9 Dołączył: 2009-01-18 Wpisów: 1 151
Wysłane:
24 stycznia 2009 13:21:17
Nie wiadomo kiedy. Może zaraz, może za rok, ale przyjdzie. Kiedyś przyjdzie hossa. Spróbujmy pogadać o spółkach z szansami na najbardziej spektakularne wzrosty, wielokrotnie przekraczające wzrost indeksów. Moje typy: MCI - świetny model biznesu, w bessach nielubiany bo praktycznie bez przychodów, ale w hossach.... bywało nieźle i chyba znowu będzie. Immoeast - jeśli przeżyją - a wszystko na to wskazuje, będą notowani powyżej 20zł Echo, Polnord, LCCorp - jak przyjdą lepsze czasy to pofruną, a że są bardzo nisko to procentowe wzrosty powinny być imponujące.
Ciekaw jestem Waszych typów, a także krytyki moich propozycji.
|
|
0 Dołączył: 2008-07-27 Wpisów: 2 112
Wysłane:
24 stycznia 2009 13:30:08
Dobre papiery,ale za dużo deweloperów.Wszystkie znaki na niebie i ziemii wskazują,że ta branża długo jeszcze będzie odczuwała skutki kryzysu bańki nieruchomościowej.Część z nich ma szanse na spektakularne wzrosty.Ta która przetrwa A może młode dynamiczne spółki z branży IT?O niektórych już pisałem,na wątkach.Może Ecard wyjdzie na prostą... "Fortuna favet fortibus"
Edytowany: 24 stycznia 2009 13:31
|
|
9 Dołączył: 2009-01-18 Wpisów: 1 151
Wysłane:
24 stycznia 2009 14:41:20
Masz rację że podałem zbyt wielu deweloperów, ale akurat wczoraj trochę przyglądałem się deweloperce. Broń Boże nie można traktować tych kilku podanych przeze mnie spółek jako propozycji portfela. Dywersyfikacja byłaby beznadziejna. Po prostu staram się ustrzelić jakiegoś gwiazdora, a tacy mogą byc wśród deweloperów. Jak nie upadną (a przedstawione przeze mnie spółki faworytami do bankructwa nie są) to będą dziesięć razy wyżej na ożywieniu. A może i dwadzieścia razy wyżej.
MCI to osobny temat. Spółka sama w sobie jest zdywersyfikowana i ryzykantom chyba można ją polecić. Twojego Ecardu nie znam, dzięki za info - przyjrzę się.
|
|
|
|
0 Dołączył: 2008-09-09 Wpisów: 688
Wysłane:
24 stycznia 2009 15:44:18
Natrafiłem gdzieś w sieci na blog sensownego liberała, potem jak go odnajdę podam linka, podał ciekawe liczby z których wynika, że mamy nadprodukcję mieszkań większą niż w stanach, chyba coś na 17 miesięcy, fundamentalnie jeśli ma rację to na gwiazdy to nie wychodzi. W dodatku wspomniał coś też całkiem sensownie, że teraz to jakby nie modne kredytowo branże, im więc najciężej może być uzyskać kredyt. Jeśli ma rację to dla ludności naszego pięknego kraju to dobrze, bo wreszcie spadną ceny mieszkań przyzwoicie. Edit. http://www.trystero.pl/ czasem całkiem sensownie pisze, ach pisał tylko o dużych aglomeracjach "Nie ma bańki na rynku nieruchomości" taki tytuł jego wywodów cokolwiek ciekawych.
Edytowany: 24 stycznia 2009 15:48
|
|
9 Dołączył: 2009-01-18 Wpisów: 1 151
Wysłane:
24 stycznia 2009 18:52:27
Faktycznie ciężkie czasy deweloperom nastały, ale...... rynek już o tym wie i tragicznie ich wycenia. A w przyszłości okaże się że Najjaśniejsza Rzeczypospolita jeszcze nie za bardzo wybudowana i IMHO osiągną wyceny wielokrotnie wyższe.
|
|
PREMIUM
522 Grupa: Zespół StockWatch.pl
Dołączył: 2008-10-24 Wpisów: 11 191
Wysłane:
24 stycznia 2009 19:10:59
tadekmazur napisał(a):Faktycznie ciężkie czasy deweloperom nastały, ale...... rynek już o tym wie i tragicznie ich wycenia. A w przyszłości okaże się że Najjaśniejsza Rzeczypospolita jeszcze nie za bardzo wybudowana i IMHO osiągną wyceny wielokrotnie wyższe. Na razie to w cenach są aktualne ceny na rynku i drobne kłopoty w kredytach. Reszta spadków to urealnienie marzeniowych wycen z przeszłości. Przecież miało byc tak pięknie... Jeśli sprawdzisz historycznie czy dobra jest teoria z kupowaniem tego co najbardziej spadło przekonasz się iż nie... Bodajże Forbes coś takiego robił. NA rynku jest możliwych jeszcze sporo negatywnych scenariuszy... wyobraźmy sobie upadek po utracie płynności... Nagła podaż mieszkań, które były wybudowane przez syndyka masy upadłościowej. Kredyty są droższe, mieszkania się nie sprzedają, bo nie ma komu. Ludziska nie mają zdolności. Pieniądz jest drogi. Kolejna sprawa to podaż od tych których ie stać na spłatę rat kredytów... Teraz to mało, ale kryzys sie dopiero zaczyna... Nowi bezrobotni cięzej o pracę, utrata przez tych co mieli kredyty... Tego wszystkiego stanowczo w cenach nie ma.... Branża jest bardzo niebezpieczna. Sprawdź co stało się w Hiszpanii... A co z tymi co mieli lub pobrali kredyty w wakacje i raty im urosły o 50%? Na razie jakoś się to wszystko domyka... Deweloperzy piszą iż z cen nie zejdą, ale co oni mają napisać, że zejdą? Że jak będzie trzeba to sprzedadzą ze stratą? Z resztą straty już się pojawiają. Nie nie netto, bo maskuje się to w bilansach... patrz np. Gant. Być może jak się szybko rynki uspokoją to można będzie zrobić dobry interes, ale ryzyko jest za duże. Nieopłacalne.
|
|
9 Dołączył: 2009-01-18 Wpisów: 1 151
Wysłane:
24 stycznia 2009 19:17:20
Tak. Mam słabość do tego co konkretnie spadło i moim zdaniem nie zbankrutuje. Słusznie mnie krytykujesz. Ale może sama podrzuć jakieś papiery do rozpatrzenia jako kandydata na gwiazdę.
|
|
PREMIUM
522 Grupa: Zespół StockWatch.pl
Dołączył: 2008-10-24 Wpisów: 11 191
Wysłane:
24 stycznia 2009 19:23:55
tadekmazur napisał(a):Tak. Mam słabość do tego co konkretnie spadło i moim zdaniem nie zbankrutuje. Słusznie mnie krytykujesz. Ale może sama podrzuć jakieś papiery do rozpatrzenia jako kandydata na gwiazdę. Budowlanka infrastrukturalna w szczególności energetyczna, ochrona zdrowia
|
|
9 Dołączył: 2009-01-18 Wpisów: 1 151
Wysłane:
24 stycznia 2009 19:27:54
A konkretniej? Elektrobudowa?
|
|
PREMIUM
522 Grupa: Zespół StockWatch.pl
Dołączył: 2008-10-24 Wpisów: 11 191
Wysłane:
24 stycznia 2009 19:30:27
tadekmazur napisał(a):A konkretniej? Elektrobudowa? Nie chcę pisac konkretniej... Ja nie lubię naganiać. Spółek nie jest dużo... Jak chcesz to poszukasz i zobaczysz czy może tam są perły przyszłej hossy. Dla mnie perły nie muszą byc tanie wskaźnikowo
|
|
|
|
9 Dołączył: 2009-01-18 Wpisów: 1 151
Wysłane:
24 stycznia 2009 19:37:05
OK. Ale chyba przeceniasz możliwości Stockwatcherów - nowych trendów raczej nie wykreujemy.
|
|
PREMIUM
522 Grupa: Zespół StockWatch.pl
Dołączył: 2008-10-24 Wpisów: 11 191
Wysłane:
24 stycznia 2009 19:57:55
Jak się uparłeś na dewelopera to trza wyszukac takiego co ma najmniejsze zadłużenie, bo ten ponosić będzie najmniejsze koszty i w mojej ocenie przy spadającej sprzedaży ma większe szanse na przetrwanie. Tylko jak tak będziesz szukał okaże się iż wcale tak tanio wskażnikowo może nie być... I takiego który ma szanse na przejęcie w branży a dodatkowo nie ma jednego segmentu. Innowacyjnego, który może sam będzie kredytował kupców, lub wynajmował mieszkania...
|
|
9 Dołączył: 2009-01-18 Wpisów: 1 151
Wysłane:
24 stycznia 2009 22:14:04
Na razie na nic się nie upieram. Obmyślam sobie różne spółki i liczę na wymianę opinii. W końcu mamy ciężką bessę i jest pełno okazji. Co sądzisz o MCI? Deweloperem nie jest, wskaźniki w przypadku spółek tego typu nie są najważniejsze. Ma szanse?
|
|
0 Dołączył: 2008-07-27 Wpisów: 2 112
Wysłane:
24 stycznia 2009 22:20:53
MCI,jeżeli chodzi o przyszłą hossę to będzie dobrze.Ale jeszcze nie teraz. "Fortuna favet fortibus"
|
|
9 Dołączył: 2009-01-18 Wpisów: 1 151
Wysłane:
24 stycznia 2009 22:36:35
OK. Moim głównym zamysłem jest wytypowanie spółki która da ponad 10-krotny zysk w perspektywie 3 lat. Szybkie zyski też byłyby miłe, ale to trochę inny sport. Na pewno są spółki które spełnią to moje marzenie. Istnieje tylko spora obawa że nie bedę miał ich w portfelu. Może wejdę w to MCI za jakieś 2.10? Czytałem wywiad z Czechowiczem on ponoć w październiku dokupywał cztery razy drożej. Jeśli to prawda to chyba wejście 2.10 ma potencjał.
|
|
6 Dołączył: 2008-09-16 Wpisów: 2 876
Wysłane:
24 stycznia 2009 22:38:20
dlaczego akurat 2.10? to typowe lapanie noza. ten kurs sie jeszcze nigdzie nie zatrzymal na dluzej. EEX
|
|
0 Dołączył: 2008-07-27 Wpisów: 2 112
Wysłane:
24 stycznia 2009 22:40:31
Póki jest bessa,poniżej rynku. "Fortuna favet fortibus"
|
|
9 Dołączył: 2009-01-18 Wpisów: 1 151
Wysłane:
24 stycznia 2009 22:47:41
2.10 bo w tych okolicach widzę opór techniczny. Poza tym to miło kupować cztery razy taniej niż właściciel.
Oczekuję (być może niesłusznie) rychłego końca bessy (niedługo poważne odbicie, za pół roku powrót w dzisiejsze rejony i potem już trwale na północ - mój scenariusz bazowy). Wobec takich przekonań powoli zaczynam dokładniej przyglądać się atrakcyjnym papierom.
|
|
0 Dołączył: 2008-10-14 Wpisów: 94
Wysłane:
24 stycznia 2009 23:07:08
Widzę Teresa,że poszerzasz grono "wystrzałowych"branż,ostatnio było zdrowie,ubezpieczenia,szpitale i coś tam jeszcze,teraz doszła energetyka tzn.modernizacja starych bloków,budowa nowych mocy,piszą o tym sporo w prasie ekonomicznej i wszyscy już o tym wiedzą,nic orginal,podpowiem,EPN,RFK no niby ELB,tylko pytanie czy przyszłe zyski nie są już w cenach?Te spółki nie są tanie,ok. mogą być baloniaste,ale co tu wiele pisać,jak wróci hossa taka z prawdziwego zdarzenia,tzn.o akcjach będzie można pogadać z fryzjerem w trakcie strzyżenia to wtedy prawie każda branża będzie wystrzałowa i modna,niektóre trochę bardziej,jak policzę ile % zarobiłem na PNF czy LTX podczas ostatniej hossy i porównam ze wzrostami takiego GTC,czy MSW`to te dwie ostatnie wyglądają bardzo przeciętnie.
|
|
0 Dołączył: 2009-01-15 Wpisów: 468
Wysłane:
24 stycznia 2009 23:07:14
badzo latwo jes wytypowac spolke ktorej kurs wzrosnie 10 krotnie, wystarczy wskazac te ktorych zysk wzrosnie 10 krotnie i sie nie zadluza przy tym jakos szczegolnie. :) a byc moze najwiekszej gwiazdy nie ma jeszcze na rynku albo sobie skacze na NC.
osobiscie to jestem zdania ze lepiej nie miec w portfelu takiej perly bo po tym jak kurs poszybuje czlowiek bedzie sie gryzl ze za malo wlozyl.
tak jak zjawiskowa kobieta tak gielda pograzy nas wszystkich
|
|
Czy na pewno chcesz przesłać zgłoszenie do moderatora?
Poniżej potwierdź lub anuluj swój wybór.