Dna są z reguły robione dużymi indeksami więc nie ma w tym nic dziwnego co sie dzieje.
Wrzućcie sobie porównawczo indeksy na jednym wykresie.
Może się czepiam ale nie wiem z czego wynika przekonanie, że czym więcej spadnie tym więcej odbije.
Spadek ma powód i nie wydaje się że po to spada by mocno odbić.
Dla przykładowych akcjonariuszy Toory to marne pocieszenie że odbiło.
Na Wigu słabo widać że czym mocniej spadło tym mocnej odbiło
ps. widzę że tadek typuje codziennie...już się boje co to będzie jak w końcu trafi