..."w przypadku DCF dyskontujemy przychody i koszty na podstawie teraźniejszości"... i projektujemy sobie autorska wizje przyszlosci.
Nie jest to, jak niektorzy chcieliby wierzyc, metoda oparta na znajomosci faktow z przyszlosci i dzieki temu jedynie sluszna i niezawodna bo mowiaca o przyszlosci na podstawie pewnikow i znanych danych przyszlosciowych. To jest punkt wyjscia z terazniejszosci do ... prognozy na przyszlosc - do przewidywan.
A przewidywania mozna zrobic lepiej lub gorzej - mniej lub bardziej tendencyjnie itd.
Mam wrazenie ze dla niektorych forumowiczow to jest jakas ambicjonalana sprawa zeby udowadniac wyzszosc jednej spolki nad druga i jakas ambicjonalna blokada zeby przyznac ze jedna ze spolek (w tej samej branzy) moze byc znacznie niedowartosciowana wzgledem innej. A przeciez to zupelnie normalna sprawa, ze wyceny akcji jada od przewartosciowania do niedowartosciowania i z powrotem (wpisujac sie mniej lub bardziej w cykl gieldowy i gospodarczy).
Mysle ze takie wskazniki jak C/Z i C/P sa niezmiernie istotne i trudno je ignorowac.
|
|
Analitycy z DM mBanku maja wizje. Wyglada to na wizje sponsorowana przez Famur lub... kompletne ignorowanie podstawowych wskaznikow. Coz my tam mamy? Oczywiscie potencjal wzrostu Famuru ponad 20%, a Kopexu 5%.? Ciekawe skad oni to biora? Ponizej kilka faktow: wskazniki C/Z dla globalnych konkurentow z branzy: Joy Global 12,66; Caterpillar 12,63 Famur - 12, czyli niemalze to samo co zagranica. Kopex - 7,40 Takie jednak niedowartosciowanie Kopexu analitykow nie zastanawia a potencjal wzrostu przypisuja Famurowi. Dla pelnego obrazu trzeba dodac ze przez ostatni rok wskaznik C/Z Famuru wzrosl o 18,6% a wskaznik C/Z Kopexu spadl o 67,5%. W chwili obecnej oznacza to ze wskaznik Famuru (Joy'a i CAT) jest o ponad 60% wiekszy od Kopexu (lub tez inaczej patrzac Kopex jest relatywnie tanszy od konkurencji o 40%). Ciekawe zatem skad ten gloszony przez analitykow potancjal wzrostu dla Famuru ponad 20% a dla Kopexu 5%? czy takie wskazniki jak C/Z maja jakies znaczenie dla panow od analizy? Dobranoc Panstwu. Kod:mod: Freud? Opanuj pisownie słowa analityk, proszę.
|
|
Analitycy niestety jak zwykle znow sie pomylili. Mialo byc gorzej a jest lepiej niz chcieli.
Ktory to juz z kolei kwartal tych anal-itycznych pomylek? Niedobry Kopex - mialo byc gorzej niz chcieli wyszlo lepiej.
Jak na ogolna sytuacje w gornictwie to wynik oraz backlog jest bardzo dobry a C/Z bardzo zachecajaca. Zobaczymy czym jutro pochwali sie prymus i pupilek analitykow - Famur; jedyny zbawca Kopexu jak to wmawiano przez jakis czas.
|
|
A ja mysle ze Kopex jest jedna z bardziej atrakcyjnych spolek do inwestycji srednio i dlugo terminowych, ktora da sporo zarobic. Mysle nawet ze ten stan stanowczo zbyt niskiej wyceny zmieni sie skokowo juz wkrotce.
Na razie straszy bliskosc lini wieloletniego trendu spadkowego i generalna niechec do gornictwa ale... ruchy kursow (technika) zalezy tez poza psychologia od "kilku" rzeczy i pare wskaznikow ma tu dosc istotne znaczenie.
Chocizby C/ZO i C/P - nie ma nawet co mowic jak bardzo niedoceniony jest Kopex wzgledem Famuru chociazby na tych wskaznikach. Nie ma wlasciwie uzasadnienia aby bylo tak dalej. Wskaznik Altmana tez jest niezly.
Inwestorzy zignorowali wyniki za I kwartal, zignorowali rowniez wyniki za II kw. ; poki co ignoruja bardzo niskie C/ZO i C/P. Czy zignoruja kolejny kwartal? Jak dlugo Kopex bedzie traktowany niemalze jak bankrut? Zobaczymy.
W sumie jest swietna okazja do zakupow; mysle ze Ci ktorzy teraz sprzedja beda wkrotce mocno rozczarowani. Teraz fajnie sie kupuje - rzuca sie pare setek akcji (w sumie kilka tysiecy na rynek) i mozna odkupic duzo wiecej po sporo nizszej cenie.
|
|
Rzut oka na wskazniki C/Z dla Famuru i Kopexu.
11,4 i 7,8.
Ciekawe jak dlugo to potrwa.
Gdyby C/Z mialy sie wyrownac na obecnym poziomie jednej ze spolek - np. Famur rowna do Kopexu - to Famur musalby spasc o 32% (2,58 PLN). a gdyby Kopex wyrownac mial do Famuru to KPX musialby wzrosnac o 46% (17,10 PLN).
|
|
No coz....?
Na rynku rzeczywiscie wesolo nie jest, a sprawa OFE stala sie fantastycznym straszakiem na polskich inwestorow - skuteczna siekierka do zbijania cen przez zagranice.
Biorac pod uwage osiagniecia gieldy w Argentynie w ostatnim roku i jej sytuacje a sytuacje polskiej gieldy i realia gospodarki rzuca sie w oczy jakis absurdalny dysonans pomiedzy tymi dwoma rynkami to a propos racjonalnosci rynkow.
Patrzac na Kopex a wlasciwie na negatywny sentyment (wlasciwie skrajnie negatywny) tez daje to do myslenia.
Zadziwiajace se te skrajnie negatywne opinie i nastawienie oraz odbieranie kazdej aktywnosci w Kopexie na NIE.
1. Tzw. Anal-itycy od kilku kwartalow zawsze sa zaskoczeni ze wynik Kopexu jest lepszy niz "przewidywali" (nie bylo kwartalu na minusie) ale dalej wieszczenie tragedii nie ustaje.
2. Lansowanie tezy ze tylko Famur jest jedynym ratunkiem i jedyna okazja i szansa dla Kopexu jest raczej groteskowe.
3. Kopalnia Kopexu czyli dywersyfikacja biznesu i zrodla przychodu ktora ma szanse wnosic ok 1mldPLN przychodu rocznie tez jest tragedia. Dla kazdej innej spolki perspektywa sensownej i realnej dywersyfikacji oraz dodatkowy przychod jest OK tylko nie dla Kopexu.
4. pojawiaja sie nawet absurdalne tezy ze jakis parasol panstwa nad kopalniami (ktorego nie ma Kopex) jest super wazny i to oczywiscie jest argument na NIE dla Kopexu. Ciekawe co to jest ten parasol i jak pozytywnie wplywa na inne kopalnie? Jesli jest to hołubienie wysokooplacanych nierobow ze zwiazkow zawodowych (tzw dzialaczy) i tolerowanie dziesiatek bezsensownych zwiazkow w zakladzie, to rzeczywiscie lepiej ze Kopex tego parasola nie ma. Nie o takie wsparcie panstwa chodzi a rozwiazania sektorowe , systemowe beda rowniez dzialac w kopalni Kopexu, jesli panstwo cos w tym kierunku zrobi dla branzy.
5. kolejny argument ZA porazka kopalni Kopexu jest brak odpowiednich specjalistow od kopalni - ciekawe po co miec specjalistow od kopalni jesli sie jej jeszcze nie ma? Jak biznes bedzie ruszal to tacy ludzie zostana zatrudnieni bo poki co specjalistow gorniczych na rynku w Polsce nie brakuje. Takie teksty moga wrecz sugerowac ze Kopex nie potrafi budowac maszyn gorniczych.
Takim samym argumentem moze byc brak brak specjalistow od budowy okretow w KGHM lub producentow TV w Wawelu. Jesli beda te spolki wchodzic w takie segmenty to takich specjalistow pozyskaja.
6. Patrzac na wycene C/Z (C/ZO) nie niest niczym niesamowitym i niemozliwym aby Kopex np juz tej zimy byl po 20PLN to jest raptem C/Z ok. 19 (15 C/ZO) tym bardziej ze kolejne kwartaly znow zaskocza genialnych anal-itykow i wyniki beda lepsze niz rok temu.
Mysle ze takie nastawienie to jest skrajny (nieuzasadniony) pesymizm a to powinno skutkowac mocnym wzrostem cen Kopexu w nadchodzacych miesiacach.
Pozdrawiam wszystkich
|
|
Witam,
ja widze to tak. Odstapienie Famuru od kupna Kopexu nie ma juz zadnego znaczenia. To ze nie beda kupowac wiadomo bylo juz kilka miesiecy temu, a dywidenda Famuru tylko to potwierdzila. To jest jakis ostatni element straszaka i wytrzasanie z malych akcjonariuszy, w panice, resztek akcji. Straszenie jak to jest zle w Kopexie i nie ma prespektyw jest juz raczej zalosne. Poza tym mowimy o kupnnie literalnie na Famur a przeciez spoka TDJ i tak juz te akcje posiada i bedzie je moim zdaniem dalej trzymac
Famur chcial naprawde strzelic historyczny deal kupic za grosze (ponizej godziwej wartosci nawet w okresie dekoniunktury w gornictwie) spolke ktora rzeczywiscie ma bardzo dobre perspektywy.
Jakie sa to perspektywy? Chociazby kopalnia w Oswiecimiu ktora tez sie straszy ze to pograzenie biznesu i wynikow finansowych Kopeksu. Strasza tacy sami specjalisci ktorzy jeszcze niedawno straszyli w budownictwie totalnym upadkiem i tym ze branza sie nie pozbiera przez najblizsze 10 lat . A tu prosze - sensownie zarzadzane społki sa juz na kilkuset procentowych wzrostach od dna.
Straszenie kopalnia Kopexu tez jest groteskowe. Widac to po Bogdance, ze sensownie prowadzony biznes wydobywczy daje przyzwoite zyski nawet w Polsce w okresie kryzysu. Nawet w momencie przestepczych importow i podejrzanym handlem weglem ze wschodem oraz kantach na VAT na gigantyczna skale.
1. Patrzac na Kopex, per analogia do Bogdanki, mozna zalozyc ze wartosc za sama kopalnie powinna podniesc cene akcji Kopexu o min 60PLN/akcja. Jesli jeszcze bedzie ozywienie w branzy a ceny wegla wzrosna - a cos sie musi ruszyc bo jest to wszystko wpisane w cykl koniunkturalny to bedzie to jeszcze wyzej. 2. Jesli Kopex poprzez inna technologie wydobycia bedzie wydobywal wegiel taniej niz Bogdanka to wynik bedzie jeszcze lepszy. 3. Poza tym , tzn. poza kopalnia ktora bedzie extra wartoscia dodana, sam podstawowy core biznes w tej chwili jakim jest budowa maszyn tez w ramach cyklu koniunkturalnego odbije sie od dna. W koncu lepiej sie zacznie sprzedawac w Polsce ale przede wszystkim zagranica (poza Europa). Dlatego cena akcji na tym biznesie tez pojdzie do gory. 4. Mozliwosci restrukturyzacji posiadanego w tej chwili majatku to jeszcze cos ekstra.
Mysle zatem, ze w perspektywie 4- 5 lat gdy kopalnia Kopexu juz powstanie i zacznie sprzedawac wegiel(energetyka, Niemcy) a rynek po kryzysie sie oczysci z nielegalnych dzialan i odbije, to cena 100PLN za akcje Kopexu nie jest zadna fantazja czyli 1000% w 5 lat (lub szybciej bo gielda wyprzedza) - i nie jest to zadna paranoja tylko realny scenariusz.
Dodajac sama tylko kopalnie to przy zachowaniu tej samej ilosci akcji co teraz i wskaznika C/Z na poziomie ok. 10 mamy jaks minimalne 75PLN na akcje. To jest perspektywa na dekoniunkture taka jaka ona jest w tej chwili . Ozywienie, wyzsze ceny wegla , nowe rynki dla maszyn (Pakistan itd.) wyzszy niz 10 (7,5) wskaznik C/Z pokazuje jak dobra moze to byc inwestycja (i Famur to wie).Ponad 100PLN za akcje nie jest niczym niemozliwym.
Trzeba kupowac gdy leje sie krew sa dobre perspektywy a inni w panice sprzedaja tanio. Chociaz sprzedaja malo i to tez jest ciekawe.
Pozdrawiam wszystkich. Rowniez staszacych Armagedonem w Kopexie. Ciekaw jestem wszyskich innych opinii.
|
|
WatchDog napisał(a):Pamiętaj, że te wpisy zostają, i potem można do nich wrócić.
"Poeta pamięta. Możesz go zabic narodzi się nowy. Spisane będą czyny i rozmowy"
Każdemu zawsze życzę wzrostów, bo dlaczego nie. Mnie to nic nie kosztuje, za to wprowadza powszechne szczęście. Tylko pozwól ludziom sprzedawać jak chcą sprzedawać, a kupować jak chcą kupować. Przecież to sprawa i pieniądze każdego z osobna. Wolność mamy, nie? No tak akcje kupuje się wierząc/ przewidując/ analizując ze będą rosly (żeby zarobić) a sprzedaje wierząc/przewidując/ analizując, ze będą spadac (żeby nie stracic i kupic taniej) to tzw. truizm. Wolnosc jest pelna - każdy może stracic ile chce ale zarobić tyle ile by chciał może być już trudniej. To była obserwacja i subiektywna ocena zachowania i jego efektu a nie krytyka - im wiecej takich strzalow tym... dla jednych wieksza strata dla innych większy zysk. No i wszystko w określonym terminie zaleznie od perspektywy czasowej czy bieg jest długodystansowy czy sprint (i na co się liczy w jakim czasie). W każdym razie milo wybierac z dyskontem. Cykl makro jest chyba jednak w tym wszystkim determinanta a i spolki cykliczne w roznym momencie wsiadają do tego wagonu itd. itd. Zachowanie spolek cyklicznych jest pochodna cyklu makro i jest do niego wtorne a nie na odwrot. No i jeszcze ta kolejność globalna USA pierwsze - Wschodzące ostatnie (podobno) Spokojnej nocy i "Snow o Potedze"
|
|
A tu dzisiaj na dogrywce Sw. Mikolaj ponad 12000 akcji rozdal potrzebującym taniej o 6% - prezenty za ponad 8000PLN zrobil Oby tak dalej jutro - więcej desperatow - akumulacja z takim dyskontem jest b.OK No chyba ze to celowo - żeby - albo taniej kupic  albo udowadniać pozostalym ze będzie dalej spadalo  kazde tłumaczenie na desperackie ruchy jest dobre. No coz- Wymeczeni kilkunastomiesiecznym trendem spadkowym ludzie rozum traca i nie widza ani cykliczności gospodarki, ani poczatkow ożywienia. Sprzedadza ze stratami a za 2 miesiące będą narzekania ze się glupote zrobilo. Na koniec wzrostow jest tak samo. Pseudo-Analityczny bełkot naszych spcjalistow (Anal-itykow) których stać tylko na gadanie ze jak rosnie to będzie roslo a jak spada to będzie sapadac - zbiera zniwo w takich wlasnie sytuacjach. Kopletny brak wyczucia kiedy odwracają się trendy i kiedy naprawdę jest ryzyko i niebezpieczeństwo. O konstruktywnym laczeniu analizy fundamentalnej z techniczna nie wspomnę bo u nas te specjalizacje sa rozdzielone i dlatego zaden anal-ityk nie jest w stanie nic sensownego doradzić i prognozowac. Wszystkie te rynkowe lekcje trzeba odrobić samemu i samodzielnie zdawac egzaminy. Dobranoc.
|
|