Werniem napisał(a):Witam!
Przeszukałam forum i niestety nie znalazłam odpowiedzi na nurtujące mnie pytanie. Prowadzę w pracy dyplomowej badania nad wynikami netto w arbitrażu. Zatrzymało mnie naliczanie prowizji od krótkiej sprzedaży. W ofertach Domów Maklerskich (BZ WBK, PEKAO) jest mowa przede wszystkim o day tradingowych transakcjach i naliczaniu na nie bezpośrednio prowizji od day tradingu. Ale jak to wygląda w dłuższym okresie czasu. Bo przecież oprocentowanie krótkiej sprzedaży nie równa się oprocentowaniu kredytu na zakup papierów, prawda? Byłabym bardzo wdzięczna za odpowiedź, jak to wygląda w praktyce!
Pozdrawiam
Weronika Niemczewska
Obawiam się, że właściwej odpowiedzi nie będzie.
Lata tępienia krótkiej sprzedaży przez GPW (albo inaczej, w lepszy sposób: pozostawania przez lata głuchym na postulaty jej wprowadzenia dla indywidualnych i utrudnianie rozpoczęcia procesu) spowodowały, że wśród inwestorów indywidualnych w PL zabawa w krótką sprzedaż to totalny margines.
A jeszcze mniej indywidualnych bawi się w związku z tym w arbitraż, który wymaga przede wszystkim....sporych pieniędzy do zamrożenia, czasem na długo.
Może kilka osób w Polsce tego próbuje, ale śmiem wątpić że więcej niż 10 i nie sądzę, by te osoby tu pisywały

.
W sprawach arbitrażu proszę się zwrócić do inwestorów instytucjonalnych, oni jeszcze jakieś dane mogą mieć
"Kupuj akcje, ilekroć zobaczysz na wykresie Wiewiórkę, siedzącą na ramieniu Clowna. To się nazywa Analiza Techniczna" - Dilbert (Scott Adams) :-)