zqgamymw
Advertisement
PARTNER SERWISU
fgkoeejk
kulcikriu

kulcikriu

Ostatnie 10 wpisów
Ogłoszenie o umorzeniu post. sanacyjnego jest już w monitorze sądowym, 142/2017:

"Poz. 28641. LZMO SPÓŁKA AKCYJNA w Lubsku.
KRS 0000369775. SĄD REJONOWY W ZIELONEJ GÓRZE, VIII WYDZIAŁ GOSPODARCZY KRAJOWEGO REJESTRU SĄDOWEGO, wpis do rejestru: 4 listopada 2010 r., sygn. akt V GRs 2/16.
[BMSiG-28743/2017]
Sąd Rejonowy w Zielonej Górze, V Wydział Gospodarczy,
Sekcja ds. Upadłościowych i Restrukturyzacyjnych, postanowieniem
z dnia 23 czerwca 2017 r. umorzył postępowanie w sprawie otwartego postępowania sanacyjnego dłużnika LZMO S.A. w restrukturyzacji z siedzibą w Lubsku, KRS 369775.

W terminie dwóch tygodni od dnia obwieszczenia postanowienia o umorzeniu postępowania w Monitorze Sądowym
i Gospodarczym przysługuje zażalenie na postanowienie o umorzeniu przyśpieszonego postępowania restrukturyzacyjnego. Zażalenie wnosi się do Sądu Okręgowego w Poznaniu,
Wydział X Gospodarczy, za pośrednictwem Sądu Rejonowego w Zielonej Górze, V Wydział Gospodarczy, Sekcja
ds. Upadłościowych i Restrukturyzacyjnych. Osoba uprawniona do złożenia wniosku o ogłoszenie upadło-
ści dłużnika może złożyć uproszczony wniosek o ogłoszenie upadłości w terminie przewidzianym do złożenia zażalenia na postanowienie o umorzeniu przyśpieszonego postępowania restrukturyzacyjnego."

Czy nadzorca w postępowaniu może już teraz złożyć wniosek o ogłoszenie upadłości?

Ktoś wie ile może trwać takie postępowanie sanacyjne?
Rok, dwa, pięć lat?
Ktoś chętny na złożenie wniosku o umorzenie postępowania?
Od roku nic się nie dzieje...

W dodatku powiadają, że na walnym nie udzielono absolutorium poprzedniemu zarządowi. Czy może to ktoś potwierdzić? Jeśli tak, to jest chyba jakaś przyczyna, a ta z kolei otwiera drogę do pozwów cywilnych.



Jest jednak dokładnie odwrotnie, tj. wg artykułu w Pulsie Biznesu:

www.pb.pl/4654313,44576,wlodar...

Nadzorca sądowy złożył wniosek do sądu o umorzenie postępowania restrukturyzacyjnego w związku z niewykonaniem żadnego z 6 kroków restrukturyzacyjnych...

Popieram, o ile nie jest to kolejny sposób na 'wieczne' odwleczenie sprawy.


Podsłuchane w radiu:
...wrocławski milioner, założyciel PCZ, wraz z czterema osobami powiązanymi z zarządem usłyszał zarzuty prania brudnych pieniędzy, oszustwa i celowego doprowadzenia do upadłości. Poszkodowanych jest ok 600 osób, w tym jednostki samorządu...

Ale kto i po co ma cokolwiek wysyłać, a tym bardzie procesować się...
Członek zarządu Cellica i prezes zarządu LZMO to jedna i ta sama osoba.
Łudzisz się, że trudzi się, wysyłając pisma do siebie, żeby potem na nie nie odpowiadać :) ?

A do kogo takie pismo wysyłali? Bo ja nic takiego nie dostałem.

Czyli że co, był już podany jakiś termin zgłaszania wierzytelności w postępowaniu?
Kiedy minął?




Taka fundacja to musi być organizacja o wieelkiej przydatności... publicznej. Tyle podmiotów postanowiło ją wesprzeć:

1. Polskie Centrum Zdrowia Instytut Medyczny
2. Polskie Centrum Zdrowia Środa Śląska sp. z o.o.
3. Polskie Centrum Zdrowia Góra Śląska sp. z o.o.
4. Polska Centrala Zaopatrzenia CeFarMed sp. z o.o.
5. Polskie Pogotowie Ratunkowe sp. z o.o.

Akcje PCZ - darowizna na rzecz Europejskiej Fundacji Współpracy Polsko Belgijskiej

Edit: Proszę nie wyciągać pochopnych wniosków, bezinteresownie przecież...


rk napisał(a):

Proszę o informację w jaki sposób Spółka zamierza spłacić obligacje zapadające w styczniu
2016 r., tj. czy ze środków własnych czy rolując obligacje.




Jak na razie żadne z powyższych. Odsetki są, ale środków za wykup PBD0116 brak:

www.gpwinfostrefa.pl/GPWIS2/pl...

Piotrek76 napisał(a):
Jeszcze jako ciekawostka - jak wszyscy robią biznes na wierzytelnościach, tylko nasza "Perła " popłynęła - "miszcz" (...) jako jedyny chyba w kraju zbankrutował na tej działalności :) Jak go kiedyś spotkam chyba mu pogratuluję:)

obligacje.pl/pl/a/kolejny-wind...



Jeśli wziąć pod uwagę, że 'zarobił' na tej perle więcej, niż ta perła kiedykolwiek zarobiła, to słowo 'zbankrutował' nie jest tu chyba właściwym określeniem. Ironia zupełnie nietrafiona.
Polecam wątki Uboat, PCZ...
Może pozwolą Ci lepiej zrozumieć w co tu się gra...

Piotrek76 napisał(a):

Dobrze że się odezwałeś. Jak realizujesz swoje działania ?
Piotrek


Złożyłem zawiadomienie. Byłem już raz wezwany na dodatkowe zeznania.
Ot co, żarna mielą.
Widać to chociażby po 'biegunce' wpisów osób przekonujących do darowania długu, bo układem to trudno nazwać.

Naprawdę ktoś jeszcze tutaj myśli, że propozycje konwersji wynikają z chęci ratowania spółki?
Powtórzę - choć jak napisał trafnie klasyk w innym miejscu: "Szkoda strzępić ryja" -

kulcikriu napisał(a):

Wybaczcie ostre słowo, ale propozycja układu jest niczym innym jak dalszym szukaniem baranów...
Jeśli jeszcze ktoś nie pogodził się ze stratą to chyba głównie to zaciemnia mu obraz.

Mówicie o nadziei jeśli zgodzicie się na konwersję? Proszę mnie nie rozśmieszać. Widziałem co spółka potrafiła zarobić mając do dyspozycji nasze 30 mln zł. Wiem ile zarobi nie mając nic.

Oczywiste jest dla mnie, że kiedy właściciel wierzy w ten biznes, to dokapitalizowuje spółkę, wykłada kasę,
płaci odsetki...
Takim gestem naprawdę nietrudno byłoby przekonać wieeelu do restrukturyzacji zadłużenia.
Zarząd doskonale o tym wie.
Każda inna propozycja niestety nie jest chęcią ratowania spółki, lecz rozmydlaniem sytuacji, wydłużaniem procesów...


W naszej sytuacji, najlepiej byłoby, żeby ta 'grecka tragedia' nie trwała już długo, bo o ile odzyskane kwoty w obu przypadkach będą zbliżone do 0 zł, to dysponując faktami w postaci upadłości, realnej wierzytelności, i poniesionej na niej straty, wiem od czego zacząć, by zacząć odzyskiwać nieco więcej.

Tymczasem, za 1,5 roku, kiedy już zarząd zmieni się czwarty raz, będziecie właścicielami śmieciowych akcji spółki, której mimo darowania długu wciąż 'jakoś nie idzie', i tym razem zgłosi wniosek o upadłość, ale już likwidacyjną, na której przeprowadzenie nie będzie nawet środków, sami zwątpicie kto, i w jakim stopniu do tego się przyczynił. Tak wyglądają Wasze 'nadzieje' w praktyce...

Dla mnie niestety sytuacja jest tak oczywista, że aż dziwię się nieco Waszym komentarzom.
Wybaczcie ostre słowo, ale propozycja układu jest niczym innym jak dalszym szukaniem baranów...
Jeśli jeszcze ktoś nie pogodził się ze stratą to chyba głównie to zaciemnia mu obraz.

Mówicie o nadziei jeśli zgodzicie się na konwersję? Proszę mnie nie rozśmieszać. Widziałem co spółka potrafiła zarobić mając do dyspozycji nasze 30 mln zł. Wiem ile zarobi nie mając nic.

Oczywiste jest dla mnie, że kiedy właściciel wierzy w ten biznes, to dokapitalizowuje spółkę, wykłada kasę,
płaci odsetki...
Takim gestem naprawdę nietrudno byłoby przekonać wieeelu do restrukturyzacji zadłużenia.
Zarząd doskonale o tym wie.
Każda inna propozycja niestety nie jest chęcią ratowania spółki, lecz rozmydlaniem sytuacji, wydłużaniem procesów...

Ja już kilka miesięcy temu wybrałem drogę szukania swojej kasy tam gdzie ona poszła, a nie tam gdzie jej już dawno nie ma.

Kalashnikov napisał(a):
Panie Tamborski, Pana Spółeczka a zarazem prywatny folwark po raz kolejny zdał egzamin:

Wykluczenie z obrotu e-kancelarii

Cytat:
Wyrzucanie śmieciowych akcji i obligacji bankrutów to standardowa procedura stosowana przez GPW.


Standardowe to powinno być ukrzyżowanie Pawłowskiego do góry nogami.
Wyrzucanie spółek "nadmuchanych" z GPW to bagatelizowanie sprawy i stawianie "grubej kreski", ale proszę pamiętać Panie Tamborski, że pieniądze za wprowadzenie na GPW tych gniotów pochodzą z kradzieży, w świetle prawa zatem jest Pan odpowiedzialny za współudział i doprowadzenie inwestorów do bankructwa.


Paweł Tamborski zrezygnował z funkcji prezesa GPW

www.gpwinfostrefa.pl/GPWIS2/pl...

Podziękujmy panu prezesu. Odchodzi.

Edit: link nie działał

...a ja Ci odpowiem, o nich się nie martw. Są, mają się dobrze, i robią to co należało zrobić...
Jeśli zaś chodzi o najnowsze pomysły, zapytuję, ile zamierza oddać obligatariuszom nowy 'ynwestor' na początek, ot tak dla przekonania, że ma poważne zamiary... 10%, 20%?
Nic?
Heh, był już tu taki co chciał ratować spółkę, jeśli tylko darujemy jej długi...

DRIVER77 napisał(a):
Cwany lisek ten Misiąg Liar

Cytat:
W sprawie ewakuacji prezesa Grzegorza Misiąga z pokładu jego giełdowej spółki pojawił się nowy wątek. Z fragmentu umowy sprzedaży akcji, do której dotarł StockWatch.pl wynika, że prezes był świadom grożącej mu odpowiedzialności i zawarł w umowie klauzule gwarantujące mu nietykalność. Prawdopodobnie słono też za to zapłacił.


www.stockwatch.pl/wiadomosci/k...


Czyżby?
1. Spółka złożyła wniosek o upadłość likwidacyjną.
2. Do głosowania absolutorium nie doszło.
3. Pytanie, czy w przypadku dalszej odsprzedaży, takie gwarancje obowiązują pana Urbanowicza?
4.

Cytat:

Zgodnie z orzeczeniem Sądu Najwyższego z dnia 19 października 2012 r. (sygn. akt V CSK 439/2011, LexPolonica nr 3984098) "udzielenie członkowi władz spółki absolutorium chroni go przed pozwem spółki o odszkodowania za straty wynikłe z powodu zdarzeń ujawnionych w sprawozdaniach zarządu (rady nadzorczej) z ich działalności przed podjęciem uchwały o absolutorium". Zatem członek zarządu w razie udzielenia mu absolutorium może czuć się bezpieczny tylko ze strony ewentualnych roszczeń dochodzonych przez spółkę, ale nie przez wspólnika. Co do spółki akcyjnej, to art. 487 ksh stanowi, że w przypadku wytoczenia powództwa na podstawie art. 486 § 1 (jeżeli spółka nie wytoczy powództwa o naprawienie wyrządzonej jej szkody w terminie roku od dnia ujawnienia czynu wyrządzającego szkodę, każdy akcjonariusz lub osoba, której służy inny tytuł uczestnictwa w zyskach lub podziale majątku, może wnieść pozew o naprawienie szkody wyrządzonej spółce) oraz w razie upadłości spółki, osoby obowiązane do naprawienia szkody nie mogą powoływać się na uchwałę walnego zgromadzenia udzielającą im absolutorium ani na dokonane przez spółkę zrzeczenie się roszczeń o odszkodowanie.


mojafirma.infor.pl/spolki/spol...

To jednak nie wygląda na zwykłe zachwianie przed kuponem. Obserwuję arkusz od dłuższego czasu i widać po nim że od pół roku co najmniej próbuje wyjść z nich jakiś 'grubas'. Stale zasypując nikły popyt większymi paczkami (30 - 150 sztuk). Nawet (zabezpieczone) papiery emitentów nie regulujących już należności nie mają takich rentowności. Kto wyprzedaje w takich cenach 'dobrze zabezpieczony' (jak piszesz) papier?

@EBMac

Dzięki za cenne uwagi dot. zarządu przymusowego. Proszę o info (może być na priv) gdzie taki zastosowano, lub kancelarię, która przeprowadziła coś podobnego z sukcesem. Czasu jest niewiele, a jak sam Pan napisał:

Cytat:
Skoro reprezentację proponuje Wam jakaś kancelaria (Nomad o ile pamiętam), to zróbcie wszystko, żeby działać razem. Pamiętajcie, że oddzielnie jesteście tylko grupką inwestorów indywidualnych, którzy dali się wyrolować. Czy to będzie Nomad czy ktoś inny - sprawa wtórna, ważne jest zorganizowanie. Ale nie bójcie się tylko dlatego, że to "specjaliści od wierzytelności". Bylibyście zaskoczeni tym, kogo się obawiacie.



@burrus
Cytat:
Ja ze swojej strony już zwróciłem się o pomoc do kancelarii, co do której mam pewność, że zajmują się tego typu sprawami i mają w tym spore doświadczenie.


No i bardzo dobrze, no i o to chodzi. Tak trzymać. Teraz proszę się nie wstydzić i podać nazwę tej kancelarii. Wszak stosując Pana/Pani logikę, nie powinno być problemu by była ona jawna.
A może ktoś też skorzysta.

@burrus
Cytat:
Zadałem Prezesowi NOMADa pytanie odnoście kancelarii, które miałby prowadzić sprawę, ale odmówił on odpowiedzi.


No i wcale się nie dziwię. Swoimi postami w przypadku EKA nie prezentujesz siebie jako osoba, której zależy na zawiązaniu się porozumienia, a wprost przeciwnie. Widać potrzebujesz tej informacji, żeby i ich też oczerniać? No bo przecież nie po to, żeby się przyłączyć. Wszak jak sam pisałeś/aś:

Cytat:
Jedyne co teraz można zrobić, to siedzieć na tyłku i czekać na rozpoznanie wniosku przez sąd...


Zdajesz sobie pewnie sprawę, że to jaka kancelaria będzie brała w tym udział ma znaczenie drugorzędne, w stosunku do najważniejszej w tej chwili potrzeby, tj. zgromadzenia wymaganej większości ilościowej i 'jakościowej' wierzycieli pod presją czasu.

Wstępnie walka toczy się o to, czy porozumienie się wogóle zawiąże, oraz czy zdobędzie potrzebną ilość głosów do przegłosowania własnej propozycji upadłości układowej, a w konsekwencji ograniczenia kosztów zarządu na czas upadłości, lub idąc dalej odsunięcia obecnego zarządu od władzy jeśli istotnie nie będzie innego wyjścia jak wymiana obligów na akcje. Zostawić obecny skompromitowany zarząd to prosić się o dalsze szantażowanie obligatariuszy.

O ironio!
Jeszcze kilka dni temu każdy stawał okoniem na propozycję rolowania, a teraz każdy będzie musiał się pofatygować, zanieść taką propozycję w zębach, i jeszcze prosić żeby zarząd ją przyjął.

I o to moim zdaniem chodziło zarządowi, który przygotował tak "szlachetną" propozycję układową. Zmiękczenie opornych (obym miał rację).

Tym nie mniej, czym prędzej należy własną propozycję przedstawić.

W moim przypadku nie wchodzi w grę żadna redukcja, tym bardziej zamiana na papier toaletowy, skoro spółka twierdzi, że jest rentowna. Rolowanie i stopniowa spłata! Jeśli nie to niech czym prędzej zniknie z rynku, a pamięć o niej i zarządzie pozostanie na wieki.

Osobiście wysyłam zgłoszenie na podany przez p. Rafała adres, a innym też radzę zaprzestania wypisywania na formum ilości posiadanych kPLN.



Cytat:
A co do pana prezesa... Fajnie że się znalazł. I na prawdę bardzo się cieszę, piękne zdjęcia. Może RN także wkręci?


No ja trochę mniej się cieszę. Niechybnie zostanie wysłany na misję by głosić gdzieś tam prawdę ewangelii... zaniedbując jednocześnie postępowanie procesowe...

Z raportu kwartalnego ABS Investment wynika, że oni również wyjaśniają 'przyczyny' sytuację w UL.

Cytat:
Dalszy spadek wartości zanotowała również Uboat-Line SA (...)
Zarząd w dalszym ciągu stara się doprowadzić do wyjaśnienia przyczyny takiego stanu rzeczy i obecnej kondycji finansowej Spółki, m. in. poprzez prowadzenie postępowań sądowych.


www.bankier.pl/static/att/ebi/...

Wogóle mam wrażenie, że takie 'samodzielne' węszenie przez ABS pokrzyżowało plany G.M. już we wrześniu 2014,
gdyż rzeczywiście ma szansę na wykazanie nieprawidłowości. Najkorzystniej z jego punktu widzenia było więc przewlec sprawę jak najdłużej, postawić spółkę w stan upadłości i napuścić na siebie więcej wierzycieli (obligatariuszy), żeby walczyli o ochłapy.

Popieram pomysł, by szukać sposobów ukarania winnych i poprawy sytuacji drobnych inwestorów wogóle, a nie powodów dlaczego się nie uda. Bierność to główny powód tego, że nieuczciwym wciąż się taki proceder opłaca.

Jeśli ktoś ma znajomości w firmach transportowych, również proponuję popytać, czy korzystali z usług UL. Chodzi o wykazanie, czy przypadkiem cały ten biznes nie był jedynie na papierze.

Cytat:
Ja obstawiam że były prezes, 100noga i obecny kupiec akcji to ten sam układ towarzysko-biznesowy


Jak widać biznesy przechodzą z rąk do rąk, i to nie przypadkowych rąk.
Jeśli Carget to ta sama spółka o której mówi 100noga (że był jej jedynym właścicielem) przy okazji windykacji długów Colloseum (3 min. 18 sek.):

Opowieści radiowe 100nogi o Colloseum

to widać panowie robią biznes nie po raz pierwszy.

Cytat:
Tak j.w. moim zdaniem powinien wyglądać komunikat z 02.02.2015 ,

Zgadzam się, ale nie wygląda. A spółka zdaje się tym mówić "Nie mamy pańskiego płaszcza, i co nam pan zrobi..."

Cytat:
najwyraźniej sami się o tym zorientowali i dlatego pojawił się komunikat uzupełniający

Nie zgadzam się, wiedzieli to od początku, a jedynie opóźnili informację, która wygenerowałaby dodatkowo kilkadziesiąt zgłoszeń.

Cytat:
Chamstwem natomiast jest to, że oni przywołują w tym komunikacie datę 30.01.2015

Nie, dlaczego? Sugerujesz, że taka data w tym komunikacie oznacza, iż to jednak r.b. nr 3 z 30.01 wystartował pierwsze okienko?

Taka interpretacja byłaby nieuczciwa, oznaczałaby że każdy obligatariusz musiałby na bieżąco śledzić zmiany w akcjonariacie, i codziennie przeliczać samemu, czy stan posiadania p. Misiąga, na dany dzień to już poniżej 50% czy nie.
Osobiście nie mam takich danych i wiedzy by samemu stwierdzić, czy sprzedawanie przez niego np. przez miesiąc codziennie po 2 akcje (a mogło się tak zdarzyć) spowodowało już w którymś momencie zejście poniżej 50%.
Tak samo jak sprzedanie przez niego 4 mln, wszak mógł dzień wcześniej dokupić nieco.

Zatem popieram Twoje wcześniejsze słowa, że r.b. nr 4/2015 z 02.02.2015 był tym...
Cytat:
na podstawie którego można stwierdzić, iż okoliczność, o której mowa w pkt 19.3 miała miejsce


A zatem okno jest do poniedziałku 09.02?
Tylko że wtedy dziwi mnie, że z r.b. nr 10/2015 nie poczekali do poniedziałku wieczorem.

Rozwodzę się nad tym, gdyż spodziewam się że spółka wykorzysta wszelkie możliwe kruczki do nie uznania żądań i przewlekania wiadomo do czego...

@ mambo
Nie, nie ma takiego zapisu...

Ale chyba nie po to określali w WEO przypadki, i obowiązujące dla nich terminy (jakkolwiek karkołomne jest dla mnie precyzyjne ich określenie), żeby potem uwzględniać wszystko co do nich przyjdzie i kiedykolwiek przyjdzie... (np. "Bo TAK CHCĘ!")

Dywaguję po prostu, w jakim przypadku mogą podważać, wodzić sąd za nos, przedłużać itd.

Jak rozumiem te dwa 'określone' terminy

Cytat:
do 5 dnia roboczego po (...) bądź do 5 dnia roboczego po (...)


dotyczą dwóch różnych zdarzeń, co oznacza, że w sensie kalendarzowym mogłyby to być dwa różne okna czasowe.
A zatem (IMHO), nie bez znaczenia byłoby podanie 'właściwego' uzasadnienia dla konkretnego okna czasowego.
(Czy może przesadzam? Mógłby jakiś prawnik mnie naprostować?)


Cytat:
Wezwanie emitenta do wykupu uzasadniłem r.b. nr 4/2015.

Też wydaje mi się ono słuszne, dla okna czasowego 02.02.2015 - 09.02.2015.

Co do drugiego okna, próbuję wogóle ustalić kiedy ono się zaczęło, stąd moje pytanie
Cytat:
W którym więc momencie występuje zdarzenie polegające na:

Cytat:
(...) powzięciu przez Obligatariusza informacji o niedopełnieniu obowiązku z pkt 19.4


bo z Twojej wcześniejszej wypowiedzi zrozumiałem, jakobyś uważał, że r.b. nr 10/2015 otwierał je znów na 5 dni. Moim zdaniem właśnie je zamknął dla wszystkich

W którym więc momencie występuje zdarzenie polegające na:

Cytat:
(...) powzięciu przez Obligatariusza informacji o niedopełnieniu obowiązku z pkt 19.4


A) r.b. nr 4/2015 z 02.02.2015
B) r.b. nr 10/2015 z 06.02.2015? (ten chyba nie, bo nim właśnie zarząd dopełnił tego obowiązku).

Moim zdaniem A), bo dowiedziałem się z niego, że wystąpił przypadek z pkt 19.3 WEO a zarząd mnie o tym nie poinformował aż do 06.02.2015. Ma to znaczenie o tyle, że w przyp. A) drugie okno kończyłoby się 09.02.2015 (?)

Jak rozumiem, w obu oknach inna podstawa żądania jest słuszną?
T.j. w pierwszym wystąpienie zdarzenia z pkt. 19.3,
a w drugim niedopełnienie obowiązku z pkt. 19.4 WEO?

I jak mniemam ma to duuże znaczenie?

Dociekam, gdyż (IMHO) zawiadomienia wysłane, które spóźnią się na pierwsze okno (zdaje się, że jednak w tym przypadku nie decyduje data stempla), mają jednocześnie złą podstawę na drugie okno... (chyba że ktoś od razu uzasadnił złamaniem WEO i niedopełnieniem obowiązku z pkt. 19.4 WEO)

Kalashnikov napisał(a):
Podrzucicie na priv wzór wezwania przedterminowego wykupu (nie przedsądowe ostateczne)?
Dzięki z góry


Witam,

Dołączam się do prośby.

P.s.

Jest to również mój pierwszy post na tym forum i żałuję że nie znałem wcześniej, dzięki za merytoryczne info jakie tu podajecie (w odróżnieniu od wiadomego forum)

Informacje
Stopień: Ośmielony
Dołączył: 4 lutego 2015
Ostatnia wizyta: 25 lipca 2017 21:39:42
Liczba wpisów: 27
[0,01% wszystkich postów / 0,01 postów dziennie]
Punkty respektu: 0

Na silniku Yet Another Forum.net wer. 1.9.1.8 (NET v2.0) - 2008-03-29
Copyright © 2003-2008 Yet Another Forum.net. All rights reserved.
Czas generowania strony: 0,592 sek.

ysffzrsg
clzhcwum
Prezentacja inwestorska Grupy Klepsydra - 11 września 2025 r.
Portfel StockWatch
Data startu Różnica Wartość
Portfel 4 fazy rynku
01-01-2017 +78 934,96 zł +394,67% 98 934,96 zł
Portfel Dywidendowy
03-04-2020 +60 637,62 zł 254,44% 125 556,00 zł
Portfel ETF
01-12-2023 +4 212,35 zł 20,98% 24 333,09 zł
kudpavch
alzdkltb
cookie-monstah

Serwis wykorzystuje ciasteczka w celu ułatwienia korzystania i realizacji niektórych funkcjonalności takich jak automatyczne logowanie powracającego użytkownika czy odbieranie statystycznych o oglądalności. Użytkownik może wyłączyć w swojej przeglądarce internetowej opcję przyjmowania ciasteczek, lub dostosować ich ustawienia.

Dostosuj   Ukryj komunikat