MarekPtrl

No i proszę... nie mam złudzeń, dział prawny odrobił zadanie z analizy ryzyka.

www.bankier.pl/wiadomosc/XTB-z...

Wypuścili produkt znając jego stan i doskonale wiedząc jaka by była reakcja na kolejny komunikat o opóźnieniu.

bsky.app/profile/vysetron.pixe...

Pozostaje czekać na komunikat o zwróceniu się kosztów produkcji :)

Robienie rzeczy dla FUNu kończy się, kiedy trzeba chleb czymś posmarować :)

Podoba mi się zaprezentowana przez prezesa, idea ekspansji w kierunku parku rozrywki, czyli przeniesienie doświadczeń modelarskich z Kingsajzu do prawdziwego Świata. Dzieci są dziećmi, szczególnie te nieprzyklejone do ekranu smartfona czy tabletu.

Konkurencja musiałaby wypracować coś naprawdę kozackiego, aby uzyskać na tym polu - mowa o interaktywnych makietach wchodzących w skład wystaw - przewagę. Jedna z niewielu spółek, którą chwilowo obserwuję i cieszę się, że weszła (chociaż z delikatnym poślizgiem) zgodnie z zapowiedziami na parkiet.

Część posiadaczy starego Switcha lub wersji OLED, przejdzie na dwójkę bez zastanowienia. Wiem, bo sam to planuję.

Spodziewam się również, że za 2-3 lata pojawi się Switch 2 OLED. Chyba, że nowy ekran ze wsparciem dla HDR będzie tak wysokiej jakości i posiadać będzie na tyle mocne podświetlenie, że wersja OLED nie będzie już mocnym selling pointem.

Stacja dokująca posiada własne chłodzenie i będzie pełniła w tym wypadku również opcję superscalera, wykorzystując zapewne patenty jakie Nintendo ostatnimi czasy zgłosiło do rejestracji. Konsola będzie więc generować klatki w niższej rozdzielczości a scaler w stacji, zrobi swoje. To też zapewne wpływa na cenę urządzenia, bo tak naprawdę, kupujemy konsolę z przystawką, która jest już czymś więcej niż hubem USB-C.

Przez ostatnie prawie 8 lat, Switch sprzedał się w ponad 150 milionach sztuk. Sam kupiłem łącznie cztery konsole. Dwie zużyłem (naprawdę je katując), jedną używam, jedna (edycja specjalna wraz z dodatkowym pro-kontrolerem) leży w szafie jako inwestycja. Powiedzmy, że potencjalna baza chętnych na zakup CP2077 to 2 miliony. Mało? Dużo? Chyba wiele zależy od ceny.

Jeśli CDR podąży ścieżką Nintendo i zacznie oferować CP2077 na Switcha za 80 dolarów, to szanse na dobre lokowanie tego produktu są słabe na starcie, z drugiej strony nie wiemy jakie koszty poniósł CDR na portowanie i czy robił to własnymi siłami czy zewnętrznymi. W raporcie ostatnim się do tego nie przyznawał, chociaż kilka osób oddelegowanych do innych projektów, to mogą być właśnie osoby pracujące nad portem.

Jestem przekonany, że gra się sprzeda i port się zwróci. Czy to będzie złoty deszcz, czy gradobicie... tego nikt nie jest w stanie przewidzieć. Natomiast premiera gry na nowe platformy to rewelacyjny ruch, który podtrzyma markę na kroplówce przez kolejny rok, półtora.

Nowe informacje na temat SOC następcy Switcha wczoraj wyciekły do sieci.



7-10 stycznia targi CES.

Pozwalniali ludzi, ale na skillshot mają dwa ogłoszenia :)

Wywiad to zazwyczaj forma, wymagająca zadawania pytań a nie monolog. W tym, co przeczytałem, są same odpowiedzi. Rozumiem, że Marszał usiadł, powiedział co chciał powiedzieć i tyle.

Cóż, zarząd w ramach pokuty będzie wyciągał wnioski nad barszczem z uszkami ...

Pamiętajcie, to było studio, które chciało robić gry na X-Boxa. Przypadkowo zaczęło na PCty i Maki, po drodze zahaczając o mobilki.

Ze studia strzelającego krótkimi seriami, nagle wydało long sellera, potem kolejnego. Zamknięcie P8 nasuwa mi tutaj podobieństwa do ubicia wcześniej projektu Games Republic. Przez ostatnie 5 lat, nikt nie spodziewał się ani takiej jazdy na kursie, ani takiego wodospadu. Wszyscy czekali, kiedy wejdą w segment AAA, bo przecież skoro robią takie świetne indyki, to większe projekty też im muszą wyjść.

No to, mamy weryfikację zarówno mrzonek o możliwościach studia i zimny prysznic jednocześnie. A może szansę na tanie wejście, dla tych, co jeszcze mają za co. Szklana kula mi się popsuła, więc nie wiem!

Może to czas dla spółki, by zrewidować strategię biznesową i wrócić do produkowania mniejszych ale bardziej różnorodnych i urozmaiconych tematycznie gier.

Świeża fundacja, z lipca 2024. Jeszcze ma status w organizacji :)

Dzisiaj, należy się zastanawiać, czy Alters pojawi się w 2025, w zapowiadanym terminie.

Transformacja z niedużego Indie Developera w trochę większe studio, okazała się średnio udana. Jedno piętro na Brzeskiej, musi gdzie indziej szukać pracy, a w obecnym klimacie, to nie do końca musi być łatwe.

Jeszcze pół roku temu, uznałbym to za niedorzeczność, a dzisiaj się zastanawiam, może Playway ich przygarnie?

Oczywiście, przedłużą ją jutro, albo pojutrze - pewnie to żaden problem, ale to znaczy, że nikt nie pilnuje takich drobiazgów. Ech... roku 2014, wróć!

Icann pokazuje dalej clientHold. Uptrends, StatusCake zwracają to samo i mam od południa aktywny monitoring tam odpalony. DNS Checker to samo. Poczta odbija...

Podałeś adres cały, ale tak. Ma w ICANN status clientHold, i ani do forum ani do strony dostać się nie można (używam DNS Google). clientHold to zazwyczaj blokada nakładana przez rejestratora, zanim domena przejdzie w Grace lub Redemption Period.
www.icann.org/resources/pages/...

Możliwe, że gdzieniegdzie się ładuje, dystrybucja zmian w DNS się chwilę propaguje.

Tam jednak musi być niezły bajzel, domena im wygasła wczoraj :)

Ocho, CDR idzie na łatwiznę... a po wcześniejszych plotkach, spodziewałem się historii osadzonej w przeszłości, wokół Szkoły Kota.

Jeśli problemem nie jest soft, to są nim ludzie. Branża chyba przechodzi ostatnio przez kryzys jakości i wydajności.

I ten problem dotyczy nie tylko takich mikrusów, jak bity. Może czas na downsizing zespołu? Albo zmianę kultury pracy...

Z opisu na stronie Kariera, można wywnioskować, że tam się pracuje 6 godzin dziennie :)

https://11bitstudios.com/pl/jobs/

Do pracy, jak do sanatorium....

Alters kupiło mnie kiedyś trailerem.

To był chyba ten pierwszy teaser trailer, w którym nie pokazywano rozgrywki, ale rzucono kilka haseł i zmieniające się twarze głównego protagonisty.

Potem zobaczyłem TWOM na kółkach. W kosmosie. I trochę mi przysłowiowa rura, opadła.

Mimo wszystko, pomysł na grę jest intrygujący i oby wykonanie mu dotrzymywało.

Wycena metodą dyrektorską?

Zabawne, że jednak chce im się portować CP2077 na ARMowe Maki. Widocznie niedużo roboty. Chciałbym mieć nadzieję, że to będzie coś więcej niż odpalenie Game Porting Toolkit czy Crossover. To już użytkownicy robią od ponad roku...

W jak Wyngiel... albo Wuj :)

P8 w 2019 miał wychodzić z fazy prototypu... czym jest, to chyba nikt nie wie.

Rozbawił mnie jedynie slogan, z jakim promowali ten kilkusekundowy teaser...

Będąc w potrzebie, niechaj świątynia odpowie na wasze modlitwy

Najprościej zwalić winę na toksyczny fandom, wyimaginowanych ruskich troli i hejt.

Najtrudniej przełknąć własną porażkę :)

Złotoustymi to oni nigdy nie byli, a dzisiaj 11 bit nie wydaje się być tą samą firmą, która przywoziła workami nagrody z Digital Dragons w 2018.

Firma rozrosła się przynajmniej dwu lub trzykrotnie od tamtego czasu. W marketingu pewnie też nie ma już nikogo, ze "starych" czasów. Być może, problemem jest niewidoczny kryzys zarządzania poszczególnymi komórkami studia i może wybicie szamba, dobrze tam niektórym zrobi.

Chłopaki muszą przegrupować zasoby, żeby zaspokoić niezadowolonych z FP2.

Prościej odsunąć premierę, niż crunchować po nocach, poprawiając błędy w dwóch grach jednocześnie.

Czytam te negatywne recenzje na Steam i generalnie, większość dostała co innego, niż chciała dostać. Życie...
Raportowane problemy techniczne, to w dzisiejszych czasach rzecz nieunikniona - Bici tutaj zawsze dawali radę.

Dzień jeszcze się nie skończył, więc może do tych 50k dobije. Na Twitchu trochę osób streamuje, ale to wszystko nie są liczby, powalające na kolana.

Jeśli gra jest lepszą strategią, niż survivalem, to może uda im się ściągnąć dodatkowych zainteresowanych skakaniem po heksach.

Z datą premiery wstrzelili się dość dobrze, bo dosyć leniwy miesiąc jest pod względem premier.

Zastanawia mnie tylko, czy minie kiedyś w grach, moda na ten hyperrealizm podlany groteską w stylu Dudy-Gracza. Czy zamiast survivalu i opowieści o umieraniu na wojnie czy w mrozie, kolejna strategia ze studia będzie miała trochę bardziej optymistyczne przesłanie?

Wiewiórki mi doniosły, że nadszedł czas zwolnień na Grójeckiej 17. Jak nie osobiście, to poleconymi do domu. Zarządca masy sanacyjnej realizuje bezwzględnie program naprawczy. Trzymać kciuki?

That's all Folks!

Szczerze... nie spodziewałbym się niczego, przed 2027 :)

FP2 to zmonetyzowanie po raz drugi tego samego pomysłu. A może i już trzeci raz, wliczając TWOM. Alters może być ciekawe, ale jeśli zamierzają wydać w zbliżonym terminie co FP2, to dla mnie to wygląda, jakby jeden z tych tytułów miał robić za poduszkę bezpieczeństwa.

Inne projekty się przesunęły w czasie, odnoga wydawnicza dostała drugiego życia - ale chwilowo nie zachwyca. A 5 pięter na Brzeskiej to już nie to samo co piętro na Brechta...

Dobrze już było... czyli aktywizm w spółce, pełną gębą.

thatparkplace.com/sweet-baby-i...

Polecam też wątek na wykopie.

A ja podtrzymam swoją opinię, że doskonale by się sprzedawał przy niższej cenie. Może w tym roku, wydawca zdecyduje się na bardziej zachęcającą promocję.

Pozostaje mieć nadzieję, że kierunek dla kursu zostanie utrzymany. W sumie byliśmy już tutaj wyżej, podwyżki inflacyjnej jeszcze nie zauważyłem w swoim portfelu ;)

A ja pozwolę sobie przypomnieć, taki materiał o markach, co niby to uciekły z Rosji.



O RE(served) w 05:36

Te poniedziałkowe premiery, wchodzą im w krew, jak widzę. Oby sprzedaż, nie zawiodła jak przy Niezwyciężonym.

Czy ja wiem...

Prowadzenie firmy to trochę więcej niż prowadzenie projektu, od strony biznesowej... prezes powinien mocno trzymać za szlufki w spodniach producenta, który z kolei powinien pilnować zespołu.

Jak się za dużo marzycieli zbierze do kupy, to nic nigdy nie powstanie albo skończy się na kolejnej grze ładnie wyglądającej ale niezachęcającej do grania.

Idzie więc ku nowemu... od prezentacji nowego otwarcia studia, zależeć będzie więc jego przyszłość i kierunek w jakim podąży. Może zostanie wchłonięte przez większych kolegów z branży. Teraz tak naprawdę, wszystko w rękach zespołu.

Prezesowi należy grzecznie podziękować i życzyć kolejnych sukcesów w deweloperce, mieszkaniowej może dla odmiany

To oznacza, że socjaliści spenetrowali kolejną gałąź gospodarki. Tak się kończy zatrudnianie aktywistów ;)

x 2 to już 80, można się w dwie osoby najeść w barze Phuong Dong.

Oczywiście, żartuję z tym brakiem kasy.

Ale fakt, faktem, że złożone zostały jakieś papiery a poprzez nieopłacenie wniosków, wstrzymane zostało ich procedowanie. Ot, ciekawostka.

W portalu RAR ostatnie dwa wpisy z końca listopada i początku grudnia, to Zarządzenia o treści

Sąd (bla bla)
zarządza
na podstawie art. 19 ust. 6 ustawy o Krajowym Rejestrze Sądowym zawiadomić wnioskodawcę o bezskuteczności czynności polegającej na złożeniu wniosku o przyjęcie dokumentu do akt rejestrowych

Na podstawie art. 357 § 5 k.p.c. Sąd informuje, że wnioskodawca nie uiścił opłaty sądowej od wniosku w kwocie 40 złotych wynikającej z art. 63 ustawy o kosztach sądowych w sprawach cywilnych.

Bałagan, brak kasy czy coś innego? :)

rar.ms.gov.pl/rar/dane-podmiot...

Aktualna i trwająca od wielu, wielu, wielu miesięcy sytuacja na spółce jest idealna dla spekulantów. Co widać po forum B.

A dla wielbicieli historii... Lato 2012 :) Marcin Iwiński wykłada karty na stół w kwestii CP. Przynajmniej jednej z obietnic z tej prezentacji nie dowieźli.

Ja też bym chciał zobaczyć jutro akcje po 300 i cieszyć się, że za dwa lata wyjdzie W4 ale jestem ostrożnym realistą. Slot w 2025 już zajęty.

Premiera GTA VI - 2025. A co do dat (w tym przypadku) polecam zainteresowanym zapoznać się z twórczością Jasona Schreiera. Link do tekstu na Bloombergu jest na Wiki. Dla mnie chwilowo EOT.

Tak, do okresu tworzenia gry wliczam również etap pre-production.

I polecam Melisę.

Jutrzejsza premiera trailera i być może zapowiedź terminu wydania GTA6, pozwoli oszacować ile piasku jeszcze w klepsydrach się przesypie, zanim zobaczymy W4. Jeśli wierzyć przeciekom, które miały miejsce, GTA6 było w fazie produkcji od 2015 roku. Dzięki przeciekom z weekendu (Rockstar pięknie czyści reddita) gra obecnie jest ukończona i jedyne co im zostało to usuwanie błędów. Zazwyczaj Rockstar publikował trailery na rok przed premierą, ale nie zdziwiłbym się, jeśli jutro zobaczę 2025 na końcu filmu. Take Two zapowiadało w roku fiskalnym 2024/2025 znaczne przychody, więc prawdopodobna jest premiera wczesną jesienią 2025 roku. To by oznaczało 9-10 lat produkcji dla tytułu tej skali.

Mamy kolejny update 2.1 z nowymi funkcjonalnościami. Podawanie kroplówki trwa.

EA to typowy zbieracz licencji i IP z rynku. Tracą kasę na beznadziejnych rozdmuchanych projektach przez co cały katalog bardziej niszowych gier skazany jest na wieczne gnicie - patrz kazus American McGee Alice Asylum.

www.patreon.com/posts/alice-as...

Przy okazji świetny przykład, jak skonstruować (z pomocą platformy crowdfundowej) design guide dla produktu podczas konstruowania "pitch deck" oraz przepiękny przykład jak to EA ma graczy w głębokim poważaniu. Ale tak to jest, że pieniądze i miłość idą w parze tylko w bajkach.

Problem w tym, że trafił się temat kontrowersyjny i zaraz będziecie tu mieli 90% zawartości nt. tożsamości płci i wojen kulturowych. Te tematy obecnie są popularne na Tik Toku czy Twitterze. Zastanówcie się, jak to odbierają nowe osoby. Ja chętnie też bym się wdał w pyskówkę ale może niekoniecznie tutaj...

Polecam, można znaleźć w sieci...

www.dailywire.com/clips/what-i...

Polaryzacja i dwupodział na tych złych i dobrych, jest jak najbardziej naturalny, jak w szachach.

U nas, mamy chyba pierwszy raz od lat 90 aż taką różnorodność głównych ugrupowań w sejmie. Ale nie w głowach. Co widać po tym wątku :P A potem się człowiek dziwi, że nagle zostaje nazwany konfederatem.

USA ma przed sobą kilka wyzwań, z czego większość to efekt zaniedbań chyba wszystkich ekip. Słowo kryzys tam pasuje do problemów emigracji, edukacji, produkcji przemysłowej, handlu. Do tego jest prowadzona szalenie ostra światopoglądowa i kulturowa wojna pomiędzy konserwatystami i liberałami.

Można sobie pluć na gejów radykalizujących dzieci w szkołach albo na konserwatystów wstrzymujących reformy ale prawda jest taka, że kolorowi dalej siedzą w slamsach i gettach, biedoty jest ich coraz więcej i ćwierć USA ssie fentanyl jak Mentosy.

Polecam wszystkim kanał Petera Santenello, skutecznie się weryfikuje to, co media wciskają ludziom.
www.youtube.com/@PeterSantenel...

Z doświadczeń własnych wiem, że człowiek się z wiekiem radykalizuje. Jego poglądy również. Ale nie warto się dać zwariować.

Myślę o budowie małego portfela z indyków, ale nie jestem jeszcze przekonany. Mam tę spółke, i kilka innych w przechowalni. Więcej przez ostatnie 2 tygodnie odcedziłem.

Objęcie akcji po 10 zł... hmm

Wsadzili w Bundle z FP :)

Strasznie zachowawczo i ostrożnie.

Szklana kula mi się zepsuła, ale jak już pisałem wcześniej, to jest idealny moment żeby sprawdzić czy będzie żarło po niższej cenie. Wstydzą się tylko Ci, którzy nie potrafią przyznać się do porażki.

Przeglądam ostatnio te indyki kategorii B i zupełnie pewnych rzeczy nie pojmuje... co sprawia, że takie SIMFABRIC, które wydaje jedną mocno przeciętną grę na 2-3 lata, ma wyższą kapitalizację niż inne spółki o ciekawszym dorobku, potencjale i z katalogiem produktów.

Takich przypadków jeszcze kilka by się znalazło, niekoniecznie spod stajni PW.

Kto kogo kupił? :)

Przepraszam, ale 11stka dzisiaj to może nie Bentley, ale już nie Syrenka. Te kilkanaście baniek na koncie musi im starczyć na następne kilka lat.

Widzę, po bannerze, że ktoś tutaj szykuje się z emisją...

Ktoś, coś... ? Plany mają mniej ambitne niż Starward, zdaje się że to segment mocno indykowy. Czy to dobry moment na emisję?

Gracze są dzisiaj zepsuci dużymi produkcjami AAA, które kosztują 200-300 pln i zapewniają dziesiątki godzin rozgrywki w kampanii lub w multi. Reagują portfelem albo ocenami. Zobaczcie jak po dupsku zebrał Modern Warfare 3 z tego roku (nie mylić z wersją z 2011), za żenującą kampanię. Wspomniany Forspoken podobnie, ale ta gra ma jeszcze inne problemy.

@tgolik Rozpoczęcie procesu produkcji Witcher Remake nie oznacza zaangażowania zespołu programistycznego FT, który ma do dokończenia najpierw produkt dla 11BS. Produkcja na takim etapie to szkice, zbieranie pomysłów, prace koncepcyjne, fabuła. Nie oszukujmy się, zobaczymy tę grę najwcześniej za 3 lata. Grudzień 2026 a może 2027. O ile po drodze, nie zostanie zaorana - życie nauczyło mnie nie brać wszystkiego za pewnik.

Wg mnie 28-30k to sprzedaż realna, w digitalu. Jeśli dobrze rozegrają Święta to dopchną do 50-60k. Na Black Friday nie spodziewałbym się mega przeceny, ale może...

Przyjmując, że mamy dwa eventy jeszcze, BF i XM, z czego jeden potrwa kilka dni a drugi może potrwać kilkanaście, to ktoś musi tam wziąć kalkulator i zastanowić się... Czy lepiej spalić tytuł już na BF i dać promkę -50% a w Święta tylko 25, czy może na odwrót.

Większe wtopy w tym roku gamedev zaliczał (patrz Gollum, Forspoken czy Starfield). Może ten ostatni finansowo nie skończył liczony w ringu, ale jak zwykle (co w przypadku Bethesdy jest normą) okazał się być mocno przereklamowany.

Też bym nie chciał crunchować w Święta :)

Czyli potrzebują minimum miesiąc, półtora na dopięcie tematu. Lepiej tak, niż zbierać gromy na Steamie.

Jesteśmy nikomu nie znani, mamy trochę kasy, zróbmy ambitny produkt dla nikogo. Świetny plan :)

Mam tego świadomość, to nie była omyłka. Współpracowali z zewnętrznym zespołem (który co prawda siedział u nich wtedy na Brechta jeszcze) i odbierali etapami pracę, w tym przypadku port TWOM. Rozumiem, że wtedy kontrola była ściślejsza, bo produkt pochodził z ich studia.

Oczywiście, ale ktoś kto wykonywał due dilligence projektu ze strony 11stki, oraz odbierał kolejne etapy produkcji, musiał chyba być świadomy skali projektu. 11stka ma przecież bogate doświadczenie w Q&A (TWOM/FP), w outsourcingu projektów (Crunching Koalas). Może doskonale wiedzieli w co wchodzą, bo oszacowali że wyjdą w najgorszym przypadku na zero. W dodatku pomogli kolegom z branży.

Nie zmienia to faktu, że chętnie zadam prezesowi kilka pytań na czacie.

Otóż to.

Wiszę na kilku spółkach, w tym na CDR z gilem po pasa i gdybym obwiniał kogokolwiek oprócz Siebie, musiałbym przyznać że jestem mało inteligentną osobą. A tak, traktuję to ciągle jeszcze jako naukę i zabawę. Wartość akcji w portfelu się zmienia, ich ilość nie. Szklane kule wyszły z użycia.

Studio szacowało sprzedaż na 500-700 tysięcy. Ile sprzedało... pozostaje czekać na oficjalne dane.

Gdybym był na miejscu prezesa, który powinien wrzucić na klatę temat (bo nie uszukujmy się, robić za kilkanaście milionów grę na kilka godzin to każdy potrafi), to zastanawiałbym się teraz mocno jak ratować firmę i skąd na to brać pieniądze.

To prezes namaścił siebie leaderem projektu, nie ma co szukać odpowiedzialnych w innych strukturach. Chociaż, może warto zacząć do RN powoływać jednak osoby, które mają cokolwiek wspólnego z tworzeniem gier i byłyby w pewnym momencie w stanie powiedzieć "Stop".

Pytanie, czy w dzisiejszych czasach Starwardowi nie jest przypadkiem potrzebny lepszy leader, który potrafi "huknąć" i zarządzić kryzysem w odpowiedni sposób, nie bojąc się podejmowania decyzji niepopularnych.

Jedyny sensowny scenariusz jaki widzę, lecz biorąc pod uwagę sytuację finansową spółki najtrudniejszy do zrealizowania, to pójście w kierunku jaki obrali developerzy No Man's Sky. Sezonowe aktualizacje i rozbudowa gry darmowymi poprawkami i dodatkami, przerobienie jej na minecrafta bis, chyba tylko tak dałoby się tutaj napędzić sprzedaż. Jedyny problem, że to zupełnie innego typu produkcje...

Drugi scenariusz, to położyć uszy po sobie i liczyć na przeczekanie. Ale zdaje mi się, że Starward chciał się na główny parkiet przenosić. No to czekam na wycenę. Miał być drugi CDR a wyjdzie z tego zaraz SIMFABRIC ...

Znoszenie embarga na weekend było błędem w mojej opinii. Wszyscy mieli okazję przeczytać, jaką to wspaniałą grę będą mogli kupić już za 3 dni.

Przed premierą, nie widziałem zbyt wielu reklam, z racji tego że TI to gra niszowa, może sensowniej faktycznie było postawić tu na tzw. word-of-mouth.

Gra nie jest flopem od strony technologicznej, to by ją całkowicie pogrążyło. Zbiera ok recenzje. Będzie się sprzedawać po obniżce 25-50% więc bity raczej dadzą radę się wyzerować. Czy to nauczy ich pokory, czy może bardziej radykalnego i ostrożniejszego podejścia do pojawiających się nagle okazji rynkowych? Też nie wiadomo... trzeba pamiętać, że to Starward ma dzisiaj o wiele większy problem.

Swoją drogą, pytanie czy jesteśmy u szczytu przesilenia w gamedev i wkrótce, powoli spółki po ownie zaczną odzyskiwać zaufanie w oczach inwestorów, czy może zaczyna zmierzchać i kolejna "nowa rzecz" to AI.

Korzystam z mBankowego emaklera z wygody, nie bawię się w spekulację czy day-trading, więc kwestia prowizji to jednorazowa łyżka dziegciu.

Jestem tutaj bardzo casualowym użytkownikiem i zapewne taka jest, większość klientów usług DM powiązanych z bankami.