PARTNER SERWISU
ikwdonrn

Spory zarobek na odbiciu

DEX
DEX
0
Dołączył: 2008-08-03
Wpisów: 184
Wysłane: 1 listopada 2008 00:35:40
Witam ! Jesli wolno mówic o wzrostach w ostatnim tygodniu to trzeba powiedziec,ze naprawde był imponujący. Fakt spadki go
poprzedzające równie imponujace jak nie bardziej . A ja chciałbym sie z wami podzielic tym ,ze w tym odbicu nie udało mi sie wogle zarobic . Wiem, wiem wielu z was pomysli co za leszcz jak można było nie zarobic , no niestety mimo ,ze byłem cały czas przy kompie bandhead nie dosc ,ze nie zarobiłem to w dodatku wstyd sie przyznac straciłem niewiele bo niewiele ale jednak

1 % na Agorze .

Najsmieszniejsze jest to ,ze to był jeden z najlepszych tygodni na giełdzie w całej historii. Jakos tak ostatnio idzie mi lepiej zarabianie na spadkowych sesjiach i poprosty nie wierzyłem w te wzrosty . Mam już na oku 3 spółki które moze kupie na troche dłużej bo moze to ocieplenie potrfa troche wiecej a byc może jest to tylko płapka Bessy . Zobaczymy , czas pokaże .

Pozdrawiam serdecznie i ciesze sie ,ze pewnie co niektórzy zarobili sporo grosza w tym tygodniu .

WatchDog
50
Grupa: Zespół StockWatch.pl
Dołączył: 2008-07-25
Wpisów: 8 588
Wysłane: 1 listopada 2008 07:47:39
Z tym odbiciem to jest taka historia, że moim zdaniem zarobili na nim nieliczni. Ci najlepsi. Przynajmniej na razie.

Po wielkiej trzytygodniowej zwale, inwestorów można podzielić jakoś tak, na:
- twardych długoterminowców co pogłębili straty ale nie sprzedali -> gotówki nadal nie mają, więc nie kupują,
- pękniętych długoterminowców co wywalili na dołki -> mają śladową ilość gotówki i na 99% nie wrócili w akcje, i dłuuugo nie wrócą,
- techników grających z zasady na krótko -> ci dostali trochę w tyłek, parę razy pod rząd, i mogły im się nie zdążyć wygenerować sygnały kupna, zależnie od warsztatu i posiadanego doświadczenia.

Kogoś jeszcze można wyodrębnić? Oczywiście tych, co od półtora roku siedzą na gotówce. Może nieliczni już zaczęli kupować. Jedno jest pewne: wszyscy się boją.

Jarbas
0
Dołączył: 2008-07-30
Wpisów: 1 169
Wysłane: 1 listopada 2008 08:46:20
WatchDog napisał(a):
Jedno jest pewne: wszyscy się boją.

Dokładnie z tym się zgodze
Sam dla przykładu zamknąłem znowu pozycje na pepie tu zarobiłem
Kilka spółek machanie nimi dało niewielką stratę ale stratę...
Co dziwne podobnie jak autor wątku ostatnio lepiej mi idzie na panice jak na euforii ;)
Kolejny tydzień da więcej pola do zabawy


owner
6
Dołączył: 2008-09-16
Wpisów: 2 876
Wysłane: 1 listopada 2008 09:10:55
ja odrobilem troche straty na papierach ktore caly czas trzymam a zarobic to sie udalo na kopexie. kupilem po 10.4 - 10.5 a sprzedalem po 12. na waciki jest.
EEX

szooler
0
Dołączył: 2008-07-27
Wpisów: 2 112
Wysłane: 1 listopada 2008 22:51:46
DEX napisał(a):
Witam ! Jesli wolno mówic o wzrostach w ostatnim tygodniu to trzeba powiedziec,ze naprawde był imponujący. Fakt spadki go
poprzedzające równie imponujace jak nie bardziej . A ja chciałbym sie z wami podzielic tym ,ze w tym odbicu nie udało mi sie wogle zarobic . Wiem, wiem wielu z was pomysli co za leszcz jak można było nie zarobic , no niestety mimo ,ze byłem cały czas przy kompie bandhead nie dosc ,ze nie zarobiłem to w dodatku wstyd sie przyznac straciłem niewiele bo niewiele ale jednak

1 % na Agorze .

Najsmieszniejsze jest to ,ze to był jeden z najlepszych tygodni na giełdzie w całej historii. Jakos tak ostatnio idzie mi lepiej zarabianie na spadkowych sesjiach i poprosty nie wierzyłem w te wzrosty . Mam już na oku 3 spółki które moze kupie na troche dłużej bo moze to ocieplenie potrfa troche wiecej a byc może jest to tylko płapka Bessy . Zobaczymy , czas pokaże .

Pozdrawiam serdecznie i ciesze sie ,ze pewnie co niektórzy zarobili sporo grosza w tym tygodniu .

Takie posty zasługują na sympatię i zrozumienie.Nie jesteś jeden,Dex.Co prawda nie siedzę nonstop przy kompie,ale też niewiele dało mi ''zarobić'' SGN.Troszkę zarobiłem za to na EUI.I trzymamcya
Na Agorze jest możliwy ruch do 26 pln,góra.wykorzystałbym już poziom 25 zł do wyjścia z inwestycji.To tylko korekta w bessie.bootyshake :crybaby:
"Fortuna favet fortibus"
Edytowany: 1 listopada 2008 22:58

opennetpr
0
Dołączył: 2008-09-09
Wpisów: 688
Wysłane: 1 listopada 2008 23:25:44
Ja bym chciał tak pewnie napisać, że to korekta bessy bo tak bezpieczniej, ale wskaźniki xo mówią co innego. Tam się rynek rzeczywiście odwrócił na przełamanie bessy i to przestała być zwykła korekta. Ciężko w to uwierzyć, bo formacje które tworzą się latami bądź miesiącami tu się utworzyły w niespełna dwa tygodnie, a teraz stoją w zależności od dokładności skali na linii oporu bessy. Jak się dokładniej przyjrzałem tej linii to przestała to być mała linia oporu, a zrobiła się Duża linia oporu bessy z 2007 i powoli ją przełamują. Jedyne co mnie niepokoi to szybkość tego przełamywania, jest wręcz błyskawiczna, gdyby w takim tempie i z taką siłą wskaźniki podążyły dalej na sam szczyt, to wówczas druga fala bessy czeka. Nie mniej jednak teraz są w stanie powiedzmy, że początku hossy. To przestała być korekta, za długo i za ostro walczą na linii oporu i linia powoli pęka. Położenie wykresów też wskazuje na start z pozycji wyjściowej do przełamania, nie znaczy, że nie powrócą na pozycje wyjściowe albo niżej, ale z każdym dniem nawet powrotu, przełamanie staje się dużo łatwiejsze, bo obniżają się linie oporu. O korekcie bessy na 100% będzie można powiedzieć po przełamaniu linii wsparcia hossy, ale ta linia na tę chwilę przynajmniej się mocno broni. W Polsce ciężko było świadomie inwestując zarobić kasę w ostatnim tygodniu, ponieważ rynek jeszcze się nie odwrócił, więc wskaźniki nie generowały jednoznacznych sygnałów, nie mniej jednak pierwszy krok został uczyniony w tym kierunku. Rynek jednak potrafi uregulować sam pewne sprawy, fundusze wywindowały go na szczyt ale i zwaliły z nóg i nadal by zwalały gdyby nie skala umorzeń, jeśli pozbawisz fundusz dolara depozytu to są spore szanse, że nie może używać spekulacyjnie 10 dolarów. Nie wiem jeszcze jak silne są fundusze, ale wiem jedno są tak silne jak nerwy osób które złożyły w nich depozyty, ostatnio te nerwy były już bardzo słabe, może więc te osoby paradoksalnie uratowały ten cały system powiązanych naczyń.

szooler
0
Dołączył: 2008-07-27
Wpisów: 2 112
Wysłane: 1 listopada 2008 23:28:07
WatchDog napisał(a):


Kogoś jeszcze można wyodrębnić? Oczywiście tych, co od półtora roku siedzą na gotówce. Może nieliczni już zaczęli kupować. Jedno jest pewne: wszyscy się boją.

Obawiam się,WatchDog,że taka grupa nie istnieje.No chyba,że masz na myśli leszczy,co jeszcze nie zaczęli inwestować.My już zainwestowaliśmy.:blackeye: ,(a jak nazwać inaczej ludziska co bessie zostali z akcjami,dobrze ubrani ?!)
A,i jest jeszcze kategoria zatwardziałych długodystansowców,co mają wszystkie dostępne środki w akcjach,a poza tym za comiesięczne kieszonkowe,znaczy się oszczędności miesiaca,z uporem maniaka regularnie dokupują akcji,za te same kwoty więcej akcji niż miesiąc wcześniej,za to coraz mniej wartych.Tak,że nie puchną portfele.taki urok,uśredniaczy....
"Fortuna favet fortibus"

DEX
DEX
0
Dołączył: 2008-08-03
Wpisów: 184
Wysłane: 1 listopada 2008 23:58:24
No i rozwinoł nam sie ciekawy wieczorny wątek 3some

opennetpr
0
Dołączył: 2008-09-09
Wpisów: 688
Wysłane: 2 listopada 2008 00:59:57
Nyse Bullish Percent przebija od dna poziom 30 %

kliknij, aby powiększyć

Wskaźnik NYSE BP jest wskaźnikiem długo okresowym, czyli jak znawcy tematu piszą zielone światło długo falowo, ale znając szybkość fal to sam jestem ciekawa ile ta fala wyniesie.

Nie mogę pokazać o co mi chodzi z liniami oporu bessy i wsparcia hossy bo nie wiem jak wrzucić swój obrazekbandhead
Ale inny wrzucę

kliknij, aby powiększyć

źródło www.czasnazysk.pl/wykres/djia/...
Jak od najwyższego punktu pociągniesz linię oporu bessy pod kątem 135 stopni to przetnie ci dokładnie ona położenie teraz wykresu Jonsa, dlatego tak walczy o przebicie tego, jak od najniższego punktu pociągniesz linię pod kątem 45 stopni to pokaże ci linię wsparcia hossy i zobaczysz że ten spadek ostatnie wielki po prawo od największego od którego ciągniesz linię zatrzymał się dokładnie na linii wsparcia hossy tam gdzie powinien pojawić się w hossie popyt. Wszystkie końcowe formacje a da ich się wyróżnić co najmniej 4 utworzyły się w ciągu miesiąca, te wzrostowe w dwa ostatnie tygodnie, gdzie normalnie coś takiego trwa miesiące lub lata, co jednak wcale nie przekreśla koncepcji, że następuje przełamanie bessy, a nie zwykła korekta.

Edit. Tłumaczenie tego takie, że Jons od góry oparł się o linię oporu bessy gdzie powinna pojawić się olbrzymia podaż tamująca przebicie, ale powoli posuwa się w górę generując kolejno, strząśneinie na rynko wzrostowym, niską kolumnę, potrójny szczyt, podwójny szczyt uderzający w linię oporu bessy z 2007 r. Od dołu opiera się o linię wsparcia hossy gdzie powinien pojawić się olbrzymi popyt. Równocześnie przebija na Nyse BP od dołu krytyczny dla tworzenia rynku wzrostowego poziom 30 %, i to nie przebija w postaci sygnału korekty spadku czy sygnału wzrostu, ale w postaci potwierdzenia rynku wzrostowego. NPB generuje kolumnę co sugeruje, że jest ewentualność na pojawienie się korekty, która jeśli nie wygeneruje sygnału sprzedaży powinna odwrócić się dalej w górę.

Wniosek, to moment krytyczny i autentyczna próba zniesienia bessy nie zaś żadna korekta. Taki moment w którym zbiegają się różne sygnały, z jednej strony próbujące kończyć bessę z drugiej sugerujące rodzącą się hossę, tylko to się dzieje ostatnio nadzwyczaj szybko.
Jeśli w stanach się potoczy wszystko dobrze, zgodnie z oczekiwaniami, to jest więcej niż prawdopodobne odwrócenie rynku w Polsce, może nie jakieś full wypas bo ludzie ciągle są zasypywani durnymi analizami lekarzy, którzy nie potrafią się uleczyć sami, ale prędzej czy później zrozumieją.

p.s. Pod pojęciem lekarzy mamy na myśli analityków z pewnych instytucji finansowych. Jak się dobrze zastanowić to w znacznej mierze ci analitycy doprowadzili do kryzysu a teraz proponują leczenie i kolejne wiekopomne dzieła, które uznaję za arcydzieła myśli ludzkiej potocznie zwane gniotami. Stracone pieniądze na ich kształcenie i stracone nerwy i portfele wielu osób. Teoretycznie, te instytucje straciły gospodarczy sens bytu. Na szczęście choć bolało jest ich już trochę mniej, mniej o LB :blackeye: , ale jest jeszcze wiele innych jak chociażby Morgan czy ML, dycha i próbuje udychać co nieco. Piszę to po to, bo coś zauważyłem, że ostatnio nasiliła się w prasie jakaś propaganda na kryzys w naszym kraju, w myśl zasady, jak widzę, że sąsiad ma krowę, to nie, że ja też chcę mieć krowę, o nie, chcę by mu ta krowa zdechła i czynię wszystko by dopomóc krowie sąsiada w zejściu z tego świata. Co ciekawe przodują w tym, właśnie pewne zagraniczne banki, a temat ochoczo podchwytują różni prasowi pismacy szukający taniej sensacji, w dodatku mało odważni, bo gdy naprawdę trzeba było coś powiedzieć, to ostro robili pod siebie. Teraz zaś gdy burza już się oddala, to odważnie wychodzą i rozpisują się w prasie tylko o czym...i po co?
Edytowany: 2 listopada 2008 03:16

DEX
DEX
0
Dołączył: 2008-08-03
Wpisów: 184
Wysłane: 2 listopada 2008 12:07:42
W morde ale ciekawie to opisałeś - choc z pierwszej czesci nie wszystko kumam . bandhead
Koniec Bessy to bardzo odważne stwierdzenie ale dla mnie bardzo mozliwe choc w to nie bardzo wieże . I własnie dlatego ,ze w to nie wieże może tak byc bo przecież Bessa nie konczy sie w euforii tylko w przygnębieniu .


Pozdrawiam !



opennetpr
0
Dołączył: 2008-09-09
Wpisów: 688
Wysłane: 2 listopada 2008 14:19:25
Generalnie w tym pierwszym wykresie chodzi o to, że jest to najważniejszy wykres długofalowy dla całego rynku amerykańskiego. Poziom rozdzielający wyprzedanie i wykupienie to 50%. Powyżej 70% to super wykupienie, poniżej 30% super wyprzedanie. Jak z pod poziomu 30% rynek dokonuje odwrotu znaczy masz kupować, jak jeszcze przebija 30% od dołu masz jeszcze więcej kupować, jak przebije 50% masz kupować ale część sprzedawać czyli ostrożniej, jak przebije od dołu 70% masz większość sprzedawać bo to szczyt hossy, jak dokona wtedy nawrotu i przebije od góry 70% masz założyć spadochron, otworzyć drzwi samolotu i bez względu na to co mówi pilot wyskoczyć, jak masz katapultę to się katapultować. Rynek dokonał nawroty z pod poziomu 30% i zasięg teoretyczny tego nawrotu to 48%, dla usa dużych inwestorów zwłaszcza to przebicie od dołu 30% to sygnał do agresywnego kupowania, bo będzie jeszcze drożej. Oczywiście, że może nastąpić znów korekta w dół, ale generalnie długofalowo wyjdą na swoje. U nas ten wskaźnik jest na poziomie 5% i jeszcze nie dokonał nawrotu w górę, choć już po zeszłym tygodniu podejrzewam, że blisko tego nawrotu jesteśmy, teraz wiele zależy od naszych samych fundamentów i zdrowego rozsądku ludzi bo są zasypywani propagandom różnej maści ekspertów, a ta propaganda nasila się od pewnego czasu. Koniecznie chcą przekonać ludzi, że jest super źle, choć jest zupełnie odwrotnie. Nie znaczy to, że nie ma problemów czy mogą nie wystąpić, ale to jest jak z prawem Murph'ego :jeśli pomyślisz, że się nie uda to na pewno się nie uda. Oni tak myślą i usiłują przekonać do tego całą resztę, może wtedy poczują się lepiej. Ciężko to już było idzie zima, naturalne spowolnienie. Niektórzy piszą dewelopera się wali itd. A jak miała się nie walić przy tych poziomach cen, znajomi nieźle zarabiający nie mogli kupić mieszkania, a teraz może będą mogli. Frank drogi, to dobrze bierz kredyt we frankach, bo ma jeden z najwyższych poziomów w historii i musi zlecieć w dłuższej perspektywie. Wszystkie sygnały, które powinni na moje oko odczytywać pozytywnie czytają na wspak, nie rozumiem tego i innych usiłują namówić do czytania na wspak. To prawda, że waluta usa w dłuższej perspektywie może się załamać, nasza nawet w krótkiej i co z tego. Waluta jest silna tak jak zaufanie do niej, podstawowa zasada, jeśli ludzie w kraju ufają walucie nic złego się nie stanie inni też zaufają. Rwą sobie włosy ludzie o kredyty, bo miast brać kredyt gdy waluta jest bardzo droga bo potem zleci, to biorą gdy waluta jest bardzo tania, a wiadomo że potem wzrośnie. Wyprzedają się gdy akcje są bardzo tanie, a wiadomo, że powinni kupować bo potem wzrosną. Wszystko robią na wspak i potem mają pretensje, że boli. Nie było łatwo zarobić w tym tygodniu jeśli świadomie inwestujesz, sygnały generowały się tak szybko, że zanim kupisz to się okazuje, że na górce kupiłeś, ale plus jest taki, że to duży krok do odwrócenia rynku akcji, on zawsze wyprzedza gospodarkę o x kwartałów ino trza zechcieć to dostrzec. Takie jest moje zdanie amatora.
Edytowany: 2 listopada 2008 15:37

DEX
DEX
0
Dołączył: 2008-08-03
Wpisów: 184
Wysłane: 2 listopada 2008 22:59:11
Super to wyjasniłes ! :blackeye:


Pozdrawiam Boo hoo!

opennetpr
0
Dołączył: 2008-09-09
Wpisów: 688
Wysłane: 3 listopada 2008 05:15:48
Ja to mało z krzesła z wrażenia nie spadłem, jak zobaczyłem przebieg krachu w bankowości w roku 87. Od końca sierpnia do tej pory jeśli nie przebiegał w 100 % podobnie do tego co teraz było to na pewno w 90 % łącznie z nawrotem. Nie ma co historia lubi się powtarzać, zobaczymy czy do końca się powtórzy łącznie z happy endem. angel4

Użytkownicy przeglądający ten wątek Gość



Na silniku Yet Another Forum.net wer. 1.9.1.8 (NET v2.0) - 2008-03-29
Copyright © 2003-2008 Yet Another Forum.net. All rights reserved.
Czas generowania strony: 0,296 sek.

shrldjds
dylvvzet
unmmgyqw
Portfel StockWatch
Data startu Różnica Wartość
Portfel 4 fazy rynku
01-01-2017 +75 454,67 zł +377,27% 95 454,67 zł
Portfel Dywidendowy
03-04-2020 +60 637,62 zł 254,44% 125 556,00 zł
Portfel ETF
01-12-2023 +4 212,35 zł 20,98% 24 333,09 zł
angoyfiv
duouecjy
cookie-monstah

Serwis wykorzystuje ciasteczka w celu ułatwienia korzystania i realizacji niektórych funkcjonalności takich jak automatyczne logowanie powracającego użytkownika czy odbieranie statystycznych o oglądalności. Użytkownik może wyłączyć w swojej przeglądarce internetowej opcję przyjmowania ciasteczek, lub dostosować ich ustawienia.

Dostosuj   Ukryj komunikat