TETA [TET]

Też zainwestowałem trochę w tą firmę.

Szukał spółek z potencjałem do wzrostu ceny akcji 3-4 krotnego w przeciągu 2-3 lat.

TETA ma wysoki zwrot z inwestycji stosunkowo niską P/BV i P/E. W 2007 była notowana na poziomie około 30 zl i myślę że w średnim terminie jest w stanie powrócić do tego poziomu.

Podoba mi się ta spółka. Ma bardzo niskie wskaźniki C/Z - 6,3 a C/WK - 0,92.

Osiągneła już dno i czeka na wybicie.
Dodatkowo struktura akcjonariatu jest również ciekawa:

Nazwa Udział w akcjonariacie

Commercial Union OFE BPH CU WBK 5,71%
Aviva Investors Poland SA 5,96%
PKO TFI SA, Warszawa 10,00%
Pioneer Pekao Investment Management SA 11,57%
Millennium TFI SA, Warszawa 14,18%
AIG OFE 15,49%

Warto bliżej przyjrzeć się tej spółce. Bardzo dobry management świetnie zarządza tą firmą.
Kryzys ich wogóle nie dotyczy o czym swiadczą bardzo dobre wyniki za 1Q 2009.

Sprzedaż wzrosła w stosunku do 1Q 2008 o 52% a zysk netto o 15%.

No wlasnie ja juz jakis czas tem zaczalem obserowac te spolke, sa raczej umiarkowane obroty, ma naprawde dobry wykres jeszcze nie nastapilo wlasciwe dla innych spolek odrabianie strat po spadkach. Jednak cos tam jest nie tak bo kurs zamist isc w gore siedzi w miejscu lub spada. Prosba o analize dla tej spolki (tu zwracam sie do Pana WatchDoga).


Pozdrawiam,
Trist

Dziekuje bardzo:-) i juz sie poprawiam.
Pozdrawiam,
Trist

Dokladnie mam takie same odczucia jak sobie robilem analze wykresow prawie wszystkich spolek to biorac pod uwage dodatkowe dane typu sprzedaz, zysk, kondycja firmy, odbicie od ostatniego tapniecia, to wrzecz az sie chce w spolke wejsc.

Branza wdrozen systemowych jest raczej ciezka, a w obecnych czasach wogole sie dziwie ze maja klientow. A tu prosze pelen portfel zamowien.

Mam nadzieje ze WatchDog przetrawi ta spolke i moze jakies wnioski sie nasuna:-)

Pozdrawiam,
Trist

Tak ja nie mialem tez na mysli zyskow spekulacyjnych tylko spokojne odlozenie gotowki (w takim sensie pisze o tej spolce), w takim razie na jaki wzrost mozna liczyc w perspektywie np do konca wakacji, a potem do konca roku?

Pozdrawiam,
Trist

Czyli rynek obecnie dyskontuje negatywny scenariusz, ktorego odbiciem jest stanie kursu w miejscu. Mysle, ze nie jest zle. Wiele spolek majac pozytywny scenariusz leci w dol

TETA jest dostawcą swojego własnego systemu ERP, i stawia jakieś tam kroki we wspieraniu pokrewnych dziedzin: CRM, HR, BI. W skrócie chodzi o to, że ma system do zarządzania przedsiębiorstwem, który pozwala kontrolować zakupy, zapasy, sprzedaż, koszty, należności i zobowiązania, pozwala raportować i dzięki temu trzyma się firmę w ryzach i zna się jej wyniki, czego w żaden inny sposób osiągnąć się dzisiaj nie da. Rozwija ten system od kilkunastu lat i wdrożyła go w bodaj dwóch tysiącach firm.
Produkt (w dwóch wersjach) jest adresowany do firm małych i średnich, czyli takich od około 100 mln do kilkuset mln zł rocznych przychodów. Przewaga konkurencyjna polega na tym, że dostarcza własny produkt wraz z wdrożeniem i serwisem, co wychodzi sprawniej i taniej niż w wypadku konkurencyjnych produktów. Rozwiązania klasy SAP są dużo droższe, natomiast tańsze np. Microsoftu trzeba kupować od pośrednika, podobnie wdrożenie i obsługę. Tutaj wszystko jest na miejscu i ciężar oraz odpowiedzialność przesunięte są na TETĘ. Ja bym poważnie rozważał takiego dostawcę, bo mając nie za wielki budżet na informatykę, nie chciałbym sam koordynować np. aktualizacji czy upgrade'u Dynamicsa, do którego przez parę lat różne firmy dopisały mi różne nakładki i wszyscy się boją dotknąć żeby się nie rozsypało.

Co do przyszłości, uważam że TETA wiele więcej nie zdziała w ERP, natomiast ma szansę w CRM. To najtrudniejsze wdrożenia, których 90% po prostu się nie udaje, a pozostałe kosztują wielokrotnie więcej i trwają wielokrotnie dłużej niż zakładano (przykład: Błękitna Linia TPSA). Póki co temat raczkuje, ale jeśli go będą w stanie opanować i ujednolicić tak jak zrobili z ERP, znajdą więcej odbiorców. Ale nie będzie łatwo, bo każda firma robi to inaczej i o ile dobry ERP bazuje na jednolitych przepisach księgowych i bardzo ustandaryzowanych przez lata typowych procesach firm, o tyle zagadnienie obsługi klienta szybko się zmienia i dla każdej firmy jest unikatowe. Co więcej, CRM nie ma zmienić metod obsługi klienta przez wdrożenie jakichś "lepszych" procesów, tylko wesprzeć te, które istnieją i działają. Przy tym temacie jest dużo więcej doradztwa i analizy biznesowej niż wdrożenia IT.

Przechodząc do finansów, I kwartał pokazuje, że wszystko jest dobrze oprócz gotówki, z której braku spółka się po prostu dusi. Powiększyła zadłużenie odsetkowe do 37 mln zł i nie ma zbytnio szans dalszego zwiększenia zdolności kredytowej. Mam nadzieję, że kończy się etap inwestycji i zaczną się pojawiać ich efekty, czyli rosnące przychody i zyski. W spółce siedzi sześć funduszy, co o niej dobrze świadczy, natomiast gdyby na dłużej powinęła się noga z wynikami, to stają się one ogromnym źródłem sypania akcjami. Generalnie, informatyka jest okej i TETA albo sama się będzie rozwijać, albo będzie przejęta przez któregoś z gigantów, który nie obsługuje akurat tego segmentu, w którym jest mocna. To wciąż tylko gdybanie, a ja będę sobie patrzył uważnie na przepływy operacyjne.

Ciekaw jestem, czy pojawiajace sie gdzieniegdzie pogloski jakoby Teta zalega z wyplatami swoim pracownikom to brudne gierki konkurencji, czy tez cos jest na rzeczy. Swoja droga skubnalem troche akcji tej spoleczki i przykro by mi bylo slyszec, ze ze swoimi pracownikami nie pogrywa fair. Moze ktos wiec cos na ten temat?