Jabby

Tyle że tu nie ma dzieciaków co nie wiedzą że inwstowanie w giełdę to ryzyko. Ja to odebrałem jako stwierdzenie typu: "ta inwestycja jest dużo bardziej ryzykowna niż większość myśli". No jest ryzykowna, wiadomo. Może się okazać że poszukiwania będą takie pechowe że nic z tego nie wyjdzie. Ale po co zniechęcać inwestorów takimi stwierdzeniami? Gdy kupujesz telewizor marki 'no name' w supermarkecie to też podejmujesz ryzyko że nie będzie do końca najwyższej jakości i może się dość szybko zepsuć. Ale jak sprzedawca powie Ci wprost że to jest inwestycja obarczona dużym ryzykiem i najlepiej zamiast dużej plazmy kupić mały telewizorek do kuchni, bo jak się zepsuje to nie zaboli tak bardzo, to chyba możesz być całkiem realnie zniechęcony do jakiegokolwiek zakupu. Nieprawdaż? :)

Szczerze mówiąc spodziewałem się że będzie dużo gorzej po tej informacji. Kurs jaki jest obecnie oznacza że rynek (stosunkowo) spokojnie przyjął tą wiadomość. Jeżeli faktycznie z Ukrainy przyjdzie dobre info, to może się to wszystko ładnie uspokoić.

Co do AED - pytanie jakie opcje wyboru mieli? Może po prostu najlepsi już byli pozajmowani i pozostało wybierać z pozostałych, a AED nie wyglądał na tym tle aż tak źle... Może tu Pan Jakub uchyli rąbka tajemnicy...

Bolączką naszej cudownej socjalistycznej gospodarki, jest socjalizm sam w sobie. Wolny rynek daje szybki i dynamiczny rozwój, natomiast próby regulacji kończą się tak jak to obecnie obserwujemy chociażby przy sytuacji z cukrem...
Miliony przepisów sprawiają że obecnie dobry przedsiębiorca to taki, co zna się świetnie na prawie podatkowym i na sposobach radzenia sobie z fiskusem. Poza tym każdy przedsiębiorca który choć lekko się wybije, staje się z miejsca podejrzanym w oczach skarbówki. Gdzieś czytałem że w USA kontrola obejmuje tylko 5% przedsiębiorców - u nas prawie 100%.

Chcemy mieć rozwój gospodarczy? Dajmy rozwinąć skrzydła drobnej i średniej przedsiębiorczości, obniżmy podatki, zredukujmy biurokrację z legionami urzędasów, prywatyzujmy co się da itd. Niestety są to pobożne życzenia...

Ta dzisiejsza popularność to bardziej zasługa takich tytułów:
forsal.pl/artykuly/492798,kov_...

Swoją drogą, Petrol znowu idzie pięknie w górę po pozytywnym infie KOVu. Z tego wniosek że przy kolejnych dobrych wiadomościach dla naszej spółki, będzie można w ciemno brać akcje Petrola na szybki DT

Salut Comrade i z mojej alma mater

Jak i kierunek z tego wydziału na E był również na E to może i młodego kolegę z rocznika 2008 spotkałem na jakimś egzaminie ;)

Na rozluźnienie nastrojów - Pan Moderator mam nadzieje wybaczy :)

Ogólna sytuacja na optyku opowiedziana w 15 sekund:

Trochę pogooglowałem na temat naszej spółki i okazało się że jest dość znana w świecie:

Np. w Armenii:



Nasi przyjaciele Ormianie jak widać nakręcili klip promujący KOV. Nie wiem tylko jaki związek z gazem i ropą ma prezentowana tam trzoda. Może spółka chce zainwestować w agroturystykę?

Po czesku KOV znaczy metal, natomiast w międzynarodowym języku esperanto oznacza 'wysiadywać'. To ostanie znaczenie pasuje nawet do profilu spółki, jak i strategii akcjonariuszy. Wyjaśnia pośrednio również o co chodzi w powyższym ryjącym czachę klipie z Armenii

Poczekaj zapytam się kryształowej kuli... Hmmm... Coś bulgocze... Ropa? A nie, to tylko woda na herbatę mi się gotuje...

No dobra, to inaczej... Pazur jaszczurki, nieświeże jajo gekona, ogon ogolonego kota i wąs tego czegoś co mi w awatarze siedzi.. Taaa, już widzę. Jutro +5%, pojutrze spadek -3% a w czwartek +10%...




A poważnie mówiąc - jak znajdą nadający się do eksploatacji gaz, to będzie dobrze, jak ropę, to bardzo dobrze. Wszystko inne to wróżenie z fusów ;)

Ciekawe czy myślimy o tym samym forum?

btw. dobry wątek, można se bezkarnie postów nabić i później obeznanego zgrywać

A taka może być przyszłość przeciętnego KOVala:



;)

Chyba wszyscy są dość mocno skonfundowani tym info. Jak się tak długo czekało na takie coś, to spodziewało się co najmniej na jakieś konkrety. Gdyby były fajerwerki, to by o tym napisali wprost. Skupili się głównie na wyjaśnieniu obecności wody, co bardziej czyni to jakby aneksem do poprzedniego raportu niż czymś nowym.

Dalej przede wszystkim nie wiemy ile tam jest gazu i czy da się go wydobywać. Jedyny konkretny pozytyw to fakt że gaz powinien być dobrej jakości...

Nasi australijscy przyjaciele chyba mają podobne zdanie, gdyż TKO póki co oscyluje między + 1,39% a -1,39%...

Ciężko określić wiarygodność tego posta z forum australijskiego, ale potwierdzałoby to że wyniki mogą być już dzisiaj ('jutro' czasu australijskiego).

Możliwe że jest to związane z naciskami rządu ukraińskiego na producentów żywności - żeby nie podwyższali cen...