gmihqkpc
Advertisement
PARTNER SERWISU
gpozxduu
1 2

Spółka na zawsze - casting.

discopolo
0
Dołączył: 2009-08-28
Wpisów: 1 035
Wysłane: 5 września 2009 15:17:17
Niby strategia "buy and hold" wyśmiana, niby kiepska, ale z drugiej strony jeśli to "buy" jest "good" to "why not?".
Ponadto prowizje maklerskie nie ciążą, nie trzeba zajmować się giełdą, przejmować analizą techniczną itd.
Zatem poszukajmy wspólnie asiorów, które warto kupić i o nich zapomnieć na wiele lat.
Optymalny moment zakupu prawdopodobnie był pół roku temu, ale w sensie długoterminowym nadal jest na rynku dosyć tanio. Czyli warunki rynkowe w miarę sprzyjające.

Moje alternatywne pomysły:

1. Pakiet 5-10 firm z New Connect. Teoretycznie w tym segmencie rodzą się przyszli liderzy. Przy zakupie paru spółek mamy szansę ustrzelić takiego gwiazdora i nawet ewentualne bankructwa części ze spółek okażą się mniej znaczące niż zarobek na prawdziwym liderze.

2. coś Czarneckiego + coś Krauzego + coś Sołowowa + coś Karkosika + coś Solorza. Goście pokazali że potrafią, a teraz stosunkowo tanio można się do nich podłączyć.

3. Kilka firm typu funduszowego PE/VC. Chyba kilkanaście, a conajmniej kilka jest notowanych na gpw.
To potencjalnie bardzo dochodowy sektor i w dodatku każda z takich firm jest wewętrznie zdywersyfikowana. Zatem nawet kupując tylko 3 takie papiery de facto wchodzimy w posiadanie kilkunastu lub kilkudziesięciu firm.

Vox
Vox
297
Dołączył: 2008-11-23
Wpisów: 7 675
Wysłane: 5 września 2009 15:31:35
FW20. Nie upadnie, nie zbankrutuje, nie wytnie numeru, nie wyemituje akcji etc...
buy and hold, roluj co 3m.

discopolo
0
Dołączył: 2009-08-28
Wpisów: 1 035
Wysłane: 5 września 2009 16:23:29
Vox napisał(a):
FW20. Nie upadnie, nie zbankrutuje, nie wytnie numeru, nie wyemituje akcji etc...
buy and hold, roluj co 3m.


To akurat niedobry pomysł, bo rolowanie nie jest darmowe, czasem nawet 20 punktów trzeba zapłacić i nie dostaje się dywidend. Sto razy lepiej kupić koszyk akcji WIG20.


plynacyzrynkiem
0
Dołączył: 2009-08-01
Wpisów: 1 344
Wysłane: 5 września 2009 20:08:38
sa jeszcze jednostki indeksowe - tam nie trzeba sie martwic doplatami do depozytu, jesli ma sie dluga pozycje

plynacyzrynkiem
0
Dołączył: 2009-08-01
Wpisów: 1 344
Wysłane: 5 września 2009 20:10:50
discopolo napisał(a):

1. Pakiet 5-10 firm z New Connect. Teoretycznie w tym segmencie rodzą się przyszli liderzy. Przy zakupie paru spółek mamy szansę ustrzelić takiego gwiazdora i nawet ewentualne bankructwa części ze spółek okażą się mniej znaczące niż zarobek na prawdziwym liderze.


liderami to oni sa w braku plynnosci. ja podziekuje jednak

discopolo napisał(a):

2. coś Czarneckiego + coś Krauzego + coś Sołowowa + coś Karkosika + coś Solorza. Goście pokazali że potrafią, a teraz stosunkowo tanio można się do nich podłączyć.

to juz zdecydowanie lepiej, ale oni nie zawsze sa najlepsi

discopolo napisał(a):

3. Kilka firm typu funduszowego PE/VC. Chyba kilkanaście, a conajmniej kilka jest notowanych na gpw.
To potencjalnie bardzo dochodowy sektor i w dodatku każda z takich firm jest wewętrznie zdywersyfikowana. Zatem nawet kupując tylko 3 takie papiery de facto wchodzimy w posiadanie kilkunastu lub kilkudziesięciu firm.


dywersyfikacja ich portfela owszem jest, ale nie ma branzy spolek o wiekszym ryzyku (zmiennosci wynikow, a co za tym idzie kursu) niz VC/PE

discopolo
0
Dołączył: 2009-08-28
Wpisów: 1 035
Wysłane: 5 września 2009 23:40:15
plynacyzrynkiem napisał(a):
sa jeszcze jednostki indeksowe - tam nie trzeba sie martwic doplatami do depozytu, jesli ma sie dluga pozycje


Ale zero dywidendy, a płynność chyba nie lepsza niż na NC.

discopolo
0
Dołączył: 2009-08-28
Wpisów: 1 035
Wysłane: 5 września 2009 23:42:48
plynacyzrynkiem napisał(a):


dywersyfikacja ich portfela owszem jest, ale nie ma branzy spolek o wiekszym ryzyku (zmiennosci wynikow, a co za tym idzie kursu) niz VC/PE


Ale na longa są ciekawi. Zwłaszcza brani podczas bessy.
Edytowany: 5 września 2009 23:44

plynacyzrynkiem
0
Dołączył: 2009-08-01
Wpisów: 1 344
Wysłane: 6 września 2009 11:59:50
long = dluzej niz rok? zawsze myslalem, ze inwestor dlugoterminowy to taki, co nie zdazyl wyjsc o czasie :))
byc moze masz racje, teoretycznie dlugoterminowo wszystko rosnie, a jednak mozna utknac na rok, dwa, trzy z reka w nocniku

discopolo
0
Dołączył: 2009-08-28
Wpisów: 1 035
Wysłane: 6 września 2009 14:19:15
plynacyzrynkiem napisał(a):
long = dluzej niz rok? zawsze myslalem, ze inwestor dlugoterminowy to taki, co nie zdazyl wyjsc o czasie :))
byc moze masz racje, teoretycznie dlugoterminowo wszystko rosnie, a jednak mozna utknac na rok, dwa, trzy z reka w nocniku


Na nieudanych manewrach można wylądować z obiema łapami w nocniku.
Ad rem. Poleciłbyś jakąś spółkę na very very long z momentem zakupu tej jesieni?

plynacyzrynkiem
0
Dołączył: 2009-08-01
Wpisów: 1 344
Wysłane: 6 września 2009 15:05:38
nie umiem niestety tak polecic - moje dobre inwestycje trwaja po parenascie tygodni, jesli dluzej to tez dobrze, ale nie mam wyczucia w czasie zupelnie. nie wiem co bedzie za rok, jesli teraz mi sie cos podoba to kupuje, jesli rynek bedzie mial inne zdanie to nie bede czekal wielu tygodni na wyjscie


wujek_staszek
0
Dołączył: 2009-02-09
Wpisów: 792
Wysłane: 9 września 2009 20:13:38
A po co Wam teraz płynność w strategii buy and hold? Ja uważam, że kupno paru perełek z NC to doskonały pomysł. Zakładając długi okres inwestycji, kilka z nich może dać po pare tysiecy procent zysku a jak tak to i płynność na nich bedzie. Zakładając nawet ze 1-2 nie dotrwa i tak bedzie super zysk.
Albo my ich, albo oni Was.

discopolo
0
Dołączył: 2009-08-28
Wpisów: 1 035
Wysłane: 9 września 2009 20:15:24
wujek_staszek napisał(a):
A po co Wam teraz płynność w strategii buy and hold? Ja uważam, że kupno paru perełek z NC to doskonały pomysł. Zakładając długi okres inwestycji, kilka z nich może dać po pare tysiecy procent zysku a jak tak to i płynność na nich bedzie. Zakładając nawet ze 1-2 nie dotrwa i tak bedzie super zysk.


Jesteś w stanie podrzucić parę nazw?

martinezo
0
Dołączył: 2008-11-23
Wpisów: 498
Wysłane: 9 września 2009 20:24:13
wujek_staszek napisał(a):
A po co Wam teraz płynność w strategii buy and hold? Ja uważam, że kupno paru perełek z NC to doskonały pomysł.


No i ja tak uważam. Po twojej wypowiedzi na temat SSI trochę poczytałem o spółce i wszedłem. Mam zamiar powoli zwiększać zaangażowanie w niej. Druga spółka to Suntech. I trzecia to Photon. Płynność na nich to dla mnie w tej chwili też sprawa drugorzędna.
Powoli będę dokupować, nie chcę sprzedawać nawet gdy korekta za pasem. Obecnie po duuużych wahaniach wszystko sprzedałem oprócz tych spółek z NC. Za jakiś czas, oprócz tych z NC, planuję powrócić do max. 3-4 spółek z GPW i trzymać długo, wypatrując końca przyszłej hossy. Na razie patrzę co się dzieje.

Powoli do celu
Edytowany: 9 września 2009 20:25

plynacyzrynkiem
0
Dołączył: 2009-08-01
Wpisów: 1 344
Wysłane: 9 września 2009 22:39:57
martinezo napisał(a):


No i ja tak uważam. Po twojej wypowiedzi na temat SSI trochę poczytałem o spółce i wszedłem. Mam zamiar powoli zwiększać zaangażowanie w niej. Druga spółka to Suntech. I trzecia to Photon. Płynność na nich to dla mnie w tej chwili też sprawa drugorzędna.


milego jezdzenia na wza wave
moze kup wiecej i bedziesz mogl pozarzadzac sobie troche :)

czy na tym forum sa jacys spekulanci, czy tylko sami dlugoreminowcy? ;)
Edytowany: 9 września 2009 22:40

Kamil
0
Dołączył: 2008-11-17
Wpisów: 637
Wysłane: 9 września 2009 23:15:34
Nie uważam że inwestowanie w NC to dobry pomysł. Zgodzę się z tym że część z nich zbankrutuje, a perełki wybiją się i ich wartość wzrośnie wielokrotnie. Ale prawdobodobieństwo trafienia na perełkę jest bardzo małe, szacuję że gdzieś koło 1:15-20
Kupując 10 spółek z czego 1 przyniesie 1000% zysku, trzy się będą kisić a sześć zbankrutuje dreptamy w miejscu.

Moim zdaniem dużo lepszym pomysłem jest podążanie za najbogatszymi: pieniądz rodzi pieniądz, bogatsi stają się co raz bogatsi a biedniejsi co raz biedniejsi. Podobnych aksjomatów jest pełno. Ale trzeba być selektywnym. Uważam że pan Karkosik to gwiazda jednej hossy, jego majątek jest w większości papierowy. Najnowsze pomysły i współpraca z ojcem dyrektorem to pomysły raczej na miarę szaleńca niż geniusza. Pan Krauze stracił nosa. Żałuję, że pan Kulczyk nie jest w ogóle notowany na giełdzie. Kombinacja surowce+motoryzacja+piwo to prawdziwa żyła złota, która będzie dawała krociowe zyski prze długie lata.

Obecnie najlepszym wyborem jest stajnia p. Leszka Czarneckiego. Nie mam akcji jego spółek tylko dlatego że ze mnie spekulacyjna pchła i do ryzyka lgnę jak mucha do g**na. L. Czarnecki jest wizjonerem z którego czerpię wzór. Otóz prawda jest taka, że kto ma kapitał ten ma władzę. Zaczynał od leasingu, stworzył jeden bank, drugi, trzeci. Jesteś przedsiębiorczy? Ok, ale nie zarobisz pieniędzy nie mając pieniędzy. Możesz założyć punkt ksero, sklep spożywczy, ale banku nie założysz. To zamknięty krąg. Miliony ludzi biorą kredyty i pracują na majątki paru "wybrańców". W Polsce konkurencja relatywnie mała.
W bankowości zrobił co miał do zrobienia, zajął się działalnością deweloperską. Kolejne genialne posunięcie. Zero pośredników. Ludzie kupują jego mieszkania, za pieniądze na kredyt z jego banku, które buduje jego firma na jego działce. Jakby miał czas to pewnie sam by cegły stawiał ;-)

Mój typ portfela długoterminowego to 2-3 banki + 1 deweloper. Zauważcie, praktycznie nie ma spółki która nie korzysta z kredytów. Polacy są zadłużeni na ileśtam miliardów złotych. Z tej całej puli idzie kilkanaście % czystego zysku rocznie. Inwestując długoterminowo trzeba być pewnym że spółka przetrwa. Następny poważny kryzys ekonomiczny za 80 lat.

Być może warto poszukać za granicą. W Europa i Ameryka się już skończyła. Oglądałem niedawno satelitarny CNN. Kto się reklamuje? Nigeryjski bank i kenijskie linie lotnicze. Drugi kierunek to południowo wschodnia Azja. Populacja dorzecza Gangesu ma w przeciągu najbliższych 15 lat wzrosnąć parokrotnie. Rozwój cywilizacyjny jest nieunikniony. Niektóre tygrysy azji złote lata mają już za sobą, ale kraje takie jak Indie, Bangladesz, Birma mają jeszcze potencjał. Oczywiście wiąże się to z większym ryzykiem, ale wolę kupić indonezyjski bank niż polską sieć barów sushi czy klub piłkarski walczący o utrzymanie w ekstraklasie:-) I to w kraju który ze Słowenią przegrywa 0:3Eh?
Aktualnie: MRB(100%)
Edytowany: 9 września 2009 23:19

TomAl
0
Dołączył: 2009-02-15
Wpisów: 143
Wysłane: 10 września 2009 00:56:23
Do państw dodałbym Sri Lankę. Kraj z potencjałem kulturowym jak Indie a właśnie skończyła im się wojna domowa - powinni ostro pójśc w górę.

A tak z bardziej dostępnych firm poleciłbym Ambrę. Nieźle zarządzana, zyskowna spółka przeceniona jak bankrut, a przecież dobre wina zawsze znajdą nabywcę i za rok i za 20 lat ;)

plynacyzrynkiem napisał(a):
long = dluzej niz rok? zawsze myslalem, ze inwestor dlugoterminowy to taki, co nie zdazyl wyjsc o czasie :))


Nie chcę byc złośliwy, ale czy o Buffecie i Rogersie też byś to powiedział? :P
"Dollar will fall like a stone" - Peter Schiff
"I'm selling all my dollars" - Jim Rogers
Edytowany: 10 września 2009 00:57

del-09032025v4
0
Dołączył: 2009-02-11
Wpisów: 180
Wysłane: 10 września 2009 01:38:31
plynacyzrynkiem napisał(a):
sa jeszcze jednostki indeksowe - tam nie trzeba sie martwic doplatami do depozytu, jesli ma sie dluga pozycje


No mialem kiedys grac na MiniWIG20 ale nie udalo mi sie podpisac umowy na derywaty. Byly z tym trudnosci poniewaz przebywalem za granica. Ale pozniej zrezygnowalem, rozmiescilem cala kase na akcjach.

del-09032025v4
0
Dołączył: 2009-02-11
Wpisów: 180
Wysłane: 10 września 2009 01:53:00
Ciekawy post Kamil. Ja takze trzymam sie z dala od NC. Mowia o nowych, rewelacyjnych technologiach, ktore okaza sie prawdziwa rewelacja. Dla ilu spolek bedzie to prawda? Poza tym nawet te, ktore osiagna sukces w domenie nowoczesnych technologii, moga eksplodowac dopiero za kikanascie lat. Lubie grac na longa, ale nie lubie oczekiwac zbyt dlugo na zajecie pozycji gdy hossa jest za pasem. Nie lepiej kupic jakas spolke ktora produkuje deski albo przybory biurowe, albo cos w tym stylu? Na to zawsze bedzie popyt.
discopolo, moze walnij sobie Ronsona. To taka propozycja:)

martinezo
0
Dołączył: 2008-11-23
Wpisów: 498
Wysłane: 10 września 2009 07:27:02
plynacyzrynkiem napisał(a):


milego jezdzenia na wza wave
moze kup wiecej i bedziesz mogl pozarzadzac sobie troche :)


Aż takich planów nie mam.


Spółki z NC mają zajmować w moim portfelu 10% a nie jego większość. I w miarę napływu gotówki 10% mam zamiar lokować właśnie w spółki z NC. Reszta w 3-4 z GPW. Suntech dobrze radził sobie również, zanim został wprowadzony na NC, więc dlaczego miałby zbankrutować po debiucie? Istnieje już 14 lat... SSI jest trochę młodszy, bo powstał 5 lat temu... Obroty na nim codziennie są dosyć wysokie jak na spółkę z NC, a na pewno większe od wielu z GPW. Mówiąc o tym, że ileś tam spółek tylko przetrwa, a reszta zbankrutuje jest trochę na wyrost. Jest wiele firm, które działają już kilka, kilkanaście lat. To że są na NC nie oznacza że zbankrutują. Jeśli już o tym piszecie, to zaznaczcie, że chodzi wam o firmy które powstały chwilę przed debiutem, jak Photon na przykład... Ich przyszłość rzeczywiście jest niejasna.
Ale na tym wątku mieliśmy pisać o firmach, które mogły by być zakupione "na zawsze".

Powoli do celu

Kamil
0
Dołączył: 2008-11-17
Wpisów: 637
Wysłane: 10 września 2009 11:10:14
Czytałem niedawno o ciekawej metodzie wyboru spółki na dłuższy termin:

1. Spółka musi mieć ogromny potencjał, ale w dniu kupna być niedowartościowana i mieć słabe wyniki.
2. Jest zaliczana do nietypowej, bardzo niepopularnej branży: wywóz odpadów komunalnych, usługi pogrzebowe, produkcja szamb itp.
3. Jej nazwa jak na razie nie powinna się kojarzyć z niczym, może mieć ewentualnie jakieś negatywne konotocje typu Parszywex, Fekaliopol, Badziewprzem.

Diabeł tkwi w psychologii rynku: spółka kończy etap inwestowania, zaczyna pokazywać świetne wyniki, lecz wciąż jest ignorowana przez spekulantów. Spółkę skupują tylko nierozgranięci długoterminowcy, uparte staruszki, zwykły Kowalski za pieniądze ze spadku lub wesela... stabilny popyt wykańcza całą podaż i spółka jest w cierpliwych rękach które w życiu nie dały zlecenia sprzedaży. Ma niemal zerową płynność i najdrobniejszy wzrost popytu powoduje silny wzrost cen akcji zakończony piękną hiperbolą.

Metoda była wypróbowana w Usa, tam jest dużo szerszy rynek i łatwiej o spółkę pasującą do tego profilu. U nas dużo ciężej coś takiego znaleźć
Aktualnie: MRB(100%)
Edytowany: 10 września 2009 11:12

Użytkownicy przeglądający ten wątek Gość


1 2

Na silniku Yet Another Forum.net wer. 1.9.1.8 (NET v2.0) - 2008-03-29
Copyright © 2003-2008 Yet Another Forum.net. All rights reserved.
Czas generowania strony: 0,255 sek.

emcuqkqz
tfrufhlz
ssdevanu
Portfel StockWatch
Data startu Różnica Wartość
Portfel 4 fazy rynku
01-01-2017 +77 405,22 zł +387,03% 97 405,22 zł
Portfel Dywidendowy
03-04-2020 +60 637,62 zł 254,44% 125 556,00 zł
Portfel ETF
01-12-2023 +4 212,35 zł 20,98% 24 333,09 zł
kjicoipt
namfutef
cookie-monstah

Serwis wykorzystuje ciasteczka w celu ułatwienia korzystania i realizacji niektórych funkcjonalności takich jak automatyczne logowanie powracającego użytkownika czy odbieranie statystycznych o oglądalności. Użytkownik może wyłączyć w swojej przeglądarce internetowej opcję przyjmowania ciasteczek, lub dostosować ich ustawienia.

Dostosuj   Ukryj komunikat