojej dwuletniej znajomości z biurem, nie przypominam sobie sytuacji, kiedy nie było dostępu do notowań (pomijając przerwy weekendowe, kiedy to wdrażane są zmiany) thumbright Bardzo miło nam przeczytać tak pozytywną opinię. Rzeczywiście stabilność platformy to nasz priorytet. Liczymy, że podobną opinię mają inni nasi klienci-inwestorzy. Przy okazji zapewniamy, że warto przyjrzeć się platformie IntraTerm PRO :) Krótka instrukcja obsługi jest dostępna pod linkiem. Polecamy także skorzystanie z przygotowanych przez nas Pulpitów, które prezentują pełne możliwości Platformy - linki poniżej. Pulpit dostosowany do rozdzielczości 1280 x 1024, 17-calowego monitoraPulpit dostosowany do rozdzielczości 1440 x 900, 19-calowego monitora szerokokątnego
|
|
Cytat:Sektorowym bohaterem roku jest chemia. Ale spółka spółce nierówna, wycena rynkowa majątku potrafi różnić się prawie czterokrotnie jak widać na zestawieniu www.stockwatch.pl/gpw/indeks/w...Pytanie o: - dalszy ciąg branży - jakie perspektywy? - dynamikę wewnętrzną - czy tanie spółki będą gonić Synthos, czy raczej on będzie równał w dół (uwzględniając także, że ma inne produkty niż chemia nawozowa) Spółki z branży chemicznej osiągnęły w 1-3Q br. bardzo dobre wyniki. W dużym stopniu jest to efektem wysokiego popytu na chemikalia, co ma odzwierciedlenie w ich cenach, które w przypadkach wielu produktów są na bardzo wysokich poziomach. Rosną też wolumeny sprzedaży. Dobra koniunktura w segmencie nawozowym sprzyja Azotom Tarnów, ZCh Puławy i ZCh Police. Z kolei poprawa wyników Grupy Ciech jest związana z dobrą koniunktura w segmencie sodowym. Ceny sody kalcynowej od początku roku utrzymują się na wyższym niż w ubr. poziomie. Dodatkowo Spółkom z branży chemicznej sprzyja rosnący kurs Euro, z uwagi na fakt, iż znaczna część ich produkcji przeznaczana jest na eksport. Spółki chcąc wykorzystać hossę na rynkach wielu produktów dążą obecnie do zwiększenia mocy produkcyjnych. ZCh Puławy oraz ZCh Police znacznie kilkukrotnie zwiększyły produkcję amoniaku. Ciech planuje zwiększenie mocy produkcyjnych sody kalcynowanej w zakładach w Polsce i w Niemczech, zaś Synthos uruchomił nową instalację do produkcji kauczuków polibutadienowych. Moim zdaniem dobra koniunktura w branży utrzyma się także w 1H 2012. W 2H 2012 należy brać pod uwagę możliwy wpływ gorszej koniunktury gospodarczej, której ewentualny spadek szybko przekłada się na wyniki Spółek z branży chemicznej. Maciej Kabat - Młodszy Analityk DM AmerBrokers, odpowiedzialny za branżę chemiczną
|
|
technik napisał(a):Witam, Ze względu na moje zaangażowanie w spółkę LSI Software zadam pytanie właśnie o nią (inwestycję traktuję jako długoterminową). Czy spółka ta jest może przedmiotem Państwa analiz, względnie analiz całego sektora informatycznego? Czy na jej temat możecie Państwo napisać cokolwiek? Ma ona specyficzną i chyba niekorzystną strukturę akcjonariatu. Z drugiej strony systematycznie i konsekwentnie w tempie co najmniej kilkunastoprocentowym poprawie wyniki finansowe. Jak oceniać zarząd tej firmy - czy jest wiarygodny? I dalej, jak oceniać spółkę jeśli wreszcie w końcu miesiąca wyplącze się z przewodu sądowego z Novitusem? Czy korzystny dla LSI wynik apelacji cokolwiek zmieni? Czy racją będzie ocena bieżącej ceny jako niskiej, zarówno w aspekcie analizy technicznej jak i wyceny na tle innych firm z branży? Czy firma może być obiektem przejęcia (oczywiście przy aprobacie głównego akcjonariusza) czy to ona może skonsolidować jakieś małe podmioty? Czy oferta spółki jest wystarczająca? Czy jest szansa na skokowe zwiększenie skali działalności spółki? Sporo tych pytań, ale być może łatwo będzie Państwu na nie odpowiedzieć. Pozdrawiam, Niestety LSI Software nie jest w zasięgu naszego zainteresowania. Szybka analiza sytuacji spółki pod względem AT wskazuje na bardzo duże zagrożenia przełamania kluczowego wsparcia, zalecamy więc ostrożność. Jeżeli chodzi o branżę IT to odnieśliśmy się do niej po części w powyższym wpisie na temat spółki Sygnity.
|
|
jimaz napisał(a):Witam, Mam pytanie odnośnie spółki Sygnity. Jak Państwo widzą przyszły rok jeżeli chodzi o przychody/zyski? Czy podzielają Państwo prognozę zarządu? Jak odbierają przeprowadzony przez spółkę skup akcji własnych? Czy nie lepiej było wykorzystać te środki na rozwój bądź też podwyższenie płynności spółki ? Na obecną chwilę nie możemy odnieść się szczegółowo do tego pytania. Chętnie odpowiemy na nie w późniejszym terminie. Sygnity jest w naszym obecnym Portfelu, możemy więc jedynie zacytować opis zamieszczony w Portfelu: "Podtrzymujemy nasze pozytywne nastawienie do wybranych spółek z branży IT i waloru, dodatkowo utwierdziły nas dobre wyniki Sygnity za 3Q11, które pokazują, ze spółka wychodzi na prostą. Ogółem przychody skonsolidowane wzrosły symbolicznie w ujęciu kwartał r/r (+5,7%), ważne natomiast jest to że zwiększyły się one o ponad 21% w stosunku do kwartału 2 br. Marża brutto w tym okresie wyniosła 20,2% wobec 14,9% w analogicznym okresie roku poprzedniego. Spółka konsekwentnie ogranicza poziom kosztów, co stało się źródłem wypracowanego zysku operacyjnego w 3Q. Założenie wypracowania 10 mln zł zysku netto w roku 2011 uważamy za ambitne (od tego zależy emisja akcji motywacyjnych). Zasadnicza zmiana w sytuacji finansowej Spółki nastąpi jednak w roku 2012. Jak wynika z raportu Spółki, bieżący portfel zamówień Grupy wynosi ponad 500 mln zł. Zarząd potwierdza także prognozę zakładającą osiągnięcie przychodów na poziomie 650-700 mln zł oraz EBIT na poziomie 5%-7% do 2012 roku. Ogłoszone plany akwizycyjne nie mają obecnie większego znaczenia dla oceny sytuacji Sygnity. Zarząd Spółki potwierdził to odsuwając je na przyszłość."
|
|
gargi9 napisał(a):Witam po raz drugi!
Chciałbym zapytać o perspektywy dla spółki Mennica Polska. Ostatnio głośno jest o rozwoju innych mennic, np. spółka Mennica Wrocławska. Jak konkurencja wpływa na Mennicę Polską? A może poprawniej będzie zapytać czy to rzeczywiście jest konkurencja dla tej już notowanej mennicy? Sytuacja Mennicy Polskiej bardzo zależy od czynników, które są w dużej mierze niezależne od Spółki. Kluczowym czynnikiem, który w 2011 roku wpływał na wyniki Grupy była wprowadzona od 1 stycznia 2010 roku zmiana systemu dystrybucji polskich monet kolekcjonerskich, tzw. „Kolekcjoner”. Wprowadzenie systemu zmniejszyło dostępność polskich monet, skomplikowało proces ich zakupu oraz zwiększyło ceny monet. Z powyższych powodów nakłady polskich monet kolekcjonerskich, które zamawiane są przez NBP w Mennicy Polskiej, znacząco spadły w stosunku do lat ubiegłych. Ubytek przychodów spowodowany mniejszymi zamówieniami na polskie monety kolekcjonerskie Mennica stara się kompensować produkcją i sprzedażą monet kolekcjonerskich produkowanych na zlecenie zagranicznych emitentów i produkcją numizmatów dla spółki zależnej Skarbiec Mennicy Polskiej oraz partnerów korporacyjnych. Skala przychodów Mennicy Polskiej w stosunku do mniejszych podmiotów, które pojawiają się na rynku, jest tak nieporównywalna, że trudno traktować je jako bezpośrednią konkurencję. Takie spółki w bliskiej przyszłości nie będą bowiem emitować monet kolekcjonerskich, a jedynie numizmaty. Nie dotrą więc do kolekcjonerów, a jedynie do raczej krótkoterminowych entuzjastów. Przypominamy, że działalność Mennicy Polskiej to także płatności elektroniczne - systemy kart miejskich oraz np. sprzedaż sztabek złota. W tych segmentach konkurencja jest silniejsza i można mówić o rzeczywistej rywalizacji, zwłaszcza w przypadków nowych miast.
|
|
Cytat:Od kiedy publikowany jest Wasz portfel i czy istnieje możliwość zapoznania się z jego historycznymi wynikami zawierającymi daty rekomendowanego wejścia i wyjścia? Portfel AmerBrokers jest publikowany od czerwca 2009 roku. Jest on dostępny w momencie publikacji dla wszystkich klientów AmerBrokers - w formie PDF oraz w systemie AmerNet i IntraTerm jako wersja on-line. Archiwalne Portfela są również dostępne, ale tylko dla naszych klientów, po zalogowaniu do systemu. Jeżeli chcieliby się Państwo zapoznać ze wszystkimi poprzednimi Portfelami to zapraszamy do założenia darmowego rachunku - ZAŁÓŻ RACHUNEK W AMERBROKERSPoniżej wykres historyczny Portfela AmerBrokers:
 kliknij, aby powiększyćWynik aktualnego Portfela AmerBrokers, 13.12.2011, godzina 15:12, podgląd w systemie IntraTerm:
 kliknij, aby powiększyć
|
|
Stockinger napisał(a):Zanim padnie odpowiedź to chciałbym się wcisnąć z prośbą o komentarz do Boryszewa. Wiadomo że jest to walor który interesuje bardzo dużo ludzi. Ma fundamenty, ale też wiadomo że duża część to Impexmetal. Nie chodzi mi teraz o to co zrobi Roman Karkosik, tylko jak patrzy profesjonalny Dom Maklerski na konkretnie spółkę Boryszew jako obiekt do inwestycji i co w niej widzi. Nie trzeba się wciskać - starczy czasu dla wszystkich chętnych :) Boryszew i Impexmetal to istny temat rzeka. Pierwszy raz w Portfelu AmerBrokers Boryszew pojawił się 28 maja 2010 roku i w miesiąc dał zarobić 53% :) Od tego czasu pojawiał się kilkukrotnie, czasem na zmianę z Impexmetalem. Na obie spółki trzeba obecnie patrzeć z całkowicie różnej perspektywy. Według nomenklatury macierzy BCG Impexmetal to dojna krowa, czyli spółka o wysokim udział w wolno rozwijającym się rynku, która przynosi nadwyżkę dochodu, może więc finansować inwestycje, czy być źródłem dofinansowania rozwijających się gwiazd.Natomiast Boryszewa można określić jako potencjalna młoda gwiazda - posiada produkty i usługi, które wymagają dużych nakładów finansowych, ponieważ znajdują się w trakcie powiększania udziału w rynku. Według definicji gwiazdy "mogą przynieść organizacji wysokie dochody, ale należy w nie inwestować w warunkach wysokiej dynamiki otoczenia. Produkty są rozwojowe i konkurencyjne, a inwestowanie w gwiazdę daje dużą gwarancję zysków". Co wyniki z powyższych spostrzeżeń? Przede wszystkim to, że obie spółki są przeznaczone dla różnego typu inwestorów - Impexmetal to raczej inwestycja dla "tradycjonalisty", który oczekuje stabilnego wzrostu i raczej liczy na dywidendy, niż na silny wzrost kursu. Boryszew natomiast preferują zapewne inwestorzy bardziej agresywni, którzy świadomi ryzyk płynących z intensywnych inwestycji w kryzysie i to w branży dosyć podatnej na zmiany koniunktury, liczą na bardzo pomyślny rozwój wypadków i sowity zysk ze wzrostu kursu. Jeżeli mielibyśmy się bezpośrednio odnieść analitycznie to uważamy, że analiza Boryszewa w dzisiejszym kształcie jest bardzo utrudniona ze względu na trudną do przewidzenia skalę kolejnych potencjalnych akwizycji i z drugiej strony - skutków obecnych zawirować na zamówienia od głównych odbiorców. Jeżeli chodzi o Impexmetal to spółka jak najbardziej nadaje się na przygotowanie rekomendacji, ale jej odbiór przez rynek zawsze będzie uwzględniał pewnego rodzaju dyskonto w postaci realizacji wizji rozwoju całej Grupy przez głównego akcjonariusza, która naszym zdaniem raczej preferuje branżę automotive. Pomimo powyższego w obecnym Portfelu AmerBrokers zamieniliśmy Boryszew na Impexmetal, ale tu bardziej zagraliśmy timingiem - duży wzrost kursu Boryszewa wykorzystaliśmy do realizacji sowitych zysków (91,3%).
|
|
Kamil Gemra napisał(a):Pozwolę sobie też zdać pytanie. Chodzi o porównanie Kopexu i Famuru. Jak państwo się zapatrujecie na te dwie firmy i perspektywy dla branży w których działają? Branża, w której działa Kopex i Famur jest ściśle związana z inwestycjami w górnictwo. Intensyfikacja nakładów inwestycyjnych powoduje istotną poprawę wyników spółek. Z kolei ograniczenie nakładów to czas „walki” konkurencyjnej tych spółek zarówno na rynku krajowym, jak i zagranicznym, co przekłada się na spadek generowanych marż. Według nas węgiel przez wiele lat pozostanie głównym surowcem do produkcji energii, dlatego nakłady inwestycyjne związane ze wzrostem wydobycia będą musiały być ponoszone. Podstawową działalnością obu spółek jest produkcja maszyn i urządzeń górniczych. Ostatnio Famur wyodrębnił i wprowadził na GPW spółki związane z działalnością odlewniczą oraz z produkcją konstrukcji stalowych związanych z wydobyciem ropy i gazu (w zakresie platform wiertniczych spółka posiada niezbędne certyfikaty i doświadczenie co może być istotne w kontekście wydobycia gazu łupkowego w Polsce). Spowodowało to, że obecnie podstawową działalnością Famuru jest produkcja maszyn i urządzeń górniczych. W zamierzeniu miało to spowodować przejrzystość w analizie i wycenie Spółki. Z kolei Grupa Kopex oferuje swoim klientom pełen zakres usług od zaprojektowania kopalni po jej wybudowanie i zaopatrzenie w sprzęt. I właśnie ta kompleksowość jest dużą wartością dodaną Grupy. Dlatego proste porównanie obu spółek jest trudne bo każda ma swoją specyfikę i mocną pozycję w swoim obszarze działalności.
|
|
Zgadzamy się, że na obecnym etapie rozwoju tego typu działalności jest to trudny do sporządzenia model, występuje wiele zmiennych które mogą zadecydować zgodnie z Pańskimi uwagami o niepowodzeniu. W związku z tym staramy się przyjmować ostrożne założenia – oczywiście po konsultacji ze Spółką co do ich realności.
Model został zbudowany przy założeniu kolejnych premier w następnych latach prognozy. Do tego przyjęto bardzo rygorystyczne podejście do pułapów sprzedaży danego tytułu. Dodatkowym czynnikiem wzrostu ma być poszerzenie liczby nośników o Xbox czy PS3... "Techniczne aspekty tworzenia projekcji finansowych” są w pewnym stopniu naszym know-how, myślę że analiza wielu przypadków – w tym raportów na temat CD Projekt RED pomoże Panu niewątpliwie zdobyć oczekiwany poziom wiedzy.
pozdrawiam - Robert Kurowski, makler papierów wartościowych
|
|
WatchDog napisał(a):DM AmerBrokers napisał(a):Jednym z kryteriów doboru spółek do rekomendacji jest w ostatnim czasie płynność ich walorów. Skupiamy się więc na walorach dających możliwość w miarę bezproblemowego wyjścia. (...) Nie jesteśmy oczywiście w stanie wydać jednocześnie raportów dla całego sektora (acz i tak poszliśmy w naszych rekomendacjach dosyć szeroko) – wymaga to czasu. Oczywiście nie wykluczamy zainteresowania pozostałymi spółkami tego typu w przyszłości, jednakże sami dobrze Państwo wiedzą jak wiele jest obecnie ciekawych i bardzo tanich spółek na podstawowym parkiecie... No właśnie, to jaki jest sposób myślenia w Waszym wypadku przy wybieraniu spółek do obserwacji? Spółek o C/WK < 0,5 jest jakieś osiemdziesiąt sztuk www.stockwatch.pl/gpw/indeks/g...Co decyduje, że wzięliście właśnie CITYINTER o wskaźniku 5,85 i CDRED o wskaźniku 3,80? Rzeczywiście na rynku krąży opinia, że najlepsze interesy można robić na najtańszych spółkach. Czyli teoretycznie wystarczy wybrać 10 najtańszych spółek pod względem wskaźników C/Z i C/WK i czekać na zysk. Oczywiście jest to tylko częściowa prawda. Po pierwsze z powodu ułomności powyższych wskaźników - zyski spółek mogą być tylko "papierowe", a kapitały własne pochodzić głównie z akwizycji... Tani nie zawsze znaczy więc niedowartościowany. A drogi może być zawsze jeszcze droższy - vide CD RED i City Interactive - żadna z nich nie była nigdy w zestawieniach najtańszych spółek na GPW, a obie dały zarobić setki procent. Tania spółka może być tania także z powodu opinii inwestorów, którzy twierdzą, że za taki model biznesowy czy Zarząd nie "zapłacą" więcej niż np. 5-krotność zysku netto. Prawo inwestora i obowiązek analityka, żeby taką sytuację zbadać i ew. nie podejmować się wtedy analizy. Nie mamy jednej reguły doboru spółek do rekomendacji i Portfela. Poszukujemy albo stabilności albo przełomu. W ostatnich czasach trudno o stabilność, więc raczej bazujemy na podmiotach, w których zaszły zmiany, które przekonują nas do zainteresowania się ich dalszymi perspektywami. Taki przełom naszym zdaniem wystąpił np. w Ciechu, Integerze czy właśnie w spółkach CITYINTER i CDRED. Stabilność to natomiast chociażby PEP, ENEA, KOPEX. W naszych decyzjach dotyczących rekomendacji liczą się także takie niemierzalne czynniki jak potencjał rynku, ocena pomysłu biznesowego czy tzw. "fealing".
|
|
Cytat:Witam, Mam pytanie odnośnie 2 spółek, które są w kręgu Państwa zainteresowań. Chodzi mianowicie o Mirbud i Agorę. Jaką Państwa DM widzi bliższą przyszłość dla tych spółek? Jak według Państwa wypadają one na tle sektora i ogólnie o zdanie nt. sektora medialnego jak i budowlanego? Zdaje sobie sprawę, że obie działalności nie są ostatnio trendy ale zastawiam się czy AmerBrokers dostrzega już jakieś jaskółki czy branże te dalej nie mają "fundamentów" do wzrostu wartości.
Pozdrawiam, Kuba. Jeżeli chodzi o Agorę to analiza sektora media została opisana w ostatnim raporcie na temat Agory. Także odnośnie samej spółki polecamy zapoznać się z raportem – nasza ocena perspektyw jest bardzo ostrożna. Jeżeli chodzi o branże budowlaną to niestety na dzień dzisiejszy nie mamy wielu powodów do optymizmu. Kończą się duże projekty infrastrukturalne, brak jest perspektyw na szybką realizację kontraktów energetycznych. 2013 rok może być dużym testem dla branży. Oczywiście jeżeli już to lepiej mieć w Portfelu ciekawe i tanie spółki o zdywersyfikowanym profilu, takie jak np. Mirbud, jednakże nie mamy pewności, że nawet takie podmioty będą się zachowywać lepiej niż rynek... Należy oczywiście pamiętać także, że krótkoterminowo zawsze warto szukać ewidentnych okazji na silnie podażowych sesjach, chociażby z powodu bardzo niskich wycen większości spółek (średnie C/Z WIG-Budownictwo to obecnie 7,69, czyli tyle ile w dnie bessy w 2009 roku).
|
|
WatchDog napisał(a):Chciałbym też wykorzystać tę okazję, że mamy kogoś z "wielkiego świata", aby zapytać o opcje. Forbes napisał tak: Cytat:Opcjami praktycznie nie interesują się inwestorzy instytucjonalni. Na rynku działają niemal wyłącznie inwestorzy detaliczni (55–60 proc. obrotów) i animatorzy dbający o płynność rynku. Także dla większości biur maklerskich to margines działalności. Tymczasem traktowane po macoszemu opcje potrafią przysporzyć kłopotów całemu rynkowi, nieproporcjonalnie dużych do swojego znaczenia. Tak jak w sierpniu tego roku, kiedy warunki rynkowe zmusiły kilka biur maklerskich do zamknięcia klientom pozycji, których utrzymanie przekraczało ich możliwości finansowe. Zakończyło się stratami dla brokerów. Dom Maklerski AmerBrokers jednemu z inwestorów pozwolił na tak wiele, że sam bliski był utraty płynności. www.forbes.pl/investor/gpw/art...Pomijam sensacyjny wątek materiału, interesuje mnie dlaczego Waszym zdaniem handel opcjami na akcje praktycznie u nas nie istnieje - ani wśród instytucjonalnych [nie zabezpieczają pozycji?] ani wśród indywidualnych [nie znają produktu?] i czy może się to zmienić. Odpowiedź maklerów DM AmerBrokers:Handel opcjami wśród klientów instytucjonalnymi praktycznie nie istnieje, ponieważ zabezpieczenie zazwyczaj dużych pozycji jest wręcz niemożliwe ze względu na małą efektywność rynku opcji. Dodatkowy czynnik to statutowe ograniczenia FIO. Oczywistym kryterium dla instytucji jest też mocno ograniczona płynność, generowana w przeważającej części przez animatorów. Jeśli chodzi o klientów indywidualnych to główny problem według nas polega na dość słabej znajomości charakterystyki opcji. Powoduje to sporą awersję do tego typu instrumentów, powiększoną dodatkowo takimi artykułami, jak powyższe. Edukacja Klientów na temat zalet i wad tego typu instrumentów albo przez GPW, albo przez DM może to zmienić. Mamy tu na myśli różnego rodzaju seminaria, warsztaty czy konferencje. Takie wydarzenia powinny odbywać się znacznie częściej i być istotnie bardziej promowane.
|
|
gargi9 napisał(a):Ja zadam pierwsze pytanie. Chodzi o spółkę Kopex. Przeczytałem artykuł - www.stockwatch.pl/wiadomosci/s... Ja te informacje moga wpłynąć na kurs akcji? Ostatnio Kopek ruszył nieco do góry. Co analitycy AmerBrokers sądzą o tej spółce? Kopex na rynku krajowym ma podpisane umowy z kilkoma kluczowymi podmiotami m.in. z JSW czy KGHM. Podpisanie aneksu z KGHM to oczywiście dobra wiadomość, bo tym samym poszerza się portfel zamówień Spółki. W naszym raporcie z 25.07.2011 roku ( rekomendacja KUPUJ z ceną docelową 25,24 zł) zakładaliśmy, że bieżący rok Grupa zakończy przychodami na poziomie 2,3 mld zł i 100 mln zł zysku netto (po 3Q 2011 roku nasza prognoza na poziomie przychodów została zrealizowana w 79,3%, na wynik netto Grupy istotny wpływ miała przeprowadzona przez Hansen Sicherheitstechnik AG. transakcja sprzedaży 30% udziałów w Hansen Electric spol. s r. o. (23,7 mln zł), po wyeliminowaniu tej transakcji na poziomie zysku netto nasza prognoza jest zrealizowana w 89,9%). Informacja o każdym kolejnym kontrakcje / aneksie daje podstawy by sądzić, że prognoza ta może zostać zrealizowana. Dodatkowo poprawa sytuacji rynkowej, wzrost nakładów inwestycyjnych na górnictwo to szansa Kopexu na umocnienie swojej pozycji rynkowej zarówno w Polsce, jak i na świecie. Należy również dodać, że Grupa kończy proces restrukturyzacji, co powoduje, że będzie w stanie elastycznie reagować na zachodzące na rynku zmiany. Póki co, podtrzymujemy nasze pozytywne nastawienie do Spółki i liczymy na wykonanie ceny docelowej do końca lipca 2012 roku (termin ważności zalecenia KUPUJ) :)
|
|
WatchDog napisał(a):DM Amerbrokers kojarzy mi się najbardziej z liczbą 0,25. Łaadnych parę lat temu było to biuro o najniższych prowizjach, ciekawe jak jest teraz.
Ale pytanie jest o spółki growe. DM Amerbrokers rekomenduje zarówno kupno City Interactive jak i CD Projekt RED. Na czym opiera swoje prognozy? A jeśli już myśli tak "branżowo", czemu nie uwzględnia w porfelu analogicznych spółek z NC, których jest tam już kilka sztuk, a dwie czy trzy kolejne wchodzą. Jeżeli chodzi o nasze prowizje to zapraszam do przejrzenia Tabeli Opłat i Prowizji AmerBrokers - www.amerbrokers.pl/article.php.... Stawki nadal mamy najniższe, jednakże zapewniam, że w najbliższym czasie i tak szykujemy dla Państwa coś ciekawego :) Konto jest bezpłatne, wszelkie materiały takie jak Portfel i Rekomendacje również, co więcej nie pobieramy także opłat za dostęp do Platformy IntraTerm - zapraszam do przetestowania demo www.amernet.pl/mBroker2000/dem...Bardzo ciekawe pytanie dotyczące bardzo popularnej ostatnio branży :) Jednym z kryteriów doboru spółek do rekomendacji jest w ostatnim czasie płynność ich walorów. Skupiamy się więc na walorach dających możliwość w miarę bezproblemowego wyjścia. Niestety przy tak zmiennym rynku nawet fundamentalnie ciekawe spółki krótkoterminowo mogą notować bardzo dotkliwe spadki. DM AmerBrokers od lat ma zasadę, która mówi o tym, że inwestorowi nie można zalecać by trzymał walory (nawet nadal bardzo zdrowe fundamentalnie), które permanentnie znajdują się w trendzie spadkowym... Wcześniej działają bowiem nasze wewnętrzne "stop-lossy". Taki stop-lossy bardzo szybko mogłyby zadziałać w przypadku spółek z NewConnect - małe spółki o małej skali działania są wyjątkowo wrażliwe na różne czynniki w tym takie, których nie jesteśmy w stanie przewidzieć (vide np. odbiór gry przez graczy, czego przykładem jest chociażby recenzja gry Afterfall: InSanity Nicolas Games - www.gry-online.pl/S020.asp?ID=... ). Nie jesteśmy oczywiście w stanie wydać jednocześnie raportów dla całego sektora (acz i tak poszliśmy w naszych rekomendacjach dosyć szeroko) – wymaga to czasu. Oczywiście nie wykluczamy zainteresowania pozostałymi spółkami tego typu w przyszłości, jednakże sami dobrze Państwo wiedzą jak wiele jest obecnie ciekawych i bardzo tanich spółek na podstawowym parkiecie...
|
|
buldi napisał(a):Witam i gratuluje wyników obecnego portfela, którego dotyczą poniższe pytania: Zauważyłem, że w większości poza tym, że są to spółki dające się ocenić na podstawie "przeszłych" wskaźników jako fundamentalnie silnie, posiadają one również dodatnią siłę realtywną (z dwoma wyjątkami) i znajdują się w trendach rosnących, jak nie długo to conajmniej krótkoterminowych. Zdaję sobie sprawę, że może to dobrze świadczyć o trafnej ocenie fundamentalnej spółek w momencie kiedy zdecydowaliście się na ich wybór, niemniej chciałem zapytać czy kierujecie się również wskazaniami siły relatywnej i analizą techniczną?
Toya - to jedyna spółka w portfelu krótko po debiucie. Dlaczego akurat ją uważacie za dobra inwestycje? Witamy, dziękujemy za pochwałę – rzeczywiście na tak zmiennym rynku dosyć trudno „gra” się Portfelem, który jest zmieniany raz na miesiąc :) Ale jak widać „długoterminowe” inwestycje w takich czasach tez mogą być skuteczne – trzeba jedynie zmienić ich definicję :) Jak słusznie Pan zauważył - zwłaszcza teraz staramy się, by spółki w Portfelu miały silne podstawy fundamentalne i najlepiej duży portfel zamówień na 2012 rok. Nie małe znaczenie ma oczywiście także ekspozycja na waluty i surowce. W takim przypadku większe jest bowiem prawdopodobieństwo, że uda się utrzymać dodatnią siłę relatywną wobec indeksów – rynek po prostu znajdzie gorsze spółki i na nich skupi główną siłę podaży. Oczywiście zawsze pozwalamy sobie na 1-2 typy, które odbiegają od fundamentalnych standardów i mogą przynieść ciekawą stopę zwrotu. Jeżeli chodzi o trendy wzrostowe i generalnie analizę techniczną to rzeczywiście, stanowią one dla nas silną inspirację. Idealny przykładem wykorzystania AT w obecnym Portfelu była spółka GRAAL. Oprócz pewnego przebłysku fundamentalnego (Graal jako jedyna spółka z branży rybnej wykazał progresję wyników w 3Q), bardzo spodobała nam się sytuacja techniczna waloru w dniach poprzedzających opublikowanie Portfela – 14.11-15.11.2011 krótkoterminowo testowany był opór (szczyt z 31.10.2011), SMA15 była bliska wyjścia ponad SMA45, zwiększały się także obroty. Typ okazał się jak najbardziej trafiony – szybcy inwestorzy mogli w krótkim czasie zarobić około 16%. „Długoterminowi” gracze tacy którzy zmieniają Portfel raz na miesiąc są nadal na 2% plusie, przy indeksach na minimum -4% :) Wybór spółki Toya do portfela wynikał z naszej znajomości spółki i jej Zarządu jeszcze sprzed IPO. Branża narzędziowa jest naszym zdaniem na tyle ciekawa, że warto zwrócić uwagę na jej przedstawicieli na GPW (np. również Koelner). Poza tym z informacji ze Spółki wynika, że środki które pozyskała z emisji wydatkowane są bardzo sprawnie, mimo że Spółka w IPO pozyskała o wiele mniej niż planowała. W planach na 2011 rok jest uzyskanie dwucyfrowej dynamiki przychodów oraz około 22% dynamiki zysku netto. Dodatkowo Spółka rozszerza asortyment produktów, a do 2013 roku Spółka chce posiadać 300 sklepów patronackich (obecnie 160). Również zachowanie kursu jest bardzo ciekawe – akcje w IPO sprzedawane były po 2,80 zł i kurs konsoliduje się w tej okolicy.
|
|
Szanowni Państwo, dziękujemy serdecznie za "rozgrzewkowy" zestaw pytań :) Właśnie przygotowujemy dla Państwa odpowiedzi, natomiast w międzyczasie zapraszamy do odwiedzenia naszego profilu na Facebooku - www.facebook.com/DomMaklerskiA.... We wpisie dnia 1 grudnia zaproponowaliśmy naszym fanom małą zabawę - typowanie wyniku WIGu20 na koniec bieżącego roku. Dziś jest ostatni dzień, kiedy można oddać swój głos i stanąć w szranki w walce o Jedwabny Krawat AmerBrokers! pozdrawiamy - analitycy Departamentu Corporate Finance AmerBrokers
|
|