50 Grupa: Zespół StockWatch.pl
Dołączył: 2008-07-25 Wpisów: 8 588
Wysłane:
1 października 2008 21:28:32
Zgodnie ze swoją zasadą, kupuje wtedy gdy leje się krew. Najpierw Goldman Sachs, teraz GE. Za paręnaście miesięcy (dałby Bóg) będziemy albo mieli go za starego durnia, któremu się pomieszało w głowie, albo za geniusza, który jeszcze raz pokazał "jak to się robi".
|
0 Dołączył: 2008-07-28 Wpisów: 136
Wysłane:
1 października 2008 21:41:25
Cytat: General Electric, jedna z ikon amerykańskiej gospodarki planuje przeprowadzić publiczną emisję akcji o wartości 12 mld USD. Dodatkowo, należący do miliardera Warrena Buffett’a fundusz Berkshire Hathaway kupi preferowane akcje GE za 3 mld USD.
Nabyte przez Buffett’a akcje dadzą mu udział w corocznej dywidendzie wysokości 10 proc. W ciągu trzech lat spółka będzie musiała je wykupić z minimum 10-proc. premią.
Miliarder zagwarantował też sobie prawo do nabycia akcji na okaziciela o wartości 3 mld USD po cenie 22,25 USD w ciągu kolejnych pięciu lat. Ten to ma łeb na karku... Cytat:Warren Buffet, który w ostatnich tygodniach dokonał dużych zakupów na giełdzie twierdzi, że plan Paulsona jest dobry dla Ameryki i Amerykanów. Cytat:Jim Rogers, który siedzi na gotówce, uważa że plan zrujnuje gospodarkę USA na najbliższe 10 lat.
|
0 Dołączył: 2008-08-31 Wpisów: 389
Wysłane:
7 października 2008 19:43:34
Bazując na doświadczeniu, należy wierzyć Buffetowi. Tylko należy pamiętać, że on ma doświadczenie w wybieraniu konkretnych spółek, i często było tak, że on zarabiał, ale rynek tracił.
Robertus
|
0 Dołączył: 2008-08-01 Wpisów: 119
Wysłane:
7 października 2008 19:46:39
Moim zdaniem kazdy z nich tak mowi, zeby bylo lepiej dla niego. I swiecie wierzy w to, co mowi.
|
0 Dołączył: 2008-08-31 Wpisów: 389
Wysłane:
7 października 2008 20:33:53
Jasne, a czy my wszyscy postępujemy inaczej? Czy nie jest tak, że ten co jest upchany w akcje do pełna będzie wieścił wzrosty, a ten co czeka na na kupno jest święcie przekonany, że dołki dopiero przed nami.
To jest podobno największy problem inwestorów, brak dystansu i realnego osądu sytuacji. Każdy widzi swoje korzyści i w nie święcie wierzy
Robertus
|
50 Grupa: Zespół StockWatch.pl
Dołączył: 2008-07-25 Wpisów: 8 588
Wysłane:
10 października 2008 21:15:59
Spokojna analiza, z której nic nie wynika, ale fajnie się czyta. Nie wklejam byle czego, tylko tekst znanego historyka finansów z Uniwersytetu Nowojorskiego: dealbook.blogs.nytimes.com/200...
|
50 Grupa: Zespół StockWatch.pl
Dołączył: 2008-07-25 Wpisów: 8 588
Wysłane:
18 października 2008 12:25:34
Zaklinacz koni pompuje gotówkę w akcje. Ma odwagę, ale to przychodzi z sędziwym wiekiem. Jak mawiał terrorysta Carlos (Szakal), "starzy ludzie już się niczego nie boją." Cytat:Amerykański miliarder, inwestor giełdowy i najbogatszy człowiek świata Warren Buffett wykorzystał zaproszenie do napisania komentarza redakcyjnego w dzienniku "New York Times" do ogłoszenia, że on osobiście nie rezygnuje z zakupu akcji. Buffett zwany także "Wyrocznią z Omaha", ze względu na wyjątkowe wyczucie w kwestii tego, kiedy i jakich spółek akcje należy kupować by najlepiej na tym wyjść, ostrzega jednak jednocześnie, że jeśli chodzi o gospodarczy kryzys, to najgorsze dopiero przed nami. - W najbliższym czasie dojdzie do wzrostu bezrobocia, zacznie słabnąć wszelka działalność związana z biznesami rozmaitych branż, a nagłówki w gazetach nadal będą przynosiły zatrważające wieści - napisał Buffett w "New York Timesie".
Ale właśnie z tego powodu Buffett, dyrektor generalny Berskhire Hathaway, holdingu który oprócz nadzorowania i zarządzania licznych spółek zależnych zajmuje się przede wszystkim ubezpieczeniami, wypełnił swój osobisty portfel wyłącznie amerykańskimi akcjami. Wcześniej, jak mówi, posiadał jedynie obligacje Skarbu Państwa. Buffett tłumaczy, że strach i obawy związane z kryzysem na rynku kredytowym, który w porównaniu z tym samym okresem zeszłego roku doprowadził do aż trzydziestosześcioprocentowego spadku na giełdzie, sprawił także, że akcje zwykłe są obecnie w bardzo atrakcyjnej cenie. - Kupując kieruję się bardzo prostą zasadą. Bądź ostrożny, gdy inni są zachłanni, i bądź zachłanny, gdy inni są pełni obaw. A w tym momencie strach jest niemal wszechobecny, dotknął nawet doświadczonych inwestorów - pisze Buffett.
Ceny akcji były w ostatnim czasie niestabilne, mówiąc bardzo oględnie. Wystarczy spojrzeć na to co działo się w tym tygodniu. W poniedziałek indeks Dow Jones zanotował wzrost o dziewięćset siedemdziesiąt sześć punktów. We wtorek zaczął spadać w dół – o siedemdziesiąt sześć punktów. Środa przyniosła ogromny spadek w wysokości siedmiuset trzydziestu trzech punktów. Ale czwartek był już znacznie lepszy. Przyniósł wzrost o czterysta jeden punktów. Zdaniem Buffetta przyszłość dobrze zapowiada się dla akcji. - Obawy o przyszłość dobrze prosperujących amerykańskich firm są całkowicie nieuzasadnione. Większość z dużych firm będzie za pięć, dziesięć, dwadzieścia lat przynosić rekordowe zyski - pisze.
Jednak wielu nerwowych inwestorów pozbywa się akcji, których wartość raz idzie w górę a raz w dół, i inwestuje w złoto lub gotówkę. Choć czują się w ten sposób bezpieczni, to zdaniem Buffetta, na dłuższą metę to, w co ulokowali obecnie swoje fundusze, nie przyniesie im nawet w przybliżeniu takich zysków, jakie przyniosą akcje. - Głupcami są ci, którzy kupują akcje tylko wtedy, gdy mają pewność że nic na nich nie stracą, i sprzedają je natychmiast gdy pojawiające się informacje zaczynają ich przyprawiać o mdłości ze strachu - dodał Buffett. Jeśli więc faktycznie silne przedsiębiorstwa mają w przyszłości odnieść ogromny sukces, to złe wiadomości stają się dobrymi, pod warunkiem, że zamierzasz inwestować na giełdzie. - Złe wiadomości to najlepszy przyjaciel inwestora. Pozwalają bowiem kupić kawałek przyszłości Ameryki po zaniżonej cenie - dodaje Buffett.
|
6 Dołączył: 2008-09-16 Wpisów: 2 876
Wysłane:
18 października 2008 12:30:08
obu i tym razem staruszek mial racje ale z drugiej strony kto chce czekac piec, dziesiec czy dwadziescia lat na zyski? tych co sprzedaja nawet juz niedowartosciowane spolki troche rozumiem. EEX
|
0 Dołączył: 2008-08-31 Wpisów: 389
Wysłane:
18 października 2008 22:16:55
No właśnie w tej strategii (inwestowania w wartość) to długi termin zaczyna sie od 10 lat w górę. Wg tej stratregii to rok czy dwa to spekulacja, a nie inwestycja.
|
6 Dołączył: 2008-09-16 Wpisów: 2 876
Wysłane:
18 października 2008 22:30:35
to po co sie tu wogole czyms zajmowac. kupic papiery jakiejs stabilnej spolki nie za malej i zapomniec. to nie dla mnie. EEX
|
0 Dołączył: 2008-09-09 Wpisów: 688
Wysłane:
18 października 2008 23:45:46
Nom inwestuje tak jakby miał to robić na 10 lat +, ale w ciągu trzech lat je sprzeda, a w ciągu pięciu może nawet dokupić oczywiście by sprzedać. Czy więc "10 lat +" na na pewno oznacza mnożnik czasu, czy może mnożnik wartości ? Czy czegoś tu nie rozumiem ?
Edytowany: 18 października 2008 23:46
|
9 Dołączył: 2009-01-18 Wpisów: 1 151
Wysłane:
2 lutego 2009 21:50:15
Nie musimy czekać kolejnych parę miesięcy. Tym razem Buffet wyszedł na durnia. Latka lecą, łepek szwankuje.
|
6 Dołączył: 2008-09-16 Wpisów: 2 876
Wysłane:
2 lutego 2009 22:07:22
tadekmazur napisał(a):Tym razem Buffet wyszedł na durnia. Latka lecą, łepek szwankuje. a czy on juz zakonczyl swoja inwestycje? tadek ten czlowiek inwestuje na lata a Ty go oceniasz po paru miesiacach?? :director: EEX
Edytowany: 2 lutego 2009 22:09
|
0 Dołączył: 2008-07-27 Wpisów: 2 112
Wysłane:
2 lutego 2009 22:14:26
Nie!.Bo najlepszy horyzont inwestycji to ......wiecznośc!. (Nie mędrkuję,to jego słowa :blackeye: ) "Fortuna favet fortibus"
|
6 Dołączył: 2008-09-16 Wpisów: 2 876
Wysłane:
4 lutego 2009 19:05:23
Buffet dalej swoje. teraz wladowal 300 baniek w Harleye :-" EEX
|
9 Dołączył: 2009-01-18 Wpisów: 1 151
Wysłane:
4 lutego 2009 21:04:07
Załóżmy że 120 lat nie dożyje, zatem podtrzymuję swoją tezę że wyszedł na durnia.
|
0 Dołączył: 2008-09-09 Wpisów: 688
Wysłane:
5 lutego 2009 00:05:04
Ludzie przyzwyczaili się w ostatnich czasach do młodego wina z fabryki, to im i siarka w głowach poprzewracała, zapomnieli że wino z wiekiem i owszem się zmienia, młodnieje. Zmienia rynek, nie wielu może, a jeszcze mniej potrafi.
|
0 Dołączył: 2008-10-25 Wpisów: 198
Wysłane:
5 lutego 2009 21:01:15
nie uwazacie ze czasy sie zmieniaja i podejscie inwestowania w wartosc na okresy kilkudziesiecioletnie traci sens??? ostatnio pisal o tym g.zalewski na swoim blogu prezentujac wykresy poszczegolnych spolek, ok , buffet to niezaprzeczalnie wielki inwestor ale przejrzyjcie sobie wykresy indeksow od lat 60 -stale wzrost z malymi korektami, a od poczatku xxi wieku nie ma tak latwo, ostatnio usa nie przebilo poprzedniego szczytu, a poza tym buffet teraz wykorzystuje swoja pozycje i kupuje akcje w taki sposob ze nie sposob na nich stracic, my nie mamy takich mozliwosci, nie chce umniejszac autorytetowi buffeta ale teraz nadchodza chyba inne czasy, bedzie liczyl sie timing a nie trzymanie akcji w portfelu przez x lat, bajki o dlugim horyzoncie inwestycyjnym to wciskali nam przedstawiciele funduszy inwestycyjnych i jak na tym ludzie wyszli ??
|
0 Dołączył: 2008-10-03 Wpisów: 1 086
Wysłane:
5 lutego 2009 21:12:19
Nie chce mi się szukać ale Buffet na obecnej bessie jest również w plecy ca 50% na swoim flagowym Berkshire Hathaway.
|
6 Dołączył: 2008-09-16 Wpisów: 2 876
Wysłane:
5 lutego 2009 21:16:44
mozna buffeta nie uwazac za autorytet i uwazac go za starego durnia ale nie zmienia to faktu ze jest jednym z najbogatszych ludzi na swiecie :headbang: i tak jak pisal raul07 czasy sie zmieniaja. powstaje coraz wiecej firm, zwieksza sie konkurencyjnosc. to co bylo kiedys swietna strategia inwestycyjna dzisiaj byc juz nie musi... EEX
|