vraxxarp
Advertisement
PARTNER SERWISU
odhpckcw
borecki

borecki

Ostatnie 10 wpisów
A dopuszczasz geniuszu taka mysl ze dwaj panowie umawiaja sie na wyprowadzenie kasy ze spolki i jeden drugiemu sprzedaje cos wartego 100zl za 10 000zl a potem sie dzielą zyskiem ze wspanialego pomysłu?

Jak to co? Obecnie nagania klientów kancelarii, z ktora wspolpracuje z czego ma %. Zobaczyl ze po publikacji raportu NIK kancelaria z ktora wspolpracuje moze zlowic nowych klientow to do nich sie usmiecha. Dosc niezgrabnie dorabia tez sobie na przerabianiu swoich gotowcow sprzedając je jako pomoc prawna mniej rozgarnietym obligatariuszom zapatrzonym w jego ksiezycowa aparycje. Dotarlo byc moze do niego, ze jedyne co moze w swojej sprawie zrobic to uniewaznic umowe zapisu na obligacje, a tym samym uciac gałąź na ktorej siedzi, bo wtedy roszczenie bedzie mial do PDM, a nie banku. Probuje wiec cos skubnac, choc rozmachu jak barczynski nie ma.

Sugeruje wszystkim skladanie zawezwania do próby uhodowej przeciwko Skarbowi Państwa. Zahamuje to bieg przedawnienia, a to ma na celu zwlekanie z opublikowaniem raportu NIK. Po dwoch latach sprawa sie przedawnia! Niewielki koszt a mozliwe ze to jesyna realna droga do odzyskania pieniedzy.

To ignorant nieudolnie przeprowadzajacy PPU. Wazystko na temat.

Chlop sie syndrimu sztokcholmskiego nabawil. Szkoda nawet komentowac, bo malo kogo ten incydent interesuje.



Ten artykuł/przypadek jest dowodem na kolejne oszustwo Idea Banku, skoro oszukani mają nagranych bankierów, gdzie padają kłamstwa wykazujące misseling i nierzetelne doradztwo inwestycyjne to chyba ciężko o lepszy dowód by bank mógł uznać reklamację za zasadną. Tymczasem bank twierdzi, że ileś dziesiątek reklamacji rozpatrzył na korzyść klientów, problem tylko w tym, że nikt poza bankiem o nikim takim nie słyszał.
Szkoda, że nie ma wypowiedzi prokuratury w tej sprawie, na FB pisali, że w tym przypadku nieudacznicy-prokuratorzy, w ogóle nie przesłuchali świadków ani podejrzanych mimo złożenia zawiadomienia wiele miesięcy temu - dowód jak państwo polskie, tfu, pisowskie, pomaga.


www.rp.pl/Rzecz-o-prawie/30707...
Z nagłowka wynika, że temat o frankowiczach, z tekstu, że o tych co kupili obligacje getback przez Idea bank. W każdym razie wygląda na to, że z IB nic już się nie odzyska.
Pewnie dlatego niejaki bujan nagania poszkodowanych do zaprzyjaźnionej kancelarii jak swego czasu robił od razu po wybuchu afery niejaki p.sułek. Jak widać liderzy typu barczynski i ten wodzirej z grupy FB na plecach pokrzywdzonych coś zawsze ugrają :)

Cytat:
Obligatariusze. Barczynski vel Liar sprzeniewierzając się ludziom, którzy na niego zagłosowali, teraz przytula co miesiąc kasę. Ale jego główne źródło utrzymania to doradztwo gospodarcze. Opinie o nim każdy może dodać. A zapewne ktoś kto zamierza u niego zostawić jakiekolwiek pieniądze sprawdzi co nieco o nim.
Chyba warto uświadomić ewentualnym przyszłym jego klientom z kim mają do czynienia? To jedyne co może bezczelny uśmieszek z tej gęby zmazać, bo żale tutaj nic nie poskutkują. Zachęcam do publicznego pisania rekomendacji o tym osobniku. Oczywiście sama prawdę.
google -> "radosław barczyński doradztwo" -> Wasza rekomendacja

Obligatariusze. Barczynski vel Liar sprzeniewierzając się ludziom, którzy na niego zagłosowali, teraz przytula co miesiąc kasę. Ale jego główne źródło utrzymania to doradztwo gospodarcze. Opinie o nim każdy może dodać. A zapewne ktoś kto zamierza u niego zostawić jakiekolwiek pieniądze sprawdzi co nieco o nim.
Chyba warto uświadomić ewentualnym przyszłym jego klientom z kim mają do czynienia? To jedyne co może bezczelny uśmieszek z tej gęby zmazać, bo żale tutaj nic nie poskutkują. Zachęcam do publicznego pisania rekomendacji o tym osobniku. Oczywiście sama prawdę.
google -> "radosław barczyński doradztwo" -> Wasza rekomendacja

Potwierdzam taki przypadek z Katowic. Bankier odkupił obligacje o wartości początkowej 280 tyś. 20 tyś upustu otrzymał od sprzedającego celem paruletniej rehabilitacji. Negocjatorzy otrzymali 20% przedmiotowej kwoty.

A to nie jest tak, że Hoist otrzymał od getback wyłączność na negocjacje w sprawie zakupu tego pakietu?

p.s. Rzadko tutaj zaglądam (złożyłem pozew przeciwko bankowi i spokojnie czekam jak młyn sprawiedliwości miele, także getbackiem i tym czy choć złotówka dla obligów niezabezpieczonych z niego zostanie [zapewne nie], mnie nie interesuje), więc przepraszam jeśli pytam o oczywistą rzecz, ale - czy zdRadek już zrobił coming out w sprawie odprzedaży obligacji Abrisowi zostawiając sobie jedną jednostkę by móc być członkiem RW?

A co to za różnica czy coś zostanie czy Nic?

maciej_61 napisał(a):
I jeszcze jedno BARDZO istotne. Formalnie śledztwo w sprawie poszkodowanych w aferze GB (400 zgłoszeń na sumę 60 mln) kończy się 23 kwietnia - jak wynika ze strony Prokuratury. W sumie - 60 mln. Może i oddadzą.


Można prosić o jakieś źródło? W komunikatach znalazłem tylko informację o dacie wszczęcia postępowania.

...i nie zauważył kolejnej piramidy finansowej, tym razem w jednej z największych spółek w Polsce, mimo licznych sygnałów.

Skończ Pan z tymi bredniami że KNF nie musiał nic robić ponad to co (nie)robił. Teza nie do obrony.

A jak komuś, przez myśl przeszło, że ta skorumpowana instytucja nie mogła nie dopuścić do afery getback, to niech sobie posłucha taśm czarneckiego z byłym szefem knf w roli głównej.

www.pb.pl/getback-wycenil-osie...

Oj ten nasz radzio kochany :-)

Pisma do kuratora w celu odwołania konia trojańskiego, przepraszam barczyńskiego, z RW z powodu wycofania udzielonego poparcia (najlepiej ze skanem zaświadczenia depozytowego) i powołanie osoby takiej jak Bukos (o ile się zgodzi). Taki symbol dla tego szkodnika, że nie jest tak iż psy szczekają a karawana jedzie dalej, jak mu się wydaje.
Ja na konia nie głosowałem ponieważ o tym co na ostatnim ZW się unaoczniło pisałem już wiele miesięcy temu, natomiast pismo w sprawie odwołania tego szkodnika z RW wysłałem argumentując szkody jakie wyrządza obligatariuszom (polecam ostatnie wypowiedzi na jego temat z tego wątku chociażby).

Panowie, jak oceniacie fakt, że UOKiK napisał w ostatnim komunkacie, iż PDM i IB działały w konsorcjum dopiero od końca marca 2018 r., w kontekście pozwania tego drugiego o misseling? To co, przed tą datą współpracowały bez umowy- bezprawnie?

Najbardziej groźna dla obligatariuszy, którzy nabyli obligacje za pośrednictwem IB jest fuzja banków Czarneckiego. Jeśli KNF do tego dopuści to wygrane procesy nic nie dadzą.

Możesz już pozywać spółkę. Wspaniały pomysł pozywać Get back, firmę z ujemnym kapitałem własnym w ostatnim cyklu życia przedsiębiorstwa.

Obligatariusz kontakt napisał(a):

3/ jeżeli p. Wójcik czy Gorczyca nie boją się odpowiedzialności osobistej np. z tytułu np. MAR to mogą Wam dawać informację z posiedzeń RW gdzie omawiana była sytuacja Spółki; zresztą, instytucje państwowe (KNF i prokuratura) już zauważyły wyciek informacji od osób posiadających dane poufne

Obligatariusz kontakt napisał(a):

2/ rozmawiałem z p. prokurator obecną na całym ZW także o podejrzeniu przekazywania do osób postronnych informacji poufnych


Tutaj jest czuły punkt tych kanalii z rady nadzorczej i zarządu.
Sugeruję nawiązać odpowiednimi drogami i metodami kontakt z ludźmi wyżej przywołanymi przez konia trojańskiego abrisu, mającymi wiedzę jak to faktycznie od środka wyglądało, pewnie sporo kwiatków się można dowiedzieć i nimi prokuraturę zainteresować.

Taka moja rada dla konia, zamiast węszyć i 'rozmawiać o podejrzeniu' skąd wyciekają informacje o stanie spółki na zewnątrz sugeruję powęszyć i porozmawiać o podejrzeniu gdzie wyciekała kasa przez ostatnie lata i z miesiaca na miesiąc jest przeżerana nadal.

A pisanie o Getback w kontekście spółki akcyjnej jakoby wyciekające informację miały jej zaszkodzić to tak na prawdę wisienka na torcie żałosnej kariery w RN i RW.

Proponuję koniowi wbić sobie do głowy, a raczej łba, że jedyny skutek z wyciekających informacjach ze spółki, może być dla poszkodowanych obligatariuszy jedynie pozytywny, a negatywny jedynie dla aferzystów trzymających ster.

Moja rada dla osób zaangażowanych w działania przeciw cwaniaków. Skontaktujcie się z M.Wojcikiem. na pewno ma sporo do powiedzenia co się działo w spółce i RW. Od Baczyńskiego dowiedzieć możecie się jedynie tekstów typu 'odzyski powoli się zwiekszaja'. I pamiętajcie, z ludźmi bez honoru się nie prowadzi dyskusji, a chyba nie sądzicie że prawda mu przez gardło przejdzie po tym wszystkim?

Maupa_w_niebieskim napisał(a):
A wygląda na to, że RW odbyłą wczoraj w sądzie posiedzenie i podjęła kilka uchwał.
Między innymi taką - link do protokołu
www.getbacksa.pl/images/Uchwaa...
No to mamy - wytyczne dla NS żeby w ogóle wywalił konwersję ze swoich PU
Ale ciekawiej się prezentuje informacja o rozkładzie głosów na okolicznośc tej uchwały:
4 głosy 'za'
0 głosów 'przeciw'
0 głosów 'wstrzymujących' się
A obecnych na posiedzeniu stałych, mających prawo głosu członków RW pięciu, a głosów oddanych cztery.
Tak jakby ktoś obecny i uprawniony do głosowania nie miał odwagi jasno wyartykułować swoich poglądów w tej sprawie. Dziwne.


Faktycznie, zagadka milenijna. Członek RW p. Wójcik zrezygnował z pełnienia funkcji, wytłumaczył dlaczego to robi i pytanie dlaczego POTEM nie zagłosował nie będąc członkiem RW.

to odpowiem za niego: "Nic mi na ten temat nie wiadomo" lub druga opcja /milczenie/.

Joker napisał(a):

Pytanie czy Pan Radek albo inna osoba bliska RW moglaby sie do tego ustosunkowac?


Jak widać ludzie dalej nie zmądrzeli. Powiem bez o ogródek i niegrzecznie; A co ty k... myślisz, że ci prawdę powie,skoro jak się okazało łgał w każdej sprawie do tej pory?

Natomiast Pani maupa taka aktywna dotychczas, codziennie na forum prezentowała beleterystykę - jak się okazało - a od czasu ZW tylko jedno osobliwe zdanie rzuca? Przecież kiedy karty zostały odkryte, wreszcie merytorycznie jest możliwość komentować, a tu symptomatyczna cisza, smutne.

Nikt Pana nie przyjmie, chyba że do poczekalni i nic Pan nie załatwi. Może Pan kawki popijać z każdym z Wiejskiej, ale na obiecankach takich jakie Cym(b)ański ostatnio Panu sprzedał się zakończy. O Barczyńskim pisałem to co dopiero dzisiaj do większości dotarło już kilka miesięcy temu (proszę sprawdzić moje posty). To samo mówię dziś, że kaczor jedyne w czym może pomóc to w odesłaniu Pana do Ziobry i zbyciu zdaniem typu "przyjże się sprawie".

Ludzie, nie bądźcie aż tak naiwni, minimum przyzwoitości tego wymaga.

Jak ktoś chce cokolwiek wymóc na kaczorze/władz, to paru tysięczna demonstracja pod jego chałupą, gdzie w Polskę pójdzie przekaz z transparentów typu "Afera Get Back = Afera PISu", Afera GetBack pod każdym względem 10 razy większa od afery Amber Gold", "Amber Gold 900 milionów ukradzionych pieniędzy, GetBack 3 MILIARDY ukradzionych pieniędzy", itp.

Ale w jednym ma Pan rację, faktycznie, gdyby Kaczor naprawdę chciał, to by w tydzień załatwił naszą sprawę. Zrobili by spec ustawę na najbliższym posiedzeniu Sejmu i kasa z BFG, by była wypłacona w całości poniesionej stary obligatariuszy.

a może abris odkupił w ramach wdziecznosci obligacje na umowę cywilno prawną już dawno temu :-)

1) Chłop siedzi w Radzie Nadzorczej od wielu miesięcy i teraz za pięć dwunasta bezczelnie próbuje mydlić ludziom oczy jakby co dopiero się obudził z letargu. Pro bono pracuje w tej radzie nadzorczej, że teraz o tym mówi? Po pierwszym dniu zasiadania w RN tego burdelu powinien zgłosić się do sędziego komisarza z wnioskiem o natychmiastowe zwołanie ZW.

2) Pytanie do niego: kiedy wreszcie PRZEPROSI obligatariuszy, że tylko i wyłącznie za jego sprawą sędzia komisarz odroczył głosowanie nad układem = przejedzono dziesiątki milionów naszych pieniędzy.

Uprzedzając polemikę ze strony pytanego i cytując go jednocześnie: o faktach (1. 2.)się nie dyskutuje

Spokojnie, nie ma się co emocjonować paroma procentami w jedną czy drugą stronę, za kilka dni Wybraniec Stockwatch stanie na wysokości zadania i wraz z Zarządem GKB przekona sąd do przełożenia terminu głosowania nad układem, tak by spółka zdążyła przejść resztę sosu jaki pozostał w spółce.

Tymczasem piszcie kolejne listy, te pisane do banków poskutkowały.
(...poprawą PR banków, które kupiły sobie dobrą prasę za kilka drobnych) :-)

A ja mam takie pytanie publiczne do Najikochanszego. Czy przeprosi obligatariuszy za to że to przez niego otrzymają mniej pieniędzy? (pomijam że przez takich jak on nic nie zostanie dla obligatariuszy, ale to już inny temat). Gdyby ktoś nie rozumiał, to przypomnę oczywista oczywistość kiedy na ostatnim ZW przeblagal sąd o zmianę terminu głosowania nad układem o kilka miesięcy. A przez kilka miesięcy spółka straciła dziesiątki milionów złotych prowadząc działalność pasozytnicza i teraz co poniektórzy się mocno cieszą że kilka baniek wyzebraja od zabezpieczonych.
Jak myślicie. Najukochanszy przeprosi czy pojawi się tu dopiero zebrać o poparcie na prezesa nowego zarządu?

A czy ktoś broni obligatariuszom wziąć akcje? Więc o jakiej kradzieży mowa? Dziwne że nikt jeszcze lidera grupy, niejakiego Radka, nie zapytał którą opcje wybierze. No chyba że już obligacji nie ma i problem sam się rozwiązał :-)

Widzicie już te nagłówki w gazetach "zabezpieczone banki pod naporem desperackich e-maili przystąpiły do układu"...?

A cóż wy tak płaczecie za radosławem, jak chcecie to równie dobrze ja mogę w jego imieniu się "konkretnie" wypowiedzieć o obecnym stanie rzeczy dotyczącym Getback i waszych wątpliwościach, co poniżej czynię:

1/ Ad rem eto consortes ergo cash-sweep
2/ Jeżeli ktoś ma dodatkową wiedzę (np. wyciąganie środków niezgodne z prawem) to zakładam, że już takie doniesienie znajduje się w prokuraturze
3/ Jeśli ktoś ma jakiekolwiek zastrzeżenia co do Zarządu, ewentualnie Rady nadzorczej GBK, od tego są organy i zawiadomienia
4/ Struktura TFI jest b. skomplikowana, proszę zapoznać się z przepisami prawa dot. TFI (w tym interpretacją KNF) a potem wróćmy do dyskusji co można robić ze środkami w TFI
5/ Zawsze możecie próbować przekonać NS oraz K, odnośnie waszych propozycji i wszystkie problemy się rozwiążą - powodzenia
6/ Do czasu zatwierdzenia układu jesteśmy skazani na aktualny układ sił
7/ Odzyski powoli się zwiększają, problemem są braki środków na nowe zakupy oraz demotywacja kadr
8/ Są powoli sukcesy w negocjacjach z kolejnymi zabezpieczonymi
9/ Wkrótce rozpoczynamy ofensywę medialną

Vox napisał(a):
Tak czytam zapis czata z p. Hajdukiem i wynika z niego że obecny zarząd to niezłe szkodniki.
Kilka cytatów

Pytanie:
Cytat:
W nawiązaniu do powyższego. Dlaczego nie proponuje Pan rozwiązania w którym Abris pozostaje nadal odpowiedzialny za Spółkę i realizację układu. Oni mają środki i zasoby aby dochodzić zwrotów z transakcji i rolek, poza tym doprowadzili do obecnej sytuacji i nie powinni się z tego tak łatwo odciąć?

Odpowiedz:
Cytat:
2. A jaki ma mieć interes w zapewnieniu Państwu realizacji układu?


Pytanie:
Cytat:
Czy kurator podtrzymuje swoje stanowisko głosowania za obligatariuszy na opcję z 3% konwersją wierzytelności na akcje? Czy 9objęcie akcji w Getback przez obecnych wierzycieli spowoduje, że układ będzie wykonywany przez Zarząd, który wybierze Rada Nadzorcza, którą ustanowią właśnie ci obecni wierzyciele? Dlaczego wszystkie propozycje układowe prowadzą do zwolnienia DNLD S.a.r.l. i Abris (RN i Zarząd przez nich wybrany) z odpowiedzialności za wykonanie układu i przerzucają tą odpowiedzialność de facto na obecnych wierzycieli czyli m.in. na obligatariuszy oszukanych przez GetBack.

Cytat:

Odpowiedz:

[quote]Kamil Hajduk: Ciekawa koncepcja. W założeniu zarząd DNLD wykona układ co zyskuje, a jak go nie wykona co traci?


Pytanie:
Cytat:
1. czy opcja 0% konwersji będzie wpisana w propozycjach układy tak samo jak opcja 3% i 66%? 2. czy w propozycjach układu będzie podana metoda podziału odzysków, w szczególności, czy będzie to powiązane z wybraną opcją konwersji - jest to konieczny element świadomego wyboru opcji konwersji.


Odpowiedz:
Cytat:
Jeżeli miałoby nie być żadnej konwersji, to od razu moglibyśmy zmierzać do umorzenia tego postępowania, bo co komu po zawartym układzie, jeżeli nie zostanie zrealizowany. Jedynie zarząd wierzycieli może mieć motywację do prowadzenia takiego przedsiębiorstwa, bo nie działa dla zysku tylko siebie samych, aby więcej środków do nich wróciło.


Pytanie
Cytat:
jak Pan ocenia współpracę ze spółką?


Odpowiedz:
Cytat:
Dyplomatycznie - dla powodzenia układu powinien być zarząd wierzycieli.


Czarno na białym wynika z tego że obecny zarząd działa wbrew naszym interesom...!!!
Brakuje mu motywacji do działania i realizuje cele Abrisu. Nie sądziłem że Kurator powie to wprost

Spokojnie. Radziu mówi że sprawy zmierzają w dobrym kierunku i abris pomoże tylko trzeba mu trochę z naszej sakwy oddać na zachętę. A poza tym RW szykuje ofensywę medialną No i odzyski powoli się zwiększają, a kto wie może miesiąc przed ogłoszeniem upadłości GB będzie miał nawet odzyski równe kosztom działalności. Czego chcecie więcej skoro przez ostatnie 8 miesięcy taka bajka wam odpowiadała?

maciej_61 napisał(a):

Ten sam prawnik zwrócił mi uwagę że może być to paradoksalnie dobra informacja. Niezależnie co myślimy o tym od strony moralnej i czy tym zbywającym był - jak się domniemuje - p. Radek. To by oznaczało że te akcje dla Abrisu mają jednak jakąś wartość czyli w ogóle mają jakość wartość. I następny paradoks, im więcej Abris zapłacił za akce - tym lepiej. Bo to by oznaczało że jednak chcą utrzymać działanie GBK, inaczej nie wkładali by następnej forsy. No taka jest przynajmniej jego opinia. Osobiście nie wiem czy to tak należy interpretować.


Sam nie wierze w to co czytam blah5
Albo to forum wprawia ludzi w ogłupienie, ale pan powyżej raczy sobie robić żarty thumbright

A nie przyszło ci misiu kolory do głowy, ze w zamian za robotę jaką robi wasz 'Radek' na rzecz abrisu (sorry, na waszą rzecz, chociaż wy procenta nie zobaczycie z obligacji, a abris z akcji 10%), odkupili od niego śmieciowe akcje bo nawet tacy mistrzowie rachunkowości jacy pracują w abrisie nie mieli jak zaksięgować pozycji "wynagrodzenie za usługi członka RW na rzecz akcjonariusza" czy jak kto woli sabotowanie procesu układu. Tylko i wyłącznie za sprawą "Radka" sędzia komisarz nie z klepnął na ostatnim zjeździe układu (byłem, widziałem), to myślicie że abris za taką akcję nie ma obowiązku się odwdzięczyć? Wcześniej by miał 0%, teraz ma 10%.

Głupota poraża, sorry, ale to najdelikatniejsze słowa jakie cisną się w strone naiwniaków i ciemnogrodu. No chyba, że 99% tutaj piszących jest w zmowie i robią teatrzyk, w takim wypadku to ja jestem wykiwany, to by było nawet niezłe Boo hoo!

p.s. macieju, może zechcesz zakupić akcje getback? Tysiące akcjonariuszy czekają, nie czekaj! Zarób też ty, nie tylko abris.

Krzysztof ZZ napisał(a):
@ kris1986 kup Radkowi kwiaty :) Kurcze ten gosc robi to dla wlasnego interesu. Abris kupil na umowe cywilna 65 tys akcji jakis czas temu . Moze zapytacie Pana Radka od kogo ?

Nie no radziu? A taki płożondny się wydawał.

kokospl napisał(a):
Czy redakcja w stanie zweryfikowac info o kupnie akcji przez Abris? Jesli sie to potwierdzi to dla mnie jest to skandal

Redakcja nie, ale jak radzia zapytasz to przecież ci powie prawdę. Więc po co komplikować?

kris1986 napisał(a):

Może jestem naiwny, ale wierzę, że te propozycje są najlepszymi, jakie można było wypracować w obecnej sytuacji.

kris1986 napisał(a):
ikomu kwiatów nie mam zamiaru kupować, (nie mam już za co)
Nic nie wiem o żadnych akcjach, dlatego nie będę snuł kolejnych teorii spiskowych.....

Co do zmasowanych akcji wysyłania listów, jestem stanowczo ZA, i proszę też innych o ich wysyłanie, tym bardziej, że one już są, wystarczy tylko wysłać...


Powiedzieć chłopie o tobie żeś naiwny, nawet jak na standardy wyznawców Radosława, to jakby nic nie powiedzieć.
Przecież Ciebie i resztę tobie podobnych puszcza z portkami, a Ty jeszcze podziekujesz za fatyge.

A radoslawowi życzę dalszego strzyżenia owiec, niech selekcji którą ewolucja nie dokonała, zrobią ludzie jego pokroju do spółki z abrisem i reszta wierchuszki.

A wystarczyło mieć minimum oleju we łbie. Skoro od 8 miesięcy kasy w sakwie ubywa i co miesiąc o tym wszyscy trąbią, ale misie typu Radosław mówią "Tak, ale z każdym miesiącem rozkradają coraz mniej" to trzeba od razu pisac wnioski o upadlosc do NS i K, a nie cieszyc sie ze radziu mowi ze caly czas robi wam dobrze.

Na co Pan czeka? Wszędzie tylko słychać, trzeba to trzeba tamto, a pomysłodawcy nic nie robią. Proszę przygotować pismo, chętnie również się podpiszę.

Mi nie, ale tobie zapewne coś w główce zaświtało i zrobiło się bardzo cieplutko :)
Tyle ode mnie misiaczki, zostawiam was z tymi przemyśleniami samych.

I odpowiedź do pana z dwóch postów poniżej mojego... tak naiwnym nie pozostało nic więcej niż wiara (bo gdzie argumentów brak tam wiara jedynie pozostaje, a raczej nadzieja).

voyager747 napisał(a):
Nie wiem czemu tak jest, ale najdziwniejsze rzeczy piszą ludzie, którzy mają po kilka, kilkanaście postów...

...które potem się sprawdzają, a najbardziej mydlą oczy ci z największą ilością postów.

To co, może przebijemy ofertę Barczyńskiego, 15% dla Abrisu, 5% dla nas?

Najpierw pogłoski, że Barczyński na spotkania z Abrisem (wbrew woli innych członków RW) chodzi sam, potem że sam ustala z nimi warunki, potem odchodzi Kłoczko typowany na żonę cezara, następnie najlepszy kumpel o równie swojskim określeniu 'pan paweł', przeprowadza publiczny rozwód z delfinem którego tak promował, bez słowa "przepraszam" (na szczęście mnie nie omamił i będę mógł zagłosować przeciw układowi, a tych co omamił będą w sądzie - na zarzut iż zaakceptowali warunki układu za pośrednictwem głosu powierzonego swojemu kandydatowi, więc czego o kogolwiek chcą - będą mogli powiedzieć, że przecież 'pan paweł' zapewniał...).
Wszyscy BE, tylko Barczyński CACY :-)

A na końcu jak taki vojażer otrzyma 1% włożonego kapitału za 8 lat - a pan radek otrzyma sowitą premię od wdzięcznego abrisu za pomoc w takim rozegraniu sprawy - powie... Ten pan radek to jednak był BE.

Jak widać sprawdziły się wszystkie teorie spiskowe łącznie z tym, że Barczyński to koń trojański Abrisu.

Teraz słuchajcie kolejnej teorii spiskowej Maupa_w_niebieskim to alter ego Barczyńskiego i przypomnijcie sobie za kilka tygodni moje słowa.

Sztandar wyprowadzić.

p.s. Maupa, działaj, broń dobrego imienia "Pana Radka" (czy jak kto woli swojego).

bog41 napisał(a):
alder74 napisał(a):


Ja już o tym wspominałem, ale nadal mam niejasność.
Mnie wychodzi na to, że ID nie powinien nic do PDM przekazywać (np. danych osobowych, operować numerem rachunku bankowego PDM itp).
Jak rozumiem - PDM odżegnuje się od tego, że ID w jakimkolwiek zakresie działał na jego zlecenie.
Być może ID miał jakiś deal z GB, ale to chyba nie upoważnia na powoływanie się na PDM.


Zachodzi spore prawdopodobieństwo, że przy współpracy na linii IB/PDM doszło do naruszenia przepisów o ochronie danych osobowych. Kwestia ta nie ma jednak nie powoduje, iż obligatariusz nabywa roszczenia odszkodowawcze w stosunku do banku, czy domu maklerskiego. Nie każde naruszenie prawa, które miało miejsce w toku nabywania obligacji powoduje powstanie roszczeń do pośrednika, a jedynie takie bezprawne zdarzenie, które było przyczyna kupna przez nas obligacji. Pomiędzy naruszeniem prawa a szkodą musi zachodzić bowiem związek przyczynowo- skutkowy, który określa się jako związek "sine qua non" ("bez którego nie"). Bez względu na to, czy IB przekazywałby nasze dane osobowe do PDM zgodnie z przepisami, czy też z naruszeniem tych przepisów, to i tak byśmy kupili obligacje. Adekwatnego związku przyczynowo-skutkowego zatem nie ma. Dla lepszego zobrazowania: jeżeli IB znał prawdziwą sytuację BGK i zataił to przed nami, to nie kupilibyśmy obligacji, gdyby informacji tych by nie zatajono. Dlatego wywodzenie odpowiedzialności GBK z takich zjawisk jak: naruszenie przepisów o ochronie danych osobowych, pełnienie przez IB faktycznej roli doradcy, wypełnienie przez bankiera zapisu na obligacje bez pisemnego pełnomocnictwa, brak umowy o pracę pomiędzy bankierem a IB nie ma realnych szans obronienia się w procesie. Jeżeli natomiast obligatariusz potrafi wykazać, że został przez IB wprowadzony świadomie w błąd, co do sytuacji GBK, to najprawdopodobniej proces wygra.


jak to jest, że taki mędrek jak ty i cała zgraja tutejszych "speców" powtarza wciąż te idiotyzmy odpierając swoje wywody odnośnie braku podstaw do skutecznych roszczeń względem IB, na podstawie rzekomej współpracy Idea Bank - PDM, skoro (co zresztą sami oni przyznają, nie podpowiadając jednocześnie jak było na prawdę) takiego bezpośredniego powiązania nie było.

Polecam się doedukować coś na temat spółki MIA, a potem stawać w roli adwokata diabła, bo działania Idea banku w procesie oferowania obligacji GB są nie do obrony pod kątem ustaw UOKiK art. 5 ust. 1. ; art 6 ust.1. ; art 6 ust. 3. ; art. 12 ust. 1 pkt 2. i to będzie podstawa do wywodzenia skutecznych roszczeń względem IB/LB w przypadku osób, które "wyciągano" z lokat w celu przesunięcia środków na zakup obligacji GB.



p.s. i taka mała podpowiedź, to bank musi udowodnić, że nie złamał ww. przepisów, a nie klient, że tak było

Mogłoby się wydawać, że lider grupy FB Artiom Bujan dużo robi dla sprawy, ale jak widać blask Kaczyńskiego (nie wszyscy wiedzą, że Artiom Bujan dostąpił zaszczytu mogąc wręczyć mu papiery związane ze sprawą GetBack, na co usłyszał odpowiedź "OK, zobaczymy") tak go oślepił, że widzi jedynie przycisk "blokuj" osoby, które mają czelność pytać go dlaczego nie dotrzymuje deklaracji czy zadawać jakiekolwiek niewygodne pytania, a co gorsza nie doceniać (o zgrozo!) jego tytanowej pracy.
Taki smaczek poniżej dla rozluźnienia atmosfery w napiętym wątku.

kliknij, aby powiększyć


kliknij, aby powiększyć


Cytując panią Karską podbijam pytanie:

Cytat:
Swoją drogą co myślicie o pikiecie pod domem Kaczyńskiego przed wyborami? Coś by musiał powiedzieć na takie zdarzenie, a przecież w naszej sprawie, jedyne co naczelnik państwa może powiedzieć, to to, że złodzieje oddadzą pieniądze pokrzywdzonym. Po takiej deklaracji mógłby być rozliczany przy każdej okazji, więc to by była jedyna szansa by wykazał się władzą nas swoją armią urzedników i organów.

Jak chcecie pomóc w sprawie to na grupie FB jest pomysł na nagłośnienie/upolitycznienie sprawy, jak kto woli. Bez znaczenia, ważne że efekt będzie lepszy od biadolenia na forach i kolejnych pismach do urzędasów.

Cytat:
CZY PO OBEJŻENIU MATERIAŁU NA TVN24 KTOKOLWIEK MA JESZCZE WĄTPLIWOŚCI ŻE PIS CHCE ZAMIEŚĆ POD DYWAN SPRAWĘ?
ŻADNE KONWENCJONALNE METODY NIE POMOGĄ< ŻADNE PISMA, ANI PROŚBY CZY LISTY!

Wywód nie będzie krótki, ale warto przeczytać do końca.
Bądźmy szczerzy, od kwietnia kiedy wybuchnęła afera Getback nasza sytuacja cały czas, się pogarsza. To znaczy naszych środków, które pożyczyliśmy spółce jest coraz mniej. Jest to niezaprzeczalny fakt. Możemy zaklinać rzeczywistość, że "działamy", chodzimy do sejmu, piszemy pisma do wszelkich możliwych instytucji, a nawet co poniektórzy politycy czy urzędnicy coś nam obiecali. Na pewno pojawimy się jeszcze w wielu programach i będzie o nas mówione w wielu audycjach. Ale proszę mi uwierzyć, od tego spółce ani nam pieniędzy nie przybędzie, a jest spora szansa na to, że jeszcze bardziej nas okradną. Gdyby ktoś w maju powiedział nam, że odzyskamy tylko 50% to zlinczowalibyśmy go. Teraz gdyby ktoś nam powiedział, że otrzymamy 50% odetchnęlibyśmy z ulgą. Za kilka miesięcy, już po układzie, kiedy uda się zarządowi sprytnie upłynnić majątek i pojawi widmo upadłości, będziemy marzyć o 20%.
Co więc zrobić?
Warto zadać sobie dwa pytania:
1) Kto może oddać nasze pieniądze?
Ten kto zarobił na tym procederze. Część pieniędzy ma Getback, część mają pośrednicy (są to najczęściej banki, które zarobiły podwójnie, zarówno na sprzedaży śmieciowych wierzytelności do GB oraz na prowizji od naganiania obligatariuszy).
2) Kto może ww. podmioty zmusić do ich oddania dobrowolnego lub za pośrednictwem nałożonych na nich kar?
Ten kto sprawuje REALNĄ władzę w Polsce. A kto to? Na pewno nie partia rządząca, ani rząd. Poza tym jaki oni mają interes by babrać się w tym gównie dopóki nie są do tego zmuszeni? Żaden. Jedyną osobą decyzyjną na poziomie krajowym jest Jarosław Kaczyński - i jest to (wbrew temu co o nim sądzę), jedyna osoba, która może nam realnie pomóc.
Oczywiście Kaczyński nie zna naszej sprawy dokładnie, coś tam do niego dociera, ale są to zapewne szczątkowe informacje i dopóki jego partii od tego problemu nie ubywa, dopóty ma ważniejsze rzeczy na głowie. Ale jak przystało na "męża stanu", nie wypada odmówić 'kobiecie w potrzebie'.
Dlatego trzeba zrobić coś co postawi Naczelnika w sytuacji, w której będzie mógł pokazać, że jest prawdziwym szeryfem i różni się od hołoty z III RP.
Szanowni Państwo, NAJPROSTSZYM i jednocześnie NAJSKUTECZNIEJSZYM sposobem by cała Polska patrzyła jak rządzący rozwiązali bądź nie nasz problem jest PIKIETA POD DOMEM JAROSŁAWA KACZYŃSKIEGO.
A dlaczego nie pod sejmem, aresztem Kąkolewskiego, pałacem prezydenckim czy pod kancelarią premiera? Bo tylko pikieta w tym miejscu będzie miała wydźwięk nie tylko ogólnopolski, ale też na tyle drażliwy dla władzy (Kaczyński, jak zapewne każdy z nas, z pewnością sobie tego nie życzy i zrobi wszystko by tego nie było), że będą musieli podjąć stanowcze działania, by tego typu pikieta nigdy więcej się nie powtórzyła. Co więcej, Kaczyński ma moc sprawczą, by wydać odgórny nakaz by instytucje państwowe nałożyły takie kary na banki, które mogłyby pokryć naszą stratę.
NALEŻY SIĘ SPIESZYĆ, wyboru już niedługo, nie będzie lepszej okazji niż teraz.
Zaraz pewnie usłyszę, że powinienem są zorganizować tą pikietę i tam się pojawić. Uważam, że z Warszawy jest wystarczająco dużo osób poszkodowanych by kilka przystanków przejechało się na Żoliborz na parę godzin.
Myślę, że pikieta z kilkoma hasłami (OBIECAŁEŚ UCZCIWE PAŃSTWO - SPRAWDZAMY!; Amber Gold Afera PO - GetBack Afera PIS x10; CZEGO SIĘ BOICIE, ŻE NIC NIE ROBOCIE) i listem otwartym do prezesa, przed jego domem przyniesie znacznie bardziej wymierne korzyści niż pisanie setnego listu do kolejnej instytucji i wylewanie żali w sejmie, gdzie słucha nas tylko opozycja. 1 mln złotych na reklamę nie przyniesie takiego medialnego szumu jak taka akcja, a koszt/wysiłek nieporównywalnie mniejszy.
I nie bójcie się, że rząd nie znajdzie sposobu by pieniądze do nas wróciły. Nie takie wygibasy prawne robili przez ostatnie lata. Na wszystko jest sposób!
Tutaj chcąc nie chcą musi być odpowiedź, nikt obiecankami cacankami takiej akcji nie zgasi.

p.s. koniecznie trzeba nagranie tego materiału z TVN24
przekazać prezesowi, wbrew pozorom do niego takie informacje nie docierają!


Nie ma co komentować i wklejać swoich mądrości na ten temat, bo od tego nam kasy nie przybędzie, jak ktoś chce by w sprawi coś ruszyło to można zgłosić obecność.

NerfMe napisał(a):

Oglądałem fragmenty tego spotkania w sejmie, szkoda że w ogóle nie było tematu osób, które zakupily obligacje bezpośrednio a nie przez bank.

Spotkanie zostało zorganizowane tylko i wyłącznie dzięki grupie z FB (notabene tak tutaj hejtowanej) i oni decydowali o czym będą rozmawiali. A że stowarzyszenie to zrzesza ludzi poszkodowanych przez pośredników to nie wiem po co mieliby sobie zaprzątać głowę problemami osób, które kupiły obligacje GB bezpośrednio.
Ja myślę, że skończy się tak, że oni faktycznie wywalczą odzyskanie kasy (od pośredników czy tam za pośrednictwem kar nałożonych przez UOKiK, ew. przy pomocy sądów), a tutaj będzie tarzanie się w bagienku pod tytułem Rada Wierzycieli i grupowa onanizacja, kiedy tylko w-ce przewodniczący RW rzuci jakiś ochłap nadziei typu "działamy, naciskamy, drążymy, sprawdzamy...".

Pytanie czy będzie ta ustawa działała wstecz, innymi słowy czy nas obejmie? Zresztą, "tylko" 100 tys. złotych maksymalnej rekompensaty to dla takich jak ja, którzy utopili 7 cyfrowe kwoty żadna pomoc ;-/

Co kilka postów pada tutaj pytanie, co się stało z pieniędzmi obligatariuszy. A przecież ta zagadka milenijna została rozwiązana, co więcej, ponoć Zarząd GBK poinformował o tym RW, dlaczego nikt się tym nie chwali :) ?

nczas.com/2018/08/28/jak-milia...

Skoro już wiadomo w jaki sposób i kto ukradł/wyprowadził pieniądze ze spółki, to chyba do czasu układu należy ustalić co można unieważnić i kogo wziąć za dupę i na tej podstawie oszacować ile wróci do GB z powrotem?

Obligatariusz kontakt napisał(a):
Szanowni Państwo,
w związku z powołaniem do RN GBK kilka wyjaśnień:
1. Od początku byłem zwolennikiem wejścia przedstawiciel wierzycieli do RN, a nawet doprowadziliśmy do nieudanej próby ich powołania w trakcie poprzedniego WZA
2. Uważam, że w obecnej RN wierzyciele mogą stworzyć taktyczny sojusz z członkami niezależnymi dający większość 4:2
3. Przed nami bardzo trudny okres przejściowy w Spółce – dystansując się od niego i zrzucając odpowiedzialność na innych będziemy wyłącznie tracić; obecność w RW i tak nakłada na nas co najmniej moralną odpowiedzialność za losy wielu poszkodowanych osób; moim wyrazem wsparcia dla nich jest gotowość do jeszcze cięższej pracy – także w RN
4. Nie ma prawnych ani racjonalnych przesłanek do niełączenia pracy w RW oraz RN – z perspektywy konwersji interesy tych grup są de facto tożsame
5. Szanuję uchwałę RW w przedmiocie odstąpienia od wskazania przedstawicieli do RN i znam stojącą za nią argumentację; uważam jednak, że każdy z nas musi działać zgodnie z własnym przekonaniem, biorąc za to odpowiedzialność
6. Moja decyzja była podjęta w ostatniej chwili - z uwagi na brak zainteresowania innych członków RW oraz biorąc pod uwagę poniższe argumenty; w informacji do przedstawicieli Abris (w poniedziałek rano) poinformowałem, że RW odstąpiła od wskazania członków RW do RN GBK, ergo że jest to moja indywidualna inicjatywa
7. Wejście do RN jest w mojej ocenie podjęciem się dodatkowej pracy i odpowiedzialności co jest motywowane:
- przekonaniem możliwości większego wpływu RN niż RW na bieżące działania Zarządu
- możliwością zobowiązania Zarządu co do stworzenia i realizacji holistycznego planu działania wraz z harmonogramem i odpowiedzialnymi osobami
- świadomością czekającego nas okresu przejściowym pomiędzy uchwaleniem układu, a przejęciem kontroli przez wierzycieli i wynikającego z tego ryzyka braku ciągłości działania organów
- przekonaniem, że aktywne działania są zdecydowanie lepsze od kontestowania zastałej rzeczywistości, bo w obecnym trendzie za 2-3 miesiące skończymy upadłością likwidacyjną (standardowa konsekwencja braku tempa w takich procesach i postępującej demoralizacji firmy)
- zrozumieniem, że na chwilę obecną najlepszym rozwiązaniem jest współpraca także z Zarządem w celu ochrony obligatariuszy niezabezpieczonych przede wszystkim w obliczu zakusów poszczególnych banków co do przejęcia przedmiotu zabezpieczenia
- w konsekwencji wiarą w możliwość lepszego reprezentowania interesów obligatariuszy indywidualnych
8. Moje zaangażowanie w RN będzie na zasadzie pracy społecznej – bez wynagrodzenia
9. Intencje mam dobre, chęci póki też co starcza; proszę o mandat zaufania, mam nadzieję, że do tej pory mogliście doświadczyć, że kieruję się bezinteresowna chęcią działania dla wspólnego interesu – to pozostaje bez zmian
10. Brak komunikacji poprzez maila wynika z prozaicznego braku czasu – proszę o wyrozumiałość w tym zakresie

W ramach możliwości będę się starał przedstawiać aktualności - idealnie poprzez wznowienie komunikatów operacyjnych spółki:)

Pozdrawiam,
Radek

'Niechcący" pominął Pan jedną ważną kwestię odnośnie zarzutu, iż bez porozumienia z innymi członkami RW spotyka się Pan z przedstawicielami GBK/Abris, a na prośbę o podejmowanie takich spotkań z innymi członkami RW, informuje Pan ich po fakcie o odbyciu takich spotkań.

Dlaczego i czy zamierza Pan kontynuować tego typu proceder?

Cytat:
wypowiedź Pana Mariusza Wójcika z grupy FB, członka RW.

Szanowna Pani Moniko,
Chciałbym aby dostęp do informacji był łatwiejszy po tym jak w RN nadzorczej znalazł się Pan Radosław. Chciałbym jednak aby dostęp był łatwiejszy dla RW ale ważniejsze aby w końcu był na wystarczającym poziomie.

Wyrażam się wystarczająco precyzyjnie więc proszę czytać ze zrozumieniem to co napisałem. Poniżej kilka doprecyzowań.

1. Pan Radosław nie jest przewodniczącym RW. Jest wiceprzewodniczacym.
2. Pan przewodniczący Kłoczko i wiceprzewodniczący Berczyński według ich twierdzeń uzyskali zapewnienie ze strony Abris że przedstawiciele RW będą mieli 3/5 miejsc w RN. Potem Pan Radosław udawał się samodzielnie na różne spotkania a na moje prośby o nieprowadzenie samodzielnych spotkań z Zarządem GB, Abrisem czy innymi podmiotami i wymóg prowadzenia ich w co najmniej 2 osoby z RW reagował negatywnie i informował o spotkaniach już po ich odbyciu.
3. Pan Radosław poinformował RW, że Abris nie dotrzyma ustaleń i prosi o CV kandydatów RW. Na moje pytania co wynegocjował czy ma to być np. 10 kandydatów z których abris wybierze 0,1 czy 2 czy też możemy wskazać 2 z których 2 zostanie powołanych nie otrzymałem nigdy odpowiedzi. W związku z tym RW podjęła uchwałę o niedelegowaniu żadnego kandydata do RN liczbą głosów 4 "za" przy jednym wstrzymującym się. Pan Radosław nie poinformował RW że zamierza kandydować do RN bez rekomendacji RW. Co więcej wielokrotnie mówił, że nie zostanie wybrany przez abris.
4. Nieprawdą więc jest to że Pan Radosław był rekomendowany do RN przez Radę Wierzycieli gdyż nie rekomendowała ona nikogo a więc również Pana Radosława.

Ciekawe co na to "nasz" lider, bo brzydko to pachnie.
Może w natłoku rozmów z przedstawicielami Abris i GBK znajdzie czas poinformować o stanie spraw swoich wyborców...o ile w natłoku obowiązków w ogóle tutaj zagląda.

Na pierwsze komentarze nie trzeba było długo czekać.
Cytat:
No tak zawsze mozna przytulic 20.000 mies za prace w RN i w ten spisob odrobic czesc strat z obligacji. Teraz juz rozumiem, czemu zgasla jakis czad temu dzialalnosc informacyjna pana Radoslawa. Mial wazniejsze sprawy na glowie?

Czyzby pan Radoslaw zaczal prace na 2 fronty? A moze od samego poczatku pracowal na 1 front?

Webking, raczej tutaj się nie wypowiadam, a jedynie czytam, ale twój wywód przebił wszystko co internety do tej pory wymyśliły. Gdyby ktoś podjął się rzeczowo odpowiedzieć na te brednie co napisałeś na poprzedniej stronie, a na tej próbujesz nieudolnie bronić, zhańbiłby klawiaturę do końca życia.
Ja powiem tylko tyle, jeśli ktoś chciałby mieć dowód że akcjonariusze GB podupadli na zdrowiu psychicznym przez działania KK i jego popleczników, to jesteś niepodważalnym dowodem na to.
Z ostrożności przez ubezwłasnowolnieniem Ciebie i wywłaszczeniem twoich akcji, zamilcz.

Z tego wynika, że kandydat tego forum do RW może mieć 1% zainwestowanych środków w akcjach i 99% w obligacjach lub odwrotnie, a to już ma istotny wpływ na jego stanowisko jakie będzie zajmował w kształtowaniu układu.
Moim zdaniem osoba pretendująca do RW i chcąca uzyskać poparcie-zaufanie innych obligatariuszy nie powinna zasłaniać się prywatnością (sama się jej zrzeka stając poniekąd osobą publiczną - wybieralną przez wiele osób) i pokazać dowody na posiadanie akcji/obligacji wraz z ich wielkością.
No chyba, że jest w 100 Forbes'a i obawia się o swoje bezpieczeństwo. Nie widzę powodu dla którego, oficjalny kandydat do RW miałby takich informacji nie podawać, skoro BEZPOŚREDNIO są związane z działalnością jaką pełniłby na stanowisku o które się ubiega. Tu nikt nie pyta o orientację seksualną ani o miejsce zamieszkania.

Ja osobiście nie zagłosuję na osobę, która nawet prezentuje stanowisko zbieżne z moim (pisać można wszystko, a na końcu i tak działa się by samemu nie być stratnym i w bajki nie wierzę), a nie jest transparentna w tej zasadniczej kwestii zasłaniając się źle pojętą prywatnością.

GMMMB napisał(a):
Szanowni Państwo,
Widząc pojawiające się na naszym forum pytania dotyczące kandydatów innych grup, chciałbym gorąco zaapelować do tych z Was, którzy jeszcze nie podjęli decyzji kogo poprzeć, aby poparli Radosława Barczyńskiego.
Miałem przyjemność osobistego spotkania Radka, widziałem go w akcji, obserwowałem jego wyważone podejście oraz słyszałem rzeczowe, poparte fachową wiedzą z zakresu finasów oraz zarządzania wiedzą argumenty. Jestem głęboko przekonany, że jest on bardzo dobrym kandydatem do tej roli.

Zwróćcie uwagę, że proces, który jest przed nami jest niesamowicie skomplikowany. Tak naprawdę, nie było w historii rynku kapitalowego w Polsce, tak złożonego postępowania układowego. Widząc innych kandydatów (nota bene, niektórzy z nich już na starcie wykazali się kompletnym brakiem merytorycznej wiedzy), choćby nie wiem jakimi fachowcami w swojej dziedzinie byli, nie dadzą rady samodzielnie podołać masie pracy analitycznej i rachunkowej.

Przewagą/zaletą Radka jest to iż wspólnie z Pawłem zbudowali już fundament naszego Porozumienia. Mamy fachowców z zakresu finansów/rachunkowości, informatyki, komunikacji, którzy się zgłosili i którzy już działają. To my tworzymy to Porozumienie i jestem przekonany, że każdy z nas jest chętny/gotowy aby dołożyć od siebie tę cegiełkę, która pozwoli nam odzyskać zainwestowane środki. Nie potrafię wyobrazić sobie lepszego zespołu niż zespół złożony z nas samych. Dlaczego? Ponieważ każdy z nas da z siebie wszystko wiedząc, że tym samym maksymalnie poprawia swoją pozycję w postępowaniu.

Dlatego apeluję do Was abyśmy nie zmarnowali tej szansy którą mamy na posiadanie NASZEGO człowieka w Radzie Wierzycieli. Mamy wówczas zagwarantowany wpływ na decyzje RW, mamy informacje z pierwszej ręki i mamy pewność, że nie zostaniemy "rozegrani" przez np. inwestorów instytucjonalnych.

Głosujcie na Radka, to moim zdaniem bardzo dobry kandydat i niech zostanie naszym reprezentantem w RW!!!


P.S. Wysyłając list do kuratora, nie zapomnijcie o mailu do kontakt@pogetback.pl z wpisaniem w tytule:

1. wartości nominalnej obligacji i kodu RadBar
2. w treści maila seria i numery obligacji oraz ich wartości nominalne.

Pozwoli nam to aktualizować siłę naszego głosu i w przypadku gdy ilość oddanych głosów będzie dawać gwarancję wyboru naszego kandydata będziemy mogli poprzeć również drugą kandydaturę.

Przykład:

tytuł maila: RadBar 100.000 zł

treść maila:

seria MN 6 sztuk nr 755-760 wartość nominalna 10 tys łącznie 60.000 zł

seria MT 4 sztuki nr 640-643 wartość nominalna 10 tys łącznie 40.000 zł


Ja jestem wyłącznie obligatariuszem papierów GetBack (nie posiadam akcji), zapewne takich osób jak ja jest więcej. Inni kandydaci jako swoje zalety podają m.in. fakt, że nie posiadają akcji, więc będą skuteczniej zabiegać o układ odpowiedni dla obligatariuszy (przede wszystkim bez konwersji obligacji na akcje).
Czy w związku z tym, mógłby ktoś podać jakiś argument (za wyjątkiem frazesów, że posiadanie akcji nie wyklucza zabiegania o jak najlepsze warunki dla obligatariuszy) za tym by jednak mając tylko obligacje zagłosować za Panem Radosławem (wszystko co zostało do tej pory napisane jako "ZA" już znam) bo tak na prawdę jest to moja jedyna wątpliwość?

O wilku mowa, na grupie byłem niemal od samego początku. O dowody na misseling (których sam nie posiada i chce się podeprzeć innymi, którzy w tej placówce co jego rodzinka zakupiła) jak prosił to taki miły był.
Wstydź się pan i znikaj stąd do swojego korytka.
Największe co pan ma to jedynie ego, a nie grupę.

Ja niestety jako pierwszy post zacznę od małej prywaty. Byłem (dość długo) na grupie Facebook Getback grupa poszkodowanych obligatariuszy klientów. Dzisiaj wystosowano kandydaturę osoby do RW. Niestety cenzura jaka tam ma miejsce tak mnie zbulwersowała, że postanowiłem tutaj o tym napisać, udostępniajcie gdzie możecie. Po poniższej wypowiedzi na grupie zostałem z niej od razu wyrzucony, a wiadomość oczywiście skasowana.

Cytat:
Widzę, że każda osoba, która jest na nie zostaje wyrzucona z grupy, a jej wypowiedzi są kasowane, pytam więc - Panie Arti Warszawa czy pan sobie raczy żartować? W takiej sytuacji traci pan wszelką wiarygodność.

Mam takie samo zdanie jak Pani, której wypowiedź pan usunął, więc mam prawo ją zacytować. Zamiast odpowiedzieć na te zarzuty rzeczowo, kasuje się wypowiedzi, czyli widocznie trafiają one w cel.

"JA JESTEM NA NIE

Zainwestowałam kilkanaście milionów złotych w obligacje Getback, kandydat Mariusz Wójcik, jak domniemam pójdzie na taki układ, by jak najszybciej odzyskać jakąś część kapitału, gdyż z jego wypowiedzi będzie to optymalne dla małych obligatariuszy. No bo przecież strata kilku tysięcy jest lepsza niż odzyskanie 100% dwa-trzy lata później i zawracanie sobie tym wszystkim głowy (nawet i to rozumiem). Jak ktoś kupił obligacje za 20 tys. i odzyska 10 tys. za rok to będzie zadowolony niż jak ma odzyskać 20 tys za 4 lata. Ale jak ktoś zainwestował milion to 500 tys. straty nie jest dla niego zadowalające, bo w ciągu 3 kolejnych lat nie pomnoży tego kapitału o 100% by wyjść na zero.

"Pan Mariusz zadeklarował, że będzie dążył do maksymalnego zaspokojenia roszczeń przed wszystkim małych obligatariuszy." - frazez używany przez wszystkich, Getback też to deklaruje.

"ależy mi na odzyskaniu maksymalnej wartości z obligacji w racjonalnym czasie a nie na obietnicach, że coś być może kiedyś odzyskam bo GetBack po zawarciu układu może również ogłosić upadłość." - To po co w takim razie układ skoro wychodzimy z założenia, że spółka zawsze może ogłosić upadłość?

Jeśli spółka będzie rentowna to:
A) będzie mogła systematycznie zaspokajać wieżycieli
B) nikt rentownej spółki nie zamknie
Ale jak widać pan Mariusz wychodzi z założenia, że nie ma co układać się, iż spółka będzie systematycznie przez kilka lat spłacać swoje zobowiązania, aż spłaci 100%. Niech spłaci szybko ile da rade, a za resztę ukradzionych pieniędzy niech sobie zarabia w kolejnych latach.

"Nie obiecam Państwu gruszek na wierzbie, że uda się odzyskać 100% wartości obligacji + odsetki + inne ale będę dążył do maksymalizacji wysokości odzyskania wierzytelności przez małych obligatariuszy w racjonalnym czasie uwzględniając również opcję możliwości dochodzenia odszkodowań od pośredników."

Jeśli na starcie członek do RW zakłada, że 100% + odsetki to gruszki na wierzbie, to jest to idealny członek RW jaki Getback może sobie wymażyć.
Co to znaczy "będę dążył do maksymalizacji wysokości odzyskania wierzytleności przez małych obligatariuszy?"
W układzie głosuje się nad % i ten % obejmuej wszystkich, MAŁYCH i DUŻYCH. Przekona Pan RW, żeby większy procent zwrócili tym co mniej zainwestowali, a mniej % tym co więcej?

Jaki to jest "racjonalny czas"? Zero konkretów, ani nie wspomniał Pan jakie są wartości graniczne, ani cel o jaki będzie walczył, same frazesy i ogólniki."

I proszę nie zarzucać mi jak cytowanej wyżej trolowania, bo mogę każdemu okazać świadectwo depozytowe.


Po napisaniu tego posta otrzymałem prywatną wiadomość od szanownego "Arti Warszawa"
Cytat:
"Wypierdalaj z grupy"


Ludziom, którzy głosują na zaproponowanego przez niego kandydata radzę przeczytać to co wyżej napisałem i sposób zachowania tego troglodyty, nie wiem na kogo zagłosuję, ale na pewno na nikogo z tej sitwy. Dochodziły mnie słuchy, że brali kasę od za naganianie obligatariuszy dla ich zaprzyjaźnionej kancelarii, nie zdziwiłoby mnie gdyby to była prawda, skoro takie rzeczy jak wyżej mają miejsce.

Tomasz Borecki - obligatariusz Getback.

Informacje
Stopień: Obeznany
Dołączył: 19 maja 2018
Ostatnia wizyta: 7 czerwca 2023 17:20:06
Liczba wpisów: 54
[0,01% wszystkich postów / 0,02 postów dziennie]
Punkty respektu: 0

Na silniku Yet Another Forum.net wer. 1.9.1.8 (NET v2.0) - 2008-03-29
Copyright © 2003-2008 Yet Another Forum.net. All rights reserved.
Czas generowania strony: 0,640 sek.

bcvwhacd
oixzrgnp
Prezentacja inwestorska Grupy Klepsydra - 11 września 2025 r.
Portfel StockWatch
Data startu Różnica Wartość
Portfel 4 fazy rynku
01-01-2017 +78 951,14 zł +394,76% 98 951,14 zł
Portfel Dywidendowy
03-04-2020 +60 637,62 zł 254,44% 125 556,00 zł
Portfel ETF
01-12-2023 +4 212,35 zł 20,98% 24 333,09 zł
zkoacexd
qnocrtai
cookie-monstah

Serwis wykorzystuje ciasteczka w celu ułatwienia korzystania i realizacji niektórych funkcjonalności takich jak automatyczne logowanie powracającego użytkownika czy odbieranie statystycznych o oglądalności. Użytkownik może wyłączyć w swojej przeglądarce internetowej opcję przyjmowania ciasteczek, lub dostosować ich ustawienia.

Dostosuj   Ukryj komunikat