wazar

Jak myślicie, czy idiotyczna "ustawa futerkowa" pomoże Monnari? W końcu mają trochę tego w ofercie. :) Sztucznych futerek, rzecz jasna.

...Na razie cisza, ale czy to możliwe, żeby to była tylko spekulacja? No i jak to się ma do ostatniej "stockwatch'owej" analizy technicznej? Czy kurs się wyłamał?

Tkaniny malowane, zyski farbowane, spadki reżyserowane...
Analiza OK, spadki nieadekwatne do sytuacji spółki.

Spójrzmy na to z innej strony... Przed nami jeszcze duzo, dużo nowych emisji. Może ktoś zadał nawet sobie ten trud i policzyl ileż to jeszcze nowych akcji dostaniemy w ramach zapłaty za różne "zdarzenia", oczywiscie pozytywne dla spółki i podnoszące wartość niewątpliwie wartościowych bioleków, biosensów, biobezsensów i innych bio-kich. Tak czy siak jakoś trza to opchnąć. Dlatego (!) zrobimy tera podwójne dno i polecimy... gdzie, nie wiem... może na 15? Zero odpowiedzialnosci za to co napisałem, oczywiście.

W jakiś sposób trzeba przyciągnąć nowych "inwestorów", w końcu przecież papiera przybyło. Może to o to chodzi z tą skargą. Ważne by się mówiło, nieważne co.

Wilbo zostało zdegradowane (obroty) i wywalone z notowań ciągłych. Jest notowane w dwóch fixingach: o 11 i 15.

Rzeczywiście ciekawe. Sprzedali na początku grudnia, a Parkiet pisze o tym dzisiaj. To się nazywa refleks.

"Cały czas liczy się tylko przyszłość".
Ale może ta "przyszłość" właśnie nadchodzi. Na początek - upadek "ojro" i w konsekwencji aprecjacja równie dobrej waluty - dolara. W końcu Bioton sprzedaje za dolary (za granicą). Upadek "ojro", to być może przyszłość jeszcze odległa, choć kto wie, kto wie. Natomiast niewątpliwie na razie kurs zmierza w kierunku 0,8-0,9 dolara.

Dlaczego w żadnym polskim serwisie nie mozna przeczytać, że Bioton sprzedał SciGen Israel za 2 mln US (czyli tanio, choć może i tak dobrze) plus 5% tantiemów ze sprzedaży? Poproszę o jakiś komentarz do tej transakcji. Jeśli jeszcze ktoś tu "żyje"...

Niczego nie odwoluję. Na trzeźwo. Skracam termin - 0,44 w 3-6 tygodni. Nie stalo się nic, co by nie musiało sie stać. "Palant w szortach" nich sam-sobie sprzeda po 16gr. Albo niech mu Rysiek sprzeda, jesli mu obiecał, że po tyle odkupi.

Skoro kończy się alfabet, to chyba dobrze... albo całkowita klapa. Ja myślę, że bioton wkrótce eksploduje. Nieprawdopodobne? Tym lepiej. 0,44 w 1-2 miesiące obstawiam... Tak, troche wypiłem.

I co teraz? Bioton-rakieta? Eeee... przecież to bioton.

Cisza... Przed burzą?

Uff... "Bioton mój widzę ogromny..." A jak ktoś nie widzi, to nich sobie kupi okulary. Ale... mogę się mylić.

Nie sądzę żeby to miało związek z nową emisją (zresztą po 22 gr.!). Raczej papierów pozbywali się "koszykarze", bo biotek chyba w końcu wyleci z wig20 (pzu). A może tylko ktoś robił obroty, żeby nie wyleciał? A może glupoty wypisuje? CZy ktoś obeznany mógłby się wypowiedzieć - jesli w ogole jest o czym mówieć.

No tak. To wszystko prawda. Ale jak na spółke, która lada dzień zacznie sprzedawać insulinę w Chinach c/wk=1 to całkiem rozsądny poziom. Powinnismy nawet rozpcząć marsz w kierunku c/wk=2. Tylko że,... to Biotek!!! Może marsz w kierunku 2 będzie polegal glównie na dalszym spadku wk.

Długodziałajace analogi to ułamek ulamka rynku. I tak na razie pozostanie. Waznejsze, ze znikną zagraniczne insuliny za grosz. Ale to też może nie miec znaczenia. Najwazniejsze czy w końcu będą normalne raporty - czyli choćby z malym ale z zyskiem.

A mnie się wydaje, że to na razie koniec wzrostow. Wyszedłem zresztą. Ale często wychodze za wcześnie... chyba dzisiaj sie rozstrzygnie czym ten wzrost jest.

Myślę, że to moze być jedna z lepszych inwestycji. I technicznie, i fundamentalnie. Ale jakoś trochę przystopowała. Albo musi nadrobić zaleglości, albo... czegoś nie wiemy.

Mam propozycję:
Zapomnijmy, że to ten wstretny, niewiarygodny bioton i popatrzmy na wykres. Dla ułatwienia mozemy go sobie nazwać jakoś inaczej np. ... (byle nie świstak}. I cóż widzimy? Oto trend spadkowy ewidentnie miał swój kres (tymczasowo?,?), a zasięg wzrostów przewidywany wychodzi 0,80-1,0 zł! (Nie uwzględniam tu przerw w ruchu zasadniczym.)
Zakupmy się więc w papier i czekajmy na swoje. Z trendami się nie dyskutuje. Tak być musi i tyle! Choćby się nam nie wiem jak czesto przypominalo że... to BIOTON.


Eee, chybam zgłupiał cołkiem.

gielda.onet.pl/bioton-zawarcie...

No uparli się, żeby przekonać wszystkich, że dno już było.
A co jak tak jest istotnie?

Epizod z krótką sprzedażą w tle to drobnostka. Chyba nikt nie miał wątpliwości, po co Krauze pożyczył komuś te akcje. I myślę, że interes był pewny nie tylko dlatego, że bioton jest w trendzie spadkowym, ale także dlatego, że zainteresowani wiedzieli dobrze, że bio MUSI spadać... Martwi mnie, że w tym "hałasie o nic", nikt nie zauważa chyba istotniejszej sprawy, typowej dla biotonu wprawdzie, ale znacznie większej wagi. Powtórzę więc: miała być sprzedaż anybiotyków (co zresztą chyba nikogo nie cieszyło), a sprzedali kropelki z antybiotykiem. I albo ja jestem kompletny dureń albo to tu są najważniejsze jaja. Chyba że wszyscy, łącznie z analitykami nie mają bladego pojęcia jakie i ile antybiotyków produkuje bioton.

Najpierw mnie to nawet ubawiło. Wątek zresztą już od dawna jest komiczny. Potem jednak, ot tak jakoś, wróciłem na jego początek i trochę poczytałem - co pisaliśmy już prawie dwa lata temu. Dużo nie trzeba było! Wniosek - to już wcale nie jest śmieszne!!!

Ponoć chodziło o antybiotyki i firmy włoskie, a tak naprawdę - o KROPELKI!?
CZy tylko tym się UOKiK zajmował, czy tylko na to wyraził zgodę?

gielda.onet.pl/bioton-informac...

Czy naprawdę nie ma nikogo kto by powiedział: "aaa, dosyć już tej ciuciubabki"?
Apel: Funduszu "jakiś tam"! Zbierz z rynku jakieś 5-10% tego badziewia, a myślę że szulerzy będą musieli odkryć karty! Zero ryzyka! Przecież to pieniądze nie twoje. W razie wtopy rozkładamy ręce - nie wyszło - i tyle. W razie sukcesu - "laury i splendory".

Chodzą słuchy, że ze sprzedaży linii antybiotykowej nici. Kiedy z tym "wystrzelą"? Jaka będzie reakcja rynku? Może pozytywna - ożyją nadzieje na połączenie/przejęcie? Tylko że... gdy sciema goni ściemę, to czy jeszcze ktoś w cokolwiek tu uwierzy?

O co WAm chodzi, Wielce Czcigodni Forumowicze? Przecież strategia biotka jest genialna! Już wkrótce akcje będzie posiadał każdy doktor i każdy cukrzyk, a wtedy... żegnaj konkurencjo. Nikt nie będzie chciał innej insuliny, ani żaden dr innej nie przepisze. Ba. Alboż to zresztą trzeba mieć cukrzycę, żeby sobie parę wkładów Gensuliny kupić? Wystarczy mieć akcje bio i znajomego dr, który też ma... Teatr mój widzę ogromny... A zatem - jedziem na zeta!

Brzydko to wygląda. Ale ja nie oddam. Dla mnie sygnały są fałszywe.

Raport taki sobie. O ile rozumiem, straty w drugim kwartale, choć nieco mniejsze niż rok temu. Bez wpływu na kurs? Proszę o komentarz.

Myślę, że nic się nie zmieniło. Na razie nie ma żadnych powodów, by sądzić, że jest inaczej. Zakładam nawet, że 26 gr już było (w piątek chyba, intraday). W każdym razie jak będzie jutro po 26 to coś dokupię. A jeśli się mylę? Cóż, nie zawsze musi być kawior.

Dziwne, mnie otwiera sie to co zamieściłem... Wiadomość dla biotonu dobra, bo bioton nie produkuje analogów, tylko ludzką insulinę rekombinowaną. To pewna różnica... Do niedawna wydawało się, że jest tylko kwestią czasu wyparcie z rynku insulin ludzkich przez analogi. Teraz wygląda to nieco inaczej, bo pojawiła się wątpliwość czy czasem analogi nie zwiększają istotnie ryzyka zachorowania na nowotwory... Co ciekawe, wygląda to tak, jakby "jedna firma zrobiła to drugiej firmie" i... sama oberwała rykoszetem. Cóż konkurencja na tym refundowanym rynku jest bardzo ostra.

Powoli dotarliśmy do linii trendu. Czy to: forsal.pl/wiadomosci/348920_an... wystarczy, żeby obrać kurs na północ?

Something zdies mi nie pasi: albo sie płynie z rynkiem, albo sie ma (teraz) bioton. Tertium non datur.

Odpowiadam, choć do tej pory to już pewnie wiecie.

gielda.onet.pl/s,2023207,wiado...

Znów przekroczyłem dawkę terapeutyczną. Nie insuliny oczywiście. Każdy kto będzie mnie czytał niech to weźmie pod rozwagę... Idzie jesień... Jesienią to już nic raczej nie rośnie. Jesień to pora zbiorów! Pora więc sprzedać to i owo i... zakupić się w biotka, bo ten do 39 grosików dojść musi... Co? Że sierpień się zaczął dopiero? Jaka tam więc jesień? No niby prawda, ale pogoda teraz niepewna i kto ze zbiorem się spóźni, ten jeno za dotacje z Łunii żyć będzie musiał!
Biotka po te 39 też chyba sprzedać będzie trzeba ?

A to czytaliście?!?

portalwiedzy.onet.pl/4868,1112...

Może tu jest uzasadnienie dla irracjonalności zachowania kursu biotonu? Bioton wszak analogów nie robi tylko insulinę ludzką rekombinowaną.

Wszystko się zgadza i jest normalne!
1. Palanty zawsze są.
2. Każdy by drukował, gdyby miał palantów.
3. Może nie doceniasz swojej żony?

Wartość rynkowa spółki zależnej biotonu wzrosła w międzyczasie 11-krotnie (scigen). No rozumiem, że biota udusili dużą emisją (która zarazem prolongowała nadzieje, że to nie padnie). Ale czy nie wypadałoby żeby urósł chociaż 3-krotnie? I tego Wam i sobie życzę!

Mam nadzieję ale i wątpliwości. Scigen kolejne 20% w górę.

Pociąg tylko zawrócił po spóźnialskich. Scigen już +600%. Ale uprzedzam, tak tylko sobie piszę...

Wyglada to niby paskudnie, ale... Skąd sie wzieli "jelenie", którzy dzisiaj to brali w takich ilościach??? A czy ktoś śledzi kurs scigenu? Ostatnio +350%! Myślę, że dojdziemy do zeta. Ale jak znam siebie nie wytrzymam i sprzedam po 50.

Myślę, że warto się zainteresować tą spółką. Może pora na dynamiczne wzrosty jak za dawnych czasów?

Miałem, zarobiłem, dzieki - WD. Jak wróci na 3,70 na pewno wejdę ponownie.

Wydaje mi sie, że Sektkellerei schowa zabawki i pójdzie do domu... Czyli po prostu ogłosi wezwanie. Ale to tylko mój subiektywny ogląd sytuacji!

...
Ojro to badziew...

Po pierwsze powtarzam: o co tu chodzi? Po drugie: dolar 4 zł, ojro 3 zł!

Nie dla psa kiełbasa - odburknęła jewropa.

Dzięki. Jasno, prosto, treściwie... 1,90 w pierwszym ruchu, 2,20 w drugim, 3,30 po nastepnym kwartale jesli będzie równie udany. Tak jakoś mi wychodzi. No to zobaczymy...

Jest już raport. Moim zdaniem wystarczający na wybicie do góry. Ale może ktoś bardziej kompetentny sie wypowie... Pls

OJ chyba zacznie się dziać. Tak wychodzi z AT. Poza tym to branża spożywcza, dobra na czasy kryzysu.

Guy wie o co chodzi... ... Tak całokształtowo:-"

hossa idzie. No nie wiem czy akurat na Biotku, ale idzie... W trazie czego... za chwilę...

Moim zdaniem powiedziano: teraz gramy na wzrosty. Bez znaczenia, czy kiedyś tam, za prę mięsiecy uda sie czy nie...

Takie tam konfabulacje... w upalną noc sierpniową spisane.

Przy tym kursie dolara raport musi być niezły (jak na biotka), ale bez rewelacji. Mysle, że kluczowy jest i tak biferonex i czy"ten co kupuje , ale sie wstydzi", kupi czy będzie się wstydził baaaaardzo....

Hmm... Ale tu zanosi się na min. 25% wzrost. Teraz... No chyba że Murphy przypomni o sobie.

Taki ot sobie papier... Okresowo dynamiczny. Obecnie przewartościowany - z uporem przewartościowuje się dalej. CZy wkrótce będzie jeszcze lepiej? Czy ma szanse na Rzepe? Jak myślicie?

No kurna super! Rzeka, nadajesz jak Korwin... Ale dlaczego na Strefie się ujawniłeś?

CEna niczego tu nie dyskontuje! Chyba ze ktos wie, że inwestycje Biotonu to niewypał. Więc niech sie podzieli z nami swoja wiedzą!... Bioton w kraju to bardzo solidna firma farmaceutyczna, a jej insulina i antybiotyki mają swoja pewną (nie do ruszenia) pozycję na rynku. Pozostaje tylko pytanie, czy firmy zagraniczne zaczną w końcu zarabiać? To, że Krauze sprzedaje wcale nie musi oznaczać, ze coś jest nie tak. On juz zarobił swoje...
Oczywiście zawsze są pewne wątpliwości - ja tych fabryk nie widziałem...

Dziękuję za błyskawiczną odpowiedź.
0,5 mld to całkiem sporo, zwłaszcza, że na razie nic nie słychać o likwidacji...
Sama tylko fabryka u Rusa kosztowała 50 mln USD. Dopóki bedzie fabryką insuliny - mniej więcej tyle będzie warta, lub znacznie więcej jesli Rus zechce kupować więcej insuliny.
Inna kwestia - tak naprawdę to nie mamy żadnego porównania - nie ma na naszej giełdzie innej fimy farmaceutycznej.
Ale czepmy się jeszcze innego watku. Po co Starak interesuje się tym badziewiem? Czy naprawdę tylko rżnie głupa? (Przepraszam za okreslenie, wiadomo kogo.) Czy nie ma za grosz szacunku dla siebie?
...
Nigdzie nie pisałem, że niszczysz Bioton.

Wszystkie? A C/WK? A wycena metodą likwidacyjną?

"Najwczesniej w grudniu".
MOim zdaniem spółka ( o ile nie dzieje sie wniej coś naprawdę złego) jest warta dużo, dużo więcej. Cały czas jest celowo dołowana. To tylko pozory, że to zwyczajny trend. Trend jest pilnowany przez osobę funkcyjną. Wszyscy o tym dobrze wiedzą, ale:-$ . Nikt się nie próbuje z nim zmierzyć, bo nie ma szans (w razie czego zaraz jakis komunikacik się znajdzie! - wystarczy, że prezio powie, że nie ma zagrożeń i wszyscy wiedzą, że jest odwrotnie) i w dodatku po co? Lepiej trzymać się znanej prawdy, że trend twoim przyjacielem... Gdzie koniec? Mógłby być już, bo w wezwaniu trzeba by dać cenę ok.40 gr., ale jak będzie "dobrze szło" i nie będzie widać realnych zagrożeń, to ho, ho, ho... Czasem jednak się zdarza, że się przegnie...

Kurs petrola zmierza nieuchronnie(?) w rejony poniżej 20 zł za akcję. Dla grających (grającego?) na spadki robi się jednak coraz bardziej niebezpiecznie - wzrasta z każdym dniem ryzyko, że pojawi sie popyt, którego nie będą w stanie pokonać... Podobno pewien inwestor, znany i lubiany, myśli też o inwestycji w telefonię komórkową. Czy znowu uda mu się sprzedać droooogo, a potem kurs będzie leciał ponad 90% w dół? Czy może tym razem zaskoczy wszystkich i zmieni strategię?

O co tu chodzi?

Naprawdę nic nie macie do powiedzenia?... No ja nie mam...

Nie znam nazwy... Zaciekawiło mnie więc oszukałem się jak głupi i nic. Ale na razie lek jest w fazie badań klinicznych. Dla ścisłości: lek ten nie wyleczy żadnego cukrzyka, ma jedynie spowodować, że nowych pacjentów z cukrzycą t.1 prawie nie będzie. Ale zdecydowanie większe "zagrożenie" niosą insuliny wziewne - juz zarejestrowane w USA! No ale bioton, firma biotechnologiczna całą gębą, może je też sprzedawać.
pharma.info.pl/BiotonPolozonyZ...

"Bioton zastrzykiem położony" - pisał wtedy "Parkiet". Chodziło o zastrzyk, którym mozna będzie trwale wyleczyć cukrzycę typu 1 (raczej zapobieć jej rozwojowi). Jest to ok.10% cukrzycy w ogóle, ale za to cukrzycy, która zawsze musi być leczona insuliną. Biorąc jednak pod uwagę "obowiązujacy" w demokracji model życia i coraz powszechniejszy dobrobyt, można być pewnym, że rynek cukrzycy będzie rozwijał się, a nie kurczył (dużo chleba i igrzyska przed telewizorem/komputerem). A cukrzycy t.2 zastrzyk nie wyleczy.
Rynek zdecydowanie wtedy przesadził z oceną tej "rewelacji", ale wydaje mi się, że trend spadkowy trwał juz wówczas w najlepsze i był to tylko kolejny dla niego pokarm.

Albo 6 albo 1,9 i tyle... Po prostu: Czy już kupować?... Nie znajduję żadnych przesłanek,by epd traktować inaczej niz cały rynek.

A gdyby tak o biotonie inaczej...
ZApomnijmy o trendzie, przeinwestowaniu, nietrafionych (pechowych) inwestycjach, 'ropie w kolanie' głównego akcjonariusza, słabym dolarze itd, itp...
i spróbujmy sobie odpowiedzieć na pytanie ile jest wart dostęp do tej części rynku insuliny, antybiotyków i innych leków, jaki posiada bioton?
Ja wyceniam ten 'kawałek torta' na przynajmniej 3 x tyle co rynek. I rynek wkrótce się 'zreflektuje' i, w dodatku, jak zwykle zresztą, troche przesadzi... Obstawiam 2,40 w ciągu roku!... Nie chcę być i nie jestem naganiaczem... Co sądzicie o tym? Ile waszym zdaniem jest wart bioton w ten sposób wyceniany? Czy czasen Starak nie myśli podobnie jak ja? (Pomijam ewentualność, że to zwykła ściema.)

Jeżeli założymy, że (1)wszyscy kłamią (spośród aktorów przedstawienia "bioton"), można dojść do ciekawych wniosków. I tak po kolei:
A. :^o Krauze chce sprzedać bioton - fałsz, a zatem nie chce!
B. :^o Starak chce kupić, traktuje to jako inwestycję portfelową, nie myśli o fuzji, a w ogóle to najpierw musi przeprowadzić due diligence - zbierajac do kupy: "no, mooooże kupię, a moze nie" - fałsz, a zatem chce kupić pakiet i doprowadzić do fuzji!
C. :^o Solorz kupił po atrakcyjnej cenie 9,99% akcji i traktuje je jako inwestycję długoterminową - fałsz, a zatem kupił krótkoterminowo i wiedział, że wyjdzie na to, że przepłacił!
Babciu, i po co to wszystko?
I tu przyjmijmy drugie założenie, że (2) wszyscy chcą zarobić.
Zatem chcą zarobić i kłamią! Okłamują tych wszystkich cieniasów, jeleni, którzy próbowali łapać kolejne dołki na biotonie i patrzyli jak za każdym razem dołek znów sie oddalał. I ciągle wierzyli, że wydarzy się "COŚ", co ich los odmieni. Teraz zabrano im nawet to, bo jeśli nie przejęcie/fuzja to CO? Nie masz, nie masz nadziei! I w końcu wystraszeni złym wynikiem dd oddadzą swoje papiery kupowane po 1-3 zeta za grosze... I wtedy dowiedzą się, że Starak kupił to badziewie, a Krauze wcale nie sprzedał i że wkrótce Łurzont OKiK weźmie i wyda decyzję, że bioton i polpharma mogą się połączyć...
Ale, oczywiście, to tylko głupie dywagacje oparte o głupie założenia(1)(2), bo gdzież mógłby ktoś kłamać dla śmierdzącej mamony!

A mnie tam sie wydaje, że niewidzialna ręka rynku była dzisiaj wyraźnie wspomagana przez system buforujący. Taką transakcję sie zabezpiecza. Ktoś musi studzić zapały... Ten trzeci...