Nie mam obligacji Religi ale firma jest moim dłużnikiem z innego tytułu. Jedno co mogę Państwu doradzić to jak najszybciej dochodzić swoich roszczeń. Jakikolwiek kontakt z właścicielem jest bezcelowy i z góry skazany na niepowodzenie. Pan Religa będzie zapewniał o kolejnych emisjach, przejęciach, inwestorach strategicznych i nigdy nic takiego się nie wydarzy. Będziecie Państwo narażeni oczywiście na odwołania, protesty, podważanie Waszych praw ale im szybciej zaczniecie dochodzić swoich należności tym szybciej macie szanse na odzyskanie pieniędzy.
|