PARTNER SERWISU
sfdfbeud
mkefir

mkefir

Ostatnie 10 wpisów
Moim zdaniem tutaj nie ma przypadku. 30 maja mamy obrót 1,5mld złotych kiedy CCC wchodzi do MSCI. Fundusze indeksowe, które weszły do akcjonariatu zwiększają pulę akcji CCC możliwych do pożyczenia. 1 czerwca mamy skokowy wzrost pozycji krótkich w Ortex oraz skokowy wzrost LOP na FCCC (hedge dla krótkich). W międzyczasie fundusze amerykańskie skupują akcje CCC i według Milka na koniec sierpnia posiadają już 18% FF CCC.

Obecnie pożyczone akcje wg Ortex to już 8,65mln, co stanowi około 17% całego FF. Oczywiście ma to kluczowy wpływ na zachowanie kursu obecnie.

Zobaczymy 19.09 czy pozycje krótkie i kontrakty znikną z rejestru czy będą rolować. Czasu i amunicji nie pozostało im już dużo - wg Ortex ponad 80% wszystkich akcji możliwych do pożyczenia zostało już pożyczonych. Możliwe że spółka poda jakieś cząstkowe wyniki 1.10. Najpóźniej przy wynikach za 3 kwartał będziemy mieli wielkie sprawdzam. Obstawiam, że do tego czasu o shortach zapomnimy i kurs zostanie uwolniony.

Moim zdaniem nic bardziej mylnego. Obecna wycena zupełnie nie odzwierciedla potencjału spółki nawet w okresie najbliższych miesięcy, a co dopiero mówić o najbliższych latach.
Zwróć uwagę, że praktycznie od końcówki maja, a może nawet wcześniej, na akcjach CCC są pozycje krótkie, które modelują kurs. Obecnie, wg Ortexa, pożyczonych akcji CCC jest już blisko 7mln co stanowi przynajmniej 13% całego FF ( w rzeczywistości pewnie znacznie więcej).

Zgłaszam sie do konkursu. Wybieram spółkę CCC. Spółka w silnym trendzie wzrostowym z dużym potencjałem do dalszego wzrostu dzięki systematycznie poprawiającym się wynikom.

Koledze eMPe chodziło o Jamiego Saltera, prezesa ABG który został przewodniczącym komitetu ds ekspansji. Chyba w RN też miał się znaleźć ale jak widać jeszcze nie zostało to zrobione.

Co do wpisów kolegi daboo - zupełnie powierzchowna wiedza i brak zrozumienia co się w spółce dzieje. Zwracasz uwagę słusznie na pewne ryzyka (jak wzrost zapasów) ale bez dogłębnej analizy spółki, dochodzisz moim zdaniem do zupełnie błędnych wniosków.

Nie będę wchodził w szczegóły i próbował zmienić twojego postrzegania spółki bo dałeś już wyraźnie do zrozumienia, że głębsza analiza i większa wiedza o spółce nie interesują Ciebie.

Short trzeba było otwierać przy 215zl a nie teraz. Jest jeszcze jakiś potencjał do zejścia w okolice 180pln i to moim zdaniem wszystko. Od połowy stycznia kurs zacznie rosnąć znowu pod wyniki Q4 ,a po wynikach nie będzie czego zbierać z pozycji short. Tak więc polecam ostrożność.


Nie widziałem założeń, ale zakładam, że jeszcze będą musieli rewidować w górę po wynikach spółki za Q324;)
Spodziewam się absolutnej bomby wynikowej, biorąc pod uwagę to co już wiemy odnośnie wzrostu przychodów za sierpień i wrzesień.

Zgadza się. Mnóstwo ważnych informacji na konferencji, które rzucają nowe światło na najbliższą przyszłość grupy.

Ja zwróciłem szczególnie uwagę na rozwój modelu licencyjnego i jego wpływ na rentowność spółki.

To jest moim zdaniem prawdziwa rewolucja.
Spółka zyskuje prawa do produkcji poszczególnych brandów, gdzie marża brutto jest na poziomie własnych marek nawet po potrąceniu opłat licencyjnych.
Wprowadzenie produktów licencyjnych do Product mixu całej grupy (wszystkie podmioty będą korzystać) to będzie gamechanger dla spółki zarówno pod kątem rentowności biznesu jak i również potencjału dalszej ekspansji zagranicznej w każdym szyldzie.


Inaczej. Żeby CCC zrobiło dynamikę przychodów w Q1 na poziomie 12% to wiedząc to co wiemy o pierwszych 2 miesiącach kwartału, w kwietniu przychody musiałyby wzrosnąć o ponad 20%.
Dla mnie takie założenie jest mocno na wyrost i nie rozumiem skąd nagle miałaby pojawić się taka dynamika. To rozumiem przez bez sensu.

Trochę niezrozumiałe są dla mnie te szacunki Trigona odnośnie wyników Q1.
Oczekują 12% wzrostu przychodu podczas gdy spółka informowała przy okazji raportu rocznego, że sprzedaż za 2 miesiące wzrosła o 7%rdr. Bez sensu.
Pewnie zrobili szacunki jeszcze przed raportem i ich nie updatowali.

micmak napisał(a):
W drodze emisja po 8.x zł. Jak dobrze liczę Kapitalizacja wzrośnie o naście procent. Dlaczego ktoś miałby brać z rynku drożej jak dostanie akcje z dyskontem?


Podanie do wiadomości ceny emisyjnej, która na pewno będzie z dyskontem do ceny bieżącej (myślę że cena w przedziale 8,3-8,9 jest bardzo prawdopodobna) może spowodować chwilowe cofnięcie kursu do tych poziomów. Tak więc nie ma co się nastawiać na wybicie w najbliższych 3 miesiącach, bo tyle myślę potrwa cały proces (zakładam emisję po wypłacie dywidendy). Po emisji spodziewam się dużego wzrostu kursu.

Oczywiście po drodze będziemy mieli wyniki Q4, które mogą zaskoczyć pozytywnie rynek, a także wyniki Q1, które również powinny być znacząco lepsze rdr, m.in. dzięki deweloperce. Dodamy do tego jeszcze kilka/kilkanaście podpisanych umów i wzrost backlogu do 8-9mld w najbliższych 2-3 miesiącach i mamy idealne warunki do znaczącego wzrostu wyceny.

Ciekawe czasy przed akcjonariuszami:)

Beton skruszał już po 4 dniach . Co prawda emisja bez PP ale jednak dotychczasowi akcjonariusze będą mogli skorzystać z prawa pierwszeństwa przy zakupie nowych akcji.
Myślę, że szybko wrócimy do poprawiania ATH na kursie.

Wszystko co dzieje się od dobrych kilku miesięcy na akcjach CCC to akumulacja akcji przez duże instytucje finansowe, w tym amerykańskie hedgefundy.
Raport potwierdził szacunki opublikowane w lutym więc nie ma żadnych negatywnych niespodzianek, które mogłyby spowodować wyprzedaż akcji.
W tym kontekście, to co się wydarzyło w piątek było moim zdaniem próbą zagarnięcia akcji od mniej świadomych inwestorów.
Szacunki za Q1 za około miesiąc więc teoretycznie akumulacja może jeszcze chwilę potrwać. Po wynikach sytuacja stanie się jasna dla wszystkich i nie będzie miejsca na takie manipulacje.
Swoją drogą mają rozmach cwaniaki - rekomendacja z d… na zamówienie ( etycznie dramat), tendencyjny artykuł na Money.pl, trolling na forach inwestycyjnych.

Na odległość zalatuje manipulacją kursu. Spadek z du.. tak samo jak i cała ta rekomendacja. Ciekawe czemu analityk Citi wydał rekomendację dzień przed publikacją raportu? Przecież tu nie ma żadnej logiki.

W przyszłym tygodniu spodziewam się sporego wybicia. Zobaczymy jak będzie.

Psi1978 napisał(a):
Przez dwa dni trzy rekomendacje podnoszące ceny kursu CCC.
A tu na forum jakoś nikt się chyba nie interesuje gwiazdą ostatnich tygodni na GPW :)

www.pb.pl/kolejny-analityk-pod...

www.pb.pl/wood-podniosl-wycene...

Ciekawy jestem Waszej opinii, czy to shortujący się ewakuują w pośpiechu, czy raczej zmienia się na stałe sentyment do spółki
- rok temu potencjalny bankrut
- pół roku temu pierwsze kwartalne wyniki beż strat -
- w tym roku perspektywa na najlepszy wynik od 5 lat ?


Silver trzyma się mocno. Na razie nie ma updatu w KNF ażeby zmniejszał pozycję. Trudno mi sobie wyobrazić, kto jeszcze mógł wpaść na tak kretyński pomysł aby shortować CCC akurat w tym momencie.
Zresztą cały ten short Silvera śmierdzi na kilometr. Przecież tam nie pracują jakieś ostatnie głąby, więc dlaczego trzymają tego shorta przynajmniej od października 23? O ile słaba sprzedaż w 3 kwartale dawała jeszcze jakiś pretekst do krótkiej sprzedaży, to na co mogli jeszcze liczyć po publikacji wyników 3 kwartału? Trudno mi znależć fundamentalny powód, dla którego Silver nawet powiększył swoją pozycję na początku grudnia 23 i trzyma ją aż do teraz.
A jak nie wiadomo o co chodzi, to chodzi o pieniądze. Akcje są skupowane przez instytucje, a Silver występuje w roli "animatora" rynku. Ale czas "animacji kursu dobiega właśnie końca:).

Połowa lutego i mamy ATH na kursie. Korekta trwała tym razem ok 8 miesięcy, czy teraz nastąpi kolejna fala wzrostowa? Wszystko na to wskazuje.

Szeroki rynek powinien pomagać, dyskonto wobec BDX zrobiło się ogromne. Zakładam, że w 2024 spółki z drugiej linii budowlanki pokażą moc i zmniejszą stratę do lidera, a wśród nich liderem jest Mirbud.

Ostatni kwartał 2023 powinien być znacząco lepszy rdr, co obniży obecne wskaźniki. Outlook na najbliższe miesiące i lata wygląda bardzo obiecująco, zwłaszcza w kontekście spodziewanego ożywienia gospodarczego w Polsce, napływu funduszy unijnych oraz planów firmy związanych z wejściem w rynek kolejowy (Torpol).

Wykres technicznie wygląda bardzo mocno. Na tygodniowym zbudowany oRGR z potencjałem ok 2,70PLN wzrostu, co daje zasięg obecnej fali przynajmniej do PLN 11,5-11,7.
Taka amatorska analiza;)

Najbliższe tygodnie powinny być ciekawe na kursie…

micmak napisał(a):
Dla porównania jak LPP podaje wyniki to jest info z wynikiem netto. Można?

Chwalenie się EBITDA gdy jest strata to półprawda... Niezbyt fair wobec akcjonariatu.

Ps. Unibep w raportach kwartalnych podaje czy jest zysk netto.


Jak się chce do czegoś przyczepić to zawsze się coś znajdzie. Stwierdzenie, że spółka jest nie fair w stosunku do akcjonariuszy, bo nie pokazali wyniku netto, jest mocno krzywdące dla samej spółki i pokazuje Twój krytyczny stosunek do tego waloru. A może podziel się w takim razie, kiedy Unibep zamierza pokazać wyniki za 4 kwartał, bo CCC pokazało szacunki (bardzo szczegółowe szacunki) 8 dni po jego zakończeniu.

Wyniki rewelacyjne poza oczywiście Modivo. Do tego outlook na najbliższy rok zapowiada się fantastycznie. Oczywiście, ktoś może powiedzieć, że nie raz już obiecywano "złote góry", ale tym razem wydaje mi się, że się nie pomylą i spólka bardzo szybko udowodni, że restrukturyzacja dała znakomite efekty. Jeżeli czynniki makro będą sprzyjać spółce (PLN, fracht, niższe ceny w Azji a także spodziewane w 24r mocne odbicie konsumpcji) to widzę otwartą drogę do pobicia kapitalizacji z 2017/18 roku w przeciągu najbliższych 2 lat

Softbank ma chyba niewiele do powiedzenia w kwestii terminu debiutu Modivo.
Miłek na pewno nie ma ochoty płacić takich % Softbankowi i dlatego wierzę w jego determinację aby przeprowadzić IPO Modivo możliwie jak najszybciej.
Jeżeli IPO miało się odbyć w Q424/Q125 to wypadałoby pokazać solidne wyniki już od początku roku, tak aby jak najmocniej napompować wycenę.

Masz oczywiście prawo do podchodzenia z rezerwą do zapewnień/prognoz zarządu. Prawdą jest też, że w ostatnich latach CCC nie rozpieszczał akcjonariuszy jeżeli chodzi o realizację obietnic.

Jednakże nie sposób pominąć faktu, że na spółkę w ostatnich latach spadło „7 plag egipskich” w postaci Covidu i szeregu z nim związanych konsekwencji - zaburzeń podaży, popytu, logistyki, wreszcie wzrost kosztu pieniądza.
Trzeba dodać tutaj również, że w momencie uderzenia pierwszej fali Covidowej, CCC było w trakcie procesów restrukturyzacyjnych związanych z nieudaną ekspansją na zachodzie Europy.

Obecne otoczenie rynkowe powinno mocno sprzyjać spółce (wzrost popytu konsumpcyjnego, spadek kosztu frachtu, mocny PLN oraz potencjalny spadek kosztu pieniądza), a w samej spółce, zwłaszcza w CCC, można gołym okiem zauważyć w ostatnich kwartałach pozytywne efekty restrukturyzacji.

Jeżeli sytuacja w Modivo/Eobuwie się wreszcie unormuje, co zgodnie z zapowiedziami powinno nastąpić od początku 2024, a HalfPrice w dalszym ciągu będzie rósł w podobnym tempie jak dotychczas, to przy bardzo mocnych i prawdopodobnie jeszcze mocniejszych w najbliższych kwartałach wynikach szyldu CCC, możemy się spodziewać sporych, wynikowych fajerwerków w tym roku.


mkefir napisał(a):
Wygląda na to, że kurs zbiera się do wybicia i wyjście na nowe ATH. Najpóźniej w styczniu zakładam
Moderator:
...
Zobaczymy jak się ten post
zestarzeje;)

Moderator:
Kiepsko się zestarzeje - zgodnie z regulaminem forum, usuwane są treści zawierające cenę docelową lub przewidywany kierunek kursu, nie poparty argumentacją techniczną bądź fundamentalną,


;) Mea culpa

Wygląda na to, że kurs zbiera się do wybicia i wyjście na nowe ATH. Najpóźniej w styczniu zakładam
Moderator:
...
Zobaczymy jak się ten post
zestarzeje;)

Moderator:
Kiepsko się zestarzeje - zgodnie z regulaminem forum, usuwane są treści zawierające cenę docelową lub przewidywany kierunek kursu, nie poparty argumentacją techniczną bądź fundamentalną,

Oczywiście, że trzeba podchodzić do tego typu artykułów z rezerwą bo napisany jest w hurraoptymistyczny stylu, co przypomina wręcz artykuł sponsorowany.

Trudno jednak nie być nastawionym optymistycznie jeżeli zestawi się niewątpliwy sukces konceptu HalfPrice z obecną kapitalizacją grupy. Potencjał rozwojowy brandu jest ogromny, chociaż oczywiście są też czychające zagrożenia w postaci dostępu do towaru w przyszłości.

Moim zdaniem sam HalfPrice będzie niedługo warty więcej niż cała grupa wyceniana jest obecnie. A gdzie wartość CCC? Modivo?

Zadłużenie grupy, przy spodziewanych lepszych wynikach operacyjnych, przestanie niedługo być problemem. Jeżeli tak się stanie, to o jakiej kapitalizacji grupy będziemy tutaj rozmawiać? Każdy może sam wyciągnąć wnioski.

Bardzo dobry artykuł w Forbes o HalfPrice. Można by nawet powiedzieć, entuzjastyczny.
Nie ukrywam, że podzielam zdanie autorki co do potencjału tego brandu. Skala sukcesu może być ogromna bo koncept chwycił i to na wszystkich rynkach równocześnie. Imponujące jest tempo rozwoju sieci sklepów, zwłaszcza w odniesieniu do konkurencji czyli TKMax. Okazuje się że w mniejszych miastach taki koncept też ma sens a HalfPrice nie ma tam konkurencji.
To samo dzieje się w innych krajach. Miłek postanowił być numerem 1 off-price w Europie Srodkowo wschodniej i idzie jak po swoje:)
To będzie niesamowita lokomotywa wynikowa w najbliższych latach jeżeli utrzyma takie dynamiki sprzedaży.

Zapowiadają się dobre czasy dla akcjonariuszy;)

jqn napisał(a):
Silver Point zmniejszył krótką (1.08->0.95).


Jeżeli Silver całkowicie wychodzi to tutaj do publikacji wyników za 3 kwartał będzie szóstka z przodu na kursie.
Najbliższe sesje będą arcyciekawe .

Kelian2 napisał(a):
Shortujący fundusz nieomylny pewnie nie jest. Życzę sobie i innym akcjonariuszom, aby short tutaj nie przynosił mu profitów, a CCC wyszło na prostą po kilkuletnim kryzysie.
Jednak dobrze pamiętam jak gdzieś chyba w latach 2019-2020 fundy obsiadły tą spółkę, a kurs podążał dokładnie tak jak one obstawiły, czyli prościutko na południe, z ponad 200 zł na 20-kilka. Chyba jednak wiedziały co się dzieje w spółce, nie bójmy się tego powiedzieć, że jest/była słabo zarządzana.
PS. Miejmy nadzieję, że tutaj nie ma już jakichś trupów w szafie a short niebawem zostanie zamknięty.


Sytuacja z lat 2019-2020 jest zupełnie nieporównywalna z obecną. Wtedy spółka zmierzała w otchłań kursową i nie trzeba było być wybitnym analitykiem, żeby to zobaczyć. Teraz perspektywy dla firmy są zgoła inne a kurs jest na bardzo niskich poziomach.

Poza tym nie zgadzam się z stwierdzeniem że spółka jest i była źle zarządzana. Zgoda, przeinwestowali na zachodzie Europy pod koniec ubiegłej dekady, nie kontrolowali odpowiednio kosztow i okazało się że skalowanie biznesu wyszło im bokiem. Natomiast wszystko co działo się złego później nie miało swojej przyczyny wewnątrz spółki tylko na zewnątrz. Ostatnie 3 lata to mozolne wychodzenie z kryzysu Covidowego, który praktycznie rozłożył firmę na łopatki.
Co jest jednak dla mnie najważniejsze, przez cały ten trudny okres, firma intensywnie się rozwijała i przeszła niesamowitą metamorfozę od typowego sklepu z butami do zdywersyfikowanego produktowo biznesu, o 3 silnych nogach (Modivo, HP, CCC). Firma ma 2 razy większe przychody niż w swoich czasach świetności i perspektywy na dalszy, dynamiczny wzrost w najbliższych latach.

Dla mnie wyjście z takich tarapatów, w jakich znalazło się CCC w 2020 i niejako przy okazji stworzenie w dużej części całkiem nowej firmy to raczej oznaka geniuszu, a nie słabego zarządzania.

Zresztą przekonamy się o tym już bardzo niedługo. Zakładam, że rok 2024 będzie dla spółki wyśmienity a już wyniki 4 kwartału pokażą ogromny potencjał tkwiący tutaj.

Ktoś tutaj stwierdził, że spółka nie ma szans nawiązać do ceny akcji z lat 2017-2018. Moim zdaniem spółka może śmiało myśleć o znaczącej poprawie tamtej wyceny oczywiście w odpowiednim horyzoncie czasowym. Ja zakładam 2-3 lata aby spółka zanotowała nowy ATH (pamiętając oczywiście, że oznaczałoby to znacząco wyższą kapitalizację niż w 2017-2018 z uwagi na większą liczbę akcji).

Może jestem nadmiernym optymistą, ale śledzę spółkę bardzo dokładnie i na razie wszystko mi się tutaj zgadza. Wiadomo, że przyszłość może napisać różne scenariusze, ale dla mnie scenariuszem bazowym jest zwielokrotnienie obecnej wyceny.

Nie obrażę się jeśli będziesz miał rację . Generalnie widzę sytuację firmy podobnie do Ciebie ale wolę tonować optymizm i później pozytywnie się zaskoczyć niż być rozczarowany wynikami.

Pozdrawiam.

Wydaje mi się, że jesteś zbyt dużym optymistą, jeżeli chodzi o wyniki 3 kwartału. Conajmniej 30% lepszy wynik względem Q2? To by oznaczało EBITDA w okolicach 290 mln. Konsensus rynkowy zakłada wynik poniżej 200mln więc to rzeczywiście oznaczałoby skokowy wzrost kursu po publikacji szacunków.
Osobiście byłbym zadowolony gdyby EBITDA doszła do poziomu 230mln, pamiętając że przychody rdr będą co najwyżej na 0, a sprzedaż CCC czyli najbardziej dochodowej części koncernu, będzie na pewno poniżej zeszłego roku.

Jeszcze odnośnie wyższych przychodów firmy w 3 kwartale względem 2 - przeanalizowałem historyczne wyniki CCC i przyznam się, że nie znalazłem takiej prawidłowości. Czasami rzeczywiście zdarzało się że 3 kwartał był przychodowo lepszy ale zdarzało sie również odwrotnie. Nie ma moim zdaniem podstaw do takiego twierdzenia.

Silver cały czas powiększa pozycję short. Już 0,84% wszystkich akcji. Tylko w ostatnich 2 tygodniach zwiększył shorta o 0,3% akcji. Wychodzi na to, że to Silver zapewnia ostatnio płynność na spółce bo jest jedynym dużym sprzedającym.

Obecnie mają już około 500k akcji short - jak wyniki będą lepsze od oczekiwań to zacznie się kupowanie akcji na wyścigi…

Zwycięstwo opozycji w wyborach zdecydowanie poprawiło sentyment na GPW a budowlanka powinna być jednym z beneficjentów zmiany władzy z uwagi na odblokowanie funduszy unijnych.
Pomimo odbicia od oporu na 8PLN, świeczka tygodniowa wygląda całkiem dobrze. Widoczny spadek obrotów na korekcie ruchu w środę i czwartek i pozytywne zamknięcie w piątek daje nadzieję na ponowienie ruchu w najbliższym tygodniu. Zobaczymy czy się coś wydarzy.

Ciekawa sytuacja z Torpolem - Mirbud w dalszym ciągu zwiększa zaangażowanie w spółkę natomiast z uwagi na fakt, że PiS przegrał wybory, przyszłość wlascicielska stoi pod dużym znakiem zapytania. Zakladam, że projekt CPK nie dojdzie do skutku i nowa koalicja będzie chciała pozbyć się udziałów w Torpolu. Szansa dla Mirgosa aby przejąć większościowy pakiet?
Tak sądzę.

Fundusz Silver Point Capital ujawnił się w rejestrze krótkiej sprzedaży z 0,53% akcji. To tłumaczy w sumie relatywną słabość kursu w ostatnich tygodniach.
Jest to dla mnie w sumie pozytywna informacja, bo oznacza, że spadki kursu miały/mają spekulacyjny charakter i nie ma realnego odpływu kapitału z waloru.

Silver obstawia, że spółka rozczaruje wynikami za Q3. Jestem ciekaw ich „rationale”. Wpływ pogody czyli bardzo słaby wrzesień? dalsza redukcja zapasów w Modivo pogrąży rentowność?

Trudno znaleźć więcej argumentów za spadkami w sytuacji, kiedy spółka dopiero co opublikowała pierwszy od 2 lat kwartalny zysk netto, pomimo bardzo dużych kosztów poniesionych na redukcję zapasów Modivo.

Na wyniki 3 kwartału wpływać powinny pozytywnie mocny złoty, niskie ceny frachtu. Pomimo słabego przychodowo wrzesnia, sądzę że spółka moze nadrobić w pazdzierniku i wyjść przychodowo na 0.
Cykl rotacji zapasów najniższy od lat pomimo szybkiego rozwoju HalfPrice. Spółka realizuje porozumienia w kwestii delewarowania, tnie koszty,a na dodatek otoczenie mu sprzyja i sprzyjać prawdopodobnie bedzie, chyba że kolejny, tfu, Covid się wydarzy.
Podsumowując obstawiam, że Silver w niedługim czasie bedzie szybko shorta zamykał.

Pięknie to wygląda . Zysk netto 33mln już w drugim kwartale. Pierwszy, dodatni kwartalny wynik od ponad 2 lat.
Obstawiam jeszcze mocniejszy Q3 (szacunki pewnie za ok miesiąc) a także zysk netto na koniec roku.
HalfPrice wygląda fantastycznie. Tutaj może być tylko lepiej. Ludzie będą się niedługo zabijać za akcje .

Korekta się jednak przeciąga. Brak obrotów może sugerować, że jeszcze nie nadszedł czas na kolejną falę wzrostów. Otoczenie giełdowe pewnie nie będzie sprzyjać w kilku najbliższych tygodniach wiec nie zdziwiłoby mnie testowanie poziomu PLN 6 za akcję.

Zakładam, że do wyników 3 kwartału będziemy się męczyć, po czym powinno nastąpić wybicie jeżeli spółka pokaże progres wynikowy.
Spodziewam się zdecydowanie lepszych wyników, zwłaszcza jeżeli chodzi o rentowność (chociaż 2 kwartał już był niezły) ponieważ wreszcie JHM dorzuci swoje 3 grosze (bardzo dużo przekazań w sierpniu i zapewne także we wrzesniu). Przychody zapewne będą poniżej zeszłego roku więc to rentowność powinna być kluczowa.

Zakładam również, że w okolicach listopada może nastąpić odbicie na indeksach oraz powrót kapitału na polski rynek co zasadniczo powinno wspierać możliwe odbicie kursu.

Martwi mnie jednak niewielki ruch jeżeli chodzi o pozyskiwanie nowych kontraktów kubaturowych. Miejmy nadzieję, że sytuacja poprawi się już w 2024 roku, bo backlog jednak spada, a udział kontraktów drogowych w nim rośnie.


Zgadzam się. Spółka krok po kroku realizuje plan restrukturyzacji kosztowej. Druga połowa roku powinna być zauważalnie lepsza natomiast 2024 może być przełomowy jezeli chodzi o rentowność całego biznesu.
Biorąc pod uwagę obecny kurs, risk/reward jest dla mnie niezwykle atrakcyjny. Nie widzę za bardzo ryzyk dla spadku kursu w tym momencie, a potencjał jest pewnie największy ze wszystkich dużych spółek na polskim parkiecie.
Kontynuuję akumulację .

Kolejna mocna sesja za nami. Zakładam że w miarę krótkim czasie kurs będzie testował ATH na 8,50 ale nie spodziewam się dużej walki. Droga do dwucyfrowych wycen wygląda na otwartą.

Spółka w dalszym ciągu wyceniana jest z dyskontem do większości przedsiębiorstw z branży podczas gdy jest liderem WIG-BUD w ostatnich 3 latach jeżeli chodzi o wzrost przychodów i zysków.
Udowodnili, że potrafią budować najbardziej skomplikowane obiekty infrastrukturalne w kraju bez opóźnień, bez reklamacji. Potrafią zarabiać pieniądze pomimo skrajnych uwarunkowań rynkowych jakie miały miejsce w ostatnich 3 latach.
Mają stabilny backlog i potencjał do jego powiększenia w najbliższym czasie, dodatkowo myślą o poszerzeniu działalności o budownictwo kolejowe (Torpol).
Od 3 lat spółka wypłaca i zwiększą skalę wypłacanej dywidendy. Można sie spodziewać, że ten trend będzie w najblizszych latach kontynuowany, biorąc pod uwagę fakt, że spółka wypłaca niewielki procent rocznych zysków.

Zakladam, że Mirbud przynajmniej podwoi swoją obecną kapitalizację w horyzoncie najblizszych 12 miesiecy .


Mirgos w ostatnim wywiadzie w Pulsie Biznesu wprost powiedział, że nie było rozmów z Torpolem ale liczą na zwiększenie zaangażowania oraz zacieśnienie współpracy w przyszłości. Piszę z pamięci więc streszczam ale sens był taki.

Co do zasady to ta cała inwestycja w Torpol wydaje mi się bardzo interesująca. Niska wycena, główny graczna rynku infrastruktury kolejowej w PL, bardzo duże inwestycje planowane na najbliższe lata

Pytanie jaki udział w Torpol będzie satysfakcjonujący dla Mirbudu? Jakie będą dalsze kroki bo zakładam że takowe nastąpią niedługo?

Korekta się rozwija na razie. Myślę, że jeszcze kilka tygodni może potrwać i wypłata dywidendy oraz wyniki Q2 będą triggerem kolejnej fali wzrostowej.

Przy obecnym kursie Mirbud jest wciąż mocno niedoszacowany względem reszty rynku, a zakładając dużą hossę na szerokim spodziewam się dwucyfrowego kursu Mirbudu na jesieni/zimie.

Ciekaw jestem jak rozwinie się sytuacja z Torpolem. Nie do końca potrafię zrozumieć, na co liczy Prezes Mirgos kupując mały pakiet firmy bez wstępnych nawet rozmów z Torpolem o przyszłości ale myślę też, że w tej kwestii trzeba zaufać Zarządowi i poczekać na kolejne ruchy.

Ależ mocna sesja dzisiaj na MRB. Co prawda nie ma jeszcze końca ale papier pokazał bardzo dużą moc. Moim zdaniem korekta się kończy i będziemy atakować PLN 10/akcję.
Taki jest mój bazowy scenariusz.

Czuję piniondz w powietrzu .
Market cap 3,5mld zł za biznes retailowy z przychodami 10mld rocznie i dynamiką 20%. Kupuję to
Ryzyko utraty płynności zażegnane, zadłużenie spada. Jak pojawi się rentowność to tu będzie rakieta.
Zakładam kilkukrotny wzrost market capu w przeciągu najbliższych 24 miesięcy.

Świadome inwestowanie powiadasz. Mirbud chodził przez prawie 1,5 roku przy wskaźnikach c/z ok 2,5 i pies z kulawą nogą się nie zainteresował (obroty po 200-300k). W tym samym czasie fundusze wchodziły w IPO Onde przy absurdalnej wycenie tylko dlatego, że był hype na zieloną energię.

Dokładnie. Większość inwestorów nie rozróżnia czy to deweloper, mała firma specjalistyczna czy też generalny wykonawca. Wszyscy w jednym worku z napisem „budowlanka”. A przecież budowlanka to dupa zbita, kiepskie rentowności, problemy płynnościowe, potencjalne bankructwa itp itd. Inwestorzy odwrócili się od branży po ostatniej dekadzie, gdzie rzeczywiście firmy budowlane były w głębokim odwrocie. Kapitał uciekł w bardziej perspektywiczne biznesy.

A sytuacja bardzo się zmieniła - pomimo ekstremalnie trudnych warunków rynkowych w ostatnich 3 latach, nie słychać wcale o kryzysie wśród największych firm budowlanych. Wręcz przeciwnie, zwłaszcza generalni wykonawcy mają pełne, rentowne portfele, brak problemów plynnosciowych a perspektywy wyglądają bardzo interesująco.
Kapitał wraca do budowlanki i efekty tego zobaczymy w wycenach spółek w najbliższym czasie.

Ja nie twierdzę, że spółka nie przetrwa. Powątpiewam jednak czy obecna kapitalizacja rzeczywiście odzwierciedla wszystkie szanse i zagrożenia, jakie są przed spółką w najbliższych latach. Powiem więcej, nie sądzę żeby obecna kapitalizacja w pełni odzwierciedlała ryzyka, które widzę praktycznie na każdym rogu.
Czy DLC rzeczywiście odniesie sukces, jeżeli od premiery CP minęło już 5 kwartałów a dalej nie ma nawet daty premiery?
Na razie spółka zarabia ale czy w razie niepowodzenia DLC dalej będzie w stanie generować gotówkę, zwłaszcza że koszty działalności będą tylko rosnąć?
Czy spółka w obecnym składzie osobowym posiada kompetencje do powtórzenia sukcesu Wiedźmina 3?
Czy gracze po raz kolejny zaufają CDR i kupią masowo nowego Wiedźmina w przedsprzedaży? Szczerze wątpię.
Spółka będzie musiała zapracować na zaufanie graczy po wtopie z CP.

Jeżeli DLC nie wypali (a trzeba brać to poważnie pod uwagę) to przychody zaczną lecieć w dół, koszty wzrosną a do kolejnych premier odległe czasy.
Kurs obecnie wycenia duży sukces DLC. Jeżeli będzie wtopa to 50 PLN będzie na wyrost.

Najlepsze co mogłoby sie zdażyć dla obecnych akcjonariuszy to przejęcie CDR przez branżowy podmiot. Wtedy przynajmniej ryzyko nieudolnego zarządu zostałoby zneutralizowane.

Minęły ponad 2 lata od premiery Cyberpunka. Kapitalizacja CDR spadła 4,5 raza ale patrząc na chłodno (nie z pozycji fanboya, jakich w akcjonariacie tej spółki wielu) to spadek o kolejne 50% wydaje mi się wielce prawdopodobny.

Wskaznikowo wydaje się bardzo drogo, do premier daleko (nie licząc oczywiście dodatku do CP, robionego na silniku, ktory sama spółka zdecydowała się porzucić, bo się do tego nie nadaje sic!).
Skompromitowany i nieudolny zarząd, którego zdecydowanie przerosło zarządzanie tej wielkości spółką.
Tempo przepalania gotówki będzie tylko rosło więc nie ma się co spodziewać dywidend, a już na pewno nie jakichś znaczących.
Sporo osób tutaj wierzy w sukces kolejnej części Wiedźmina - kiedy to będzie? 5-7 lat? Poza tym dlaczego kolejny Wiedźmin miałby okazać się sukcesem? Większość osób, które przyczyniły się do sukcesu gry już w firmie nie pracuje. Czy nowi pracownicy posiadają podobne kompetencje?

Jest wiele znaków zapytania, kiepskie perspektywy, brak zaufania na linii zarząd-akcjonariusze. A w dodatku cholernie drogo.

Ostatnia konsolidacja 130-140PLN wydawała sie świetnym miejscem żeby wyjść z inwestycji. Teraz będzie niewesoło moim zdaniem.

Przebite 7zł dzisiaj na dużym obrocie co sugeruje dalsze wzrosty w najbliższych tygodniach. Od październikowego dołka kurs urósł już o ponad 140%.
BDX na ATH a Wig Bud ma w zasadzie otwartą drogę na 6000pkt
To jak z tą budowlanką jest? Od 3 lat wszyscy wokoło prognozują kryzys. Najpierw Covid mial wywrócić branżę, potem wojna miała spowodować armagedon z uwagi na odpływ siły roboczej i wzrost cen materiałów. Teraz z kolei drastyczne ograniczenie inwestycji, inflacja, drogi kapitał mial ostatecznie pogrzebać budowlankę.
Jakoś obecnie sytuacja budowlanki na GPW kryzysowo nie wygląda .

W jednym z postów na początku listopada napisałem, że zakładam kilkukrotny wzrost wartosci Mirbudu w najbliższym czasie. Już tylko 25% zostało aby Mirbud potroił wartość z listopada. Także ten tego. Pozdrawiam

Cytat:
Patrząc na wskaźniki typu C/Z czy EV/EBITDA Mirbud jest wyceniany relatywnie nisko. Choć od listopada cena akcji wzrosła o ponad 100 proc. to wskaźniki wciąż wydają się większości drobnych inwestorów bardzo korzystne (odpowiednio 5 i 3,7). Taki stan można interpretować jako oczekiwanie rynku na spadek wyników o około połowę. Otocznie rosnących cen materiałów i wysokiej stopy procentowej oczywiście nie sprzyja Mirbudowi, ale pytanie jak mocno te wyniki się faktycznie obniżą.


Nie sądzę że tylko drobnym inwestorom wskaźniki wydają się atrakcyjne. Od 5 miesięcy znowu zaczął płynąc kapitał do waloru i zakładam że w dużej części są to instytucje finansowe. Spółka praktycznie nie ma w akcjonariacie instytucjonalnych (poza ING) i teraz powoli ten stan ulega zmianie, gdyż Mirbud w ostatnich 3 latach stał się czołową spółką budowlaną w Polsce, z największa dynamiką wzrostu.
Patrząc na obecność instytucji finansowych w akcjonariatach innych spółek z sektora, w Mirbudzie jest jeszcze spore pole do zwiększenia zaangażowania.

Rynek niczego nie zakłada, a już na pewno nie zakłada spadku wyników o połowę, bo patrząc na informacje płynące ze spółki (spółka ma świetną politykę informacyjną) możemy oczekiwać wręcz wzrostu rentowności w 23 roku przy podobnych przychodach. Zresztą w wywiadzie udzielonym przy okazji wyników 3 kwartału, prezes Mirgos zaznaczył że rentowność spółki powinna stopniowo się podnosić (widzimy to już przy okazji wyników za Q3) i powinna być wyraźnie wyższa w drugiej połowie 23roku.
Rynek teraz po prostu goni godziwą wycenę spółki, która moim zdaniem obecnie oscyluje w okolicach 1mld kapitalizacji.

Kurs spółki w przeciągu niecałych 5 miesięcy urósł już o ponad 100% i na razie nie widać sygnałów świadczących o końcu trendu. Zakładam w krótkim terminie dojście w okolice 8 PLN a potem możliwa korekta. W średnim terminie (najbliższego roku- dwóch) przy sprzyjających warunkach rynkowych (duża hossa na budowlance) cena akcji powinna iść w kierunku 14-16 złotych i tego życzę wszystkim akcjonariuszom.

Nowe ATH osiągnięte w poniedziałek 16.01. Warto zwrócić uwagę na bardzo duże obroty na poniedziałkowej sesji, co moim zdaniem oznacza znacznie większe wzrosty w najbliższym czasie. Mój scenariusz bazowy zakłada wzrost do ok PLN 8/akcję w przeciągu najbliższych 1-2 kwartałów chociaż nie wykluczam, że przy pozytywnym sentymencie do branży, zobaczymy wartosci dwucyfrowe akcji Mirbudu w tym roku.

Mija dokładnie miesiąc i znajdujemy się na poziomie 4,75 czyli ostatniej strefie oporu przed ATH. Tak jak zakładałem, cały WIG-BUD wygląda mocno z BDX na ATH oraz ostatnio MSZ z wybitym oporem na PLN 2,0.
Myślę że najbliższy czas to dalszy wzrost indeksu WIG-BUD z Mirbudem jako liderem wzrostu. Kwestia najbliższych tygodni to atak na ATH i patrząc na siłę trendu, zakładam znacznie wyższe poziomy w najbliższych miesiącach.
Będzie się działo .

Kurs dotarł już do poziomu 4,26. Przed nami jeszcze przejście strefy oporu w okolicach 4,50-4,80 i możemy atakować ATH. Nie wykluczam, że stanie się to do konca roku.
Generalnie akcjonariusze Mirbudu mogą z optymizmem patrzeć na najbliższe miesiące bo wreszcie wycena spółki podąża za fundamentami i zarówno technicznie jak i fundamentalnie jest pole do solidnych wzrostów.

Dodatkowo cały WIG BUD z Budimexem na czele , wydaje się szykować do wybicia więc wycena porównawcza również będzie rosnąć.


Rekordowy wynik kwartalny za Q3 według opublikowanych szacunków. Zanosi sie przynajmniej na powtórzenie wyniku z zeszłego roku. Wycena bardzo niska względem konkurencji branżowej oraz szerokiego rynku.

Technicznie wybicie z kanału spadkowego stało się faktem. Nowy wyższy szczyt ustanowiony. SMA15 przebiła SMA45 na tygodniowce. Zakładam testowanie ATH w najbliższym czasie.
Zobaczymy czy mam rację .

Masz rację, że przyszła kapitalizacja spółki zależna jest oczywiście od otoczenia makro i ogólnego sentymentu na giełdzie.
Nie rozumiem jednak dlaczego dziwi Ciebie prognozowany przeze mnie kilkukrotny wzrost wartosci. Mirbud to spółka o kapitalizacji raptem +/- 330mln obecnie. Czy kapitalizacja 1mld PLN jest tak bardzo wymagająca dla firmy, której roczne EBITDA oscyluje oscyluje wokół 200mln PLN. Dodatkowo firma wypłaca z roku na rok coraz wyższe dywidendy. To wszystko osiągają pomimo ekstremalnych warunków rynkowych będąc liderem wzrostu wśród firm budowlanych. Spółka jest w najlepszym miejscu w swojej giełdowej historii a przez rynek wyceniana jest najnizej. Gdzie tu logika?
Masz rację, przeszarżowałem z tym średnim P/E 7-8. Pewnie średnia wyjdzie pomiędzy 5-6 według wykresu na stooq. To nie zmienia faktu, że spółka w historii bywała wyceniana też znacznie wyżej, zależnie po czesci od rynkowego sentymentu do branży.

No a co do branży to generalnie uważam że cała budowlanka jest też mocno niedoszacowana dlatego spodziewam sie dalszego wzrostu całego WIG-BUD. Po fatalnej ostatniej dekadzie jest ogólna awersja do branży budowlanej i brak zainteresowania inwestorów. Branża jednak jak do tej pory wydaje sie trzymać całkiem nieźle, zwłaszcza wśród największych firm budowlanych w kraju nie widać problemu braku zamówień. Nie widać na razie również oznak braku rentowności oraz płynności na rynku. Pomaga w tym duży udział projektów rządowych i samorządowych, które mają zapewnione finansowanie.
Rentowność Generalnych Wykonawców również powinna w najbliższym czasie rosnąć bo istotnie zmniejszyła sie presja cenowa materiałów i podwykonawców podczas gdy wieloletnie kontrakty w czesci rządowej i samorządowej są i będą waloryzowane. Dłuższy outlook również nie wygląda źle jeżeli weźmiemy pod uwagę przyszłą odbudowę Ukrainy.

Nie bez znaczenia pozostaje fakt, że globalnie kapitał w ostatnim czasie odpływa ze spółek growth do spółek value. Budowlanka to typowe value (chociaż np taki Mirbud pokazuje imponujące wzrosty wyników) i będzie moim zdaniem beneficjentem tego trendu.

Ostatni post 18 maja - totalny brak zainteresowania na forum a spółka, moim zdaniem kończy fazę kursowego letargu. Tak przynajmniej wychodzi mi z mojej, poniekąd upośledzonej analizie AT.
W każdym razie na tygodniowce dojdzie do przecięcia SMA15/SMA 45 co wygeneruje solidny sygnał kupna. Obroty na wzrostach dużo większe, OBV blisko szczytu co wskazuje na fazę akumulacji akcji. RSI rośnie już od pewnego czasu. Jest już wyższy dołek, brakuje wybicia ponad 3,80 a najlepiej 4zl.
Ostatnie 15 miesięcy to korekta po dużym wzroście w latach 20/21. Spodziewam się dynamicznego wybicia kursu w obliczu jej końca.

Fundamentalnie do spółki od dłuższego czasu nie można sie przyczepić. Fantastycznie przepracowali ostatnie lata pokazując skokowe wzrosty wyników na każdym poziomie i potrajając skalę prowadzonej działalności.

Nadchodzące wyniki kwartalne znowu mogą być dla spółki rekordowe pod względem zarówno przychodów jak i zysków,
a Prezes Mirgos spodziewa się podobnego wyniku netto za 2022 do zeszłego, rekordowego 2021 roku.
Dodatkowo spółka ma wysoki backlog kontraktów na najbliższe lata i mocną pozycję na rynku względem podwykonawców. Nadchodzące spowolnienie powinno nawet wzmocnić pozycję firmy na rynku budowlanym względem mniej efektywnych podmiotow chociaż i tak Mirbud jest już liderem rynku jeżeli chodzi o budowę dróg dla GDDKiA czy też obiektów magazynowych w Polsce.

Jeżeli chodzi o wskaźniki to od dłuższego czasu szorują po dnie P/BV 0,5 P/E 2,5-3,0. Nadchodzące wyniki za 3 i 4 kwartał dalej je obniżą.
Trzeba dodać że wskaznik P/E jest na historycznie niskim dla spółki poziomie bo średnia dla Mirbudu oscyluje pewnie gdzieś w okolicach 7-8.

Podsumowując wszystko razem, nie wychodzi mi inaczej niż to, że spółka powinna zanotować w najbliższym czasie kilkukrotny wzrost wartosci, który wreszcie urealni wycenę .

Widzę z kolei, że kolega @albundy również patrzy na kwestię kapitalizacji Budimex/Mirbud mocno stronniczo.
Patrząc zupełnie chłodnym okiem to wycena Budimexu względem reszty budowlanki jest kosmiczna. To, że Mirbud jest zupełnie na drugim biegunie wyceny jest zupełną oczywistością i @addison całkiem słusznie użył go do porównania.
Patrząc na kapitały własne, obroty, EBITDA, zresztą jakiekolwiek wskaźniki, dysproporcja w wycenach jest po prostu absurdalna. Różnica jest w akcjonariacie. W Budimex fundusze stabilizują kurs natomiast w Mirbudzie masz 45% Free float i praktycznie brak instytucjonalnych (poza ING).

Kolega @albundy wspomina o różnicach w portfelach zamówień Mirbudu i Budimexu. Rozumiem, że ma więc kolega pojęcie o backlogach obydwu firm. Jakie wnioski płyną z analizy tychże?
Pytam, bo sam znam bardzo dobrze backlog Mirbudu, Budimexu pobieżnie ale nie widzę różnic, które mogłyby wpływać na tak skrajnie różne wyceny obu firm.
Ok, BDX posiada FBserwis, który poprawia rentowność całego portfela natomiast Mirbud posiada deweloperkę (JHM) oraz Marywilską, które również podnoszą średnią marżę.

Wielokrotnie przedstawiciele GDDKiA wypowiadali się w ostatnich tygodniach na temat wzrostu kosztów materiałów i sygnał płynący z tych wypowiedzi jest moim zdaniem jasny - GDDKiA dostrzega problem zbyt niskiej waloryzacji i wraz z GW pracują nad zminimalizowaniem wpływu wzrostów kosztów na marże wykonawców.
Zakładam że stopień waloryzacji kontraktów zostanie podniesiony po raz kolejny natomiast nie mam na chwilę obecną żadnych pewnych informacji.

Czas mija a Mirbud stoi w miejscu pomimo rewelacyjnych wyników. Czy niedługo to się zmieni?

128mln zysku netto w 2021, dywidenda PLN 0,20/akcję, wskaźniki szorują po dnie (EV/EBITDA 0,80).

KPO prawdopodobnie zostanie przyjęty przez KE. GDDKiA nie pozwoli zrobić krzywdy generalnym wykonawcom i uchwali wyższe waloryzacje kontraktów.
Budowa magazynów idzie pełną parą (Mirbud jest jednym z największych jak nie największym wykonawcą magazynów w PL), inwestycje zbrojeniowe przyspieszają, w przyszłości odbudowa Ukrainy po wojnie.

Jeżeli miałbym wskazać spółkę, która powinna radzić sobie zdecydowanie lepiej od rynku, to Mirbud jest w absolutnej czołówce takiego zestawienia.


Myślę, że niebawem zacznie się urealnianie wyceny Mirbudu. Obecna wycena jest śmieszna i chyba wynika głównie z zaskoczenia rynku.

Uważam, że przychody Mirbudu w 22 powinny być istotnie wyższe, zwłaszcza w pierwszej połowie roku. Rentowność zależeć będzie od zwiększenia limitu waloryzacji kontraktów infrastrukturalnych oraz ukończenia lub nie inwestycji JHM w Zakopanem.

Spółka co prawda w backlogu wykazuje nawet do 80% kontraktów infrastrukturalnych natomiast w realnej sprzedaży udział infrastruktury oscyluje bliżej 60% z uwagi na fakt, że większość kontraktów przemysłowych (głównie magazyny) spółka podpisuje i realizuje na bieżąco.

Podczas spotkania z inwestorami po wynikach 3 kwartału, przedstawiciele spółki przekazali, że mają zabezpieczone koszty inwestycji infrastrukturalnych do 2 kwartału 2022 włącznie. W drugiej połowie roku, jeżeli obserwowalibyśmy dalsze wzrostu materiałów i robocizny, miałoby to już przełożenie na rentowność kontraktów (przedstawiciele spółki mówili o potencjalnej obniżce marży o 2 pp).

Odpowiadając więc na Twoje pytanie o rentowność to moim zdaniem nie ma wielkiego ryzyka dużego spadku rentowności w najbliższych 3 kwartałach. Zakładam nawet, że rentowność może jeszcze wzrosnąć z uwagi na:
1. większy udział mieszkaniowki w wynikach - na koniec listopada spółka miala sprzedane ale nie ujęte w przychodach 382 mieszkania podczas gdy w tym roku kalendarzowym spółka przekazała jedynie 363 mieszkania
2. Utrzymujący się popyt inwestycyjny w infrastrukturze magazynowej, która jest jedną ze specjalizacji firmy i na której spółka osiąga znacznie wyższe marże.

Poza tym spółka w dalszym ciągu zwiększać będzie przychody - 4 kwartał 2021 oraz 1 i 2 kwartał 2022 powinny charakteryzować się bardzo wysoką dynamiką w tym zakresie z uwagi na niską bazę a co za tym idzie przychody za 2022 powinny być istotnie wyższe niż w 2021 roku (zakładam 2,4mld za 2021).

Dlaczego rynek wycenia Mirbud z takim dyskontem do reszty firm budowlanych pomimo najlepszej dynamiki wyników w branży? To jest pytanie, na które oczywiście nie mam jednej odpowiedzi.
1. Po części wynika to pewnie z historii - spółka długo miała problemy z nadmiernym zadłużeniem, płynnością - spora ilość przeterminowanych zobowiązań do spłaty. Sytuacja spółki w tej kwestii zmienila się w ciągu minionych 2 lat diametralnie - na chwilę obecną spółka nie ma przeterminowanych zobowiązań wobec kontrahentów. Z uwagi na bardzo duży wzrost wyników operacyjnych DN/EBITDA oscyluje pomiędzy 0,6-1,0 w ostatnich kilku kwartałach podczas gdy ten sam wskaźnik 2 lata temu był powyżej 3.
2. Z uwagi na wysokie zadłużenie spółka do 2020 roku nie była w stanie dzielić się zyskami z akcjonariuszami. Dywidenda zaczęła być wypłacana od 2020 roku ale pewnie dopiero w 2022 wartość dywidendy będzie znacząca.
3. Wysoki FF oraz niewielki udział instytucji w akcjonariacie może oznaczać, że duży akcjonariusz jakim jest NN może manipulować kursem do pewnego stopnia. Spółka należy do niezbyt atrakcyjnej branży oraz jest jeszcze za mała na mWIG40 więc prawdopodobnie jest też pomijana przez dużą cześć inwestorów i stąd problemy z popytem na akcje.

Ryzyka dla firmy nie odbiegają raczej od tych dla całej branży:
-wzrost cen materiałów i robocizny i wzmożona konkurencja na rynku przy podpisywaniu nowych kontraktów (Prezes Mirgos mówił o tym zagrożeniu po wynikach 2 kwartału)
- zabezpieczenie finansowania dla KPO i nowej perspektywy UE w świetle ostatnich starć pomiędzy Polskim rządem a KE

Dodatkowo pewnym ryzykiem (lecz również zaletą) jest fakt, że główny akcjonariusz jest też prezesem spółki. Powstaje pytanie czy Prezes Mirgos jest w stanie w dalszym ciągu efektywnie zarządzać tak dużą grupą budowlaną i czy nie powinien zastanowić się nad ewentualną sukcesją.

Czas mija a kurs boksuje się w okolicach PLN 3,80-3,90 za akcję. Wszystkie wskaźniki znajdują się albo najniżej w sektorze lub pokazują dużo niższe wartosci względem bliższej i dalszej konkurencji.

Spółka w 2021 roku prawdopodobnie zwiększy przychody o ponad 100% a zysk netto pewnie o blisko 200%. Dodatkowo z uwagi na istotny wzrost jednostkowego wyniku zostanie też wypłacona dużo wyższa dywidenda - zakładam PLN 0,30-0,35/akcję co w przypadku tej niższej wartosci oznaczać będzie ok 8%.

Dodatkowo w najbliższych kwartałach można spodziewać się dalszych wzrostów przychodów (infrastruktura, magazyny oraz mieszkaniówka), które powinny przełożyć się na wyższe zyski yoy, a zatem również na dalsze spadki, już mocno zdołowanych wskaźników.

Ktoś powie, że kurs jest zdołowany przez niewyraźną sytuację makro oraz niesprzyjające warunki rynkowe dla budowlanki infrastrukturalnej (wysoka inflacja vs ograniczona do 5% indeksacja GDDKiA) ale ten argument pada już od początku roku, a spółka oprócz wzrostu przychodów, poprawia również rentowność kw/kw.

Uważam, że spółka jest jedną z najlepszych okazji inwestycyjnych na GPW obecnie, porównywalna pewnie z WIG-UKR ale jednak bez ryzyka politycznego, który ciąży na spółkach Ukraińskich.

Btw. Bardzo czekam na omówienie raportu przez zespół Stockwatch bo dostępne analizy IPOPEMY pozostawiają wiele do życzenia. Analizy IPOPEMY w temacie Mirbudu zasługują w zasadzie na oddzielny temat bo zalatuje z nich grubą manipulacją…



Mirbud dzisiaj opublikował wyniki 3 kwartału:

Przychody 3 kwartału: 774 mln versus 330mln rok wcześniej
Zysk netto 42mln versus 15,7...

Moje szacunki wzięły w łeb bo przychody wzrosły znacznie bardziej niż podejrzewałem. Również rentowność zaskoczyła na plus. Przepływy operacyjne również dodatnie.

Wynik skonsolidowany po 3 kwartałach to 1,65mld przychodów oraz 92,5mln zysku netto. Jednostkowy zysk Mirbudu (z którego wypłacana jest dywidenda) to już 70mln i z dużym prawdopodobieństwem można założyć że skończy rok w okolicach 100mln.
W tym roku Mirbud wypłacił 38% wyniku jednostkowego w postaci dywidendy. Jeżeli zastosujemy ten sam mnożnik to można spodziewać się dywidendy w przyszłym roku na poziomie nawet PLN 0,40/akcję. Przy obecnej cenie akcji to oznacza stopę dywidendy ok 11%.

Generalnie Mirbud pozamiatał wynikowo całą budowlankę (poza BDX). Przychody za 2021 pewnie będą w przedziale 2,4-2,5mld a zysk netto w okolicach 120-130mln. Całkiem nieźle jak na spółkę o kapitalizacji 330mln. Trzeba dodać, że dotychczasowe wyniki osiągane są przez spółkę pomimo nieciekawej sytuacji makro, presji surowcowej, płacowej oraz wzmożonej konkurencji.

Jutro będzie ciekawie.

Zakładam podobnie ok 25mln zysku netto przy przychodach 600-650mln. Rentowność i przychody mogą moim zdaniem zaskoczyć in plus chociaż udział deweloperki w wyniku będzie niezbyt duży (dużo mieszkań sprzedanych ale jeszcze nie ujętych w przychodach). Marywilska/Ostróda powinny zacząć generować zyski.

Dodatkowo wydaje mi się że Mirbud ma najlepszy na rynku portfel kontraktów infrastrukturalnych gdyż zaczęli go budować od połowy 2019 roku podczas gdy reszta firm ma jeszcze kontrakty z lat poprzednich.

Przerwa w drążeniu tunelu wynika z tego, że struktura geologiczna górotworu różni się od tej dostarczonej przez GDDKiA na niekorzyść. Firma musi się dostosować do zmienionych warunków geologicznych.

Cytat:
@mkefir,mam wrażenie, że opierasz argumentację na danych, które wszyscy znają, zwłaszcza więksi inwestorzy. Odpowiem Ci zatem w pytaniach:

> czy spółka dała/daje powód inwestorom instytucjonalnym, aby delikatnie mówiąc nie grzeszyli do niej sympatią? (ps. polecam lekturę sprzed 2019)
> czy owi więksi gracze opierają swoje inwestycje na wskaźnikach historycznych (na których bazuje twoja argumentacja) czy raczej starają się zarządzać dużymi pakietami akcji w odniesieniu do ryzyka i przyszłoci?
> w jaki sposób Mirbud zabezpiecza się przed cenami surowców? Jeśli przewija się temat waloryzacji to szanujmy się, bo cap 5 proc. stanowi praktycznie minimalne zabezpieczenie w obecnych warunkach
> czy tematy kubaturowe (czyli takie, które ostatnio nabywa MRB) są obarczone większym ryzykiem niż drogowe?


PS. mam też mały pakiet akcji, ale staram się patrzeć szerzej na rynek aniżeli na podstawie znanych wszystkim przeszłych wskaźników. Rynek o spółce wie od dawna, ba jest jedną z bardziej popularnych u inwestorów indywidualnych


Oczywiście że wskaźniki opisują historię i daleki jestem od tego aby tylko na tym opierać wycenę. Ja tylko twierdzę, że te wskaźniki pójdą w dół jeszcze bardziej bo nie zakładam żadnego załamania wyników w horyzoncie najbliższego roku a tylko to tłumaczyłoby obecną wycenę.
Wskaźniki służą również do porównywania wycen poszczególnych walorów,. zwłaszcza w tej samej branży. Dwu-Trzykrotna przecena wskaźnikowa Mirbudu do średniej branżowej jest dla mnie niewytlumaczalna.

Jak już wspomniałem, nie zakładam załamania wyników Mirbudu z kilku powodów:

1. Wysoka dynamika przychodów - Skokowy przyrost backlogu który nastąpił w 2019/2020 roku daje teraz o sobie znać. Kontrakty infrastrukturalne z tamtego okresu weszły w wiekszości fazę produkcyjną i dokładaja spore przychody. Dodatkowo bardzo dużo kontraktów na magazyny, obiekty użyteczności publicznej (Mirbud prowadzi obecnie około 40 projektów kubaturowych)
Wszystko to razem powinno dać przychody za 3 kwartał powyżej 600mln i pewnie około 1,2-1,3mld do końca roku i przekroczy 2mld PLN w całym 2021. Dla porównania zeszły rok to 1,25mld. Można również założyć, że kolejne lata będą z podobnymi lub nawet wyższymi przychodami.

2. Rentowność kontraktów infrastrukturalnych nie powinna mocno spadać - jest tutaj pewien znak zapytania z uwagi na duże wzrosty cen surowców i oczywiście niewystarczającą waloryzację kontraktów w GDDKiA. Jednakże Mirbud obecne kontrakty (kontrakty znajdujące się w fazie budowy) pozyskał w 2019 i pierwszych miesiącach 2020 roku. Nie trzeba dodawać, że ceny materiałów i podwykonawstwa z tamtego okresu różniły się zdecydowanie na + względem reszty 2020 roku. Dodatkowo przy okazji któregoś raportu spólka wyjaśniała, że zabezpiecza się przed wahaniami cen długoterminowymi kontraktami a także przerzuca część ryzyka na podwykonawców, podpisując z nimi kontrakty oparte o waloryzację GDDKiA.

3. Duża liczba podpisanych kontraktów w kubaturze - od początku 2021 firma pozyskała sporo kontraktów magazynowych (ok 25) na których historycznie marże utrzymują się na sporo wyższym poziomie.
Dużo dzieje się również w obiektach użyteczności publicznej. Ogólnie firma prowadzi obecnie około 40 projektów kubaturowych równocześnie podczas gdy w zeszłym roku oscylowało to w przedziale 25-30.
Z uwagi na fakt, że firma od lat specjalizuje się w tego typu projektach, zakładam że potrafią dobrze wycenić kontrakt. Projekty takie trwają też znacznie krócej niż drogówka więc też z zabezpieczeniem przed wzrostem cen powinien być mniejszy kłopot.

4. CH Marywilska - przed pandemią Marywilska generowała solidny zysk, który w trakcie pandemii zamienił się w stratę. Spólka drastycznie obniżyła czynsze, żeby zapobiec utracie najemców. Od 1 sierpnia Marywilska wróciła do pełnych stawek czynszu a komercjalizacja CH wynosi 97%. Można się zatem spodziewać odbicia w tym segmencie firmy.

5. JHM - najbliższe dwa raporty jeszcze tego nie pokażą ale w 2022 JHM odda rekordową liczbę mieszkań z uwagi na kumulacje kilku dużych inwestycji. Można się spodziewać dużo wiekszego wpływu JHM na wynik w najbliższych latach również z uwagi na duży bank ziemi, który spółka posiada (w ostatnim czasie spółka pozyskała poprzez udziały w Hakamore dużą działkę w centrum Łodzi po byłej elektrociepłowni).oraz cel aby do 2025 sprzedawać 1000 mieszkań rocznie.

Nie wiem co zaszło pomiedzy funduszami a spółką przed 2019, wiem tylko o zdjęciu JHM z giełdy, co nie było do końca w smak mniejszościowym. Jednak interesuje mnie tu i teraz a od 1,5 roku od kiedy jestem akcjonariuszem nie moge narzekać na działania zarządu i komunikację z rynkiem.


Cytat:
Problem w tym, że Mirbud od zawsze wyceniany był poniżej sektora i trzeba to zaakceptować.
Jego c/z z ostatnich kilkunastu lat oscyluje wokół 5-6. Przyjmując taki wskaźnik i obecną kapitalizację ok 300-350 mln rynek zakłada, że w przyszłym roku MRB zarobi ok. 50-60 mln czyli na poziomie zysku za 2020 rok (58 mln).
Czy to za mało? Biorąc pod uwagę, że do 2019 roku trudno im było przebić 30 mln rocznie można zrozumieć sceptyczne podejście inwestorów. Marże zapewne spadną przez wzrost cen materiałów, wyższe stopy% to większe koszty obsługi długu i mniejszy popyt sektora deweloperki.
Rynek musi najpierw zobaczyć, że wyniki za 2021 to nie jednorazowy wyskok i spółka jest w stanie tak zarabiać co roku. A jakby do tego doszło wypłacanie jakiejś sensownej dywidendy to może i wskaźnik c/z podskoczy.
Ogólnie faktycznie robi się już tanio i jeżeli nie będzie dramatu w wynikach za Q3 to można pomyśleć o wejściu na dłuższy termin, ale na kapitalizację ponad 1 mld nie liczyłbym w najbliższym czasie.


Zgadzam się, że Mirbud nie był i jak widać nie jest ulubieńcem inwestorów, zwłaszcza instytucjonalnych. Wycena w ostatnich latach obciążona była jednak nadmiernym zadłużeniem, które dusiło spółkę. O dywidendach też można było zapomnieć.

Jednak od kilku lat firma mocno zmienia swoje oblicze. Nastąpiła konsolidacja grupy i uporządkowanie sytuacji wewnątrz. Od 2019 roku nastąpił skokowy wzrost wartości backlogu z 1,5mld średnio do 5-5,5mld w ostatnim czasie. Zadłużenie już jest w ryzach, kapitał własny wzrósł tylko w ostatnim 1,5 roku o 25%, dług netto/EBITDA oscyluje w okolicach 1 co jest przyzwoitym wynikiem jak na budowlankę. Spółka ogłosiła politykę dywidendową i wypłaca począwszy od 2019 roku pomiędzy 10 a 50% wyniku jednostkowego Mirbudu a tylko w pierwszej połowie 2021 roku jednostkowy Mirbudu wyniósł 35mln.

A co do kapitalizacji - sporo już widziałem i nic mnie już nie zdziwi. Kwestia sentymentu i zauważenia spółki przez szeroki rynek. Na pewno pomogą w tym bardzo dobre wyniki za 3 i 4 kwartał tego roku. Już niedługo nastąpi pierwsza weryfikacja.

[quoteNie stosowałbym prostych przeliczników, że Torpol albo ktoś inny kata po tyle i tyle, więc należy się tyle. Asbis powinien też latac po wskaźnikach AB, Toya Timu, Erbud i Mirbud Budimexu, itd. A jed ak tak się nie dzieje.[/quote]

Oczywiście, że sprawa wyceny jest kwestią indywidualną i przede wszystkim zawiera w sobie oczekiwanie przyszłych wyników spółki. Ja po prostu nie widzę w otoczeniu Mirbudu takich zagrożeń, które implikowały by wycenę na poziomie 2,5x rocznych zysków operacyjnych. Wycena obecna jest po prostu zaniżona poprzez nierównowagę podaży (wyjście NN) i popytu.
Uważam też, że Mirbud w średnim terminie powinien pokazywać lepsze wyniki od rynku podczas gdy wyceniany jest najtaniej na rynku.

Jeżeli to nie jest okazja, to nie wiem co by nią mogło być.

Cytat:
Masz oczywiście racje z tym, że wskaźnikowo Mirbud jest tani. Tylko co z tego, skoro otoczenie tak niepewne, że ciężko już o jakieś szybkie i duże wzrosty na spółkach ? Mirbud miał swoje 5 minut, urósł o ponad 400%, przebil się do świadomości inwestorów. Spółka jest w tym momencie niestety ofiarą stop procentowych oraz niepewnego otoczenia, jak masa innych spółek, po prostu nie zdążyli urosnąć do tych 5-6 zł za akcję, że tak to trochę mało profesjonalnie ujmę.

No i jak wyżej - nieruchomości. Nie wiadomo do ilu dojdą stopy, ale to na pewno nie koniec. A wysokie stopy to wróg deweloperow, bo z jednej strony drożeje finansowanie, z drugiej wygaszają popyt.


Piszesz tak jakby nic już na spółkę nie czekało poza powolnym opadaniem bo przecież otoczenie jest niepewne. Nie udało im się przebić na 6 pln więc teraz pogrążą się w mizerii. Ja z kolei widzę tu spółkę, która w sprzyjających okolicznościach (lepszym sentymencie rynkowym) powinna być warta około 1-1,5mld czyli 3-5 razy więcej od obecnej kapitalizacji. Dodatkowo, downside obecnie jest praktycznie żaden, jeżeli wyniki za Q3/Q4 będą zgodne z umiarkowanymi założeniami, zakładającymi już spadek rentowności. Jaką wycenę uznać za wystarczająco niską aby kupić akcje?

Poza tym stwierdzenie, że rynek wycenia obecnie spółkę na tym poziomie z uwagi na niepewność otoczenia jest sporym nadużyciem. Moim zdaniem wycena jest taka bo wychodzi drugi największy akcjonariusz, który jest w stanie zasypać akcjami jakikolwiek budzący się popyt. Po stronie popytu instytucjonalnych nikt się spółką po prostu nie interesuje właśnie z uwagi na branżę, w której się znajduje.

Ale NN sprzedał już spory pakiet i pewnie do końca roku wysypie się z reszty akcji i wtedy zobaczymy gdzie znajdzie się cena akcji.


Zgadza się, wzrost stóp procentowych nie jest dobry dla budowlanki, w tym i Mirbudu. Wzrost cen materiałów również.
Erbud też spada, ale w przeciwieństwie do Mirbudu to ma z czego spadać.
Dla porównania kapitalizacja Erbudu to 880mln przy 2,43mld przychodów, 80mln zysku operacyjnego i 54mln zysku netto TTM, zwrocie z kapitału własnego 17% i ogólnemu zadłużeniu na poziomie 75%. Dynamika wzrostu przychodów niecałe 3 procent
Mirbud ma kapitalizację 330mln przy 1,68mld przychodów przy 133 mln zysku operacyjnego oraz 97mln zysku netto TTM, zwrocie z kw 20% i zadłużeniu 70%. Dynamika wzrostu przychodów niecałe 7%.
Zasadniczo, w porównaniu do Erbudu to Mirbud jest prawie 3 razy tańszy przy średnio 1,5-2 razy lepszych wynikach oraz dwa razy szybszym tempie rozwoju biznesu. Uważam też, na podstawie backlogu oraz postępu prac na budowach, że w najbliższych 2 kwartałach przychody TTM Mirbudu wzrosną o dodatkowe 30%

Generalnie rzecz biorąc Mirbud jest po prostu ekstremalnie tani w porównaniu do reszty budowlanki i jedną z najtańszych spółek na całej GPW i dodatkowo jeszcze dynamicznie się rozwija, więc jeżeli stopy procentowe, wzrosty cen itd mają uderzyć w Mirbud to myślę, że można założyć, że zostało to już z nawiązką wycenione.

Patrząc na zachowanie kursu to wygląda tak, jakby Mirbud miał już w tym roku nic nie zarobić... A ja zakładam przychody w 2 połowie roku na ok. 1,3mld PLN z czego pewnie połowa to będą pewnie obiekty użyteczności publicznej, obiekty logistyczne i deweloperka gdzie ryzyko związane ze wzrostem kosztu materiałów i pieniądza jest dużo łatwiej zabezpieczyć (kontrakty są znacznie krótsze) i marże są zdecydowanie wyższe niż na infrastrukturze.


Na stronie Mirbudu nie ma podanych przychodów za ostatni kwartał. Możesz jedynie porównać postęp prac na inwestycjach, nie mając informacji o budżetach części inwestycji (nie było ESPI). W 2 kwartale Mirbud miał 570mln więc skąd miałby wziąć się spadek przychodów jeżeli nie zakończyli w tym okresie żadnej ważnej inwestycji?
Zresztą zobaczymy już niedługo jak rzeczywiście było.

Cytat:
Co do drugiej części, spółka w moim odczuciu nie jest pomijana przez inwestorów instytucjonalnych. Po prostu widzą zagrożenia i ryzyka w branży, stąd też nie są szczególnie zainteresowani taką długoterminową ekspozycją na ryzyko (C/Z odnosi się do przeszłości). Dalej są problemy z środkami z UE i KPO. Dodając do tego presje surowców to nie powinno szczególnie dziwić cashowanie zysku przez jedno OFE


Odnoszę się do udziału instytucjonalnych w akcjonariacie, w porównaniu do innych spółek z branży. Co do ekspozycji na ryzyko - uważam, że przy obecnej wycenie ryzyko jest minimalne. C/Z oczywiście odnosi się do przeszłości ale ja zakładam dalszy spadek tego wskaźnika po najbliższych wynikach. Poza tym dlaczego ryzyko inwestycji akurat tutaj się materializuje niską wyceną podczas gdy pozostałe spółki z branży chodzą średnio ze wskaźnikiem C/Z 10?

Poza tym Mirbud to nie tylko kontrakty infrastrukturalne, chociaż najbliższe lata to na pewno wysoki 50-60% udział infrastruktury w przychodach. Spólka w ostatnich miesiącach złapała sporo kontraktów magazynowych (coś koło 25 obiektów w całej polsce), buduje galerie handlowe, stadiony i hale sportowe, lotnisko w Radomiu. Na tych kontraktach marże Mirbudu są jednak zdecydowanie lepsze. Dodatkowo w grupie kapitałowej mają dewelopera JHM, spory bank ziemi i plany aby za 3 lata sprzedawać 1000 mieszkań rocznie. Jest jeszcze Marywilska, która przed pandemią dawała solidny zysk a w trakcie pandemii notowała straty.




Nie bardzo wiem skąd akurat wziąłeś takie przychody. Wydaje mi się, że w 3 kwartale przychody będą istotnie powyżej 600mln, pewnie bliżej 650mln. Gdyby rentowność netto wyniosła ok 4% to można by liczyć na zysk skonsolidowany w okolicach 25mln czyli 10mln powyżej wyniku zeszłorocznego.

Znak zapytania to rentowność na kontraktach drogowych i jak wzrost cen materiałów przełożył się na marże. Z drugiej strony prezes Mirgos w wywiadzie z września mówił, że dotychczasowe wzrosty cen pokrywa waloryzacja więc nie powinno być źle.

W 3 kwartale spółka budowała sporo obiektów logistycznych, na których realizuje znacznie lepsze marże, dodatkowo Marywilska od sierpnia powinna pokazywać dużo lepsze wyniki bo czynsze wróciły już do normalnych wysokości. JHM nie przekazał zbyt dużo mieszkań więc tutaj nie będzie rewelacji (2022 będzie pod tym względem dużo lepszy).

Jeżeli wynik będzie zbliżony do tego, który prognozuję to zysk netto TTM będzie w okolicach 110mln przy kapitalizacji 355mln. C/Z 3,3. Ciekawe jak długo jeszcze spółka będzie pomijana przez inwestorów instytucjonalnych…

Wyniki za nami. Przychody rzeczywiście wzrosły znacznie powyżej 500mln natomiast rentowność jednak ucierpiała. Wynik za półrocze 49mln - przyzwoicie ale liczyłem bliżej 55-60mln.
W każdym razie TTM wynik netto w okolicach 97mln co daje C/Z na poziomie 4,5 przy obecnym kursie a zakładam, że 3 i 4 kwartał powinny pokazac wyższe przychody.
Prezes w wywiadzie w Parkiecie zakłada utrzymanie rentowności o ile nie nastąpi dalszy wzrost cen surowców. Sądzę, że tego typu dylematy mają pewnie wszystkie firmy z branży.

To co się dzieje na kursie w tym momencie to sprzedaż pakietu akcji przez PTE NN (vide informacje z ostatnich 2 tygodni). Co ciekawe TFI NN w ostatnim czasie dokupywało akcji Mirbudu (na 30 czerwca +850tys akcji). A więc mamy wychodzące PTE NN, które szeroko informuje o swoich zamiarach oraz TFI NN, które kupuje ale nie wydaje żadnych komunikatów (w zasadzie nie muszą tego robić aż do przekroczenia 5% progu).

Trzeba czekać, aż akcje zmienią swoich właścicieli lub zobaczymy inne fundusze aktywnie kupujące walor.


Zostały 3 sesje do wyników półrocza. Wynik JHM prawie 300% lepszy niż w 2020 ale nie o JHM się tutaj rozchodzi.

Patrząc po stanie robót na kontraktach infrastrukturalnych i kubaturowych z końca marca oraz końca czerwca, można oczekiwać bardzo mocnych przychodów - pewnie nawet powyżej 500mln w samym Q2.

Jeżeli założymy rentowności z Q4 2020, a jak pokazały inne firmy z sektora - Mostostale, Polimex, Budimex - jest to całkiem prawdopodobne, to wynik netto mógłby oscylować nawet w granicach 40mln tylko za 2 kwartał. Zakładając dalszy wzrost przychodów w kolejnych dwóch kwartałach 2021 (kolejne kontrakty wchodzą w fazę budowlaną) to możemy spodziewać się istotnego przebicia 100mln netto w całym roku.

Kurs zaliczył korektę z 5,40 na 4,20 po czym odbił do 4,80 (10% od ATH).
Kapitalizacja spółki to 430mln. C/Z to w tej chwili 5,5 przy branżowej średniej 12-15. Po wynikach Q2 C/Z będzie pewnie bliżej 4-4,5.

Ja tu widzę grube niedoszacowanie ale zobaczymy już za niecały tydzień.

Zgadza się - są pewne ryzyka na przyszłość ale w której branży ich nie ma? Spółka ma bardzo mocny portfel kontraktów na najbliższe 3 lata. Poza tym rusza fala inwestycji komercyjnych, zwłaszcza projektów magazynowych, na których spółka realizuje wyższe marże.
Dochodzi do tego coraz mocniejszy pion deweloperski w postaci JHM, które w zasadzie mogłoby samo uzasadniać obecną kapitalizację.

W dalszym ciągu nie potrafię zrozumieć czemu spółka notowana jest z takim dyskontem do branży oraz szerokiego rynku.
Myślę, że mocna weryfikacja wyceny nastąpi po nadchodzących wynikach.

Poprzez „bycie graną” rozumiem wycenę spółki na „normalnych” dla branży wskaźnikach i wycenianą zgodnie ze swoim, niemałym potencjałem. Pomimo wzrostu o te 300% w ciągu minionego roku, spółka praktycznie w żadnym momencie nie przekraczała C/Z 6 i caly czas wyceniana jest poniżej wartości księgowej.

Ceny materiałów są oczywiście pewnym czynnikiem ryzyka ale w tym przypadku kluczowe znaczenie ma moment zawierania kontraktów - a Mirbud zawierał je w większości w 2019 i pierwszej połowie 2020 roku (mówię tu oczywiście o kontraktach na drogi) przy wysokich cenach materiałów i podwykonawstwa. Kontrakt na A1 przejęli przecież po tym jak Astaldi zeszło z placu budowy (byli w stanie podnieść wycenę tego kontraktu o około 200mln pln względem pierwszej oferty przetargowej). Duża firma budowlana (a taką jest Mirbud), posiadająca zaplecze produkcyjne (Kobylarnia produkuje masy bitumiczne) oraz kontrakty na 5 mld PLN z GDDKiA jest w stanie zabezpieczyć ceny materiałów i podwykonawstwa do przodu, zwłaszcza że rynek im sprzyjał.
W gorszej sytuacji są firmy, które swój backlog budowały w ostatnich miesiącach, kalkulując koszty po „pandemicznych” cenach.

Poza tym perspektywy dla branży, a Mirbudu w szczególności, rysują się świetne, biorąc pod uwagę ogromne nakłady finansowe, jakie pójdą na infrastrukturę w najbliższych latach i pozycję firmy na tym rynku (2 największa firma budowlana na GPW pod względem kontraktów drogowych).


Jeszcze trochę cierpliwości i budowlanka zacznie być grana na poważnie. Budimex, Mostostale już pokazały wybitne wyniki za 2 kwartał. W moim przekonaniu Mirbud powinien pokazać rewelacyjny wynik, biorąc pod uwagę dynamicznie rosnące przychody. Nie ma drugiej spółki budowlanej, której przychody będą rosnąć porównywalnie.

Duże kontrakty infrastrukturalne w fazie zaawansowanej budowy (A1, S5, obejście Węgierskiej Górki itd), lotnisko w Radomiu oraz stadiony w Płocku i Łodzi, a także 15 projektów magazynowych podpisanych w ostatnich 6 miesiącach może wywindować przychody 2 kwartału do 500mln złotych. Przy utrzymaniu rentowności to powinno oznaczać zysk netto na poziomie 35-40mln tylko w tym kwartale! A 3 i 4 kwartał powinny być pod względem przychodów bardziej okazałe - pytanie tylko co z rentownością.

Ja osobiście zakładam utrzymanie lub nawet poprawienie rentowności z 4kwartału ale pewnie trzeba będzie uzbroić się jeszcze w cierpliwość.

Kapitalizacja Mirbudu to niskie 400mln. Spółki porównywalne wielkością - Erbud, Polimex chodzą na marcetcap 1,2mld. Mirbud ma najlepszą rentowność za ostatnie 12 miesięcy i ustępuje jedynie BDX. Cena/zysk to 5,1-5,2 podczas gdy konkurencja wyceniana jest w przedziale 12-15.

Nie wspominam już nawet o JHM, odnodze deweloperskiej, która w zasadzie sama mogłaby kosztować 300-400 mln market cap bo najbliższe kwartały zapowiadają się naprawdę solidnie.

Szeroki rynek pewnie zauważy spółkę jak będzie chodziła po 10 zł. Tak to już jest - poczekamy .

Ja nie widzę nic nieprzewidywalnego na razie. Kurs CDR jest w trendzie spadkowym. Skończyla się korekta wzrostowa odbiciem kursu od oporu 200+ i teraz pewnie zmierzamy do nowego niższego dołka.

Fundamentalnie moim zdaniem nie było żadnego przełomu w ostatnim czasie a wyniki za Q2 będą słabe. Perspektywy na przyszłość również nieciekawe, trudno uzasadnić obecną kapitalizację.

O tym że nie mam akcji i nie zamierzam ich kupować napisałem po to by nie być posądzony o naganianie.
Jako że CDR jest największą spółką w polskim Gamedevie, jej kondycja rzutuje chcąc nie chcąc,na pozostałe spółki z branży.
Moim zdaniem katastrofalna premiera CP2077 będzie miała daleko idące konsekwencje w wycenach nie tylko CDR ale i innych podmiotów (których akcji byłem/jestem lub też zamierzam być posiadaczem).
W tym sensie dalsze losy CDR leżą mi na sercu i dlatego też uważnie śledzę to co się dzieje wokół spółki.

Obecna kapitalizacja moim zdaniem zupełnie nie odzwierciedla sytuacji firmy i im szybciej nastąpi urealnienie wyceny, tym lepiej dla całego gamedevu.

Obecna market cap CDR to 18,7mld PLN. Wynik za Q1 to niskie 30mln. Czego się spodziewacie w kolejnych kwartałach aby móc uzasadnić obecną kapitalizację?
Aktualnie CP2077 okupuje okolice 40 miejsca na Steam czyli głównym kanale dystrybucyjnym dla spółki, Sony dalej nie sprzedaje CP w Playstation store. Jaki wynik ze sprzedaży CP2077 zakładacie na 2021 rok?

Dla mnie obecny ruch w górę pod konferencję, na której CDR nic nowego nie zaprezentuje, to dobry moment na wyjście z toksycznego papieru lub ewentualne otworzenie shorta na akcjach (podejrzewam, że jedno i drugie jest robione przez instytucjonalnych).
Oczywiście to tylko moja opinia i mogę się mylić. Nie mam akcji CDR i nie zamierzam ich kupować czy też shortować ale jestem ciekaw jaka będzie ich cena po konferencji 9 lipca.

Wreszcie pojawiły się obroty na spółce. Myślę, że jesteśmy blisko istotnego wybicia na nowe ATH chociaż na pierwszy rzut oka papier pokazał słabość w ostatnich dniach.
Fundamentalnie nie ma się do czego przyczepić. Sprawa z WOW w ostatnich dniach była pod wywołanie paniki na kursie bo dla spółki nie ma żadnego znaczenia. Zresztą oświadczenie DSDiK kończy moim zdaniem ten temat. www.radiowroclaw.pl/articles/v...

Spółka zarobiła PLN 78 mln netto TTM a po wynikach Q2 nie wykluczam nawet przebicia 100mln zysku netto TTM. To nam da C/Z na poziomie 4,3. Erbud chodzi z C/Z 11,0 Budimex 15, Pekabex 10,5, Unibep 10,5 (Unibep ma nawet wyższą kapitalizację o 30mln PLN a zysk prawie o połowę mniejszy!)

Moim zdaniem Mirbud obecnie jest mocno niedowartościowany, a biorąc pod uwagę potencjalną poprawę wyników w najbliższych kwartałach uważam to nawet za skrajne niedowartościowanie.

Myślę, że najbliższe tygodnie, zakładając utrzymanie wyższych obrotów z ostatnich dni, pozwolą wreszcie na wybicie na poziomy powyżej PLN 6 i dalszy wzrost ceny dyskontujący realny potencjał spółki.

rubik napisał(a):

Kapitalizacja każdej spółki jest powiązana z szacunkiem wartości jej przyszłych zysków - tylko tyle i aż tyle.

W przypadku CDR po wynikach za Q1 będzie już można szacować wyniki za kolejne kwartały - wtedy będzie wiadomo czy spółka jest droga czy tania.

PS. warto zwrócić uwagę na "sentyment rynku" - dopóki ktoś z gamdevu nie odniesie spektakularnego sukcesu moda na tę branżę nie wróci - na rynku właśnie się rozpoczął "szał na stalówkę"


Jakby było sie czym chwalić odnośnie sprzedaży to pewnie firma by sie pochwaliła. Zresztą moim zdaniem nie o wyniki Q1 tu chodzi.

Ja mam duże wątpliwości na temat kompetencji spólki w produkcji równoległej 2 gier AAA w tym samym czasie, biorąc pod uwagę dotychczasowy sposób zarządzania firmą, ewidentne braki kadrowe oraz złą renomę CDPR wśród byłych pracowników, która przekładać się będzie na utrudnienia w pozyskiwaniu nowych talentów.

Mom zdaniem filozofia długoterminowego "crunchu" jako metody zarządzania okazała się nieefektywna przy tej skali projektu i firma będzie musiała mienić swoje podejście do zarządzania projektem/pracownikami. To oznacza znaczące wzrosty kosztów produkcji gier w CDPR...

DJ1910 napisał(a):
Ogarnia Cię pusty śmiech bo nie znasz branży IT (bez urazy, nie każdy musi i nie każdy jest jej częścią)

Firmy które są tak dobrze poukładane aby nie dopychać kolanem to rzadkość.


Zgadza się, nie znam branży, nie jestem informatykiem. Miałem bardziej „romantyczną” wizję tego biznesu.
Ale my tu nie rozmawiamy przecież o pierwszej lepszej firmie gamingowej tylko królu polskiego gamedevu, firmie która rzuciła wyzwanie największym tej branży. Blizzard, Rockstar itp. O czym my w ogóle tutaj mówimy?


Przecież CDProjekt to firma, której głównym atutem powinni być wysoko wykwalifikowani pracownicy, kompetencje, wiedza i doświadczenie. Tak nie jest.
Bez kluczowych pracowników ta spółka to tylko duży balon, wypełniony ambicjami prezesów i rozrośniętym działem marketingowym.

W przypadku Amazona mówimy o pracownikach pakujących paczki. Oczywiście każda patologia powinna być piętnowana tak w przypadku CDPR jak i Amazona jednakże jest zasadnicza różnica jeżeli chodzi o wpływ owych patologii na wynik firmy.

Nie do końca wiem dlaczego mój poprzedni wpis został skasowany. Powiem tak - artykuł Spiders Web powinien być lekturą obowiązkową dla wszystkich inwestorów i chcących zainwestować w akcje firmy.

Może dla niektórych tutaj, informacje z artykułu nie są niczym nowym ale ja na przykład miałem znacząco inny obraz firmy i nie znałem realiów pracy w firmie.

Jeżeli ktoś twierdzi, że informacje zawarte w tym artykule nie mają wpływu na decyzje inwestycyjne to po prostu pusty śmiech mnie ogarnia.

Dzięki za analizę.

Mam kilka uwag. Przede wszystkim wydaje mi się, że bardzo konserwatywnie oceniasz przyszłe przychody. Rozumiem, że spółka nie informuje o harmonogramach finansowych i stąd przyjąłeś równomierne rozłożenie przychodów z backlogu firmy. Pamiętać jednak należy, że backlog firmy przed 2019 rokiem był znacząco mniejszy i oscylował pomiędzy 1-2mld złotych. Dopiero w drugiej połowie roku (zwłaszcza w IV kwartale) zaczynamy obserwować przełożenie backlogu na wzrost przychodów. Przychody za 2021 będą moim zdaniem sporo wyższe i przekroczą 2 mld złotych, co z kolei implikuje znacznie wyższą wycenę spółki.

Dodatkowo rentowność w 2021 roku powinna być jednak wyższa niż w roku 2020 z uwagi na słabszą pierwszą połowę ubiegłego roku - duża część kontraktów infrastrukturalnych była wtedy jeszcze w fazie projektowania i nie generowała jeszcze wysokich przychodów. Spółka informowała również o zabezpieczeniu przed wzrostem cen materiałów a kontrakty z GDDKiA są dodatkowo waloryzowane więc obecne wzrosty cen nie powinny uderzyć w wyniki firmy.

Dodatkowo brakuje mi tutaj analizy porównawczej do innych spółek segmentu BDX, ERB, PEKABEX, POLIMEX. Wycena spółki na tle konkurencji wydaje się mocno niedoszacowana nawet na tle ubiegłorocznych wyników podczas gdy potencjał do dalszego wzrostu przychodów/zysku wydaje się tu największy.

Pozdrawiam

No właśnie ten „skok na kasę” lub też wyraz bezsilności zarządzających nazywam kryzysem. Kryzysem zaufania - a zaufania do spółki inwestorzy powinni mieć bardzo dużo bo przyszłość CDR ma w tym momencie wiele znaków zapytania.

Nie wiem o żadnych zapisach ale z drugiej strony nie śledzę tej spółki bardzo dokładnie. Jeżeli byłyby jednak jakieś przeszkody w potencjalnym przejęciu CDR, to odpada jedna z bardzo ważnych opcji dla udziałowców. Założyciele CDR też zresztą powinni się mocno zastanowić czy dalej są w stanie udźwignąć to wszystko. Czy posiadają jeszcze w sobie wystarczający zapał i energię żeby podźwignąć firmę z kryzysu.

@lesgs świetnie opisałeś dylematy i obawy jakie muszą mieć teraz instytucje finansowe, których niemało zasiada przecież w akcjonariacie.
CDR nie rozwiewa tego niepokoju swoim dotychczasowym działaniem.
Mam wrażenie że jedną z rozważanych kwestii powinno być w tym momencie ewentualne „połączenie sił” z jakimś większym studiem. To by na pewno zatrzymało gwałtowny spadek kapitalizacji CDR i byłoby na rękę instytucjom finansowym. Ciekaw jestem czy i przy jakiej wycenie CDR byłby interesującym obiektem przejęcia dla inwestora branżowego.

Pisanie, że fundusze shortujace powodują spadki na akcjach CDR to moim zdaniem duże uproszczenie. Ja nie widzę na chwilę obecną nikogo z instytucjonalnych kto chciałby znacząco zwiększać zaangażowanie w spółce, a wręcz przeciwnie - większość instytucjonalnych redukuje. Wystarczy spojrzeć na dane akcjonariatu z końca roku. Wydaje mi się że w Q1 ten trend przyspieszył, ale dowiemy się o tym w swoim czasie.

Problemem nie jest moim zdaniem sytuacja finansowa CD projektu bo ta jest oczywiście najlepsza w historii i nic się pod tym względem nie zmieni w najbliższym okresie. Problemem jest nierealistyczna wycena, dyskontująca wysokie kompetencje spółki w robieniu gier single player RPG. Okazało się, że spółka takich kompetencji nie ma lub ma niewystarczające. Ryzyko inwestycji w akcje firmy drastycznie wzrosło więc wycena musi odpowiadać nowemu poziomowi ryzyka. To jest moim zdaniem główny powód przeceny i uważam, że jeszcze daleko do jej końca.
18mld kapitalizacji to w dalszym ciągu bardzo dużo. Zgoda, zarobili miliard w 2020 ale Mercator też zarobił a kapitalizację ma 3,5mld. Różnica w kapitalizacji tych 2 firm to różnica w oczekiwaniach inwestorów - właśnie mamy do czynienia z ich urealnieniem w przypadku CDP.

Firma straciła zaufanie graczy ale również zaufanie inwestorów. I tego zaufania nie odbuduje za szybko patrząc na to w jaki sposób firma zachowała się przy premierze Cyberpunka. Kompromitacja Kicińskiego, który wiedział jak gra wyglądała przed premierą i mimo wszystko podjął decyzję o launchu. Dymisja osób zarządzających wydaje się w tym momencie jednym z ruchów, które mogłyby oczyścić atmosferę wokół firmy.


Przepraszam za post pod postem ale edycja mi nie działa.

Pan analityk założył ponad 48mln bliżej nie sprecyzowanych korekt do wyniku w 2020 roku. Stąd tak niska rentowność za IV kwartał.
Swoją drogą w rekomendacji z 2 września o żadnych tego typu korektach nie było mowy.
Czy wie ktoś o co chodzi w tym założeniu?

Wcześniej autor pisze że zysk operacyjny może zostać obciążony odpisami należności co jest typowe dla spółki, której przychody rosną dynamicznie...

Czy w ostatnich miesiącach była jakaś informacja, która mogłaby być podstawą takiego założenia? Ja przynajmniej o niczym takim nie słyszałem.

Wzrost przychodów Mirbudu związany jest głównie z inwestycjami infrastrukturalnymi. Zleceniodawcą jest GDDKiA - czy zatem autor zakłada odpisy na należności z tym kontrahentem.

Korekta ta ma zasadniczy wpływ na prognozowany wynik natomiast w rekomendacji praktycznie nie ma wyjaśnień skąd takie założenie.

A tymczasem Ipopema podała swoje szacunki wyników . 500mln przychodów i 12,8 mln zysku netto w IV kwartale 2020. Zdaniem Ipopemy rentowność Mirbudu zamiast rosnąć musi solidnie spaść... I przy tym wszystkim dają rekomendację kupuj z ceną PLN 5,06...

Jeżeli opinia Ipopemy nie jest w tym względzie odosobniona to spodziewam się sporych emocji po ogłoszeniu wyników 27.04.

Swoją drogą Pan Robert Maj z Ipopemy, który napisał tą analizę, trafił dosyć dobrze poziom przychodów Mirbudu w 3 kwartale. Oby w tym względzie jego analiza sprawdziła się również w 4 kwartale. Cała reszta rozjechała się bardzo i nie mam wątpliwości że rozjedzie się jeszcze bardziej 27.04.

Już tylko 2 miesiące zostały do opublikowania wyników 4 kwartału. Spodziewam się fenomenalnych wyników, możliwe że rentowność brutto będzie nawet wyższa niż w przypadku Budimexu - Mirbud nie ma w zasadzie starych nierentownych kontraktów drogowych, wszystko podpisane w zasadzie w 2019-2020.

Wzrost przychodów w najbliższych latach do 1,8-2,0 mld złotych przy jednoczesnej poprawie rentowności może oznaczać że spółka będzie w stanie zarabiać rocznie 150mln złotych. Obecna kapitalizacja - poniżej 400mln.

Budowlanka nie jest interesującą branżą dla wielu inwestorów (patrz forum). Myśle że w najbliższych miesiącach wielu osobom/funduszom otworzą się oczy.

Uważam, że w najbliższych 2 latach kapitalizacja Mirbudu (biorąc pod uwagę wszystko powyższe) może zbliżyć się nawet do 2mld złotych.

I jeszcze prośba do administratorów o zdecydowanie szybsze omówienie najbliższych rocznych wyników. Rozumiem, że zależy to od liczby osób zainteresowanych daną spółką ale w przypadku Mirbudu przynajmniej kilku userow premium wyraziło taką potrzebę.

Ponawiam prośbę o omówienie raportu 3 kwartału. Zwłaszcza w kontekście rekomendacji BOŚ i ich założeń zysku w IV kwartale tego roku, które wydają mi się mocno zaniżone.
Wydaje mi się, że wzrost rentowności zwłaszcza w budownictwie drogowym ma trwały charakter i kolejne kwartały mogą nawet przynieść dalszą poprawę rentowności ale przy istotnie rosnących przychodach (vide rekordowy backlog Mirbudu).

Czy można prosić o AT Mirbudu. Sporo się w ostatnich dniach zadziało i pewnie jeszcze trochę przed nami.

Swoją drogą trochę dziwi mnie niewielka aktywność inwestorów wokół tej spółki. Przecież to może się okazać jeden z czarnych koni GPW w 2021. Skokowa poprawa rentowności, co pokazały już wyniki za 3 kwartał, powoduje że wszystkie dotychczasowe bolączki Mirbudu m.in. zadłużenie przestają stanowić problem.
Mirbud wziął sporą część kontraktów drogowych w 2019 i pierwszym kwartale 2020 przy rekordowo wysokich wycenach i będzie realizował je przy bardzo niskich kosztach.
Przy rosnących przychodach, a te począwszy od 3 kwartału będą dalej rosnąć, wynik za 2021/2022 może oscylować nawet w okolicach 100mln PLN rocznie. A wycena Mirbudu na teraz (już po 70% wzroście) to tylko 290 mln PLN!

Mam też wrażenie, że Mirbud swoimi wynikami zaskoczył trochę inwestorów instytucjonalnych bo niewielka na razie obecność tychże w akcjonariacie spółki w przeciwieństwie do Budimexu czy też Erbudu.
Mirbud w najbliższych miesiącach powinien dołączyć do portfeli funduszy, które będą chciały doważać budowlankę, bo będzie się z dużym prawdopodobieństwem rozwijał szybciej niż konkurencja w branży.

Prośba o omówienie raportu za 3 kwartał.

Informacje
Stopień: Rozgadany
Dołączył: 5 marca 2009
Ostatnia wizyta: 5 września 2025 22:08:24
Liczba wpisów: 130
[0,03% wszystkich postów / 0,02 postów dziennie]
Punkty respektu: 47

Na silniku Yet Another Forum.net wer. 1.9.1.8 (NET v2.0) - 2008-03-29
Copyright © 2003-2008 Yet Another Forum.net. All rights reserved.
Czas generowania strony: 0,931 sek.

tpetgilq
jbuiubae
xxuqnmta
Portfel StockWatch
Data startu Różnica Wartość
Portfel 4 fazy rynku
01-01-2017 +75 454,67 zł +377,27% 95 454,67 zł
Portfel Dywidendowy
03-04-2020 +60 637,62 zł 254,44% 125 556,00 zł
Portfel ETF
01-12-2023 +4 212,35 zł 20,98% 24 333,09 zł
suuytafo
lohfjqvp
cookie-monstah

Serwis wykorzystuje ciasteczka w celu ułatwienia korzystania i realizacji niektórych funkcjonalności takich jak automatyczne logowanie powracającego użytkownika czy odbieranie statystycznych o oglądalności. Użytkownik może wyłączyć w swojej przeglądarce internetowej opcję przyjmowania ciasteczek, lub dostosować ich ustawienia.

Dostosuj   Ukryj komunikat