0 Dołączył: 2009-02-20 Wpisów: 364
Wysłane:
1 maja 2009 11:33:41
Garsc ciekawych historii z ostatnich dni, ktore rzucaja sporo swiatla na ceny zlota i srebra, a takze zapowiadaja duze spadki na swiatowych gieldach oraz zagrozenie dla dolara:
Story 1: About 10 days ago, the Gold Anti-Trust Action Committee filed a new set of Freedom of Information Act requests with the U.S. Treasury and Federal Reserve to seek information on the U.S. government's gold swap activities. The first attempt to dislodge this information was filed in December 2007, with dismal results. After carefully analyzing the loopholes used by the Treasury and Federal Reserve to avoid disclosing the requested information, these revised FOIA requests include detailed instructions to overcome the government's obstacles. For example, one FOIA request noted that the agency was unable to uncover where its own public Web site discussed gold swaps.
Story 2: The federal government has conducted "stress tests" of individual banks to help find out which were financially strong, or average, or in serious trouble. It was reported that these tests were completed a few weeks ago, but the government was slow to release the results.
On April 19, the Turner Radio network reported that it had obtained a copy of the results of the stress tests and passed along a summary of more than 10 points. Among these summaries were statements that 16 of the nation's largest banks were already technically insolvent and that the failure of any two of these institutions would wipe out the current assets of the Federal Deposit Insurance Corporation.
On April 20, the Treasury Department issued a statement claiming that it was not possible for Turner to have had the information as the Treasury Department itself had not yet seen the information. Release of the information was promised for April 24.
Meanwhile, the Federal Reserve prohibited any banks from discussing the results of their stress test.
In mid-week the Associated Press reported that it also had obtained a copy of the bank stress test report and confirmed the information reported by Turner Radio. It also said that the Treasury Department was lying when it claimed on the 20th to have not yet seen the test results.
On April 24, the official unveiling of the stress test results only included the bare minimum information, stating that large banks should beef up their capital to strengthen the entire financial system. The reports neglected to cover the specific points listed by the Turner Radio network. The mainstream media dutifully picked up the government's spoon-fed version of the stress test results without any serious questioning.
Story 3: On April 24, Bloomberg reported an analysis released by Washington Service of Bethesda, Md., stating that insiders at New York Stock Exchange-listed companies in the first 20 days of April had sold more than eight times the amount of stock that they had purchased.
According to William Stone, the Chief Investment Strategist for PNC Financial Services Group Inc., "They should know more than outsiders would, so you could take it as a signal that there is something wrong if they're selling."
This was the fastest rate of insider selling since stocks hit a major peak in October 2007. The rate of insider purchases was on track to be the lowest for any month since July 1992. In the past, such lopsided insider selling versus buying has been followed by stock market declines.
Story 4: Bank of America CEO Ken Lewis testified under oath for New York Attorney General Andrew Cuomo that last December he had notified the federal government that the bank had discovered huge new losses ("material adverse changes") at Merrill Lynch and was going to exercise an escape clause to cancel the bank's takeover of the brokerage firm. Upon hearing this, then-Treasury Secretary Henry Paulson blatantly told Lewis, at the behest of Federal Reserve Chair Ben Bernanke, that Bank of America had to go through with the takeover or all of the bank's directors and senior management would be fired. The federal government did not want the public to become aware of the weakness of Merrill Lynch and the U.S. banking system that the cancellation of the transaction might expose. Bank of America then closed the Merrill Lynch purchase deal.
Paulson's testimony to Cuomo largely confirms the details of Lewis' testimony.
In effect, Lewis labeled Paulson and Bernanke as blackmailers. Their actions in this matter also show them as liars in repeatedly stating that the U.S. banking system is sound and solid.
The letter with these details released by Cuomo's office puts the Bank of America and possibly the federal government at risk of being sued by bank shareholders for actions taken against the best interest of the bank's owners.
So with all this positive news for the price of gold, why did the price only rise 5.3 percent last week? I think the answer is obvious. The U.S. government is trying to hold off further financial crises as long as possible. One way to accomplish this is to suppress the price of gold. Gold serves as a report card on the value of the U.S. dollar. As long as the price of gold can be held in check, then it is easier to prop up the dollar. If the dollar starts to drop significantly, interest rates will soar, and foreign central banks will become more aggressive in dumping their dollar reserves.
U.S. Rep. Paul Kanjorski, D-Pa., already revealed that the U.S. financial system was perilously close to collapse at 2 p.m. last Sept. 18, 2008. With all the above news hitting in such a short time, it is entirely possible that the U.S. economy could have crashed last week.
|
|
0 Dołączył: 2009-01-09 Wpisów: 878
Wysłane:
1 maja 2009 11:35:52
Alfredzio napisał(a):Ktos mnie tutaj posadzil o paranoje z powodu sugestii, ze swinska grypa to sztuczny twor, twierdzac, ze z pewnoscia ma naturalne pochodzenie, ale jak w takim razie wyjasnic to, ze zamiast atakowac jednostki najslabsze, a wiec chorych, staruszkow i niemowlaki, jak bywalo przy wszystkich epidemiach pochodzenia "naturalnego", swinska grypa atakuje przede wszystkim ludzi zdrowych w wieku 25-45 lat, a wiec wieku poborowym? Pachnie to bronia biologiczna, ktora, byc moze przypadkiem, wydostala sie z jakiegos laboratorium. Otoz paradoksalnie winna jest nie CIA, a nadreaktywnosc zdrowych, silnych systemow odpornosciowych! Wiecej wyjasnien tu http://tinyurl.com/cpyg32 i tu http://tinyurl.com/d2te2f.Mnie tez dopadł kryzys.. jem spleśniały ser, pije stare wino i jeżdżę autem bez dachu....
|
|
0 Dołączył: 2009-02-20 Wpisów: 364
Wysłane:
1 maja 2009 11:38:13
SlawekW napisał(a):Alfredzio napisał(a):Ktos mnie tutaj posadzil o paranoje z powodu sugestii, ze swinska grypa to sztuczny twor, twierdzac, ze z pewnoscia ma naturalne pochodzenie, ale jak w takim razie wyjasnic to, ze zamiast atakowac jednostki najslabsze, a wiec chorych, staruszkow i niemowlaki, jak bywalo przy wszystkich epidemiach pochodzenia "naturalnego", swinska grypa atakuje przede wszystkim ludzi zdrowych w wieku 25-45 lat, a wiec wieku poborowym? Pachnie to bronia biologiczna, ktora, byc moze przypadkiem, wydostala sie z jakiegos laboratorium. Otoz paradoksalnie winna jest nie CIA, a nadreaktywnosc zdrowych, silnych systemow odpornosciowych! Wiecej wyjasnien tu http://tinyurl.com/cpyg32 i tu http://tinyurl.com/d2te2f. Taka sama prawda, jak to ze swinki maja skrzydla i potrafia fruwac :)
Edytowany: 1 maja 2009 11:54
|
|
|
|
0 Dołączył: 2009-02-21 Wpisów: 5 068
Wysłane:
1 maja 2009 11:40:00
Ja to widzę trochę inaczej. Wyniki stress testów nie przekonują mnie co do swojego znacznego wpływu na dalszy rozwój sytuacji. Istotniejsze wydają mi się z uwagi na emocje, aktualne- choć nie znacznie wzrostające wskazniki obrazujące poziom optymizmu rynku. Dzisiaj moim zdaniem znajdujemy się w punkcie decydującym. Indeksy i w Stanach i u Nas walczą z dosyć istotnym oporem. Wydaje mi się, że spory kapitał czeka, na wyrażny sygnał z rynku, którym może być przełamanie tego oporu. Obserwując małe spólki, szczególnie na ostatniej sesji, zauwazyłem że mimo wzrostu szerokiego rynku kursy tych, które znaczne wzrosty ostatnio zaliczyły, stały w miejscu czekając na dalszy konkretny sygnał techniczny i fundamentalny(raporty). Wracając do moich poprzednich przewidywań i z uwagi na powyższe ja obstawiam możliwość 2 scenariuszy.
1. Optymistyczny - przełamiemy obecny opór . Koniec bessy. Obecny opór staje się wsparciem. Na rynek wpompowywana jest znaczna gotówka, wracają fundusze(wykres Jarbasa). Wydaje się, że pod koniec maja, po trzech miesiącach wzrostu musi nastąpić silniejsza korekta. Dlatego czerwiec obstawiam spadkowy.
2. Pesymistyczny - odbijemy się od oporu. Optymizm okazał się nie wystarczający. W tym wypadku obstawiam spadki podobne do tych ze stycznia i lutego. Jeżeli do tego dojdzie, marnie widzę obronę obowiązującego dołka. W każdym razie to byłby moim zdaniem definitywny koniec bessy.
Wacham się między tymi dwoma scenariuszmi z delikatną przewagą rozwiązania pierwszego - optymistycznego. Myślę, że początek maja , bedzie w tym wypadku decydujący. I w pierwszym i w drugim rozwiązaniu widzę jednak spadkowy czerwiec.
Sorki -nie przypuszczałem, że pisząc odpowiedz Tadkowi pojawi się tyle wpisów. To nawiązanie do poprzednich postów.
Edytowany: 1 maja 2009 11:42
|
|
0 Dołączył: 2009-02-20 Wpisów: 364
Wysłane:
1 maja 2009 11:42:51
Jeszcze jedna ważka informacja. Otóż JP Morgan oraz Goldman Sachs, przodujacy w manipulacji rynkiem złota, w ostatnich latach zawsze w dol, obecnie poczynili ogromne zakupy calls wymierzonych w cene $1250 za uncje (obecna cena to okolo $880), co wraz z faktem, ze Wall Street insiders w kwietniu wyprzedawali akcje na skale, jakiej nie obserwowano od 1992 roku, zwiastuje, ze wiedza cos, czego my jeszcze nie wiemy, a co najprawdopodobniej spowoduje duze spadki gieldy, a zarazem wzrosty cen zlota I srebra w najblizszych tygodniach: www.stockhouse.com/Bullboards/... 0&r=0# It just recently came to my attention from two different confidential sources that JPMorgan and Goldman Sachs have been buying large amounts of Calls in gold and silver. This made me put on my gumshoes and take a serious poke around the COMEX option open interest once again. W sprawie czerwcowych kontraktów: ...100,000 contracts would be in-the-money if the gold price runs to $1250/oz in the next 30 days. This is an astounding amount of option OI considering the open interest in all the futures contracts stands at only 345,000 contracts
|
|
0 Dołączył: 2009-01-09 Wpisów: 878
Wysłane:
1 maja 2009 11:53:27
Alfredzio napisał(a): Taka sama prawda, jak to ze swinki maja skrzydla i potrafia fruwac :).
Widze, ze jednak nie podyskutujemy na argumenty. W czasie, w ktorym zdazyles zdezawuowac tresc zalaczonych przeze mnie materialow, nie miales szansy nawet pobieznie sie z nimi zapoznac. Mnie tez dopadł kryzys.. jem spleśniały ser, pije stare wino i jeżdżę autem bez dachu....
|
|
0 Dołączył: 2009-02-20 Wpisów: 364
Wysłane:
1 maja 2009 11:56:33
Czy podany przez Ciebie argument sam w sobie nie wskazuje na inteligencje projektanta tego wirusa? Myslisz, ze ludzie, ktorzy cale zycie spedzaja w laboratorium badajac wirusy oraz ich dzialanie, nie wiedza o takim skutku dzialania tego wirusa? Dla mnie to jest argument za tym, ze zostal on pomyslany jako bron biologiczna, aby atakowac zdrowych ludzi w wieku poborowym (25-45 lat) i tak sie dzieje, choc nie twierdze, ze wypuszczony zostal z laboratorium z premedytacja.
Edytowany: 1 maja 2009 12:01
|
|
0 Dołączył: 2009-02-21 Wpisów: 5 068
Wysłane:
1 maja 2009 12:02:04
Alfredzio napisał(a):Czy podany przez Ciebie argument sam w sobie nie wskazuje na inteligencje projektanta tego wirusa? Wracając do wieprzowiny. Alfredzio, czy tym projektantem nie może być sama matka natura. Dlaczego odrzucasz teorię ewolucji Darwina?
|
|
9 Dołączył: 2009-01-18 Wpisów: 1 151
Wysłane:
1 maja 2009 13:50:15
Kompromisowo proponuję ustalenie: ten wirus to świnia.
Na masakryczną epidemię to nie wygląda. Janki gładko łyknęli upadek Chryslera. Banki chyba dadzą radę bez nacjonalizacji. To są wszystko plusy dodatnie.
Ewentualny upadek dolara? Raczej nie. Gospodarki Japonii i eurozony są w jeszcze większych kłopotach. Zatem dolar nawet nie ma względem czego upadac. Dodrukują jeszcze z bilion dolców (jak na razie tylko 300mld było) i będzie po krzyku. A to zbyt mało żeby dolar zaliczył zgon. Owszem korekta kursu i kilkupunktowa inflacja - tak, ale zgon - nie. W latach 70-tych nawet dwucyfową inflację przetrzymał pozostając walutą światową.
|
|
0 Dołączył: 2009-02-15 Wpisów: 143
Wysłane:
1 maja 2009 14:26:11
Ale w latach siedemdziesiątych było z czego spadać i z czego finansować deficyt. teraz jest z tym coraz gorzej. Dolar trzyma się tylko dlatego że jest rezerwową walutą świata. To nie musi trwać wiecznie. Może jest to dla nas trudne do wyobrażenia, ale potężny zjazd jest możliwy. inna sprawa że nie musi to się dokonać gwałtownie - równie dobrze może to być stopniowa, kilkuletnia obsuwa w trakcie której dolar znów będzie po 2 złote albo po zet pięćdziesiąt w miarę jak wydrukowana inflacja zacznie stopniowo dobijać do realnej gospodarki. "Dollar will fall like a stone" - Peter Schiff "I'm selling all my dollars" - Jim Rogers
|
|
|
|
9 Dołączył: 2009-01-18 Wpisów: 1 151
Wysłane:
1 maja 2009 22:09:41
OK. Ale stopniowa obsuwa dolara to żaden kłopot. Ani dla nas, ani dla Janków. Groźny byłby nagły zgon dolara, a to moim zdaniem po prostu się nie stanie. Nie widzę podstaw.
|
|
0 Dołączył: 2009-02-20 Wpisów: 364
Wysłane:
3 maja 2009 00:19:13
buldi napisał(a):Alfredzio napisał(a):Czy podany przez Ciebie argument sam w sobie nie wskazuje na inteligencje projektanta tego wirusa? Wracając do wieprzowiny. Alfredzio, czy tym projektantem nie może być sama matka natura. Dlaczego odrzucasz teorię ewolucji Darwina? Teoria ewolucji Darwina jest tak samo prawdopodobna jak bajka o tym, ze żaba może się zamienić w księcia.  . Trzeba miec więcej wiary, aby w nią wierzyć, niż w inteligentnego Stwórcę, ale masy uwierzą w każdą bzdurę, jeśli ją powtórzyć kilka razy głośno i z autorytetem.
Edytowany: 3 maja 2009 00:20
|
|
0 Dołączył: 2009-02-02 Wpisów: 2 104
Wysłane:
3 maja 2009 00:25:23
To Alfredzio teraz pojechałeś.
Napisz jeszcze, które akcje są najlepsze (żebym wiedział od czego trzymać się z daleka).
|
|
0 Dołączył: 2009-03-26 Wpisów: 20
Wysłane:
3 maja 2009 09:49:58
Cytat:Teoria ewolucji Darwina jest tak samo prawdopodobna jak bajka o tym, ze żaba może się zamienić w księcia.  . Ewolucja jest poparta dowodami, niektórych uczą nawet w szkole. Ale nie o tym chciałem napisać, a o grypie. Wirus grypy jest dlatego tak groźny, ponieważ niesłychanie szybko mutuje. Każdego roku największą liczbę zachorowań powoduje trochę inny wirus (ten, któremu najskuteczniej udało się uciec naszemu układowi odpornościowemu → to też jest dowód na prawdziwość teorii ewolucji...). Niestety to nie wszystko. - Materiał genetyczny tego wirusa został skonstruowany przez naturę/Boga tak, że jeśli 1 komórce znajdą się 2 różne wirusy grypy, to one mogą wymienić się swoimi genami. Nazywamy to skokiem antygenowym. Nowy wirus potencjalnie może się bardzo różnić od poprzedników, skutecznie unikając naszego ukł. odpornościowego. - Rezerwuar wirusa (i jego materiału genetycznego) jest ogromny. Jak wszyscy wiemy chorują na nią nawet ptaki. Ich wirus też non-stop mutuje, powstają nowe, groźne geny, które kiedyś mogą przejść do typu wirusa zdolnego atakować człowieka. I wtedy będzie masakra :( Podsumowując: - grypa to nie rzaden NWO - to, że teraz nie na dużej śmiertelności, nie oznacza, że nigdy jej nie będzie - wpływ na gospodarkę obecnie jest niewielki i raczej tak zostanie :) P.S. Napisałem to tylko po to, żeby skończyć ten off-topic. Jeśli nie przypadnie to adminowi do gustu, to przepraszam.
|
|
9 Dołączył: 2009-01-18 Wpisów: 1 151
Wysłane:
3 maja 2009 18:52:46
Gorszy jest wirus korków drogowych. Dzisiaj tyle postałem żeby wjechac do miasta, że wytraciłem ochotę na weekendowe wyjazdy. Już wolę telewizor.
|
|
0 Dołączył: 2009-02-02 Wpisów: 2 104
|
|
0 Dołączył: 2009-02-21 Wpisów: 5 068
Wysłane:
3 maja 2009 21:14:42
tadekmazur napisał(a):Gorszy jest wirus korków drogowych. Dzisiaj tyle postałem żeby wjechac do miasta, że wytraciłem ochotę na weekendowe wyjazdy. Już wolę telewizor. Tadek, to jak już wróciłeś  z łona przyrody  (jak się domyslam) daj znac o czym tam ptaszki  śpiewały. Będą wzrosty od poniedziałku czy spadki? Jankesi  w świeto pracy zachowywali się tak, że ja osobiście nie podejmuję sie wróżenia. A wracając mam nadzieję po raz ostatni do tematu świńskiej grypy, to testuję ją właśnie na sobie.  Nie wiem tylko czy chodzi o tą samą odmianę, bo nie straczyło mi odwagi by się poddac badaniom  , ale świńska to na pewno - bo zniweczyła moje majówkowe plany. Siedzę więc sobie na dupie  od trzech dni zaglądając tu czasem. WD walczy ostro z raportami  , nocnygracz przechodzi na tryb dzienno-nocny  by podtrzymać forum, a Alfredzio się chyba na mnie obraził. Podziel się przemyśleniami co do przyszłego tygodnia i zaprowadz stary porzadek.
|
|
0 Dołączył: 2009-01-09 Wpisów: 878
Wysłane:
3 maja 2009 21:58:54
Zapytajmy WD o statystyki z tego "przerabiania"... Ile na plus, ile na minus? W sztukach, w pieniadzach etc. Mnie troche przerazila poprawka audytorow do ORLENu, ale gdyby poza tym bylo OK, to pewnie PKN oberwie indywidualnie. Mnie tez dopadł kryzys.. jem spleśniały ser, pije stare wino i jeżdżę autem bez dachu....
|
|
0 Dołączył: 2008-07-27 Wpisów: 2 112
Wysłane:
3 maja 2009 22:32:21
Przesuwanie daty publikacji tych stress-testów brzydko pachnie... Gospodarka grzęźnie,a giełdy suną do góry w najlepsze. Tu trzeba barona Munchausena,który na koniu w bagno wszedł,i pewnie by niechybnie skonczył,gdyby nie niezwykłe męstwo i odwaga:chwycić starczyło konia za łeb,i się podźwignąć ... Nadludzkim wysiłkiem "Fortuna favet fortibus"
Edytowany: 3 maja 2009 22:34
|
|
50 Grupa: Zespół StockWatch.pl
Dołączył: 2008-07-25 Wpisów: 8 588
Wysłane:
3 maja 2009 22:51:15
SlawekW napisał(a):Zapytajmy WD o statystyki z tego "przerabiania"... Ile na plus, ile na minus? W sztukach, w pieniadzach etc. Mnie troche przerazila poprawka audytorow do ORLENu, ale gdyby poza tym bylo OK, to pewnie PKN oberwie indywidualnie. Na razie na czuja, to dużo jest korekt wyniku za 2008 r. w dół. Za dużo. Oczywiście w większości korygowane są koszty finansowe, czyli wycena pozycji walutowej z raportu za Q4. Podejrzewam, że ponieważ właśnie zaczynają się sypać raporty za Q1 i one będą na ustach wszystkich, a nie zamknięcie 2008 r., niejedna spółka zdecydowała wyładować cały śmietnik w zeszły rok, czyli zabić wynik nawet przesadnymi rezerwami, wycenami i przeszacowaniami. Za to będzie miała czysty Q1, no i Q4 2009 będzie też luksus, a 2009 vs. 2008 też wyjdzie luksusowo. Trochę jest też poprawek zysku w górę, ale mniejszość.
Edytowany: 3 maja 2009 22:52
|
|