0 Dołączył: 2009-12-09 Wpisów: 3 001
Wysłane:
29 grudnia 2010 11:04:28
Powspominajmy trochę.  Co dla Was było najważniejsze w mijającym roku? Cytat:To było grane w 2010 roku
Rok na giełdzie upłynął spokojnie, choć nie bez emocji. Był to udany okres, bo wszyscy którzy skutecznie naśladowali szeroki rynek, są o około 20 proc.*) wyżej niż rok wcześniej, a możliwości zarobku było więcej niż spektakularnych wpadek. Na przekór ekspertom, WIG20 bił rekord za rekordem. Swoją przygodę z giełdą rozpoczęło dobre kilkadziesiąt tysięcy osób. KNF ostrzegała przed inwestowaniem w znane nazwiska, ale właśnie wtedy w wielkim stylu wrócił Roman Karkosik, a Leszek Czarnecki wykonał kilka pokerowych zagrań, budując fundamenty pod przyszłe wzrosty. Gracze giełdowi zainteresowali się grami… komputerowymi. Petrolinvest nadal nie znalazł ropy, a Veno nie wybudowało super auta. Najwięcej zarobili bogaci: najsilniejsza spółka giełdy, KGHM, znalazła się na historycznych szczytach, zyskując przez rok ponad 60 proc.
Świat nadal borykał się z kłopotami, ale miało to mniejszy wpływ na GPW. George Soros zjadł obiad z funduszami i strefa euro zadrżała. Grecja przestała kojarzyć się tylko z wakacjami, Irlandia z zielonej wyspy stała się czerwona, oberwało się Hiszpanii oraz Portugalii. Fed na całego dodrukowywał dolarów, a Barack Obama straszył banki restrykcjami. Amerykańskie spółki na przekór prawie zawsze biły prognozy. Chińczycy zaczęli mieć problem z inflacją, ale złoto i miedź ustanawiały kolejne rekordy. Ach co to był za rok! Przynajmniej od września, bo wcześniej wykresy indeksów co rusz straszyły korektą.
Styczeń: bez efektu stycznia
Pierwszy miesiąc nowego roku rozpoczął się od wzrostów, ale zakończył spadkiem. Wywołało to minorowe nastroje, bo często tak potem wygląda cały rok. Znalazł się na szczęście winny, Barack Obama, który w styczniu zagroził nałożeniem na banki dodatkowego podatku oraz zaproponował rozdzielenie działalności inwestycyjnej od detalicznej. Co na to banki? To co zwykle.
W kraju Komisja Nadzoru Finansowego widząc napływ nowych inwestorów na parkiet, przestrzegała przed kupowaniem akcji spółek o słabej kondycji finansowej, które przyciągają kapitał spekulacyjny nazwiskami znanych graczy. Bohater tamtego okresu, Mariusz Patrowicz, powiedział krótko: „To chyba o mnie...”. Akcja KNFu przyniosła skutek odwrotny do zamierzonego, a bohater od tego czasu wprowadził na parkiet kilka kolejnych podmiotów, na których gra nie ustaje, spadki zresztą też.
Na warszawskim parkiecie gracze nie mieli swojego faworyta, może obawiając się sypania przez ministerstwo skarbu, które sprzedało na rynku pakiet akcji KGHM za 2,1 mld zł oraz Lotosu za 406 mln zł. Żniwo zbierał kryzys: Kolastyna złożyła wniosek o upadłość układową i do dzisiaj walczy o przyszłość, zyskując prawie 90 proc. Gorzej mieli akcjonariusze Polrestu, który stracił 73 proc., bo przez wypowiedzenie umów kredytowych musiał praktycznie zwinąć działalność. Z giełdą musiała się natomiast pożegnać spółka ZNTK Łapy. Czyli Altman działa, a niskie ratingi znów potwierdziły swoją przydatność.
Luty: Techmex buch, akcje w ruch
Giełdy zaczęły rosnąć pod koniec miesiąca, pod wypływem dobrych wyników amerykańskich spółek. Wcześniej rządziła niepewność, wszyscy czekali co przyniesie rocznica dołka bessy, w Polsce ustalona 18 lutego 2009 r. przez WIG20, którego wieloletnie minimum wypadło na 1253 pkt. Ale gdy urodziny minęły spokojnie, a euro zeszło poniżej 4 zł, ogłoszono koniec kryzysu i handel ruszył w najlepsze.
Najpierw wystrzelił Techmex, na którym grano pod zmianę upadłości likwidacyjnej ogłoszonej w grudniu 2009 roku, na upadłość układową. Ostatecznie jednak papier zakończył rok spadkiem o 80 proc. W lutym pierwszy wyskok zanotował też Komputronik, nieśmiałe drgnięcie było widać na Karenie, jako że obie spółki były wierzycielami i akcjonariuszami Techmexu. Jak się okazało za kilka miesięcy, dalsze części historii były jeszcze bardziej emocjonujące, ale o ile roczna stopa zwrotu w wypadku Karenu (67 proc.) jest wysoka, o tyle Komputronik zawiódł (-26 proc.). Całość artykułu: www.stockwatch.pl/artykuly/pos...
|
13 Dołączył: 2009-08-06 Wpisów: 5 508
Wysłane:
29 grudnia 2010 11:26:49
Dla mnie w tym roku najważniejsze były jak zwykle moje dzieci :)
|
0 Dołączył: 2009-09-21 Wpisów: 4 615
Wysłane:
30 grudnia 2010 01:22:15
Dla mnie największym hitem było postawienie się Patrowicza Sobolewskiemu i wyciąganie Atlantis Energy do wybranej przez niego ceny odniesienia na debiucie, a potem utworzenie specjalnie dla niego notowań jednolitych na NC. The recovery in profitability has been amazing following the reorganization, leaving Barings to conclude that it was not actually terribly difficult to make money in the securities market.
|