Vabank - portfel tratata

Szukam pożyczkodawcy:

Kwota: 60 tys zł
Oprocentowanie:10%
Przeznaczenie: kapitał obrotowy na handel allegro/amazon
Zabezpieczenie: hipoteka o wartości ok 200 tys zł, bez innych obciążeń
Okres: 2 lata
Sposób spłaty: Rata odsetkowa co miesiąc 500zł i na koniec 2 letniego okresu cały kapitał 60tys zł

Kontakt na priv

Teść, doświadczony przedsiębiorca też chętnie pożyczy na tych samych warunkach 50tys ale bez zabezpieczenia. Przeznaczenie - produkcja mebli luksusowych. Są zamówienia od osób znających jego wyroby.

Ale jedziecie... mam nadzieję, że ta kasa nie na walkę z giełdą, bo na szybko czytając to tracisz gdy wszyscy w koło zarabiają na akcjach...

Jeśli chcecie kapitału obrotowego do działalności to jest coś takiego na przykład jak limit w koncie.
Jeśli nie macie działalności bądź zaczynacie to nikt wam nic nie da za wiele, chyba że na otwarcie ze 40-60 tysięcy.

Nie na giełdę a to co napisałeś to nie jest prawda. W zeszłym roku zarobiłem ponad 100% a w tym już jestem na plusie ok 50%. Sprawdź sobie chociażby moje wyniki w konkursie Stockwatch. Moje inwestycje zazwyczaj nie są popularne ale bilans jest dobry. Poniosła mnie w zeszłym roku ręka Boga i dlatego zamiast 500% mam tylko 100%. Mennicę Skarbową kupowałem już po 20zł, krzycząc na początku marca że to COVIDówka.
Przeznaczenie jest takie jak napisałem. Mam znalezione 2 produkty na allegro z wysokimi marżami i dobrą sprzedażą a jeden jeszcze z dużą barierą wejścia ze względu na minimalną wielkość zamówienia. Ten handel powinien dać ponad 200% w rok więc pewny zysk względem giełdy.

Masz różne programy wsparcia w starcie działalności.
Nie wyobrażam sobie w tych czasach sprzedaży bez działalności.
Większość transakcji na allegro jest już od dobrych 10 lat pod obserwacją skarbówki.
Załóż działalność będzie legal kasa i koszta do rozliczania za materiały.

Uwaga, oferujemy nowe lepsze warunki dla pożyczkodawcy:

100tys 12% 2lata hipoteka na ok 250-300tys zł

Więcej szczegółów w poprzednich postach, kontakt na priv

My wszyscy uważamy, że wiemy wiele, ale tak na prawdę to często stajemy się ofiarami własnych fantazji, oczekiwań, czy mniemań. Jak bym się nie zrażał, nawet jeżeli poniosłeś jakieś straty. Wszyscy jesteśmy mniej więcej takimi samymi "naukowcami", a rynek i tak zrobi swoje.

Oczywiście zakładam, że nie napisałeś tego szukając współczucia. Nie oferuję "shoulder to lean on" ani nie otrę łez.

Każdy głos w dyskusji jest ważny, nawet jeżeli czujesz desperację. Popatrz tylko na wątek CDR - tam dopiero są desperaci i przy porównaniu z tym, co oni piszą na pewno odzyskasz optymizm.