PARTNER SERWISU
cpounzml
1 2

Analiza techniczna - jak to u licha działa?

SteV
0
Dołączył: 2011-02-02
Wpisów: 302
Wysłane: 14 kwietnia 2011 22:35:41
Witam ponownie,

Drogą przypomnienia, jestem inwestorem początkującym który stara się dopiero poszerzać swoje horyzonty w zakresie wiedzy z inwestowania. Ogólnie skupiam się na analizie fundamentalnej i szukaniu drogi do sukcesu czytując ludzi którzy do niego doszli (Graham, Buffet do tej pory - przymierzam się do tomiska Security Analysis).

Nie wiem dlaczego ale nie potrafie w żaden sposób przekonać się do analizy technicznej.. Przedstawie swoje argumenty, które wydają mi się absolutnie logiczne. Potem prosiłbym tych którzy nie widzą logiki w tym co napisałem aby wskazali mi błędy w moim myśleniu. Za wszelkie uwagi dziękuje. Być może wątek ten gdzieś tam kiedyś posłuży tym co mają podobne wątpliwości do moich.

Zacznijmy więc. Analiza techniczna. Jeżeli dobrze rozumiem polega ona na przewidywaniu przyszłości zachowania kursu na podstawie zasad opartych o cykliczność pewnych zjawisk przeszłości. Często w literaturze pojawiają się tutaj przykłady jakoby człowiek był dość przewidywalną istotą i w pewnych sytuacjach zachowywał się w swojej naturze po prostu podobnie. Ok, jasne. Ale jak u licha przy dzisiejszej globalizacji, tysiącach, setkach tysięcy, może nawet i milionów podmiotów którzy w różnych przedziałach czasowych, za różne kwoty wchodzą/wychodzą z pozycji - cokolwiek przewidzieć?

Biorąc pod lupe instytucje które obracją niewyobrażalnymi kwotami. Po pierwsze wielkość tego kapitału i okres jego obrotu jest zmienny. Po drugie często owe instytucje nawet na siłę muszą inwestować pieniądze w jakieś spółki. Przykładem mogą być TFI w funduszach akcyjnych (minimum 60% portfela ZAWSZE w akcjach). Jak zatem racjonalnie można naśladować i dostosowywać swoje decyzje inwestycyjne do ruchów kursu często kształtowanego przez decyzje owych instytucji?

A może jej siła wynika po prostu z tego, że znakomita większość inwestorów po prostu ślepo w nią już wierzy i samospełniająca się przepowiednia wynagradza tych którzy pierwsi zauważyli jakąś tam dziwną formację łabędzia czy innego potworka?

Mam nadzieję, że moja wypowiedź nie obrazi fanów AT. Wręcz przeciwnie. Licze przede wszystkim na ich kontrargumenty. Jak każdy chyba inwestor staram się znaleźć sposób który pozwoli mi zarobić, więc każde wskazówki i opinie są na wage złota.

Nie mogę oprzeć się przekonaniu, że AT to po prostu próby przewidywania nieprzewidywalnego.

DarkestLie
0
Dołączył: 2009-09-21
Wpisów: 241
Wysłane: 14 kwietnia 2011 23:28:09
tylko taka uwaga.. jesli chcesz poznac przyszlosc idz do wrozki Speak to the hand
AT (ta ktora stosujesz) powinna dac ci odpowiedz co zrobisz gdy cena dojdzie tam gdzie dojdze.. nic ponadto
You're not deep, you're not an intellectual, you're not an artist, you're not a critic, you're not a poet, you just have internet access.

mankomaniak
0
Dołączył: 2008-10-04
Wpisów: 572
Wysłane: 14 kwietnia 2011 23:48:10
A co za różnica? Przecież, wiadomo, że musi gdzieś dotrzeć, aby w ogóle były jakieś "reguły". Stev ma rację, AT jest nielogiczna. Przy czym samospełniająca się przepowiednia nie może być żadnym wytłumaczeniem, bo według tego podejścia większość ma wierzyć w AT, a więc większość powinno stosować AT. Więc system AT powinien się właśnie zawalić pod ciężarem samoprzepowiedni.

Ja mogę jednak odpowiedzieć na pytanie Steva. Otóż filozofia AT opiera się na założeniu, że rynek dyskontuje informacje natychmiast, czyli rynek jest efektywny w sensie fundamentalnym. Chodzi tu głównie o informacje poufne, które są nieznane większości i analiza fundamentalna nie jest w stanie wychwycić ważnych informacji. Trendy mają się więc tworzyć szybciej niż pokaże AF. Formacje mają także w jakiś cudaczny sposób dyskontować przyszłość.

Powyższe jest także dowodem na to, że większość dzisiejszych AT-owców się kompletnie pogubiła, bo stosuje AT w połączeniu z AF, co jest oczywiście sprzeczne. Skoro bowiem ich filozofia opiera sie na założeniu, że AF jest nieprzydatna, bo informacje są w cenie, to nie powinni W OGÓLE używać AF. Co dowodzi, że AT-owcy są nielogiczni.

Implikacja? SKoro używają oni AF, to znaczy, że AT nie jest wystarczająca, czyli - kolejna implikacja - jest do bani (gdyż jej istnienie samo z siebie wynika z filozofii, która nie sprawdza się).
Co cię nie zabije, to cię udziwni

[**usunięto zakazaną treść**]
Edytowany: 15 kwietnia 2011 00:06


Zielarz
0
Dołączył: 2009-05-16
Wpisów: 457
Wysłane: 15 kwietnia 2011 09:02:16
podobne kwestie mnie kiedys meczyly i mecza dalej. zalozylem kiedys nawet taka ankiete:
www.stockwatch.pl/forum/defaul...

Jak widac na forum "fundamentalistow" AT nie moze cieszc sie nadmiernym zaufaniem. Doszedlem do jednego wniosku (i kolejnego pytania ...). Jezeli analiza wykresu ma dac jakiekolwiek zyski to wykres musi roznic sie od przebiegu losowego. Mamy teorie Dowa ktora (jak dla mnie) w kolosalnym uproszczeniu mowi: "bywaja trendy a trend trudniej zmienic niz utrzymac". Nawet w strategii opierajacej sie o sile relatywna potrzebny jest trend - by miec ta chwile na zmiane pozycji i cos na tym ugrac.
a wiec:
- czy ta teoria ma OBECNIE poparcie w faktach ?
- jezeli tak to co jest powodem wystepowania tredow ? (co jest powodem roznicy przebiegu ceny na gieldzie od przebiegu losowego ?)
.
.
.
prowizja ?
Oby nigdy więcej drzewa nie przysłoniły mi lasu ...
It’s just money. It’s made up.
Edytowany: 15 kwietnia 2011 09:03

krewa
PREMIUM
1 362
Grupa: Zespół StockWatch.pl
Dołączył: 2009-05-01
Wpisów: 11 962
Wysłane: 15 kwietnia 2011 09:11:45
SteV,
wydaję mi się, że Ty wyrobiłeś sobie błędną definicję AT
Cytat:
...AT to po prostu próby przewidywania nieprzewidywalnego...

AT pomaga podejmować decyzje inwestycyjne, stosowanie polega na obserwowaniu zachowania kursu względem określonych poziomów i reagowaniu - to tak w największym skrócie.
owe przeróżne "śmieszne" formacje obrazują walkę popytu i podaży. rzeczywiście, mogą wyglądać przezabawnie, dopóki nie zaczniesz rozumieć co jest powodem ich powstawania i dlaczego przybierają taki a nie inny kształt.

nie bronię z pisowską zaciekłością AT, nie twierdzę, że jest to jedynie słuszna metoda analizy. co więcej - podjąłem próby zrozumienia AF i śmiem twierdzić, że te metody bliźniaczo do siebie podobne.

mathu
0
Dołączył: 2009-09-21
Wpisów: 4 615
Wysłane: 15 kwietnia 2011 10:48:28
A co wątkotwórca uważa za AT?

Wsparcia i opory? To działa, bo inwestorzy czują strach i euforię.
Kanały? To też działa, bo inwestorzy sprzedają i kupują na bandach kanału.
Silne formacje (podwójne dno, RGR)? I to też działa, bo tak naprawdę to pochodna wsparć i oporów.
Oscylatory? To działa, ale tylko na zasadzie wartości oczekiwanej z dużej liczby transakcji.
Fale Elliota? To już nie działa.
The recovery in profitability has been amazing following the reorganization, leaving Barings to conclude that it was not actually terribly difficult to make money in the securities market.

SteV
0
Dołączył: 2011-02-02
Wpisów: 302
Wysłane: 15 kwietnia 2011 11:11:23
Cytat:
Wsparcia i opory? To działa, bo inwestorzy czują strach i euforię.


Widzisz, ja nie wierze w to że zmiany kursu można upraszczać głównie do strachu i euforii. Wydaje mi się, że cenę kształtuje znacznie więcej czynników niż te dwa. Wystarczy jeden zewnętrzny większy podmiot który wcześniej "nie grał" na danym walorze i który uzna dany walor za dobrą inwestycje, pompując do niego dużą kasę, a już np część analityków technicznych może w tym dostrzec zmiane trendu na korzystny. No i vice versa. Z jakiegoś wewnętrznego powodu jakaś inwestycja wycofa kapitał z jednej spółki i mamy sytuację odwrotną.

Cytat:
Kanały? To też działa, bo inwestorzy sprzedają i kupują na bandach kanału.

Skąd ta pewność?


Dapi
PREMIUM
0
Dołączył: 2008-10-07
Wpisów: 993
Wysłane: 15 kwietnia 2011 11:38:27
Moim zdaniem na temat AT powinni wypowiadać się fachowcy z tematu AT, na temat AF fachowcy od AF. A z tym bywa różnie. Najczęściej fachowcy od AF wypowiadają się na temat AT i odwrotnie.


Do autora tego wątku:
Trudno jest oceniać jakąś metodę nie znając jej i nie posiadając wiedzy w temacie.
Tobie trudno będzie ocenić odpowiedzi które padły na tym wątku /ich wartość/ bez odpowiednich podstaw - niestety. Każdy może coś tutaj napisać i jeżeli tego sam nie zweryfikujesz to niewiele z tego skorzystasz.
Nie przekonasz się więc do żadnego typu analizy jeżeli go dogłębnie nie poznasz.

Moim zdaniem ze zdefiniowaniem czegoś co nazywamy AT też jest duży problem.
Poziomy Fibo sa zawarte pod etykietką AT, natomiast fazy Księżyca już są uważane za kompletnie inny typ analizy. A podstawy istnienia są bardzo podobne.

To jest temat na cała rozprawę...moim zdaniem nie pozostaje Ci nic innego aby stać się fachowcem o AT aby spróbować ją zanegować, łącznie z jej podstawami.
Rynki mogą pozostać irracjonalne dłużej niż ty możesz pozostać wypłacalny.

Rozbudowane wykresy: http://www.atcharts.pl
Centrum analizy technicznej: http://www.attrader.pl
Edytowany: 15 kwietnia 2011 11:39

mankomaniak
0
Dołączył: 2008-10-04
Wpisów: 572
Wysłane: 15 kwietnia 2011 11:49:16
Zielarz napisał(a):

- czy ta teoria ma OBECNIE poparcie w faktach ?
- jezeli tak to co jest powodem wystepowania tredow ? (co jest powodem roznicy przebiegu ceny na gieldzie od przebiegu losowego ?)


Gdybyś miał jakiekolwiek podstawy teoretyczne nie zadawałbyś takich naiwnych pytań. To że jest trend nie znaczy wcale, że stopy zwrotu nie są losowe. Trudne do wyobrażenia? To wyobraź sobie sytuację, gdy stopy zwrotu są całkowicie nieskorelowane, a jednocześnie wartość oczekiwana stopy zwrotu, tj. oczekiwana stopa zwrotu > 0. No i co w związku z tym? To, że kurs będzie rósł, pomimo braku korelacji (bo więcej jest zwrotów o danym znaku).

A teraz jak już coś w ogóle wiesz, to sobie to połącz z teorią ekonomiczną, zgodnie z którą oczekiwana stopa zwrotu musi być właśnie dodatnia z racji występowania ryzyka. Im większe ryzyko, tym więcej inwestor wymaga zwrotu. Wymagana stopa zwrotu to właśnie oczekiwana stopa zwrotu. Są to podstawy i powinien to znać każdy inwestor. A potem wchodzić na SW i w ogóle w temacie pisać, jak nie wie w czym rzecz.
Co cię nie zabije, to cię udziwni

[**usunięto zakazaną treść**]
Edytowany: 15 kwietnia 2011 11:51

mathu
0
Dołączył: 2009-09-21
Wpisów: 4 615
Wysłane: 15 kwietnia 2011 12:10:08
Cytat:
Widzisz, ja nie wierze w to że zmiany kursu można upraszczać głównie do strachu i euforii. Wydaje mi się, że cenę kształtuje znacznie więcej czynników niż te dwa. Wystarczy jeden zewnętrzny większy podmiot który wcześniej "nie grał" na danym walorze i który uzna dany walor za dobrą inwestycje, pompując do niego dużą kasę, a już np część analityków technicznych może w tym dostrzec zmiane trendu na korzystny. No i vice versa. Z jakiegoś wewnętrznego powodu jakaś inwestycja wycofa kapitał z jednej spółki i mamy sytuację odwrotną.

Ale ja nigdzie nie twierdziłem, że wszystkie zmiany kursu wynikają z AT.
Natomiast jeśli jakiś walor oscyluje w przedziale 18 i 20 zł przez cały rok, a potem nagle zaczyna kosztować 16 zł, to wszyscy którzy kupili po 18-20 czują strach i tną pozycje.

Cytat:
Cytat:
Kanały? To też działa, bo inwestorzy sprzedają i kupują na bandach kanału.

Skąd ta pewność?

Stąd, żę po jednym wahnięciu ceny inwestorzy mają tendencję do kupowania w okolicy bandy, bo tam jest bezpieczniej (SL zaraz pod bandą kanału). Więc tworzą się naturalne wsparcia i opory w postaci dużej ilości zleceń.
The recovery in profitability has been amazing following the reorganization, leaving Barings to conclude that it was not actually terribly difficult to make money in the securities market.


SteV
0
Dołączył: 2011-02-02
Wpisów: 302
Wysłane: 15 kwietnia 2011 13:18:20
Dzięki za wszystkie odpowiedzi.

bB86
1
Dołączył: 2008-10-25
Wpisów: 744
Wysłane: 15 kwietnia 2011 15:22:24
SteV napisał(a):
Ogólnie skupiam się na analizie fundamentalnej i szukaniu drogi do sukcesu czytując ludzi którzy do niego doszli (Graham, Buffet do tej pory - przymierzam się do tomiska Security Analysis).



Ooo, ktoś z b podobnym podejściem do mojego :-)
Hehe, mam 3rd Ed. Sec Analysis, i jest to jedna z niewielu książek z dziesiątek które mam, których ciągle jeszcze nie zmogłem... :-)
• Diehard modern value investor (with a Mungerish twist) ;) •

SteV
0
Dołączył: 2011-02-02
Wpisów: 302
Wysłane: 15 kwietnia 2011 19:28:54
Miło mi.

Osobiście zakupiłem sobie edycje z 1934r. na Amazonie. Dlaczego nie nowszą skoro teraz mamy już 6 edycje z 2008 roku?

Jako odpowiedź przytocze słowa z komentarza dotyczącego właśnie klasycznej wersji:

"As an answer I give an anecdote from Warren Buffett's life:
When stock investments started to become popular, the volume increased ten fold, and the modern techniques to make a profit were developed, Warren Buffet was extremely worried. He remembered what happened in 1929. He loathed the new trends in investment that tried to predict the future price of a stock. Therefore he had a meeting with all his fellow Graham students, he expressly forbid to bring anything newer than the 1934 edition of Security Analysis.

This happened decades ago, but history repeats. We all know what happened 3 years ago. We all know how "experts" thought that the market was booming, and how they let it crash. We all know how they made a profit on the money that private investors lost."
Edytowany: 15 kwietnia 2011 19:29

bldn
0
Dołączył: 2009-02-07
Wpisów: 211
Wysłane: 16 kwietnia 2011 20:27:44
SteV napisał(a):
Witam ponownie,

Drogą przypomnienia, jestem inwestorem początkującym który stara się dopiero poszerzać swoje horyzonty w zakresie wiedzy z inwestowania. Ogólnie skupiam się na analizie fundamentalnej i szukaniu drogi do sukcesu czytując ludzi którzy do niego doszli (Graham, Buffet do tej pory - przymierzam się do tomiska Security Analysis).



Proponuje Ci, zostac przy tej metodzie, bo na reszte zdecydowanie szkoda czasu ;)
Investment is most prudent when it is most businesslike. Benjamin Graham

plynacyzrynkiem
0
Dołączył: 2009-08-01
Wpisów: 1 344
Wysłane: 17 kwietnia 2011 12:54:44
SteV napisał(a):


Mam nadzieję, że moja wypowiedź nie obrazi fanów AT. Wręcz przeciwnie. Licze przede wszystkim na ich kontrargumenty. Jak każdy chyba inwestor staram się znaleźć sposób który pozwoli mi zarobić, więc każde wskazówki i opinie są na wage złota.

Nie mogę oprzeć się przekonaniu, że AT to po prostu próby przewidywania nieprzewidywalnego.


tak naprawde analize (taka czy owaka) mozesz podzielic na proby zrozumienia tego co bylo i proby przewidzenia tego co bedzie. Bez zrozumienia tego co bylo ciezko sobie wyobrazic co bedzie. Tak naprawde jednak, cale to gieldowanie polega na reagowaniu na nieprzewidywalne wydarzenia rynkowe (bo nie wystarczy zrozumiec dane spolke, zeby wiedziec, gdzie bedzie podazac, jest niepoliczalna ilosc innych czynnikow), i cala sztuka, by byc przygotowanych na owe scenariusze. Czyli wychodzimy na to, ze cale owo gieldowanie to taka gimnastyka intelektualna wyobrazni, a owe analizy - fundamentalna, techniczna, czy inna - pomagaja Ci rozszerzyc horyzonty i uniknac efektu "zakotwiczenia"

Sam wspomniales o mnogosci instrumentow. Nie zamierzam nikogo przekonywac do AT - osobiscie najlepiej dla mnie byloby, gdyby nikt jej nie stosowal, wtedy bylaby najbardziej skuteczna - natomiast wracajac do owej mnogosci, trzeba jakos z tej mnogosci wybrac ograniczona ilosc spolek i to jest jedna z drog.

Moim zdaniem wybranie albo technicznej albo fundamentalnej to prosta droga do porazki. Trzeba byc lepszym od reszty, czyli lepszym w technicznej od technikow i lepszym w fundamentalnej od fundamentalistow. Tylko wtedy beda prawdziwe efekty, przy czym nalezy odroznic hosse od wlasnych umiejetnosci. Nie zapomnijmy tez o makroekonomii, ktora tak naprawde jest zrodlem dalszych analiz.

A jeszcze wracajac do "przewidywania nieprzewidywalnego" - od owego przewidywania sa wszelkiego rodzaju pismaki, pseudo analitycy, ktorzy nigdy nie otworzyli pozycji. Prawdziwi gieldowcy przewiduja scenariusze i sie do nich przygotowuja, i sa na tyle pokorni, zeby nie wskazywac rynkowi co ma robic...

mathu
0
Dołączył: 2009-09-21
Wpisów: 4 615
Wysłane: 18 kwietnia 2011 00:11:56
AF fundamentalna to jedno - mówi nam CO warto kupić. Albo raczej czego NIE WARTO kupić. W myśl zasady, że kupujemy spółki niedowartościowane i sprzedajemy przewartościowane. Niestety nie mówi nam KIEDY kupić. Bo to, że coś jest niedowartościowane, nie oznacza jeszcze, że nie stanie się jeszcze bardziej niedowartościowane. Dodatkowo AF wskazuje nam kilkadziesiąt spółek - a my chcemy kupić np. 5. Więc które wybrać?

AT zastosowana na zbiorze spółek wytypowanych przez AF mówi nam CO i KIEDY kupić. Kupujemy to, co doszło już do minimum niedowartościowania, albo już zmierza w przeciwnym kierunku. Z kilkudziesięciu spólek pozwala nam wybrać te, które od razu dadzą zysk. Potem je sprzedamy i kupimy coś innego tą samą metodą. I zarobimy trzy raz, zamiast raz.
The recovery in profitability has been amazing following the reorganization, leaving Barings to conclude that it was not actually terribly difficult to make money in the securities market.
Edytowany: 18 kwietnia 2011 00:13

plynacyzrynkiem
0
Dołączył: 2009-08-01
Wpisów: 1 344
Wysłane: 18 kwietnia 2011 12:14:15
mankomaniak napisał(a):

Powyższe jest także dowodem na to, że większość dzisiejszych AT-owców
się kompletnie pogubiła, bo stosuje AT w połączeniu z AF, co jest
oczywiście sprzeczne.


nie zgodze sie - wiecej o tym napisalem jeden post wyzej. Moglbym napisac o zaletach AT, ktore sa jednoczesnie wada AF, ale staralem sie pisac obiektywnie. Jedna na poczatek: stosujac AT moge przejrzec wszystkie rynki swiata w ograniczonym czasie. Stosujac AF analizuje jedna spolke w nieograniczonym czasie. Moglbym tak dlugo, ale nie ma po co przekonywac, gdy nie ma podatnego gruntu (to tez zalozenie technika).

Sa ludzie, ktorzy od lat utrzymuja sie z gieldy i w ogole nie przejmuja sie w co wchodza i kiedy, skupiaja sie na wielkosci pozycji i na wyjsciu. Nie jest to nawet AT, lecz dobry przyklad jak bardzo abstrakcyjne mozna miec metody i jednoczesnie zarabiac.

Powiedzialbym raczej, ze wielu sie pogubilo, stosujac astrologie czy inne poziomy zniesienia, mylac to z AT. Wielu tez nie rozumie, ze narzedzia do analizy horyzontu nie nadaja sie do analizy w trendzie.
Tak samo wielu pogubilo sie, myslac, ze stosuja AF, a nie znajac struktury kosztow i przychodow, natomiast w pelni "wierzac w ludzi w zarzadzie". Dla mnie fundamentalna to cos wiecej niz przejrzenie liczb na stockwatchu, to zrozumienie co stoi za tymi liczbami i dlaczego nie zawsze mozna porownac sie bezposrednio do konkurencji. I co musi sie stac, zeby te liczby zmienily sie na korzysc, czy tez zeby perspektywy spolki zmienily sie na korzysc. Nie wierze, zeby wszyscy, ktorzy uwazaja, ze stosuja AF, naprawde ja stosowali

mankomaniak napisał(a):

Skoro bowiem ich filozofia opiera sie na założeniu, że AF jest nieprzydatna, bo informacje są w cenie, to nie powinni W OGÓLE używać AF. Co dowodzi, że AT-owcy są nielogiczni.


widze wyrazne dziury w tym rozumowaniu :) w szczegolnosci wielkie uogolnienia. Oczywiscie, ze wszystkie dostepne informacje sa w cenie. Nie ma tez zalozenia o zbednosci AF w AT. Powiem wiecej - nawet robiac
AF mozna stosowac AT, kazda analiza wykresu to AT.

jak napisalem wyzej - im mniejsza wiara w AT u innych, tym lepsze moje wyniki. Stworze drugiego nicka i bede sial propagande anty-AT ;))) tak naprawde kazdy kto zaweza sobie horyzonty, sam sobie robi krzywde
- w tym przypadku swoim wynikom. Rownie dobrze mozna nie przejmowac sie stanem gospodarki.
Edytowany: 18 kwietnia 2011 12:17

v3nom
0
Dołączył: 2009-03-06
Wpisów: 3 042
Wysłane: 18 kwietnia 2011 17:22:45
Analiza techniczna nie polega na przepowiadaniu przyszłości. Nie wiem z jakiego źródła czerpiesz, ale niewykluczone, że ze złego. Spróbuj poszperać na wątkach bossy. Niejaki KAT (przekęciłem?) zjadł zęby na pisaniu o tym czym jest AT a czym nie.
Klika się i sprzedaje ;-)

mankomaniak
0
Dołączył: 2008-10-04
Wpisów: 572
Wysłane: 18 kwietnia 2011 18:01:52
plynacyzrynkiem napisał(a):

jak napisalem wyzej - im mniejsza wiara w AT u innych, tym lepsze moje wyniki. Stworze drugiego nicka i bede sial propagande anty-AT ;))) tak naprawde kazdy kto zaweza sobie horyzonty, sam sobie robi krzywde
- w tym przypadku swoim wynikom. Rownie dobrze mozna nie przejmowac sie stanem gospodarki.


Przeczytaj tytuł wątku. Pytanie jest o to jak to się dzieje, że AT działa. Ja odpowiedziałem, jakie jest pewne podejście, które sam uznaję za logiczne (wyprzedzenie AF). Dlatego sam stosuję analizę trendu (średnie kroczące), ale już nie formacje cenowe ani oscylatory.

Logiczność tego podejścia polega na tym, że zakładam istnienie pewnej oczekiwanej stopy zwrotu wokół której kurs się porusza, co wynika z teorii ekonom. CAPM.

Natomiast Ty twierdzisz - na podst. powyższego kom, że AT działa ze względu na psychologię tłumu. Stev podał kontrargumenty przeciw takiemu podejściu i się z nim zgadzam. Bo gdyby psychologia miała mieć znaczenie, czyli gdyby AT działała dzięki temu że wielu nie używa AT a jedynie intuicji i AF, to byłbym skazany na ciągły stres związany z tym, że uda mi się ugrać tylko wtedy gdy ludzie będą jak kaczki do odstrzału. jest to potworny stres, niepewność, prowadząca do samozniszczenia psychiki. Grając tak się nie da utrzymać przy życiu, na dłuższą metę, tym bardziej mając wiedzę, że ludzie przeciw którym się gra przecież coraz lepiej znają te wszystkie techniki. I niejednokrotnie z nimi rozmawiasz.



Co cię nie zabije, to cię udziwni

[**usunięto zakazaną treść**]

plynacyzrynkiem
0
Dołączył: 2009-08-01
Wpisów: 1 344
Wysłane: 18 kwietnia 2011 18:24:13
przyznam, ze nie rozumiem co miales na mysli piszac powyzsze

CAPM...hmmm...czy to aby nie ten model, ktory ma same nierealne zalozenia? dobre na egzamin, ale czy do inwestycji hmmm ;)
i tez akurat ani z at ani z af zwiazku nie widze

timing to at nie af, a bez tego polowa wyniku zostaje na parkiecie

Użytkownicy przeglądający ten wątek Gość


1 2

Na silniku Yet Another Forum.net wer. 1.9.1.8 (NET v2.0) - 2008-03-29
Copyright © 2003-2008 Yet Another Forum.net. All rights reserved.
Czas generowania strony: 0,387 sek.

ewnuqtbv
vybjfdea
yhyarwau
Portfel StockWatch
Data startu Różnica Wartość
Portfel 4 fazy rynku
01-01-2017 +76 827,68 zł +384,14% 96 827,68 zł
Portfel Dywidendowy
03-04-2020 +60 637,62 zł 254,44% 125 556,00 zł
Portfel ETF
01-12-2023 +4 212,35 zł 20,98% 24 333,09 zł
azlprppo
bkfnowku
cookie-monstah

Serwis wykorzystuje ciasteczka w celu ułatwienia korzystania i realizacji niektórych funkcjonalności takich jak automatyczne logowanie powracającego użytkownika czy odbieranie statystycznych o oglądalności. Użytkownik może wyłączyć w swojej przeglądarce internetowej opcję przyjmowania ciasteczek, lub dostosować ich ustawienia.

Dostosuj   Ukryj komunikat