anty_teresa napisał(a):Kupowanie tej samej liczby akcji sensu raczej nie ma, ale wydawanie takiej samej kwoty na zakup co miesiąc jak najbardziej już sens ma. Ba, nawet można to nazwać strategią i ma swoją nazwę DCA, czyli dollar cost averaging. I w sumie jest to dość logiczne. Jeśli chcesz w coś zainwestować długoterminowo na długie lata, to zakup rozkładasz np na rok i co miesiąc kupujesz akcje za np 1000 zł. Jak tanieją kupisz więcej, jak rosną kupisz mniej...
Tak miałem właśnie na myśli stałą kwotę a źle napisałem. Dzięki za odpowiedź.
|
|
Tak jeszcze przypomniał mi się ten temat i zastanawiam się czy uśrednianie ceny - dokupowanie np co miesiąc stałej ilości akcji nie byłoby jednak trafną strategią w przypadku gdy naszym celem nie jest spekulacja a trzymanie danego aktywa długoterminowo bo jesteśmy przekonani o jego fundamentalnej wartości...
|
|
rafsty napisał(a):Google: "Adding to a position", albo "scaling in". Dostaniesz to, czego szukasz. Ale jeśli jesteś początkujący, to odradzam. To jak próba driftowania na kursie na prawko. Tylko bez instruktora na siedzeniu obok. A co sądzisz o gridzie. Czy również odradzałbyś?
|
|
Hej, Jestem początkujący i często natykam się gdzieś na fb albo youtube na jakieś wątki o gridzie i piramidowaniu. Chciałbym coś więcej poczytać na ten temat po angielsku czy ktoś mógłby podpowiedzieć jaka jest angielska nazwa piramidowania? :)
|
|
Pytanie od laika w dziedzinie GPW: Skoro duża część firm nie wypłaca dywidend to jakie znaczenie dla ceny akcji danej spółki mają jakieś wydarzenia, na przykład: zmiany w jej zarządzie albo słabe/dobre wyniki w danym roku? Dlaczego w ogóle miałoby to mieć wpływ na cenę danego waloru? Czy nawet w długim terminie nie jest to tylko i wyłącznie spekulacja i gdyby wszyscy inwestorzy się umówili to równie dobrze racjonalne byłoby reagowanie na dobre wydarzenia / wyniki spółki jak na złe i vice versa i rynek działałby tak samo dobrze jak teraz? Tak na chłopski rozum jedyne co przychodzi mi do głowy to to, że jeśli dzieje się coś dobrego w firmie to jest mniejsze prawdopodobieństwo że upadnie i akcjonariusze stracą swoje pieniądze więc mogą być bardziej skłonni więcej zapłacić za takie akcje, ale chyba nie tylko o to chodzi? Z góry dziękuję za wytłumaczenie tematu dla początkującego :)
|
|