GieKSa

u mnie pojawiły się dwa zapisy: Tauron i Tauron1 niestety, przy próbie zlecenie sprzedaży Tauron bez 1 występują błędy w komunikacji z systemem, ale środki znacznie mi się powiększyły od wczoraj. Same z się.

Mój strzał
5,71


no to trzeba było dać 6,9

934 x 5,13 = 4791,42


4 667,90 / 934 = 4,99 cirka 5, czemu dostałeś taniej akcje?

kliknij, aby powiększyć
Jarosław “ja też jestem lewica” Kaczyński

stąd:
http://wwwybory.pl/

Korwin bardzo dobry wynik!

120 tys. chętnych na Tauron - będzie większa pula akcji?

Jest bardzo duże zainteresowanie akcjami Tauronu wśród inwestorów indywidualnych. Być może na początku przyszłego tygodnia resort skarbu zdecyduje o zwiększeniu puli akcji dla nich z 20 do 25 proc - zapowiada wiceminister skarbu Jan Bury (na zdjęciu).

Link do artykułu

15.06.2010
Dopuszczenie do obrotu giełdowego akcji oraz PDA spółki ABC DATA

Postanowieniem Uchwały Nr 558/2010 z dnia 15 czerwca 2010 r. Zarząd Giełdy dopuścił do obrotu giełdowego na rynku równoległym akcje zwykłe na okaziciela serii A, B, C i H oraz prawa do akcji zwykłych na okaziciela serii H spółki ABC DATA S.A.

Uchwała Nr 558/2010 Zarządu Giełdy Papierów Wartościowych w Warszawie S.A. z dnia 15 czerwca 2010 r.

KGHM chce kupić taki pakiet akcji Tauronu, który dałby mu powyżej 5 proc. udziału w kapitale zakładowym spółki...


www.money.pl/gielda/wiadomosci...

Po co im taki pakiet?

GieKSa w CentroPromSport z udziałem Miasta

"Bardzo smuci mnie przekonanie, że piłka nożna to sprawa życia lub śmierci. Mogę zapewnić, że jest to sprawa o wiele ważniejsza..."* Tu już nie chodzi o pieniądze. Sprawa jest o wiele, wiele bardziej poważna.





*Bill Shankly

Czy ktoś może wyjaśnić słowa Pana Prezesa? Tzn. rozumiem co znaczy "równie szybko". Chciałbym tylko wiedzieć na jakiej zasadzie by wszedł, w jakim trybie?

Coś mi się wydaje, ze trochę mało ułożona jest ta nasza GPW. Dwa: ilu mamy inwestorów, tyle różnych oczekiwań. Chociaż, wśród analityków jest przecież 2 razy więcej opinii niż ich samych, bo każdy ma dwie opinie na ten sam temat, zaprzeczające sobie na wzajem

Mimo wszystko Tauron to nie jest PZU, bo upłynie sporo wody w Rawie zanim wejdzie do WIG-u20, jeżeli w ogóle wejdzie. 2 razy większą spółką musiałby być Tauron, zeby spełnić kryterium nadzwyczajnego wejścia do tego indeksu, jeżeli dobrze liczę.

Co to za liczba?

Dobra. To, że PGE będzie chodziło po kilkanaście złotych zdaje się być kwestią czasu (może jutro? chociaż pewnie jutro trochę się odbije). Pytanie po ile

Pracownicy spółki mogą sprzedać nabyte akcje na GPW od 1 lipca 2010 roku (pewnie ich kilka procent jest, hmm?), jeżeli będziemy mieli średnioterminowo spadki na giełdzie + to niektórym inwestorom zależy żeby cena była jak najniższa wtedy, a niektórzy boją się nadpodaży, tańsze PGE to tańszy Tauron, bo to do niego głównie inwestorzy będą wyceniać spółkę (hmm?), no a przecież powinna być sprzedawana z dyskontem

Kolejna sprawa to to czy Grad nie sprzeda reszty akcji poniżej 23, jeżeli rynek powie sprawdzam i długoterminowo (ten i przyszły rok) cena będzie niższa, a potrzeby budżetowe coraz wyższe.

Wejść długoterminowo przy jak najniższej cenie, nie skusiłem się przy 22, 21, 20 liczę na 19 co najwięcej, a wiele czynników pozwoli podjęć decyzję jednym z nich jest Tauron. Rynek zweryfikuje. Jak się wejdzie odpowiednio nisko można odpowiednio dłużej poczekać, bo się człowiek tak nie denerwuje. A jeśli spółka anie spełni moich oczekiwań, cóż nie mój profil: związki zawodowe, właściciel, konieczne ogromne inwestycje etc.

Fakt, tylko że my dostali od 36,5 - 47,5 w środę. Pewnie dziś te 36,5 jest warte tyle co otrzymanie 365 złotych za te 30 parę lat (w moim przypadku), więc - fuksem, bo fuksem - ale te cirka 100 tys. inwestorów na tym nie straciło, trochę OFE się zwróci z dywidend etc. W socjalizmie tylko najbiedniejsi są waleni w rzić, im ktoś bogatszy tym urwie więcej dla siebie, a opłaca to ten z OFE, ale największemu i z własnym doradcą się i na IKE uda dużo zarobić - i pewnie takie zlecenia też szły - i mniej niż maluczki podatków oddać etc. itd. Nie kumam po co są te OFE. Powinny być IKE konta bankowe z możliwością inwestowania - ze składki obowiązkowej w "bezpieczne" papiery/lokaty/fundusze - nie do wypłacenia. Możliwość dopłacenia kasy na akcje, surowce, fundusze mniej bezpieczne bez podatku, ale równowartość podatku, by się transferowała na część z której nie można wypłacać. Albo inny system. A tak to jest - czy było , bo nie wiem czy już zmienili: -7% na starcie.

W dniu 09.12.2009 wg najbardziej aktualnej wyceny (sprzed 3 miesięcy) MCI wyceniało spółkę na 2,34 PLN.
Co od prognoz. W pierwszych dwóch miesiącach tego roku spadła im sprzedaż ilościowo o 11%, gdy już mamy spadek o kilkanaście procent dodatkowo wzrasta cena dolara i euro (droższy towar dla spółki i dla klienta - rynek spada), Grecja itp. itd. - niepewne nawet obecne wyniki w średnim okresie (no bo kiedy się ten kryzys skończy tak naprawdę?). Inna sprawa, ze w końcu odbicie, to będzie dla handlu elektroniki eldorado. Tani dolar to zwykle masowe zakupy. A kryzys zwykle trzebi rynek ze słabeuszy, ABC Data nawet w kryzysie zarabia.

MCI, czyli obecny właściciel sprzedający spółkę wycenił ją na 2,34 PLN, chyba za tyle odkupywał akcje od funduszu. Spółka pozyskałaby 60 mln z akcji przy cenie 2,72 PLN. Akcji będzie ponad 121 mln, czyli 0,49 PLN na akcje. Razem 2,83 PLN mojej wyceny:)

BZWBK (no ale oni sprzedają)wyceniają papiery ABC Daty, metodą zdyskontowanych przepływów pieniężnych, na 2,87 zł. Ich wycena metodą porównawczą dała wynik na poziomie 3,12 zł za walor.

Mam nadzieję, że niczego nie palnąłem:) Ja uważam, że to sensowne. W BZWBK nie ma do końca roku opłat za konto maklerskie, wiec w sumie okazja ograniczyć koszty, w przyszłorocznych zapisach okazji już może nie być. Ja założę tam konto a zapis zrobię 25 maja, zobaczę jak się rynek do tego czasu będzie zachowywał. Pozdrawiam.

Zakup 312,5
Sprzedaż 349
11,24%

Ja tam nie czytam w myślach instytucjonalnych, ale:

Po co przy PGE zamknęło się ponad 13 procent chyba wyżej, a było jeszcze wyżej w środku dnia (z 15% ?). Po co kupowali po ponad 26, jak mogli później taniej dokupić?

Druga sprawa to że dziś nic nie wysondują, bo pewnie zlecenia składa także ten podmiot stabilizujący.

Ameryka północna u nas koło 18. Jeżeli dzisiejsze odreagowanie w Europie było związane też z tym, co dziś pokaże Ameryka, to w Europie jutro może być zielono.

Kanada S&P TSX Composit +1.02% 2010-05-11 11:53
USA Dow Jones Industrial +0.49% 2010-05-11 12:08
USA Nasdaq +0.86% 2010-05-11 12:08
USA S&P 500 +0.52% 2010-05-11 12:08

Oczywiście to środek sesji. Ale dobrze rokuje na jutro i liczę na ładny zysk nie tylko z PZU, ale i z dzisiejszych zakupów

Odniosę się tylko do punktu 1. i 2., bo nie chce mi się śledzić historii volkswagena, Skody etc. Nie znam tych historii, historii fabryki w Poznaniu, czy FSO było po prostu alternatywa dla fabryki/montowni. Nic nie wiem na ten temat. Nie wmówisz mi natomiast, że Volkswagen wypromowałby markę FSO, tak jak Skodę. 2. Państwo zarabia na obywatelach, w tym na sprzedaży majątku narodowego. Jeżeli ktoś okradnie złodzieja, który mnie okradł, to jak ja na drugiej kradzieży tracę? Ty i ja tracimy w obu przypadkach, choć rzeczywiście w przypadku sprzedania PBK polskiemu inwestorowi straciliśmy więcej, natomiast to znowu Państwo nas okradło. My tu nigdzie nic nie zyskujemy. Państwo w przypadku sprzedania na pierwszym etapie podmiotowi zagranicznemu zyskuje 120 PLN za akcję i tyle. Czyli mamy 120 mln zmarnowane. Co do 1. no to chyba żartujesz. Dysponent naszego majątku, z prawnego punktu widzenia właściciel, u nas złodziej, jest w plecy oczywiście przy pierwszej transakcji. Natomiast w późniejszym etapie rozumiem, że w Polsce pojawia się niemal 2 razy więcej kapitału, niż za ile sprzedano spółkę. Państwo kładzie łapę na każdej kasie, w sposób pośredni i tak odbiera ją od Ciebie i ode mnie, ale państwo wyszło na tym nie gorzej niż w przypadku transakcji za 120 mln. Zaznaczając, ze pieniądze są z mojej i Twojej kieszeni. Natomiast to ile ktoś bezpośrednio zapłacił skarbowi państwa nie ma się nijak, ani sprawiedliwie, ani niesprawiedliwie w stosunku do mnie. W Polsce pojawiło się nie 120 mln, rozumiem, że niemal 1/3 więcej, więc państwo ma te 120 milionów na pewno. A jeżeli jest jakaś kasa w tej historii , którą ktoś zabrał Państwu, to tylko WIELKI PLUS (nawet jeżeli mnie to coś kosztowało), bo nawet żeby setkami palić w piecu to są to pieniądze z których jest 2 razy większy pożytek. Co do tych inwestycji w Kanadzie to się nie odniosę, bo o nich pojęcia nie mam, natomiast z założenia popieram zagraniczne inwestycje bezpośrednie. No i na koniec podejrzewam,że FSO nie cierpiało na brak inwestycji zagranicznych:)

Co do tego, że
"Niedobory SP budżet musi sobie odbierać chociażby poprzez późniejsze zaciskanie pasa,czyli wyższe podatki,mniej wydatków na infrastrukturę,mniejsze emerytury,czy chociażby wolniejsze reformy,więc skoro mówisz ,że Państwo kradnie,to w wyniku mniejszych wpływów będzie musiało kraść jeszcze bardziej..."

Ja jestem jednak inny, bo modle się o to kiedy Państwo zacznie zaciskać pasa W naszym socjalizmie i nowomowie rzeczywiście utrwaliło się, że do obszaru zaciskania pasa przez budżet SP wlicza się podwyżkę podatków. Natomiast dla mnie stwierdzenie to jakieś kuriozum jest! To chyba obywatel wpłaca podatek do skarbu państwa i zaciska pasa, gdy te są większe (albo kombinuje), a nie na odwrót? Przepraszam, ale nie wmówisz mi, ze brak w Państwie pieniędzy to wolniejsze reformy Ciekawe kiedy Grecja zaczęłaby się sama reformować, gdyby nie brak kasy? Jak się znam to niewiele się mówi o reformach w kontekście innym niż brak kasy - w każdym państwie. Zgadnij nazwę kraju, gdzie cały czas brakuje kasy, mówi się o reformach a złodziej sprzedaje majątek obywateli i reform nie ma. A dług rośnie odsetki idą za granicę, państwo jest jednym z najbiedniejszych w UE, i który ma najdroższe autostrady w UE (to apropo infrastruktury). O systemie emerytalnym to można dyskutować latami, ja wole o 13-stkach w budżetówce (zaznaczam, że w rodzinie są osoby dostające 13-ski). Jak nie ma innej alternatywnej metody uwłaszczenia majątku narodowego w stosunku do tego co my mamy terozki, gdzie Państwo zasypuje dziurę bez dna, to wolę już nawet miliardera-inwestora, przynajmniej "ktoś" trochę z tej kasy. A to, że to jest amoralne, to druga rzecz.

Tak po prawdzie, jeżeli uznać, że największym złodziejem jest państwo (a to chyba oczywiste), to z całości tych transakcji Państwo i tak pośrednio pewnie miało 120 zł a dodatkowo prawie 40 trafiło do POLSKIEGO kapitalisty (który jako bogaty podmiot da się okraść państwu mniej, ale państwo okrada każdego, nawet jeżeli z tych transakcji te 120 nie wyszło, to z dalszego obrotu zarobioną kwotą na pewno), a nie zagranicznego. Bo gdyby już potem samsung dalej nie odsprzedał lub pieniądze popłynęły prosto do Korei w Polsce zostało by tylko 120 zł za akcje. Jak już ma ktoś na tym zarabiać a ja nie tracę, to wolę, żeby to był "Polak" niż "Cudzy".

Ci co kupili zanim dolar się umocni dużo stracą sprzedając po 312,5 za to ci co mają dolary mogą być zainteresowani kupnem nawet za wyższą cenę w złotówkach, bo Polska stała się tańsza. Ale inna sprawa, że bardziej chyba patrzą na to co się może stać ze złotym w przyszłości, a założenia poszczególnych inwestorów - każdy ma inne: super umacnianie się złotego, niewielki wzrost, stabilizacja, niewielki spadek, super osłabianie się złotego. Tyle opinii co co inwestorów podobnie zresztą jak analityków - przed faktem każdy ma diametralnie odmienną opinię od innego analityka. Analityk A:"Ten kolor to czarny", Analityk B:"Ależ, nie! Nie! Ten kolor to definitywnie biały"

Znikło mi ""na kupno PZU, a nie pojawiły się akcje w "Papierach wartościowych" w MBanku. To normalne i kaj to ewentualnie szukać?

No ba po prostu - zanim położę się spać dam zlecenie na sprzedaż o połowę taniej Rozumowanie, że ponieważ później się zdematerializują akcje pracownicze, to tym szybciej będą pozostali sprzedawać, żeby zdążyć sprzedać przed posiadaczami tych akcji jest bezsensu. Debiut się rozkłada w czasie, co jest pozytywne chyba dla posiadaczy, bo podaż się rozkłada w czasie. Jeżeli podaż jest niższa niż popyt, to - chyba, ze cośik na mikroekonomii pokićkałem - ceny raczej mają tendencję do rośnięcia. Zresztą akcje pracownicze już zmieniały właścicieli, za różne kwoty, w tym także o wiele wyższe niż cena emisji.

Wszyscy ci, co nie kupili oczywiście przed debiutem mają teorie, że dużych wzrostów niy zobaczmy, ale może chcą kupić, jak najtaniej. Wielu nie dużych nawet w skali całej giełdy inwestorów raczej nie zadowalały ilości nawet na całą rodzinę wzięte i znajomych (a może z nimi dali sobie spokój, bo jak tym zarządzać). Itp. itd. w jedną i drugą stronę. Opinie czy wzrośnie dużo, a może jednak będzie inaczej pomiędzy końcem zapisów, a debiutem są jedynie naganianiem - do sprzedaży jak najtaniej/do trzymania, żeby podbić cenę. Może poczekajmy na debiut, zamiast prorokować jak będzie.

Redukcja
Jak nie wzrośnie to wezmę te 6,4-7% przez rok (bo w tym i za rok będzie dywidenda) i poczekam ze sprzedażą na hossę. Chociaż nie planowałem większego zaangażowania w PZU, sytuacja może się zmienić i będą dalsze zakupy.



No akcjonariusze, przepisujemy się do PZU

Właśnie to chciałem wiedzieć:)
Wielkie dzięki Taurus i Irfy





"Sobolewski, szef GPW.
Możliwe więc, że instytucje zapłacą za akcje ubezpieczyciela wyższą cenę, niż drobni inwestorzy (312,5 zł.)."

Rozumiem, że to już w trakcie notowań? Czy jest może tak, że w ramach rokowań w trakcie zapisów, jakiś inwestor może cenę wyższą zapodać (z gwarancją ilości akcji), a jeżeli będzie takich zapisów na większą wartość niż w IPO to ich uśrednią i drożej zapodadzą dla wszystkich instytucjonalnych?

Ano racja, pokićkały mi się rubryki - nowy monitor (z CRT 17 na 20 calowy LCD przeszedłem co ino, wide )



Bardzo krótki, to nie "moja" spółka. Liczę na tą redukcję, ale nie mam jej pewności, a nie kupię za wszystko, jak wzrośnie odpowiednio to sprzedam, a jeżeli gruchnie to będę dokupywał taniej do "pewnej drobnej kwoty ponad wartość emisji", bo moje środki bardzo niewiele przekraczają wartość emisji (stąd dla mnie te limity to zbawienie). Ale mam swoją strategię i się jej trzymam, jak w wojsku.

Może nie być już najmniejszym, zresztą zanim bym się zdecydował kupić/nie kupić to bym założył rachunek i przez internet ewentualnie zamówił.

Jeżeli w Aliorze jest 0,29% promocyjnej promocji za zakup, ale 0,095% za obrót w miesiącu to rozumiem, że z tych akcji zabiorą tym biedakom 1,24%, gdyby zdecydowali się na debiucie sprzedać? Sporo, ja się jeszcze waham, daję sobie czas do 23:00, ale u mnie to będzie 0,39%.

z 10.000 obrotu ja zapłaciłbym 39 PLN vs.124 PLN. W sumie tego brakło też przed w dyskusji przed zapisami - różnice w prowizjach. W związku z emisją PZU, ponieważ pierwszy raz biorę udział - chyba zamiar kupić, ok. 23 się zdecyduje, choć mam parę akcji, kilkoma handlowałem ale na mikroskopijną skalę - to mam pytanie czy takie coś jak notowania ciągłe w czasie rzeczywistym się tu przydaje i jak to za darmo mieć gdzieś na necie.

A, witam serdecznie wszystkich, z którymi nie miałem jeszcze okazji postować, witam całe forum innymi słowy:)