Zbliża się rozliczenie PIT i pojawiła się u mnie wątpliwość, co jest przychodem w przypadku krótkiej sprzedaży akcji zagranicznych.
Przykład:
Jeśli kupujemy akcję, wszystko jest proste:
Kupujemy akcje za 100 dolarów, kiedy dolar jest po 3.5 zł, sprzedajemy po 200 dolarów kiedy dolar jest po 3 zł. W dolarach mamy $100 zysku, ale do celów podatkowych przychodem jest 200 * 3 - 100 * 3,5 = 600 - 350 = 250 zł
Teraz to samo w wersji short:
Otwieramy pozycję short, kiedy cena jest 200 dolarów a kurs dolara 3, a zamykamy przy kiedy cena jest 100 dolarów, a kurs dolara 3.5. Zysk w dolarach jest taki sam, ale teraz możemy to policzyć na 2 sposoby.
Pierwszy jest taki jak dla longa, kiedy uznajemy, że to były faktycznie "transakcje". Liczymy podobnie 200 * 3 - 100 * 3,5 = 600 - 350 = 250 zł
Ale możemy do tego również podejść tak, że sprzedaż short nie była "kosztem" a odkupienie nie było "przychodem" (bo przecież żadne akcje nie zmieniały właściciela). Potraktować to jak rodzaj umowy z brokerem. Przychodem jest różnica w dolarach, która trafia na konto, czyli $100 (przeliczone po kursie, daje 350 zł).