0 Dołączył: 2011-02-22 Wpisów: 4
Wysłane:
22 lutego 2011 16:27:25
Witam, dopiero raczkuję w temacie analizy technicznej, ale chcę o tym napisać pracę licencjacką. Prosiłbym o jakieś pomysły, najlepiej aby były to proste prace na ten temat. Jednym z rozdziałów musi być cześć badawcza. Będe wdzięczny za wszystkie propozycje. Pozdrawiam.
|
|
0 Dołączył: 2009-09-21 Wpisów: 4 615
Wysłane:
22 lutego 2011 16:46:32
"Dlaczego AT nie działa na FW20 i co ma z tym wspólnego koncentracja pozycji" The recovery in profitability has been amazing following the reorganization, leaving Barings to conclude that it was not actually terribly difficult to make money in the securities market.
|
|
0 Dołączył: 2009-08-01 Wpisów: 1 344
Wysłane:
22 lutego 2011 17:13:30
systemy transakcyjne to niezly material na dzialalnosc badawcza, i w dodatku zwiazany z at
|
|
|
|
13 Dołączył: 2009-08-06 Wpisów: 5 508
Wysłane:
22 lutego 2011 19:08:50
NieProGracz napisał(a):dopiero raczkuję w temacie analizy technicznej, ale chcę o tym napisać pracę licencjacką.
Widzę sprzeczność... Jak Cię interesuje AT, to się o niej ucz. Jak chcesz napisać pracę licencjacką, to ją napisz o czymś na czym się znasz. Nie łącz jednego i drugiego. Obrzydzisz sobie hobby i utrudnisz zdobycie dyplomu.
|
|
0 Dołączył: 2011-02-22 Wpisów: 4
Wysłane:
22 lutego 2011 20:08:28
Oczywiście, że się uczę o tym, ale plan pracy zmieniłem, tzn chcę pisać o tym, gdyż zaczęło mnie to interesować, a muszę w najbliższym czasie podać promotorce temat pracy, jej plan i bibliografię. Dlatego potrzebuję narazie paru propozycji tematów, ewentualnie jakiś szkieletowych planów, ciekawych tytułów na ten temat. Pozdrawiam.
edit: myślałem napisać pracę na temat analizy i oceny efektywności wybranych wskaźników/formacji Analizy Technicznej. Początek pracy byłby wstępem, opisaniem jak wygląda polski rynek papierów wartościowych, ogólnie o analizie, przedstawiłbym wskaźniki/formacje i potem chciałbym zrobić analizę i ocenić ich efektywność. I tu pojawiają się pytania: Jak taka analiza wygląda, co muszę sprawdzać, liczyć. Proszę też o jakieś tytuły książek/publikacji na temat oceny efektywność instrumentów AT.
Edytowany: 22 lutego 2011 20:24
|
|
0 Dołączył: 2009-03-06 Wpisów: 3 042
Wysłane:
22 lutego 2011 23:40:04
Jest taki jeden gość w USA o swojsko brzmiącym nazwisku, a na imię ma Tomasz  Jego badania mogą Cię zainteresować. EDIT: Chociaż temat brzmi mało interesująco, bo formacje w dzisiejszych czasach zostały opisane pewnie ze 150 razy przez różnych autorów i ogólnie to jest jedna wielka paplanina i lanie wody  Przydałoby się coś więcej. Klika się i sprzedaje ;-)
Edytowany: 22 lutego 2011 23:46
|
|
0 Dołączył: 2009-08-01 Wpisów: 1 344
Wysłane:
23 lutego 2011 09:30:28
NieProGracz napisał(a): myślałem napisać pracę na temat analizy i oceny efektywności wybranych wskaźników/formacji Analizy Technicznej. Początek pracy byłby wstępem, opisaniem jak wygląda polski rynek papierów wartościowych, ogólnie o analizie, przedstawiłbym wskaźniki/formacje i potem chciałbym zrobić analizę i ocenić ich efektywność. I tu pojawiają się pytania: Jak taka analiza wygląda, co muszę sprawdzać, liczyć. Proszę też o jakieś tytuły książek/publikacji na temat oceny efektywność instrumentów AT.
niestety to podejscie nie ma wiele sensu - nie mozna zbadac efektywnosci wejscia w transakcje, albo mozna w bardzo ograniczonym stopniu; dobre wejscie nie wystarczy dla dobrej transakcji jesli mialbys badac to np zachowanie oscylatorow w horyzoncie, czy np dzieki temu uda sie kupic/sprzedac lepiej od ceny sredniej wazonej ale systemy to duzo wiecej niz sygnal wejscia, i moim skromnym zdaniem duzo ciekawsze. tylko nie wiem czy to w ogole Cie interesuje
|
|
0 Dołączył: 2009-12-09 Wpisów: 3 001
Wysłane:
23 lutego 2011 22:05:12
Ja wyrażę swoje zdanie odnośnie pracy licencjackiej. Główny cel to napisanie pracy licencjackiej. Jak chcesz skończyć studia w terminie to nie ma co kombinować i zabierać się za rzeczy o których dopiero będziesz się uczył i nie za bardzo się na tym znasz. Popieram tutaj wpis Froga.
|
|
0 Dołączył: 2009-08-01 Wpisów: 1 344
Wysłane:
24 lutego 2011 09:55:54
myslalem, ze na studia idzie sie przede wszystkim dla siebie, zeby sie nauczyc jak najwiecej, ale ja sie nie znam ;P
|
|
0 Dołączył: 2009-03-06 Wpisów: 3 042
Wysłane:
24 lutego 2011 11:22:36
Płynący z choinki się urwałeś? Przecież liczy się tylko kwit  A jak da się zaliczyć egzamin obstawiając w Parkiet Challenge i nic nie robiąc to jeszcze lepiej. Zawsze jakiś łoś z SW pomoże. Ja do tej pory (kilka lat po studiach) odcinam kupony z mojej pracy inżynierskiej. Wiedza i doświadczenie, które wtedy zdobyłem, cały czas mi się przydaje. Faktem jest jednak, że pisałem na temat, na którym się znałem. Musze przyznać, że inaczej byłoby ciężko. Warto wybrać zagadnienie rozważnie. EDIT: IT, nie ekonomia i finanse. Klika się i sprzedaje ;-)
Edytowany: 24 lutego 2011 11:23
|
|
|
|
0 Dołączył: 2009-12-09 Wpisów: 3 001
Wysłane:
24 lutego 2011 12:15:36
plynacyzrynkiem napisał(a):myslalem, ze na studia idzie sie przede wszystkim dla siebie, zeby sie nauczyc jak najwiecej, ale ja sie nie znam ;P Uczysz się na studiach przez 3 lata załóżmy ogólnie o finansach. Nie dowiesz się niczego o analizie technicznej w tym czasie. (oczywiście nie wypowiadam się za wszystkie uczelnie ale na SGH na licencjacie sie nie dowiesz z zajęć) Jaki jest więc sens zagłębiania się w temacie na którym się nie znasz? Na napisanie licencjatu masz semestr i moim zdaniem chodzi o to aby się wtedy wyrobić, a nie przez ten semestr dopiero się dowiadywać co to takiego ta AT albo badac systemy transakcyjne po czym okaże się, ze mamy październik i tym samym minimalnie semestr studiów w plecy. Ja pisałem licencjat o funduszach inwestycyjnych, zapisywałem się na przedmioty zwiazane z funduszami już na drugim roku bo wiedziałem z czego będę pisał pracę. Później samo napisanie pracy było tylko formalnością. Jednocześnie ujawnił się tutaj inny problem - trzeba wszystko odpowiednio planować, a nie na ostatnią chwilę sobie przypomnieć, że pasowałoby stworzyć swoje pierwsze "poważne" dzieło w życiu. Jeszcze jedno człowiek uczy się całe życie i studia do zdecydowanie za mało.
|
|
0 Dołączył: 2009-12-09 Wpisów: 3 001
Wysłane:
24 lutego 2011 12:16:36
v3nom napisał(a): Faktem jest jednak, że pisałem na temat, na którym się znałem. Musze przyznać, że inaczej byłoby ciężko. Warto wybrać zagadnienie rozważnie. O to właśnie chodzi i w pełni się zgadzam
|
|
0 Dołączył: 2011-02-22 Wpisów: 4
Wysłane:
24 lutego 2011 14:06:27
Do obrony mam jeszcze 3 semestry, więc troche czasu mam, ale dzis oddałem plan i bibliografię na całkiem inny temat, odnośnie zabezpieczania się przed ryzykiem walutowym. Temat myśle że spokojnie mogę wyczerpać, pozatym opcje walutowe to konik mojej promotor.
A więc temat do zamknięcia. Pozdrawiam.
|
|
0 Dołączył: 2009-12-09 Wpisów: 3 001
Wysłane:
24 lutego 2011 15:52:07
Skoro opcje to polecam ksiązki i inne materiały z kolei mojego promotora czyli Prof. Andrzeja Fierli, który jest jednym z ekspertów w tej dziedzinie w Polsce. Wprawdzie specjalizuje się w opcjach giełdowych ale zawsze w Jego książce można poszukać informacji aktualnych również dla opcji walutowych, szczególnie jeżeli chodzi o strategie.
|
|
0 Dołączył: 2011-02-22 Wpisów: 4
Wysłane:
24 lutego 2011 17:12:56
Wstępnie mam już 38 pozycji, ale przyjrzę się książkom Prof. A.Ferli. Dzięki i pozdrawiam.
|
|
0 Dołączył: 2009-04-29 Wpisów: 5
Wysłane:
24 lutego 2011 23:39:59
Ja się pozwolę z przedmówcami nie zgodzić. Nie ma nic złego w pisaniu pracy licencjackiej/magisterskiej związanej z zainteresowaniami, które nie są przez nas do końca wyeksplorowane/przestudiowane.
Przyznaję, że na studiach nic "nie stało" nawet koło zagadnień giełdowych, tym bardziej AT i przeróżnych form inwestycji. Ba - nawet o funduszach inwestycyjnych bardzo mało (a o praktycznych rzeczach nie wspomnę).
Sam interesowałem się giełdą i już od jakiegoś czasu małe sumy przeznaczałem na inwestycje. Tak mnie to zafascynowało, że licencjat chciałem właśnie napisać o czymś, co będzie związane z tymi zainteresowaniami i co więcej pogłębi moją dotychczasową wiedzę!! O AT i AF jest pełno książek/prac/przeróżnej literatury i tematy z tym powiązane wydawały mi się może nie tyle co mało sensowne, ale mało przydatne. Dlatego wybrałem 3 technikę inwestycji w pap. wart., jaką jest analiza portfelowa, z tym że na podstawie poglądów Markowitza (czyli twórcy), bez wnikania w Sharpa itp.
Okazało się, że pisanie takiej pracy samo w sobie było dla mnie ciekawe i co więcej pozwoliło mi to dalej zgłębiać wiedzę. A wywody z rozdziału empirycznego przydają się niekiedy nawet i teraz:)
Po satysfakcjonujących mnie przejściach z licencjatem, od razu po jego zdaniu zacząłem się zastanawiać o czym mógłbym napisać magisterkę. Wiedziałem, że na bank coś związanego z inwestowaniem na giełdzie, bo takie tematy sprawiają mi nawet samą radość z pisania. (I tu właśnie się pytam: po co brać jakiś temat, który może się łatwiej i szybciej napisze, ale nie będzie się z tego miało satysfakcji, nic nas nie nauczy, niczego do życia nie wniesie i co najważniejsze - będziemy się męczyć przy samym pisaniu i uważać to za zło konieczne, które po prostu trzeba odbębnić?!?!) Po drodze zaczęły mnie interesować kontrakty futures (nawet jakaś wygrana w konkursie uczelnianym itp.), dlatego postanowiłem, że magisterkę oprę właśnie o kontrakty terminowe. Nie potrzebne mi do życia (na razie przynajmniej) historie, jak to można je wykorzystywać (spekuła, hedging, arbitraż, itp), ale na pewno przydatna będzie mi wiedza nt. konstruowania systemów transakcyjnych. I tym samym dzięki magisterce zgłębiłem wiedzę na temat samych kontraktów, ich działania, specyfikacji, itp + doszła do tego niezmiernie przydatna wiedza z zakresu tworzenia systemów transakcyjnych!
Nie było żadnego spinania, problemów z terminami itp. Jak bardzo to człowieka interesuje to samo pisanie i czytanie książek na ten temat sprawia mu radość. Jest luty, kończę właśnie rozdział empiryczny, gdzie porównuję 2 skonstruowane systemy i zostanie mi tylko do napisania 1 (słownie jeden - z 15 stron) rozdział teoretyczny związany z samą analizą techniczną (w teorii). Można? Można:) PEACE!!
|
|
0 Dołączył: 2009-12-09 Wpisów: 3 001
Wysłane:
25 lutego 2011 08:35:38
Wszystko zalezy od tego kiedy zaczniesz coś robić. Jeżeli obudzisz sie na ostatnią chwile to jest problem. Jak wcześniej zaczniesz planować to można pisać z czegoś, o czym sam się dopiero więcej dowiadujesz.
Ponadto ja wypowiadam sie na podstawie moich i moich znajomych doświadczeń. Skrajny przypadek to pisanie pracy licencjackiej u jednego z Profesorów, który wymyślał definicje giełdy itp, żeby mieć promotora o nazwisku z rynku. Niestety okazało się, że ów promotor w pewnej chwili stwierdził, że ma za dużo seminarzystów i nie jest w stanie wszystkiego sprawdzić. Skończyło sie na tym, że większość osób od niego musiało zmieniać promotora na tydzień przed oddaniem pracy bo gdyby nie, nie mieli by szans na kontynuację studiów bez żadnych przerw.
Edytowany: 25 lutego 2011 08:41
|
|
0 Dołączył: 2011-02-23 Wpisów: 13
Wysłane:
25 lutego 2011 18:47:02
NieProGracz napisał(a):Do obrony mam jeszcze 3 semestry, więc troche czasu mam, ale dzis oddałem plan i bibliografię na całkiem inny temat, odnośnie zabezpieczania się przed ryzykiem walutowym. Temat myśle że spokojnie mogę wyczerpać, pozatym opcje walutowe to konik mojej promotor Skoro opcje walutowe, to może: Uwe Wystup "FX Options and Structured Products" www.amazon.co.uk/Options-Struc...Iain Clark "Foreign Exchange Option Pricing: A Practitioners Guide" www.amazon.co.uk/Foreign-Excha...Antonio Castagna "FX Options and Smile Risk" www.amazon.co.uk/Options-Smile...Wyszukaj jeszcze, co na ten temat napisał Piotr Mielus. Poza tym wejdź na strony: http://www.mathfinance.de/ (strona U.Wystupa) www.mathfinance.de/wystup/pape...i wrzuć w wyszukiwarkę Wystup + FX options. M.
|
|
0 Dołączył: 2009-12-09 Wpisów: 3 001
Wysłane:
25 lutego 2011 19:05:05
Polecam Pana Piotra Mielusa. Miałem z nim zajęcia i to człowiek, który zajmuje się opcjami zarówno naukowo jak i praktycznie bo zarządza portfelem opcji w banku.
|
|
0 Dołączył: 2011-02-28 Wpisów: 1
Wysłane:
28 lutego 2011 17:10:35
Mam podobny problem tzn jestem na etapie wymyślania tematu pracy licencjackiej a dokładnie projektu jaki mam w zamian za prace licencjacką (max 20-kilka stron)i związku z tym moje pytanie czy możecie mi podać przykładowe tematy o giełdzie ze bym się zmieściła w tak małej ilości stron(przynajmniej dla mnie to mało). Niestety promotor się uparł żebym pisała o giełdzie bo najszybciej i najłatwiej o dane, ponieważ starałam się bezowocnie w kilku różnych przedsiębiorstwach zdobyć jakiekolwiek dane. Więc jeżeli mogę liczyć na jakąkolwiek odpowiedź byłabym wdzięczna.Myślałam o czymś takim "Wykorzystanie analizy wskaźnikowej w ocenie sytuacji finansowej spółki giełdowej"
|
|
Czy na pewno chcesz przesłać zgłoszenie do moderatora?
Poniżej potwierdź lub anuluj swój wybór.