Oto podobno cytat z Marka Rogalskiego:
"Szwajcarzy chcą bronić tego poziomu za wszelką cenę aż do wyczerpania rezerw, a tych powinno wystarczyć przynajmniej na kilka tygodni - twierdzi analityk walutowy Marek Rogalski. Dzisiaj rano podano, że rezerwy wzrosły w sierpniu do 250 miliardów franków - dodaje."
www.rmf24.pl/raport-kryzys/rap...Nie wiem jak Wy? Ale ja jestem w szoku, że pan Marek Rogalski nie zna takich podstaw. Mam nadzieję, że to raczej dziennikarz coś przekręcił.
Bank SNB nie musi posiadać żadnych rezerw do obrony kursu swojej waluty przed aprecjacją. Mało tego, obrona przed aprecjacją prowadzi do wzrostu rezerw, ponieważ za wyemitowane franki będą kupowane do aktywów waluty zagraniczne.