Omówienie skonsolidowanego sprawozdania finansowego Banku Zachodniego WBK za I półrocze 2010 r.
Zaktualizowane wskaźniki wraz z wycenami znajdują się na stronie spółki
www.stockwatch.pl/gpw/bzwbk,wy...Zysk netto w II kwartale wyniósł 267 mln zł, co jest osiągnięciem prawie identycznym jak w II kw. ubiegłego roku (1 mln zł więcej, czyli kosmetyka). Jest to wynik bardzo przyzwoity, zwłaszcza gdy spojrzymy dokładniej na strukturę dochodów. Wynik operacyjny jest już lepszy o 10 mln zł i to pomimo dosyć znacznych odpisów z tytułu utraty wartości kredytów. Te ostatnie były wyższe niż w analogicznym kwartale rok temu o 24 mln zł. Można wnioskować, iż bank zachowuje się tutaj w sposób odpowiedzialny i nie usiłuje za wszelką cenę sztucznie poprawiać wyniku. Poza tym należy zwrócić uwagę, iż mniejsze były w tym kwartale dochody z otrzymanych dywidend o istotną kwotę 23 mln zł, a i tak udało się osiągnąć lepszy wynik operacyjny niż rok wcześniej. Podsumowując, struktura dochodów w tym kwartale jest jeszcze zdrowsza niż była. BZWBK nie przejmuje się medialnym szumem wokół siebie tylko konsekwentnie działa i generuje stabilne zyski. A może właśnie dlatego, żeby uzyskać jak najlepszą wycenę w transakcji.
Bank zarabia przede wszystkim na swojej podstawowej działalności. Wynik z tytułu odsetek poprawił się kw/kw o 83 mln zł. Wynik na prowizjach jest lepszy o 5 mln zł. Koszty odsetkowe spadły aż o 87 mln zł, natomiast przychody z odsetek spadły tylko nieznacznie. Widzimy tutaj to, co pojawia się w przypadku wszystkich banków, w mniejszym lub większym stopniu, tzn. koniec wojny depozytowej. BZWBK był bankiem, który w niej przez jakiś czas uczestniczył (niektórzy pewnie pamiętają promocyjną lokatę 8% na 3 miesiące), ale nie grał na pewno pierwszych skrzypiec. Tak naprawdę nie był zmuszony, aby w niej uczestniczyć zbyt długo. Klienci raczej nie uciekali licznie z BZWBK, zabierając razem ze sobą swoje depozyty.
Skoro wynik operacyjny był o 10 mln zł lepszy niż w II kw. ub. roku (zysk brutto o 12 mln zł) to jak to się stało, że ostatecznie wynik netto poprawił się tylko o 1 mln zł? BZWBK zapłacił po prostu prawie 11 mln zł większy podatek dochodowy. Spojrzenie do noty 12 tłumaczy w pewnym stopniu dlaczego to nastąpiło. W II kw. 2009 r. było więcej o 4 mln zł przychodów niepodatkowych (dywidendy), a do tego na wyższy podatek wpłynęła pozycja strat na sprzedaży wierzytelności, która różni się niekorzystnie o 5 mln zł kw/kw.
Gdy porównuje się obecną strukturę aktywów banku w stosunku do tej z początku roku to nie widać istotnych zmian. Należności od klientów, czyli kredyty praktycznie się nie zmieniły. Trochę wzrósł segment detaliczny kosztem spadku segmentu korporacyjnego (nota 16). Chyba największą zmianą przez ostatnie pół roku, którą możemy dostrzec w aktywach jest zrezygnowanie z utrzymywania kwoty ok. 1,2 mld zł na rachunkach w banku centralnym i zakupienie w zamian inwestycyjnych aktywów finansowych. Tego typu pozycje w przypadku banków prawie zawsze uginają się wręcz pod ciężarem bonów i obligacji skarbowych (nota 17). Podobnie stabilna jest sytuacja pasywów. Poziom depozytów praktycznie się nie zmienia w żadnym segmencie klientów, ani banków komercyjnych. BZWBK spłacił natomiast większość swoich zobowiązań wobec banku centralnego, które spadły o ok. 1,3 mld zł i wynoszą obecnie tylko 224 mln zł.
Spojrzenie na sprawozdanie z przepływu środków pieniężnych potwierdza poprzednie obserwacje. Przepływy z działalności operacyjnej są na plusie, jednak blisko zera. Czyli bank nie prowadzi jakiejś silnej ekspansji. Skoro i tak tyle zarabia to po co wprowadzać jakieś drastyczne zmiany. Przepływy z działalności inwestycyjnej minus 1,4 mld zł wyglądają poważnie, ale chodzi o wcześniej wspomniane dłużne papiery skarbowe. Natomiast za ujemne przepływy z działalności finansowej odpowiada w największym stopniu wypłata dywidendy w maju tego roku.
Rentowność banku liczona na podstawie ostatnich 12 miesięcy jest nadal bardzo dobra. Wszystkie tego typu wskaźniki poszły jeszcze w górę oprócz rentowności netto, która kosmetycznie spadła z powodu wcześniej opisanych powodów podatkowych. Brakuję im oczywiście do rentowności np. z roku 2007, ale trzeba powiedzieć, że aż tak świetne lata jak te przed kryzysem finansowym nie trafiają się w gospodarce zbyt często.
Rentowność sprzedaży 64,45%
Rentowność działalności operacyjnej 28,76%
Rentowność brutto 28,85%
Rentowność netto 22,47%
Nowe wyniki nie zmieniają wiele w wycenie mnożnikowej opartej o dane z ostatnich 12 miesięcy, ponieważ II kw. 2010 r. był bardzo podobny do ubiegłorocznego.
Według wskaźnika C/WK akcje BZWBK są już przewartościowane, a takie wskaźniki jak C/ZO czy EV/EBITDA pokazują zupełnie przeciwnie, tzn. niedowartościowanie. To właśnie ta bardzo dobra rentowność na tle sektora wpływa na takie relacje mnożników. Jednak w tym momencie istnieje duża niepewność co się z bankiem stanie w przyszłości. Nie wiadomo kto kupi BZWBK od AIB i jaką będzie mieć strategię w stosunku do banku. To głównie te czynniki mogą być najistotniejsze z punktu widzenia kształtowania się kursu w najbliższych miesiącach, bo na dobrą sprawę nie wiadomo, czy i na jak długo bank pozostanie na giełdzie.
Powyższa treść przez 30 dni była zarezerwowana tylko dla osób posiadających abonament.