PARTNER SERWISU
babaqzpb
saves

saves

Ostatnie 10 wpisów
W porównaniu do osób piszących na tym forum, na giełdzie jestem baaardzo krótko. Zauważyłem już jednak, że etyka i giełda mają ze sobą tyle wspólnego co balet z fizyka kwantową. Przykłady takich zachowań (nieetycznych) znacie dużo lepiej ode mnie. Nawet do mnie, gdy lata temu zupełnie nie interesowałem się giełdą, dotarły różne informacje na temat "Elektrimu". A kto jest jego właścicielem? Pytanie retoryczne... Choć dobrze by było, gdyby ten "ktoś" zmienił swoje nastawienie do "drobnicy". Ja osobiście lubię uczyć się na cudzych błędach, więc nie wziąłem udziału (mimo początkowego entuzjazmu) w IPO ZEPAK-u. I jak na chwilę obecną, dobrze zrobiłem.

Kod:
mod: usunięto informację o własnych transakcjach

Ja myślę, że p. Solorz niczego nie będzie zbierał z rynku. Po co? I tak ma kontrolę nad spółką. Jeśli wypracowany zysk zechce przeznaczyć na dywidendę, to przeznaczy, a jeśli nie - to nie. I kto mu co zrobi? Moim zdaniem skoro PAK czeka w najblizszych latach sporo inwestycji, to Solorz po prostu wyrychtuje sobie fajne i nowoczesne elektrownie. Przynajmniej ja bym tak zrobił mając jego charakter i pieniądze.

wachar napisał(a):
do saves
przesadzasz twierdząc, że przysłowiowe moce produkcyjne związane z budową np mostu na autostradzie przeniosą się do sektora kładzenia gładzi szpachlowej w mieszkaniu przysłowiowego Kowalskiego.
pewnie w pewnej mierze jest i to możliwe aczkolwiek w mojej ocenie tzw remontówce tej legalnej (zarejestrowane firmy) szkodzą wykonawcy "na czarno".


Oj zdziwiłbyś się ilu w swojej karierze spotkałem wykonawców, którzy u szwagra w stodole położyli trzy metry glazury, a teraz przyjechali do stolicy i są Panami Glazurnikami. Przykład z chwili obecnej. Rozbieram obudowę filarków podtrzymujących zadaszenie wejścia, a tam.... pod płytkami z kamienia - płyta gipsowa. Oczywiście cała w strzępach, drewniany filar spróchniały - do wymiany. Miała być wymiana kilku płytek a jest wymiana słupów. angry7 I tacy ludzie trafią na rynek. Jak walcem potrafi asfalt równać, to i dom postawi.

Wszyscy Panowie powyżej patrzycie na skalę makro. Ja jestem drobnym wykonacą, bawiącym się w kompleksowe remonty mieszkań i domów. Ja to widzę tak: Przynajmniej 30% ludzi, którzy znajdą się na bruku szukając pracy wejdzie w gałąź remontów w której ja działam. Spowoduje to obniżki i tak już dennych cen. W dalszej perspektywie olbrzymie bezrobocie w tym dziale budowlanki. Wiadomo, klienci będą szukać jak najtańszych wykonawców, a tych będzie nagle na pęczki. Powtórzy się scenariusz z zamówień publicznych, tylko że na skalę mikro. Już teraz można znaleźć ekipę, która w Warszawie położy glazurę po 35zł/m czy zrobi gładź gipsową za "dychacza" Upadek tak dużej firmy plus kooperantów, to zagłada całej budowlanki. Zza przyciemnionych szyb limuzyn nasi rządzący tego nie widzą. Zresztą, przy obiadach składających się z pieczonych perliczek, nie rozmawia się o takich bzdetach, jak ratowanie całego sektora gospodarki.

Mam nadzieję, że te słowa powtórzy, gdy będzie padał jakiś duży bank w Polsce. Ciekawe, że nie miał oporów pędzić z walizkami euro na pomoc greckim nędzarzom, którzy emerytury mają trzy razy wyższe niż przeciętny Polak pensję.

Czytając forum, znajduję wiele cennych wskazówek. Jedną z nich wyryłem sobie w pamieci na pierwszym miejscu. Brzmi ona: "Nie traktuj giełdy jak ruletki". Stosowanie tej zasady chyba zaczęło przynosić korzyści. Przyglądanie się ocenom spółek, których dokonuje administracja Stockwatch oraz przegladanie wykresów kursów i wskaźników, dało wczoraj następujace efekty. Wytypowałem dwie spółki do kupna Assecopol i Lotos. W tej kolejnosci. Po wcześniejszym powrocie z pracy i przejrzeniu dziennych kursów, niemal z ręki kupiłem Assecopol po 50.40zł. Wystawiłem też zlecenie na Lotos po 26.35. Wahania kursu w okolicach 26.50 jakoś wydały mi się podejrzane, więc anulowałem zlecenie. Poszedłem do kuchni rzucić coś na ząb, a w międzyczasie kurs zanurkował. Think
Na chwilę obecną mam
Kernel 60szt. po 69.54zł (69.85zł)
Assecopol 80szt. po 50.40zł (52.40zł)
gotówka
Wartość portfela - 12198zł.
PS. Mogę też pochwalić sie najdurniejszą jak dotąd dokonaną przeze mnie sprzedażą Handlowego. Oddałem całkowicie bez zysku, ponieważ za ciasno ustawiłem stoplossa. Szczęście, że luźniej ustawiłem go na Kernela.

Uffff... Jestem po lekturze zmagań Phobosa (jeden z księżyców Marsa, niestety niewidoczny dla amatorów). Bardzo pouczająca lektura dla początkujących, jak ja. Co zrobiłem to już się nie odstanie. Wynotowałem sobie wiele cytatów, wpisanych przez różnych użytkowników. Baaardzo pożytecznych. Patrząc przez pryzmat moich dotychczasowych dokonań, muszę stwierdzić, iż miałem dużo więcej szczęścia niż rozumu i nie popłynąłem bardziej. Trafiłem na dobry moment do obcowania z giełdą. Kilka rzeczy, których dowiedziałem się z wątku stosowałem intuicyjnie, nawet nie wiedząc o nich. Teraz pozostało mi zrestartować część mózgu odpowiadającą za giełdę i zacząć od nowa.

PS. Czyli nie myliłem się co do Kernela.
PS2. Bardzo przystępny wykład odnośnie SL. Z pewnością zaastosuję go w praktyce.

No niestety... Masz rację... Choćbym nie wiem jak się zapierał, muszę liznąć fundamenty. Pray Chociaż w sprawie "Kernela" giełda wykazuje zadziwiający brak logiki. Dobre wyniki, niedowartościowana, a leci na łeb. Mam nieodparte wrażenie, że dzisiejszy spadek był spowodowany przepływem gotówki na zakup "PBG". Jak wielu twierdzi, może być na niej odbicie, a "Kernel" ostatnio nie daje dużej szansy na wzrosty. Choć po dzisiejszym dniu (i wypadnięciu z bandy) cały czas na nie liczę.

Szutnik, masz 100% racji. Podświadomie boję się też polskiej bylejakości. Pękniete po jednym sezonie autostrady, zamarznięte wucety w pociagach w czasie zimy. Co by nie mówić - nasza wizytówka. Skoro sprzedano koncesje w cenach tych, które obowiązują w trzecim świecie, nie oczekujmy, iż koncesjonariusze będą nas traktować inaczej niż trzeci świat. Nie chciałbym, aby weseli wiertacze o silnym teksańskim akcencie urządzili nam przypadkiem drugi Bhopal. Ja na szczęście mieszkam w stolicy, więc widok wież wiertniczych mi nie grozi. Mimo wszystko żal mi nieodwracalnie zniszczonych części mojego kraju. I to w imię zysków, które nawet w tym kraju nie zostaną.

Siekoo
Ostatnio gdzieś czytałem, że skutki awarii w Fukushimie będą usuwane przez 40 lat. Tyle ma trwać rozbiórka elektrowni i rekultywacja terenu. To tyle, jeśli chodzi o taniość tego typu energetyki.

Szutnik, doskonale zdaję sobie sprawę, że na tych głębokościach prędzej piekło znajdziemy niż wodę zdatną do picia. Chodziło mi o wykazanie bezsensowności krótkowzrocznego myślenia. "Bierzmy dzisiaj co się da, a następne pokolenia niech się martwią" - takie motto nie może nam przyświecać.
EDIT:
Przykład: Po IIw.ś. w Bałtyku zatopiono ogromne ilości broni chemicznej. Teraz beczki zaczynają się rozszczelniać. Czy to Bierut ze Stalinem będą musieli zjeść tę żabę? Może jeszcze nie moje pokolenie, ale pokolenie mojego syna będzie się musiało zmierzyć z tym problemem.

Gdy zastanawiam się nad jakimkolwiek tematem, zaczynam od tego, co najgorszego może mnie spotkać. Dzięki temu, rzadko kiedy jestem zaskoczony. Poprostu jestem przygotowany na najgorsze. Energetyka atomowa też miała być bezpieczna, tania itd. Doraźnie taka była. Fukushima pokazała, że wcale taka nie jest. Z gazem też może być podobnie. Najpierw radośnie będziemy pompować świństwo dwa kilometry pod ziemię i cieszyć sie tanim(?) gazem, a za 30 lat będzimy szukać wody na pięciu kilometrach głebokości.

Dzisiaj nauczyłem się kolejnego prawidła, obowiązującego na giełdzie - "Nie oczekuj, że giełda będzie zachowywać się logicznie". Niedowartościowane spółki nurkują, przewartościowane walą o sufit. sad1 Co do Kernela na chwilę obecną miałem rację. Nie sprzedałem, bo nie obserwowałem otwarcia. Gdy miałem czas by to zrobić, kurs leżał... A "stoplosów" jeszcze się "nie nauczyłem" stosować... bandhead Trudno... Teraz wymaszerował poniżej bandy. Może odbiję część strat na nożu? Tylko gdzie on będzie...?

Ja mam proste zdanie na ten temat. Gaz powinien zostać tam, gdzie jest z trzech powodów:
1. Do momentu stworzenia substancji do szczelinowania, która nie będzie tak wściekła dla środowiska.
2. Dla przyszłych pokoleń. Niech zaczną wydobywać, gdy na świecie zacznie brakować tego surowca. Dlaczego USA tak chronią swoje zapasy ropy przed zbytnim zużyciem i ciągną ją z całego świata? Właśnie dlatego... Naruszą je dopiero wtedy, gdy z europejskich i azjatycjkich fabryk samochodów zaczną wyjeżdżać samochody z napędem w 100% ekologicznym. Identycznym jaki miał Fred Flinston z "Jaskiniowców" w swoim pojeździe.
3. Polska ma olbrzymi deficyt wody. Grożą nam susze, co jest dziwne w związku z powodziami. Ale niestety tak jest.

Kernel
W dniu dzisiejszym spółka wydała mi się dość "podejrzana". Od kilku dni jej kurs zachowywał się jak kołaczące serce. Inwestorzy nie wiedzieli w którą stronę pchnąć kurs. Nie mniej jednak cały czas mieścił się on nad linią trendu wzrostowego (od początku października ubiegłego roku). Dzisiaj towarzystwo chyba straciło cierpliwość. Od kilku dni narastał też wolumen obrotów. W końcu kurs zdecydowanie przeciął trend czarną świecą. Wytworzył się też trójkąt zniżkujący. Jest jeszcze szansa na kontynuację w wewnętrznej linii trendu. W związku z tym, w poniedziałek zamierzam uważnie obserwować kurs, a w przypadku pogłębiających się spadków, natychmiast ciąć stratę.
Prośba do giełdowych wyjadaczy. Czy moglibyście ocenić mój tok myślenia? Dobrze kombinuję, czy muszę zacząć od początku?


kliknij, aby powiększyć


PS. Graf, za cienki jestem na NC. Na razie się uczę i nie zamierzam skakać na głęboką wodę, skoro w chwili obecnej mogę się w brodziku utopić.

Witam.
Jestem bardzo świeży, jeśli chodzi o GPW. Naście lat temu miałem z nią już do czynienia, ale szybko się wycofałem dość mocno poturbowany. Powodem mojego powrotu jest... wściekłość. Whistle Żona wrzuciła kasę w jakieś fundusze inwestycyjne i poniosła dość mocne straty. Stwierdziłem, że jeśli mam już tracić pieniądze, sam wolę wybrać sposób. Dysponuję niewielkim kapitałem (ok. 13000zł). Niezbyt wiele, akurat tyle, żeby nie kusiło (no i połowica więcej nie chciała dać pirate ). Muszę to w mądry sposób zainwestować. Mam za sobą już pierwsze zyski i straty. Nie zniechęcam się jednak, tylko dalej prę naprzód. Moim "konikiem" jest analiza techniczna. Jakoś nie mam sumienia wgryzać się w tabelki, cyferki, sprawozdania itd. Kręcą mnie "młotki" (jestem budowlańcem) i "spadające gwiazdy" (te mniej, choć astronomia jest moim hobby). Czytam, porównuję wykresy i formacje, uczę się, obserwuję analizy techniczne. Posługuję się też "czujem". Rzadko, ale jeśli już to raczej z dobrym rezultatem.
W tej chwili mam:
- 150szt. "Orlenu" po 35.30zł
- 60szt. "Kernela" po średniej 69.54zł
- prawie 3000zł gotówki
Zacząłem też "bawić się" w daytrading. Jak na razie z niezłymi rezultatami. Oczywiście na miarę posiadanych funduszy. Postanowiłem zarabiać małymi kroczkami - jeść łyżeczką, a nie chochlą. Właśnie na wspomniany DT mam przeznaczone te 3000zł. To co mam, trzymam lub sprzedam, gdy będą ku temu sygnały. Czego się nauczyłem do tej pory? Że nieucinanie strat nie bywa - JEST!!!! bolesne. Mam nadzieję, że okażecie wyrozumiałość, gdy będę wpisywał tutaj swoje przemyślenia, decyzje itd. Oraz, że sprostujecie, gdy strzelę jakąś głupotę. Za wszelkie porady i pomoc z góry dziękuję i pozdrawiam wszystkich użytkowników forum.
Paweł
PS. Prawie od początku prowadzę dziennik. To pewnie będzie kiedyś ciekawa lektura...

Informacje
Stopień: Ośmielony
Dołączył: 31 stycznia 2012
Ostatnia wizyta: 5 listopada 2014 22:34:01
Liczba wpisów: 15
[0,00% wszystkich postów / 0,00 postów dziennie]
Punkty respektu: 0

Na silniku Yet Another Forum.net wer. 1.9.1.8 (NET v2.0) - 2008-03-29
Copyright © 2003-2008 Yet Another Forum.net. All rights reserved.
Czas generowania strony: 0,283 sek.

dmahsxaw
qgcyskrx
oitqyjje
Portfel StockWatch
Data startu Różnica Wartość
Portfel 4 fazy rynku
01-01-2017 +75 454,67 zł +377,27% 95 454,67 zł
Portfel Dywidendowy
03-04-2020 +60 637,62 zł 254,44% 125 556,00 zł
Portfel ETF
01-12-2023 +4 212,35 zł 20,98% 24 333,09 zł
xjlvptiv
qnukbjmv
cookie-monstah

Serwis wykorzystuje ciasteczka w celu ułatwienia korzystania i realizacji niektórych funkcjonalności takich jak automatyczne logowanie powracającego użytkownika czy odbieranie statystycznych o oglądalności. Użytkownik może wyłączyć w swojej przeglądarce internetowej opcję przyjmowania ciasteczek, lub dostosować ich ustawienia.

Dostosuj   Ukryj komunikat