Kilka technicznych pytań początkującego

Witam serdecznie,

Od dłuższego czasu zbieram się z zamiarem zakupu obligacji i raczej trzymania ich do wykupu. No ale ja jak to ja - musze wszystko policzyć i posprawdzać i zaplanować. Przy założeniu trzymania do końca - jest to łatwiejsze w liczeniu więc dobre na początek :)

Jako, że jestem żółtodziobem totalnym to mam kilka pytań technicznych :)

Po pierwsze - czy dobrze liczę prowizję biura maklerskiego? Alior ma 0,19% ale min. 3 złote. Rozumiem, że jak kupie jedną obligacje za 100 PLN to mam liczyć 3 PLN kosztu na obligacji, ale już jak kupie 2 obligacje te same to koszt prowizji jest 1,50 PLN? No i procent prowizji (w przypadku większych kwot tranzakcji oczywiście) liczony jest od ceny zakupu plus skumulowane odsetki? Czy jakoś inaczej?

Po drugie - chodzi o zasade D+2 - nie wiem jak liczone są dokładnie te dni robocze więc zapytam wprost i proszę o wyprowadzenie mnie z błędu :) to co kupie w poniedziałek to liczone/kupione jest od środy, wtorek - czwartek, środa - piątek. a z czwartku - poniedziałek następny? piątek - wtorek następny? a co z sobotą i niedzielą? we wtorek czy środę?

Po trzecie - zakładając że chcę coś kupić to mogę liczyć poprostu czy opłaca mi się kupić za cenę jaka wisi na stronie głównej Catalyst'a w notowaniach jako najlepsza oferta sprzedaży? I jak się opłaca mi to poprostu kupić? Czy to nie jest takie proste.

No i czwarty przykład już mocno konkretny:
Patrzę na trzy przykładowe obligacje jakbym miał je jutro (w poniedziałek 2013-02-18) kupić i liczę sobie ich rentowność (YTM netto) i wychodzą mi następujące wyniki przy teoretycznym zakupie jednej sztuki:
MVP0114 - 8,59%
TBR1013 - 42,78%
DGT0414 - 22,68%

Czy takie rentowności są w ogóle prawidłowe i możliwe? I tak naprawde z czego mogą wynikać aż takie duże rozbieżności? Dodam, że dobór był przypadkowy zupełnie :)

Dzięki za odpowiedzi :)

Co do minimalnej kwoty inwestycji to jestem świadom, że przy zakupie jednej za 100 spada rentowność ale chciałem to generalnie wiedzieć, żeby dokładnie liczyć :)
Poza tym przy pierwszych zakupach wole kupic za 100-200 zł i mniej zarobić albo ewentualnie wtopić tylko tyle bo źle kupie, niż za 1600 od razu :)

Co do drugiego to nie odpowiedziałeś w sumie na ważne dla mnie pytanie :) Może źle je wyraziłem - kiedy "zakupiona" zostaje obligacja jak kupię ją w czwartek, piątek, sobotę i niedzielę? :D Jak są liczone te dni dokładnie?

Co do ostatniego to w innym wątku mój arkusz przedstawiłem to sprawdzenia - tu generalnie chodziło mi o te wielkie (jak dla mnie) liczby. Ale już wiem skąd się biorą :)

A reszta to wiem już o co chodzi :D Tylko nie wiem co kupić na debiucik :D

Dzięki :)

Już teraz rozumiem dokładnie jak to działa... To chyba wyczerpuje temat :)

Mozna by nawet zrobic taki mini ruletkowy portfel (stanowiacy nikly procent calego portfela). Kupic np. 10 najwiekszych smieci (po 1 smieciu na spolke). I poczuc powiew kasyna :-) Niekoniecznie per saldo musi by minus na takim portfeliku :-) A te emocje, ehhh :-)

Kiedys tak zrobilem z ANTI. Kupilem jedna obligacje niejako dla zabawy. Ciezko powiedziec jaki wynik tej zabawy bedzie -- na razie pozycja wisi na koncie, niektorzy juz maja dlug splacony. Ja wciaz czekam w kolejce... Ale firma nie zbankrutowala formalnie, wiec poki zycie, poty nadzieja ;-)